Test Asus Eee Pad Slider SL101
Wiadomo, że jedną z największych wad tabletów jest mała użyteczność naekranowej klawiatury. Niektórzy producenci decydują się więc na dodawanie do tabletu prawdziwej klawiatury. W Sliderze Asusa jest ona częścią tabletu, która pojawia się po odsunięciu znad niej ekranu. Czy zwiększa ona wygodę użytkowania urządzenia z systemem Android?
Obudowa
Asus Slider jest wykonany z plastiku i mocnego stopu magnezu. Waży 976 g, czyli dużo, jak na tablet, ale swoje robi zintegrowana z urządzeniem klawiatura. Dla porównania 10-calowy Sony Tablet S waży 591 g, iPad 2 (9,7") - 601 g, a Samsung Galaxy Tab 10.1v - tylko 574 g.
SL101 musi być jednak konkretniejszy, gdyż jego obudowa jest poddawana większym obciążeniom mechanicznym, aniżeli obudowa typowego tabletu. Mechanizm otwierania ze wspornikiem ekranu zachowuje się zadowalająco stabilnie. By był on wystarczająco solidny, został on wykonany z metalu, podobnie zresztą jak plecy wyświetlacza.
Znaczną część masy tabletu stanowi akumulator, który jest wbudowany w części z klawiaturą.
Jakości wykonania trudno coś zarzucić, a mechanizm otwierania powinien cechować się trwałością. Spodnia część tabletu jest wykończona miękkim, przypominającym gumę tworzywem, które zapewnia możliwość pewnego chwycenia urządzenia.
Wyjście mini HDMI i standardowej wielkości port USB sprawiają, że tym łatwiej pomylić Slider z minilaptopem. Ze względu na niewielkie gabaryty w tabletach znajduje się zazwyczaj miejsce co najwyżej na mini USB i mikro HDMI.
Porty w Sliderze okazały się bardzo delikatne i przy nieostrożnym obchodzeniu się z nimi można je łatwo uszkodzić. Wbudowaną pamięć o pojemności 32 GB można rozszerzyć kartą mikro SD o dodatkowe 32 GB (SDHC). Filmy i utwory muzyczne można było odtwarzać bezpośrednio z karty pamięci (w tablecie Sony S w stanie fabrycznym nie dało się tego zrobić).
Eee Pad Slider jest wyposażony w moduły Wi-Fi i Bluetooth 2.1+EDR, a nie posiada modemu 3G. Nie zabrakło modułu A-GPS (Assisted GPS), który do ustalania pozycji wykorzystuje nie tylko satelity ale i sieć telefonii GSM.
Oprogramowanie
Testowany Asus Slider miał zainstalowany system Android 3.2.1. Ta wersja jest lepiej dopasowana do wymagań tabletów, niż wersja 2.x, którą można jeszcze spotkać w tanich tabletach. Według producenta Slider jest przygotowany do aktualizacji systemu do wersji 4.0 (Ice Cream Sandwich). Poprawione zostały w niej aplikacja do obsługi kamerek, rozpoznawanie mowy i przeglądarka internetowa.
Wśród preinstalowanych aplikacji znajdują się: Google Mail (klient poczty), My Library (program do czytania e-książek) oraz odtwarzacz multimediów MyNet.
Polaris Office 3.0 to aplikacja do obsługi biura, używając której można docenić fizyczną klawiaturę. Program ten służy do tworzenia tekstów, arkuszy kalkulacyjnych i prezentacji. Dla użytkowników przyzwyczajonych do programu Word przejście na Polaris będzie radykalną zmianą. Choćby dlatego, że nawigacja jest zoptymalizowana pod obsługiwanie urządzenia ruchami palca. Nie jest to zła aplikacja, ale użytkownicy niemający z nią dotąd styczności powinni wiedzieć, że jej funkcje nie są rozbudowane, a tylko podstawowe. W każdym razie funkcjonuje operacja kopiuj/wklej (Ctrl+C i Ctrl+V), można w łatwy sposób wstawiać tabelki i obrazki. Używanie tej aplikacji pokazuje, jak przyjemnie używa się tabletu, kiedy przestrzeni roboczej nie ogranicza wirtualna klawiatura.
Inne aplikacje są dostępne na Android Market.
Kamerki
Asus zastosował w Sliderze dobrej jakości kamerkę spodnią (5 Mpx, 2592x1944) i frontową kamerkę o niskiej rozdzielczości (1,2 MPx, 1024x768).
