Mający około 3,5 cm wysokości laptop Clevo W230SS lokuje się pod tym względem między Alienware 14 (około 4 cm) a modelami Razer Blade 14 i Gigabyte P34G (około 2 cm). Ważący 2,1 kg bohater niniejszej recenzji jest nieco cięższy od dwóch ostatnich modeli, ale znacznie lżejszy od Alienware 14 (2,9 kg).

Jakość jest dostateczna do dobrej. Obudowa jest spasowana w miarę dobrze, ale gorzej, niż w trzech ww. konkurencyjnych konstrukcjach. Wątpliwy jest sens nadania deklowi gumowanej faktury. Co prawda powierzchnia ta jest przyjemna w dotyku, ale szybko pojawiają się na niej odciski palców. Srebrny pulpit roboczy, srebrna ramka ekranu i czarny spód jednostki zasadniczej raczej się nie brudzą.

Clevo W230SS to dość ładny laptop. Zestawienie ze sobą różnych kolorów i urozmaicona geometria sylwetki sprawiają, że obudowa tchnie nowoczesnością. 

Ze sztywności korpusu można być zadowolonym. Dość gruba konstrukcja dobrze znosi mocny nacisk. Wieko natomiast mogłoby być solidniejsze. 

Zawiasy są na tyle mocne, że wstrząsy z podłoża nie powodują chybotania się ekranu.

Na pochwałę zasługuje sposób rozwiązania dostępu do podzespołów wewnętrznych. Wystarczy odkręcić cztery śrubki i zdjąć spodnią osłonę jednostki zasadniczej. Użytkownik Clevo W230SS uzyskuje w ten sposób dostęp do dysku, pamięci RAM, modułu łączności bezprzewodowej i układu chłodzenia. Jeżeli chodzi o podzespoły obliczeniowe, w grę wchodzi tylko wymiana procesora. Karta grafiki GeForce GTX 860M jest zintegrowana z płytą główną. CPU i GPU mają przydzielone po jednej rurce cieplnej. 

Wyposażenie w złącza zewnętrzne jest całkiem niezłe. Clevo W230SS posiada cztery USB, w tym trzy USB 3.0. Są dwa wyjścia sygnału wideo, analogowe VGA i cyfrowe HDMI. Gniazdo audio wspiera S/PDIF. Nie zabrakło gniazda RJ-45 (LAN). Słabo rozwiązano rozmieszczenie złączy zewnętrznych. Większość z nich znajduje się w przednich częściach ścianek bocznych jednostki zasadniczej, więc w sytuacji podłączenia do laptopa wielu różnych kabli użytkownik praktycznie nie ma swobody ruchu po jego bokach. Szczególnie szybko dostrzegą ten problem użytkownicy praworęczni. Dla użytkownika leworęcznego niefajny jest wylot powietrza z układu chłodzenia na środku lewej ścianki bocznej.

Nowy mały laptop Clevo ma nie tylko zmienioną kartę grafiki, ale i nowy procesor. Nie jest to jednak istotna modyfikacja. Czterordzeniowe CPU Haswell, których liczbowe oznaczenie kończy się na "10", różnią się od starszych modeli o 100 MHz wyższym taktowaniem. Bazowa częstotliwość taktowania wynosi więc w Core i7-4810QM 2,8 GHz (w Core i7-4800MQ było to 2,7 GHz) a maksymalna częstotliwość taktowania - 3,8 GHz (a nie 3,7 GHz). Dzięki tak wysokiemu taktowaniu i7-4810QM zalicza się do najszybszych procesorów występujących w laptopach. Procesor ten ma 6 MB własnej pamięci L3 Cache, o 2 MB mniej od Core i7-4910MQ. TDP wynosi według producenta 47 W. Procesor ten wspiera Hyper-Threading, więc choć posiada cztery fizyczne rdzenie, ma do dyspozycji osiem wątków. 

