Asus UX301LA wygląda nader elegancko. Obudowa jest ciemnoniebieska, prawie czarna. Wzornictwo nie jest nachalne, a raczej skromne - nie ma chromowanych elementów, ani światełek. 

Obudowa jest bardzo smukła, a żeby dało się to urzeczywistnić, zastosowano dużo aluminium. Rezultat robi wrażenie. Omawiany laptop ma tylko 15,5 mm wysokości i waży 1,4 kg. W porównaniu do najnowszego MacBooka Air 13 jest tylko odrobinę cięższy (MBA 13 waży 1,35 kg).

Solidność konstrukcji nie jest zła, biorąc pod uwagę, jak cienka jest obudowa. Nawet mocny nacisk nie powoduje widocznego uginania się jednostki zasadniczej. Pokrywa ekranu wygląda pod tym względem nieco gorzej. Pewną giętkość można wybaczyć, gdyż obudowa ekranu ma tylko 4 mm grubości. W praktyce tej jej cechy nie odbiera się bardzo negatywnie. 

Chybotanie się ekranu po wstrząsach jest krótkie. Klapę można podnieść jedną ręką. 

Poza aluminium Asus zastosował inny materiał z górnej półki, a mianowicie Gorilla Glass 3. Z tego specjalnego szkła zrobiona jest nie tylko przednia strona obudowy ekranu (ochronna szyba) ale też jej tylna strona (wieko). Błyszcząca tafla na plecach pokrywy ekranu ma je zabezpieczać przed zarysowaniami. Odbijająca światło powierzchnia bardzo brudzi się jednak od odcisków palców i trzeba ją w związku z tym często czyścić dla zachowania odpowiedniej prezencji laptopa. Ze szkła [z powłoką ceramiczną - przyp. tłum.] jest też wykonana wierzchnia strona jednostki zasadniczej [spód i boki korpusu są aluminiowe - przyp. tłum.], która z kolei jest matowa. Ten element obudowy wykazuje świetne właściwości w dotyku. 

Zdjęcie spodu laptopa nie jest łatwe, ale generalnie jest możliwe. W tym celu trzeba odkręcić wszystkie widoczne oraz dwie ukryte pod tylnymi nóżkami śrubki Torx T5. 

Możliwości modyfikacji wyposażenia są ograniczone do minimum. Niektóre podzespoły wewnętrzne są wlutowane (pamięć RAM, procesor), a dysk SSD jest zamontowany w mało rozpowszechnionym jeszcze złączu M.2. Użytkownik może wymienić kartę Wi-Fi oraz wyczyścić wentylator. 

Wyposażenie Asusa UX301LA w złącza zewnętrzne jest ubogie, co jest typową cechą ultrabooków. Model ten posiada tylko dwa USB 3.0; dla przykładu starszy UX32VD miał ich trzy. Zadowolonym można być z obecności dwóch wyjść cyfrowego sygnału wideo, tj. mikro HDMI i mini DisplayPort. Do tego ostatniego można podłączyć dołączoną w zestawie przejściówkę na VGA. Druga przejściówka pozwala na uzyskanie gniazda LAN kosztem jednego z portów USB. Wszystkie złącza znajdują się w tylnych częściach ścianek bocznych.

W starszych Zenbookach (UX32VD, UX31A) Asus stosował matryce Full HD, a w UX301LA znalazł się wyświetlacz o przekątnej 13,3 cala i rozdzielczości aż 2560 x 1440 pikseli (221 ppi) firmy Sharp. Matryca MacBooka Pro 13 Retina ma zagęszczenie pikseli w wysokości 227 ppi (rozdzielczość 2560 x 1600 pikseli). Ostrość obrazu jest więc w obu porównywalna. Wśród laptopów z przekątną 13,3" prym pod względem rozdzielczości wiedzie Samsung ATIV Book 9 Plus, który ma matrycę o rozdzielczości 3200 x 1800 pikseli (276 ppi). Nie należy jednak zbytnio przeceniać takiej rozdzielczości - w subiektywnym odczuciu autora między Full HD a WQHD w UX301LA właściwie nie zauważa się różnicy. Najdrobniejsze nawet czcionki i ikonki wyglądają dobrze z normalnej odległości przed monitorem laptopa. Problem w tym, że Windows 8 nie potrafi odpowiednio skalować wszystkich treści.

Oznaczenie procesora Core i7-4558U wskazywałoby na to, że jest to zwykły procesor do ultrabooków. Nie jest tak do końca. Ma on dużo wyższe TDP od np. i7-4650U z MacBooka Air 11 (28 a nie 15 W). Ma też znacznie wyższe taktowanie (bazowe 2,8 GHz, maksymalne 3,3 GHz; w i7-4650U jest to odpowiednio 1,7 i 3,3 GHz). Jeszcze jedną jego cechą szczególną jest zintegrowany układ grafiki Iris Graphics 5100, który jest wydajniejszy od większości innych z procesorów Haswell, ale cechuje się dużym poborem mocy.  

