Obudowa N750JV robi korzystne wrażenie, podobnie jak obudowa poprzednika. Wieko i pulpit roboczy jednostki zasadniczej są aluminiowe, przy czym ten pierwszy element jest ciemnoszary, a drugi - srebrny. Ramka ekranu i spód korpusu są natomiast plastikowe. Laptop wydaje się porządnie zrobiony i dotykając go, ma się wrażenie, że jest to sprzęt dobrej jakości. Na sztywność konstrukcji też nie można specjalnie narzekać. Jednostka zasadnicza ugina się tylko minimalnie (najbardziej z tyłu, w sąsiedztwie wylotu powietrza z układu chłodzenia). Obudowa ekranu nie świeci natomiast pod tym względem przykładem; mogłaby być sztywniejsza.

Zawias dobrze utrzymuje stabilną pozycję ekranu, dzięki czemu nie chybocze się on w przypadku wstrząsów.

Jakość wykonania wygląda na pierwszy rzut oka dobrze. Narożniki i krawędzie są ładnie wyprofilowane, a materiały wydają się być dobrej klasy. Po dokładniejszym przyjrzeniu się autor zauważył jednak spore wybrzuszenie aluminiowej ścianki bocznej przy czytniku kart pamięci.

Asus N750JV waży 3,3 kg, więc nie jest ani szczególnie lekki ani bardzo ciężki jak na laptop z 17-calowym ekranem. Na zdjęciach wydaje się cieńszy, niż w rzeczywistości (2,9 cm), gdyż spód laptopa jest ciemniejszy od jasnego wykończenia aluminiowego boku i nie rzuca się tak w oczy.

Wylot powietrza z układu chłodzenia nie znajduje się na lewej ściance bocznej (jak w N76VZ), a mieści się z tyłu, przed zawiasem pokrywy ekranu. W związku z tym rozgrzane powietrze jest wydmuchiwane do tyłu lub do góry, gdzie trafia na obudowę ekranu (zależy to od tego, pod jakim kątem jest odchylony wyświetlacz). Powietrze dostaje się do układu chłodzenia poprzez spodnią osłonę.

Ta ostatnia jest też pokrywą serwisową. Zdejmuje się ją po odkręceniu 14 śrubek, o ile posiadamy specjalny śrubokręt Torx. Po zdjęciu spodniej osłony można wymienić akumulator, oba dyski i moduły pamięci RAM. Jest tez dostęp do obu wentylatorów, procesora i karty grafiki.

Wszystkie złącza znajdują się na ściankach bocznych. Wśród nich są cztery porty USB 3.0 (po dwa na każdym z boków), HDMI i mini DisplayPort. Nie ma natomiast VGA (D-Sub), toteż do podłączenia zewnętrznego wyświetlacza posiadającego tylko złącze sygnału analogowego potrzebna jest przejściówka. Na prawej ściance, tuż przy przedniej krawędzi, znajduje się gniazdo słuchawkowe z SPDIF, a za napędem optycznym na tym samym boku mamy gniazdo do podłączania zewnętrznego subwoofera.

W większości testów gier Asus N750JV osiągnął wyniki gorsze od Clevo W650SR i Samsunga 770Z7E.

Zastanawiające są znaczne różnice wyników w poszczególnych próbach w przypadku niektórych testów. I tak w teście gry Counter-Strike: Global Offensive N750JV uzyskał na wysokich ustawieniach 58,5 kl/s, a na bardzo wysokich - 51,2 kl/s, ale zdarzyło mu się osiągnąć również tylko 44,6 oraz 41 kl/s. Jeszcze większy rozrzut wystąpił w teście gry F1: 2012 na średnich ustawieniach, gdzie omawiany laptop uzyskał w jednej z prób 46 kl/s, a jego najlepszy wynik wyniósł 87 kl/s.

Autor postanowił sprawdzić wydajność podczas dłuższego grania. W teście gry Skyrim na wysokich ustawieniach w sekwencji referencyjnej uzyskał średnio 31,3 kl/s. Przedłużając rozgrywkę o 20 minut, odnotował zaś średnio 76,3 kl/s. Okazało się więc, że gra ta działa lepiej, niż można by przypuszczać na podstawie zasadniczego wyniku uzyskanego w ramach wytycznych dla procedury testowej. Nie wystąpiło też pogorszenie wydajności z powodu zbyt wysokich temperatur, którego można by się spodziewać.

Jedno jest pewne - Asus N750JV nie jest tanim laptopem multimedialnym. W czasie powstawania niniejszej recenzji model ten kosztował około 1200 euro. W tej cenie nabywca otrzymuje notebook o częściowo aluminiowej obudowie, z dobrą matrycą. Testowana konfiguracja była dość bogato wyposażona, gdyż obok czterordzeniowego Haswella i karty grafiki średniej klasy obejmowała pamięć dyskową o łącznej pojemności 1,5 TB (dwa dyski twarde po 750 GB). Pochwalić można więcej niż przyzwoite czasy pracy na akumulatorze. Jako że Asus N750JV to laptop multimedialny, trzeba zwrócić uwagę na dobre głośniki.

Wydajność w grach nie wygląda źle, ale za podobną kwotę można kupić notebook o znacznie lepszych osiągach.

W sumie laptop ten prezentuje się nie najgorzej, ale na ogólnej ocenie ciąży wada w postaci dużego wybrzuszenia aluminiowej listwy przy czytniku kart pamięci.

Aktualne ceny laptopów Asus N750JV