Asus U45JC posiada bardzo smukłą i lekką sylwetkę, ale to nic dziwnego. W końcu posiada obudowę taką samą jak modele z procesorami niskonapięciowymi, które zawsze cechowały się płaskimi bryłami.

Cienka pokrywa matrycy jest wykonana ze srebrnego, szczotkowanego aluminium, które zachodzi po bokach na zawiasy. Wraz z nierzucającym się w oczy srebrnym logo Asusa wygląda bardzo elegancko, nawet po dłuższym czasie korzystania z komputera, gdyż nie widać na niej zabrudzeń. Szkoda, że pomimo zastosowania aluminium nie jest ona solidna. O ile poprzeczne obciążenia występujące podczas otwierania ekranu za jeden z rogów nie są problemem, o tyle jakiekolwiek naciski powodują zaburzenia w wyświetlanym obrazie. Pokrywa nie spełnia więc jednego ze swoich podstawowych zadań, czyli ochrony matrycy.

Nie pomaga w tym również ramka wyświetlacza, która jest zbyt miękka i poddana naciskowi bardzo się ugina. A jako że ma czarną, błyszczącą powierzchnię, szybko się brudzi. Kiepski odbiór tego elementu jest dodatkowo pogłębiony przez dolną część, która zauważalnie odstaje od matrycy, do której nie jest przymocowana.

Zawiasy są natomiast bardzo przyzwoite. Działają cicho i nie mają najmniejszego problemu ze stabilnym blokowaniem lekkiej pokrywy. Utrzymywanie jej w pozycji zamkniętej, za co są odpowiedzialne, także nie stanowi dla nich problemu, choć po odwróceniu klapa delikatnie opada (ale to norma). Maksymalny kąt otwarcia jest ograniczony do około 135 stopni, co wystarcza nawet przy korzystaniu z notebooka na kolanach.

Część roboczą Asusa U45JC wykonano ze srebrnego plastiku w drobny szary wzorek, na którym niewidoczne są ślady palców ani zabrudzenia. W tym miejscu jedynie na widocznym fragmencie baterii łatwo osadza się brud, gdyż element ten jest czarny i błyszczący. Do tego sporej wielkości akumulator ma w swojej wnęce za dużo luzu i nie siedzi sztywno, co objawia się jego chybotaniem.

Sztywność srebrnego tworzywa nie jest wybitna, gdyż pod naciskiem widoczne są ugięcia. Nie ma jednak raczej obaw, żeby z tego powodu podzespoły doznały uszczerbku. Jest więc dużo lepiej, niż w przypadku pokrywy.

Najsolidniejszy w Asusie U45JC wydaje się czarny matowy spód i to właśnie dzięki niemu (oraz niewielkiej wadze notebooka) można go bez obaw podnosić, chwytając jedynie za jeden róg platformy roboczej.

Na spodzie znajdują się 4 gumowe nóżki, a ponieważ bateria podnosi tył laptopa, na niej są jeszcze dwie dodatkowe. Można więc bez utrudnień korzystać z notebooka zarówno z jak i bez akumulatora, nie tracąc przy tym stabilności. W tym miejscu umieszczono jeszcze dwie klapki umożliwiające łatwą wymianę dysku i pamięci RAM.

Asus U45JC posiada złącza jedynie na bocznych ściankach, gdyż tylna zajęta jest przez akumulator, a z przodu umieszczono jedynie głośniki. Pomimo to rozmieszczenie złączy jest dość komfortowe, gdyż z prawej strony przy przedniej krawędzi jest napęd optyczny, potem czytnik kart pamięci i na samym końcu USB oraz LAN. Na lewym boku jest więcej złączy. Już na początku mamy często używane złącza audio, dwa USB i wyjścia obrazu. Na szczęście gniazdo zasilania znajduje się prawie na samym rogu, za szczelinami wentylacyjnymi. Do tego wtyczka zasilacza jest kątowa, więc ten kabel z pewnością nie będzie przeszkadzał. Niestety zabrakło miejsca na blokadę Kensingtona. U45JC nie posiada też żadnego interfejsu o wysokiej przepustowości (jak eSATA, USB 3.0 czy ExpressCard).

Ekran Asusa U45JC to panel o przekątnej 14,1 cala, rozdzielczości 1366x768 pikseli, a więc o proporcjach 16:9. Posiada on błyszczącą powłokę, co w bardzo mobilnym sprzęcie, jakim jest U45, jest sporą wadą. Odblaski mogą bowiem w wielu sytuacjach przeszkadzać, a czasem wręcz uniemożliwiać korzystanie z komputera.