Przy obciążeniu obu rdzeni taktowanie CPU wynosiło 3,1-3,2 GHz, a w testach jednowątkowych procesor osiągał nawet 3,3 GHz (na zasilaniu z sieci i akumulatorowym). W teście wielowątkowym Cinebench R11.5 Asus UX301LA uzyskał 3,48 pkt. MacBook Air 11 z Core i7-4650U osiągnął 2,82 pkt. (o 19% gorszy wynik), a MBA 13 z Core i5-4250U - 2,5 pkt. (o 28% mniej od Asusa UX301LA). MacBook Pro 13  Retina ze standardowym dwurdzeniowym Core i5 trzeciej generacji (i5-3210M) zdobył 2,87 pkt. (o 18% mniej od bohatera niniejszej recenzji). Asus UX51VZ z czterordzeniowym Core i7-3612QM okazał się natomiast o 62% lepszy od modelu UX301LA (otrzymał 5,64 pkt.). 

W niskonapięciowych procesorach Haswell o TDP w wysokości 15 W występują układy grafiki HD Graphics 4400 i HD Graphics 5000. Ten ostatni układ jest pod względem technicznym podobny do Iris Graphics 5100 z procesorem i7-4558U. Oba te rozwiązania posiadają 40 jednostki wykonawcze. Mają też niewiele różniące się taktowanie. Oba nie posiadają własnej pamięci eDRAM (tą dysponuje tylko Iris Pro Graphics 5200).

W teście 3DMark 11 Graphics Score Asus UX301LA uzyskał 1279 pkt. MBA 13 i MBA 11 z HD Graphics 5000 zdobyły odpowiednio 1035 i 1072 pkt. (o 19 i 16% mniej od Asusa). Clevo W740SU (Schenker S413) z Iris Pro Graphics 5200 osiągnęło 1957 pkt. (o ponad połowę więcej od Asusa). Wynik Sony Vaio Pro 13 z HD Graphics 4400, 698 pkt., okazał się o 45% gorszy od rezultatu bohatera niniejszej recenzji. Sony Vaio SVS13, czyli laptop z dodatkową kartą grafiki GeForce GT 640M LE, otrzymało 1241 pkt. (o 3% mniej od Asusa UX301LA).

Głośniki stworzone przy współpracy z Bang & Olufsen rozczarowują mało szczegółowym i do cna pozbawionym basów brzmieniem.

Oczekiwania autora względem Asusa UX301LA były wysokie i po przeprowadzeniu testów nie czuł on rozczarowania. Jest to laptop na tyle dobry, że zalicza się do najlepszych ultrabooków.

Sukces nie wziął się ze skopiowania pomysłów konkurencji, a raczej z zaproponowania własnych rozwiązań. Choćby z zastosowania szkła Gorilla Glass 3, którego nie widzieliśmy jeszcze w żadnym laptopie (poza ochronnymi szybami na ekranie). Autorowi bardzo podobał się ten materiał w bezpośrednim kontakcie, a poza tym powinien on być mniej delikatny, niż wiele innych materiałów spotykanych w laptopach. Na pozytywną ocenę zasłużyły też urządzenia wejścia. 

Pochwalić trzeba również świetną matrycę. Zapewnia ona bardzo dobrą jakość obrazu oraz niesamowitą rozdzielczość, która sprawia, że obraz jest bardzo szczegółowy. Wysoka rozdzielczość oznacza też jednak duże wymagania wobec układu grafiki. Ten ostatni, Iris Graphics 5100, nie wykazał w testach znaczniej przewagi nad innymi IGP z procesorów Haswell. Jest w każdym razie wystarczająco wydajny, by wiele gier działało na wyposażonym weń laptopie na średnich ustawieniach [ale w niskiej rozdzielczości - przyp. tłum.]. Jeżeli komuś to nie wystarcza, musi poczekać na model UX302LA z dodatkową kartą grafiki Nvidii (GT 730M). Przewagą procesora Core i7-4558U nad innymi procesorami z ultrabooków jest znacznie lepsza wydajność obliczeniowa. Dzięki macierzy RAID 0 złożonej z dysków SSD ogólna wydajność komputera stoi na wysokim poziomie. 

W czasie testów ujawniły się pewne wady tego laptopa. Procesor o wysokim TDP (28 W) oznacza wysoki pobór mocy pod obciążeniem i wysokie temperatury. Czasy pracy na akumulatorze są krótsze, niż w niektórych konkurencyjnych modelach. Z mniej istotnych mankamentów można wspomnieć o słabej kamerce internetowej.

Aktualne ceny laptopów Asus UX301LA