W aplikacji kamerki można ustawić dla tej pierwszej cyfrowy zoom do 8x, ale zdjęcia robione z takim zbliżeniem są bardzo złej jakości. Bez zoomu zdjęcia oddają wiernie kolory i są ostre.
Na zdjęciach wykonanych frontową kamerką kolory też są naturalne, ale ich jakość generalnie nie wygląda dobrze.
Urządzenia wejścia
Cechą szczególną tabletu Asus Slider jest jego fizyczna klawiatura. Po pociągnięciu górnej części urządzeniu we wskazanym strzałką miejscu do góry ekran tabletu przesuwa się do pozycji docelowej. By nic się nie kolebało, część z ekranem wchodzi w dwa zaczepy i jest w nich utrzymywana przez mechanizm otwierania. Nie może się więc ona obsunąć, kiedy użytkownik podnosi urządzenie.
Klawisze przypominają te z netbooka. Skok jest krótki, ale stop jest wystarczająco wyczuwalny. Odpowiedź jest konkretna, ale nie nazbyt mocna. Odgłos towarzyszący przy naciskaniu klawisza jest stłumiony.
Komfort pisania nie jest tak dobry, jak w przypadku klawiatury komputera stacjonarnego czy nawet laptopa. Klawisze są płaskie. Gdyby miały wgłębienie na wierzchu, byłyby wygodniejsze. Małe klawisze shift są irytujące, gdyż z ich winy często robi się pomyłki. Brak klawisza escape i klawiszy funkcyjnych. Tych jednak system Android nie potrzebuje.
Autorowi podobało się oznaczenie funkcji specjalnych klawiszy drobną, pomarańczową czcionką. Można dzięki nim włączać/wyłączać moduły łączności bezprzewodowej i regulować natężenie podświetlenia ekranu.
Poważnym felerem klawiatury jest wysoka przednia krawędź, która mocno przeszkadza przy używaniu spacji. Brakowi miejsca na oparcie dłoni można zaradzić, podkładając sobie coś pod ręce. Kiedy pracuje się z omawianym tabletem na kolanach, trzymanie dłoni w powietrzu jest na dłuższą metę męczące.
Według fabrycznego ustawienia wirtualna klawiatura pojawia się na ekranie tylko wtedy, kiedy urządzenie jest używane w trybie tabletu. Kiedy Slider zostanie rozłożony, już się nie pojawia. Jest to praktyczne, gdyż dzięki temu użytkownik widzi więcej na ekranie, kiedy używa aplikacji Polaris Office czy przeglądarki internetowej. Jeżeli użytkownik życzy sobie móc korzystać z obu klawiatur na raz, jest taka możliwość. Autor wolał natomiast podawać adresy stron internetowych głosowo. Do tego celu należy użyć przycisku mikrofonu w prawym górnym rogu ekranu przeglądarki. Nawet długie adresy były przyjmowane poprawnie.
Czujniki
Slider, tak jak i inne tablety, posiada liczne czujniki. Jeden z nich rozpoznaje położenie tabletu w przestrzeni. System operacyjny wykorzystuje go do ustawiania orientacji obrazu (portrait lub landscape). Zmiana tegoż dokonuje się szybko. W grach czujnik ten przydaje się do sterowania postacią lub pojazdem. Kompas można docenić np. w sytuacji, gdy pokazuje, w którą stronę świata patrzy użytkownik tabletu, na mapie w Google Maps. Czujnik światła mierzy natężenie światła w otoczeniu, do którego dopasowywane jest podświetlenie ekranu tabletu (funkcję tę można wyłączyć).
Obraz
Asus Slider posiada wyświetlacz typu IPS o rozdzielczości 1280x800 pikseli. Jest ona typowa dla tabletów tej wielkości; taką samą mają Acer W500, Samsung Galaxy Tab 10.1v i Motorola Xoom. Mniejszą (1024x768 pikseli) posiada iPad2. Matryca jest chroniona szkłem typu Gorilla Glass.
|
rozświetlenie: 86 %
na akumulatorze: 294 cd/m²
kontrast: 626:1 (czerń: 0.47 cd/m²)
Wartość czerni przy maksymalnym natężeniu podświetlenia to 0,47 cd/m². Stąd bardzo dobry jest też kontrast (626:1). Asus Slider nie jest jednak najlepszym pod tym względem tabletem; jeszcze wyższym kontrastem cechują się BlackBerry Playbook (780:1), iPad 2 (843:1), Acer W500 (881:1), Samsung Galaxy Tab 10.1v (805:1) i Motorola Xoom (1491:1).
