Asus N56VB jest oferowany z różnymi procesorami, w tym z czterordzeniowym Core i7-3630QM. Ta jednostka z generacji Ivy Bridge została zastosowana w testowanym egzemplarzu. 

Częstotliwość taktowania może być zwiększana do 3,4 GHz. Technologia Hyper-Threading pozwala temu czterordzeniowemu procesorowi wykonywać obliczenia na ośmiu wątkach jednocześnie. Core i7-3630QM posiada 6 MB pamięci podręcznej L3 Cache (dla porównania dwurdzeniowy Core i5-3230M ma 3 MB). TDP wynosi 45 W, a więc jest wyższe od TDP standardowych procesorów dwurdzeniowych (35 W).

Przy jednoczesnym obciążeniu karty grafiki (GeForce GT 740M) taktowanie procesora przekraczało przeważnie 2,4 GHz (wartość bazowa), ale przy dużym obciążeniu występował throttling CPU (np. w teście Heaven Benchmark taktowanie spadało na krótko do 1,2 GHz).

W teście wielowątkowym aplikacji Cinebench R10 omawiany model uzyskał 21756 pkt., prawie dwukrotnie więcej od Acera Aspire V3-571G z procesorem Core i5-3230M (11108 pkt.). W teście jednowątkowym różnica była znacznie mniejsza (5770:5127 pkt., czyli 12,5% na korzyść Asusa).

Niezależnie od tego, na jaki procesor się zdecydujemy, N56VB posiada technologię przełączania grafiki Nvidia Optimus, która umożliwia wykorzystywanie układu HD Graphics 4000 i dodatkowej karty grafiki GeForce GT 740M. W testowanym laptopie technologia ta działała bardzo dobrze. 

W serii kart GeForce 700M Nvidia wprowadziła spory zamęt, gdyż pomieszano w niej karty oparte na różnych architekturach. W dodatku występują różne wersje układów o tym samym oznaczeniu. I tak GeForce GT 740M może mieć pamięć DDR3 lub GDDR5 oraz magistralę 128-bitową lub 64-bitową. W Asusie N56VB zastosowano wariant z 2 GB pamięci DDR3 (1800 MHz) i magistralą 128-bitową. Karta ta posiada 384 rdzenie CUDA. Nowością w serii 700 jest zmodyfikowany tryb turbo (GPU Boost 2.0). W Asusie częstotliwość taktowania GT 730M mogła być zwiększana z 810 do 895 MHz. W testowanym laptopie zostały zainstalowane sterowniki ForceWare 311.00. 

GPU Score w teście 3DMark 11 wyniósł 2044 pkt. Wynik ten jest o ponad 80% lepszy od rezultatu karty GeForce GT 630M w laptopie Asus N76VM (1126 pkt.) i o 18% lepszy od wyniku karty GeForce GT 640M w modelu Acer Aspire M3-581TG (1731 pkt.). GeForce GT 650M z laptopa Medion Akoya P6815 uzyskał niewiele lepszy wynik (2113 pkt.).

W teście Heaven Benchmark v2.1 (1280 x 1024, high, Tessellation normal) Asus N56VB uzyskał 23,4 kl/s, wynik podobny do osiągnięcia ww. laptopa z kartą GT 640M (23,8 kl/s). Model z GT 650M uzyskał wynik o 24% lepszy (29,1 kl/s), a laptop z GT 630M okazał się o 30% gorszy (16,4 kl/s).

Dysk twardy o pojemności 750 GB to produkt Western Digital (Scorpio Blue WD7500BPVT-80HXZT3). Ma on 9,5 mm wysokości. Jego prędkość obrotowa to 5400 obr/min. W teście CrystalDiskMark wyniki odczytu i zapisu sekwencyjnego przekroczyły 90 MB/s; można być z nich zadowolonym.

Wynik testu PCMark Vantage, 9861 pkt., jest bliski maksimum, jakie w tym sprawdzianie ogólnej wydajności mogą osiągnąć laptopy z dyskiem twardym. Podobne rezultaty odnotowano w testach modeli Samsung 700G7C (9795 pkt.), Asus A95VM (9829 pkt.) i MSI GT60 (10103 pkt.).

Jak się okazało, Asus N56VB ma niewiele wad i nie są one najcięższego kalibru.

Na pochwałę zasługuje obudowa, choć rozmieszczenie złączy jest dość niefortunne. W porównaniu z laptopami o błyszczącym wykończeniu zastosowane tutaj matowe, metalowe powierzchnie są bardziej praktyczne, jako że nie są podatne na odciski palców i nie widać na nich kurzu. Sporą zaletą N56VB jest podświetlana klawiatura. Poprawić należałoby działanie gładzika.

Dzięki przełączaniu grafiki i nowoczesnym podzespołom użytkownikowi nie doskwierają nadmierny hałas i zbyt wysokie temperatury obudowy. Szkoda jednak, że karta grafiki GeForce GT 740M niewiele różni się wydajnością od starszych modeli opartych na architekturze Kepler i testy wykazały słabsze wyniki, niż w modelu N56VZ z kartą GT 650M.

Pozytywne jest to, że Asus zadbał nie tylko o jakość obrazu, ale i o jakość dźwięku. System audio zastosowany w N56VB może stanowić wzór dla innych modeli. Dodatkowy subwoofer to ciekawy pomysł, choć stanowi on osobny element. Jednym z minusów jest stwierdzony przez autora słaby zasięg WiFi.