Nie pomaga podświetlenie diodami LED, którego maksymalna siła nie jest bardzo duża. Do tego występuje zjawisko zmniejszania się jasności w kierunku od góry do dołu matrycy. Czerń nie zachwyca, ale jest na typowym poziomie. To samo tyczy się kontrastu i kolorów.

Pomimo smukłej obudowy, takiej jak w modelach wyposażonych w niskonapięciowe procesory, U45JC posiada standardowy procesor Core i5-450M o taktowaniu 2,40 GHz. Jest więc to układ o zauważalnie większej wydajności. Do działania potrzebuje za to więcej energii i cechuje go wyższe TDP (równe 35 W). Intel posiada jeszcze dwa modele procesorów Core iX o tym samym taktowaniu, mianowicie i3-370M i i5-520M. Względem tego pierwszego i5-450M posiada wyższą wydajność w aplikacjach korzystających z jednego rdzenia, gdyż dzięki technologii Turbo Boost w takiej sytuacji podnosi on taktowanie do 2,66 GHz. Jeszcze bardziej (bo do 2,93 GHz) podnosi swoje taktowanie i5-520M. Posiada on także zaawansowane instrukcje szyfrujące AES, których nie znajdziemy w i5-450M.

Asus U45JC ma na wyposażeniu dwie karty graficzne: Intel GMA HD zintegrowaną w procesorze i odrębną Nvidia GeForce 310M. Za automatyczne i niezauważalne dla użytkownika przełączanie między nimi odpowiada Nvidia Optimus. Radzi sobie z tym nie najgorzej, choć czasem występują problemy. Jeśli więc coś nie działa tak, jak powinno, nawet po wybraniu opcji z menu kontekstowego uruchomienia danej aplikacji z określonym układem graficznym, to niestety musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż producent oprogramowania to naprawi. W sytuacji idealnej niezależna karta Nvidii powinna włączać się jedynie wtdey, gdy uruchamiamy grę, aplikacje z grafiką 3D lub gdy chcemy wykorzystać ją do przyspieszenia wspomaganych przez nią obliczeń. Tak mniej więcej jest, choć GeForce 310M aktywuje się czasem na chwilę, mimo że nie ma takiej potrzeby. W końcu Intel GMA HD wystarcza do większości codziennych zastosowań (w tym nawet do odtwarzania filmów o wysokiej rozdzielczości).

Układ zintegrowany nie sprawdza się natomiast w grach. Lepiej radzi sobie z nimi GeForce 310M, ale jego wydajność również jest za niska do płynnej rozgrywki w nowe tytuły przy najwyższej jakości wyświetlanego obrazu. Do uzyskania płynności trzeba będzie obniżyć detale i rozdzielczość (często drastycznie), a i tak w najbardziej wymagających grach płynność rozgrywki nie zostanie osiągnięta. Z drugiej strony gra w bardzo wiele starszych, jak i młodszych pozycji będzie możliwa, a w końcu nie każdy goni za nowościami.

Zamontowany dysk twardy to produkt Seagate Technology o pojemności 320 GB i prędkości 5400 obr/min. Notebook Asusa posiada 4 GB pamięci RAM DDR3 (w dwóch modułach po 2 GB, które pracują w trybie dwukanałowym).

W Asusie U45JC dostępny jest miniaturowy system Express Gate uruchamiany przyciskiem w lewym tylnym rogu pulpitu roboczego. Startuje on w błyskawicznym tempie, co pozwala na szybkie skorzystanie z Internetu, gdy zachodzi taka potrzeba.

Ciepło

Temperatury obudowy U45JC są wyższe, niż innych modeli o bliźniaczej obudowie, ale z procesorem niskonapięciowym. Zamontowanie w smukłym urządzeniu wydajniejszego niż w tych ostatnich procesora o większym poziomie oddawanego ciepła musiało mieć w końcu jakieś konsekwencje. Oczywiście w spoczynku, z działającym Intelem GMA HD jest w porządku i temperatury korpusu w żadnym miejscu nie przekraczają granicy 35°C (choć na sporym obszarze są jej bliskie).

Gorzej jest pod obciążeniem, gdyż okolice szczelin układu chłodzenia nagrzewają się do około 50°C od spodu. Lepiej więc nie trzymać wtedy notebooka na kolanach. Z wierzchu w tym miejscu a także na środku panuje temperatura w okolicach 40°C, co denerwujące i niebezpieczne może nie jest, ale tak czy inaczej wyczuwa się ciepło.

To, co można zmierzyć na zewnątrz, ma oczywiście swoje przyczyny w środku notebooka. Procesor osiąga pod obciążeniem 94°C. To bardzo wysoka wartość i na dłuższa metę może być dla niego niebezpieczna. Wyraźnie chłodniejsza jest grafika, gdyż jej temperatura nie przekroczyła ona 80°C.