Średnia luminancja przy maksymalnym podświetleniu (270 cd/m²) okazała się mniejsza, niż w PlayBooku (491 cd/m²), iPadzie 2 (368 cd/m²), LG V900 (381 cd/m²), Sony S (334 cd/m²), Galaxy Tabie 10.1v (305 cd/m²), Xoomie (304 cd/m²) i Acerze W500 (306 cd/m²).
Jasność obrazu jest wystarczająca, by prezentowane na ekranie treści były czytelne w pomieszczeniach zamkniętych. Pod gołym niebem jest już gorzej, szczególnie kiedy pogoda jest słoneczna. Oprócz tego, że obraz nie jest dość jasny, bardzo przeszkadzają odbicia na lustrzanej powierzchni ochronnej szyby. Cecha ta jest niestety typowa dla tabletów internetowo-multimedialnych.
Kąty widzenia są szerokie. Niezależnie od tego, z której strony patrzy się na ekran, obraz nie ulega przekłamaniom. Wygląda on znacznie lepiej, niż w przypadku tanich laptopów i większości laptopów. Jest to jednak nic szczególnego w kategorii tabletów z wysokiej półki, które otrzymują wyświetlacze typu IPS. M.in. Apple iPad 2, BlackBerry PlayBook, Samsung Galaxy Tab 10.1v i Motorola Xoom mają bardzo szerokie kąty widzenia.
Osiągi
Tak jak wiele innych tabletów, Slider SL101 jest wyposażony w układ Nvidia Tegra 2, tzw. System on a Chip (SoC). Oznacza to, że dwurdzeniowy procesor Cortex A9 (o taktowaniu 1 GHz), rdzeń graficzny GeForce ULP, pamięć operacyjna i procesory wideo są zespolone w jednym chipie.
Funkcję pamięci masowej pełni tzw. embedded Multimedia Card (eMMC), o pojemności 32 GB. Nie znajduje się ona w gnieździe, a jest wlutowana. Rozszerzenie pamięci jest możliwe poprzez kartę microSD o pojemności do 32 GB (SDHC).
Nominalne taktowanie CPU to 1000 MHz. Zmienia się ono jednak w zależności od zastosowania i procesor może wykorzystywać osiem innych stanów: 912 MHz, 816, 760, 608, 456, 312, 216 lub Deep Sleep (głębokie uśpienie). Na potrzeby testów autor wyłączył opcję wstrzymania, by procesor w spoczynku pracował z szybkością 216 MHz. Korzyść ze zmiennego taktowania jest taka, że oszczędzanie energii przedłuża działanie tabletu na zasilaniu akumulatorowym.
W teście Google V8 (JavaScript, prędkość przeglądarki) Slider SL101 poradził sobie bardzo dobrze. Modele Asus Transformer TF101, LG V900 i Motorola Xoom były trochę szybsze. W teście Linpack Pro (liczba operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę) tablety z układem Tegra 2 wypadają podobnie (na plus wyróżnia się tylko Galaxy Tab 10.1v).
Testu Quadrant nie udało się przeprowadzić. W teście Smartbench 2011 (CPU, GPU) Slider osiągnął przyzwoite wyniki (dotyczy to Productivity Index, 2628 pkt., oraz Game Index, 2329 pkt.), ale okazał się minimalnie gorszy od innych tabletów z układem Tegra 2. Smartfon Samsung Galaxy S2 z procesorem Exynos 4210 osiągnął w Game Index około 3600 pkt., a LG Star - 3115 pkt.
Wynik Slidera w teście Browsermark (JavaScript/HTML) nie jest przodującym osiągnięciem, ale nie odbiega znacząco od rezultatów konkurentów. Wynik w teście SunSpider odbiega odrobinę in minus od większości tabletów z układem Tegra 2.
Testy gier
Gry na tablety (darmowe i płatne) są dostępne na Android Market i w Nvidia Tegra Zone. Na zmieszczonych zrzutach zaprezentowano te tytuły, które zostały wypróbowane na Sliderze. Oprócz World War działały one poprawnie i płynnie.
