Asus U31JG to bardzo szczupły i mobilny notebook, o stonowanej ciemnej obudowie, w większości wykonanej z tworzywa sztucznego. Wyjątkiem jest szczotkowana, aluminiowa pokrywa ekranu o bardzo niewielkiej grubości. Pomimo to dobrze chroni ona wyświetlacz, gdyż naciskanie jej palcami nie wywołuje jakichkolwiek zaburzeń w obrazie. Jedynym jej mankamentem jest szybkie uleganie zabrudzeniu. Taką właściwość mają również błyszcząca ramka matrycy i otoczka klawiatury. Tej negatywnej cechy nie posiada natomiast szara pólka pod nadgarstki, która ma przyjemną w dotyku, delikatnie szorstką fakturę. Spód i boki to matowy plastik z delikatnym wzrokiem.

Solidność U31JG jest przeciętna. Przy naciskaniu czy ściskaniu pulpitu roboczego ugięcia są niewielkie. Gorzej jest, gdy podniesiemy laptop za któryś z przednich rogów. Słychać wtedy ciche skrzypienie, a przecież ten notebook waży mniej niż 2 kg, więc jego masa nie wywołuje jakichś dużych obciążeń.  

Przyczepić się można również do zawiasów. Wprawdzie pracują one cicho, ale stawiają zbyt mały opór. Z tego też powodu przy delikatnych wstrząsach ekran opada, co - biorąc pod uwagę, iż jest on bardzo lekki i nieduży - naprawdę źle świadczy o zastosowanych zawiasach.

Rozmieszczenie złączy jest raczej niewygodne, ale - skoro wykorzystano tylko boczne ścianki - nic w tym dziwnego. Wszystkie porty USB znajdują się przy przedniej krawędzi. Podobnie złącza audio (w tym S/PDIF), ale i tak dobrze, że nie umieszczono ich z przodu. Plusem jest natomiast umieszczenie gniazda zasilania w okolicy tylnego rogu z lewej strony obudowy. Ma ono jednak bardzo dużą wadę - wtyczka zasilania nie jest do niego mianowicie dobrze dopasowana, przez co luźno się w nim trzyma i często wypada. Początkowo zakładałem, że jest to wina jedynie testowanego egzemplarza, ale również posiadający U31JG użytkownicy forum borykają się z tym problemem w swoich komputerach.

Asus U31JG posiada matrycę o przekątnej 13,3 cala,  proporcjach 16:9 i rozdzielczości 1366x768 pikseli. Posiada ona błyszcząca powłokę ekranu, refleksy na której uniemożliwiają pracę na świeżym powietrzu. W przypadku tak mobilnego sprzętu może to być dotkliwym mankamentem. 

Matryca posiada podświetlenie diodami LED o nie najgorszej jakości, gdyż jasność obrazu jest podobna na całym obszarze ekranu (jedynie w centrum luminancja okazała się delikatnie wyższa). Gorzej jest z czernią, która powinna być ciemniejsza. Z jej powodu również kontrast nie jest szczególnie duży.

Testowany Asus U31JG był wyposażony w procesor i5-460M czyli w układ Core pierwszej generacji, o taktowaniu nominalnym 2,53 GHz podwyższanym dzięki Turbo Boost nawet do 2,80 GHz. Dzięki oprogramowaniu Asusa o nazwie Super Hybrid Engine taktowanie może być zwiększone o 10% niezależnie od liczby obciążonych rdzeni procesora. Dzięki temu wydajność procesora jest wyższa niż standardowa dla modelu i5-480M, ale i tak minimalnie niższa niż najwolniejszego Core i5 drugiej generacji, tj. 2410M. Super Hybrid Engine nie tylko potrafi podwyższyć taktowanie procesora, ale również zwiększyć oszczędzanie energii, obniżając zegar poniżej 533 MHz (czego procesory i5 standardowo nie robią).

Asus U31JG jest wyposażony w technologię Nvidia Optimus, która automatycznie przełącza między zintegrowaną w procesorze kartą Intel GMA HD a niezależną kartą GeForce GT 415M. Ta ostatnia to zmiana, gdyż dotychczas Asus w modelach z serii U montował układ GF 310M. Obecny, czyli 415M, zapowiada wyższą wydajność szczególnie dzięki szerszej szynie pamięci (128-bitowa względem 64-bitowej) i wspieraniu najnowszego API DX11. W testach okazało się jednak, że dla graczy różnica będzie to niewielka, gdyż wydajność nowego układu jest tylko kosmetycznie większa od poprzednika. W grach jest to wzrost w wymiarze maksymalnie kilku klatek na sekundę, co i tak nie pozwala cieszyć się płynną rozgrywką w nowych tytułach.