Wpływ na otoczenie
Hałas
Slider jest urządzeniem bezgłośnym.
Ciepło
Podczas pracy bez obciążenia i korzystania z internetu spód urządzenia pozostaje chłodny. Najwyższa uzyskana w teście wartość to 21°C.
W trakcie długotrwałego obciążania urządzenia odtwarzaniem filmu HD jego spodnia część była cieplejsza, niż górna. Pomiar w jednym z obszarów dał wynik 33°C. To tutaj, wewnątrz spodniej części urządzenia, znajduje się układ Tegra 2. Część z wyświetlaczem jest zawsze chłodna.
Slider wypada pod względem termiki obudowy zupełnie przyzwoicie. Tablety Sony S (maksymalnie 40°C) i BlackBerry PlayBook (do 37,5°C) były znacznie cieplejsze w testach obciążeniowych przeprowadzonych w odrobinę wyższej temperaturze otoczenia.
(+) The maximum temperature on the upper side is 27.5 °C / 82 F, compared to the average of 33.8 °C / 93 F, ranging from 20.7 to 53.2 °C for the class Tablet.
(+) The bottom heats up to a maximum of 33.3 °C / 92 F, compared to the average of 33.3 °C / 92 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 22.6 °C / 73 F, compared to the device average of 30 °C / 86 F.
Głośnik
Asus Slider posiada głośnik mono, który znajduje się na plecach wyświetlacza. Jest to niefortunne rozwiązanie. Jakość dźwięku jest bardzo marna nawet przy klawiaturze oddzielonej od części z ekranem, a staje się jeszcze gorsza w trybie tabletu.
Wydajność akumulatora
Asus Slider cechuje się niewielkim poborem mocy. To zapowiada długie czasy pracy. Akumulator 3-komorowy o pojemości 3700 mAh (18 Wh) faktycznie wystarcza na długo, choć konkurenci mają lepsze baterie (iPad 2 - 25 Wh, Motorola Xoom - 24,5 Wh). Autor nie podejrzewał, że Slider da radę działać przez 9,5 h w teście korzystania z internetu (Wi-Fi).
Test ten był przeprowadzony na luminancji ustawionej na 100 cd/m² i polegał na przeglądaniu stron internetowych i oglądaniu w sieci filmików. Identycznym wynikiem, jak Asus, zapisał się Galaxy Tab 10.1v. Sony Tablet S działał w tymże teście 5:30 h, LG V900 - 7:15 h, iPad 2 - 7:30 h, a Motorola Xoom - 7:26 h. Slider jest więc sporo lepszy od większości konkurentów.
W teście na maksymalny czas pracy, przy minimalnym podświetleniu ekranu i z wyłączonym Wi-Fi, Slider wytrzymał ponad 13 h.
Kiedy tablet jest używany, ładowanie akumulatora do pełna zajmuje 3 h. W stanie wstrzymania trwa znacznie krócej, bo 2:15 h.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.25 / 1.3 W |
luz | 2.6 / 4.6 / 4.9 W |
obciążenie |
6.4 / 5.6 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 960 |
Podsumowanie
Asus chciał skonstruować możliwie funkcjonalny tablet i był bliski stworzenia ideału. Poza tym, że Slider jest ciężki, a jego klawiatura ma nie najlepsze właściwości użytkowe, najważniejsze cechy tabletu są w porządku. Jakość wykonania jest bardzo dobra, a mechanizm otwierania działa bez zastrzeżeń. Co prawda jasność obrazu nie jest szczególnie okazała (jak na tablet), ale kąty widzenia i kolory stoją na wysokim poziomie.
Czas pracy w warunkach korzystania z Wi-Fi, 9,5 h, pokazuje konkurentom miejsce w szeregu. Autorowi bardzo przypadła do gustu jakość wbudowanej kamerki 5 MPx. W świetle dziennym robi się nią zdjęcia o dobrej ostrości, pozbawione ziarna (o ile tylko nie korzysta się z funkcji zoom). Inne tablety mogą pozazdrości Sliderowi wyjścia mini HDMI i portu USB standardowej wielkości.
Jeżeli porównywać Slider z tabletami z wyższej półki, takimi jak Motorola Xoom, Apple iPad 2 czy Samsung Galaxy Tab, można dojść do wniosku, że jego cena nie jest przesadzona. O jego wartości stanowią dobra ocena ogólna i w wyjątkowy sposób rozwiązana klawiatura.