W omawianym laptopie nie była w pełni wykorzystywana funkcja Turbo Boost procesora. W jednowątkowych testach wydajnościowych taktowanie CPU wynosiło 2,8-3,8 GHz, a w testach wielowątkowych stwierdzono co najwyżej 3,2 GHz (podczas gdy według specyfikacji przy obciążeniu wszystkich rdzeni taktowanie powinno wynosić do 3,6 GHz). W teście aplikacji Prime95 i FurMark taktowanie CPU było ograniczone do 2,4 GHz. 

Powyższe zjawisko znajduje odzwierciedlenie w wynikach testów Cinebench. W jednowątkowym teście wersji R15 nie stwierdzono odchyleń od normy. Omawiany laptop uzyskał 151 pkt., o 9% więcej od Alienware 17 z procesorem Core i7-4810MQ (139 pkt.) i o 14% więcej od modelu Gigabyte P25W z Core i7-4700MQ (132 pkt.). W teście wielowątkowym tej samej aplikacji Clevo 230SS z i7-4810QM poradziło sobie gorzej od oczekiwań. Zdobyło 647 pkt. To niewiele więcej od wyników Lenovo Y510p z Core i7-4700MQ (642 pkt.) i Asusa N56JR z Core i7-4700HQ (641 pkt.). 

Z procesorem jest zintegrowany układ grafiki HD Graphics 4600. W Clevo W230SS jest on wykorzystywany. Technologia Optimus pozwala na używanie w razie potrzeby dodatkowej karty grafiki. Automatyczne przełączanie zapewnia możliwość wykorzystania wysokiej wydajności dGPU oraz ograniczenia zużycia energii. 

Najdonioślejszą zmianą w Clevo W230SS jest bez wątpienia karta grafiki. Zamiast bazującego na architekturze Kepler modelu GeForce GTX 765M mamy tutaj opartą na architekturze Maxwell kartę GeForce GTX 860M.

Proces technologiczny w obu kartach jest ten sam (28 nm), ale nowa architektura cechuje się większą efektywnością energetyczną. Mimo mniejszej liczby rdzeni CUDA (640 zamiast 768) i tranzystorów (1,87 zamiast. 2,54 mld) GeForce GTX 860M ma cechować się większą wydajnością. Pierwsze testy wskazywały nawet na osiągi na poziomie zbliżonym do GTX 770M, karty posiadającej 960 rdzeni CUDA, 3 GB pamięci VRAM GDDR5 i 192-bitową szynę danych. GTX 860M posiada 2 GB VRAM GDDR5 i 128-bitową szynę danych. GTX 860M cechuje się jednak bardzo wysokim taktowaniem. W przypadku rdzenia jest to 1029 MHz (1097 MHz przy wykorzystaniu GPU Boost), a w przypadku pamięci - 5000 MHz (efektywne). Taktowanie GTX 765M to odpowiednio 850 i 4000 MHz, a w GTX 770M: - 811 i 4000 MHz. 

W teście 3DMark 11 (Performance GPU) GeForce GTX 860M z Clevo W230SS został oceniony na 4905 pkt. Noty kart GTX 765M (4105 pkt.) i GTX 770M (4817 pkt.) były trochę gorsze. Radeon HD 8970M uzyskał zaś wyraźnie lepszy wynik (6818 pkt., o 39% więcej).

W teście Unigine Heaven Benchmark v3.0 (1920 x 1080, normalna teselacja) omawiany laptop uzyskał średnio 49,6 kl/s. Wynik Celvo W230ST z kartą GTX 765M to 36,3 kl/s. Laptop z kartą GTX 770M generował 49,5 kl/s. Rezultat modelu z kartą GTX 780M to 76 kl/s.

Jak pokazują wyniki przedstawione w poniższym zestawieniu, karta GeForce GTX 860M zapewnia zadowalające osiągi także w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Co prawda moc nie zawsze jest wystarczająca na maksymalne ustawienia jakościowe, ustawienia wysokie zazwyczaj nie stanowią problemu. 

Jeżeli zebrać wyniki ze wszystkich testów, okazuje się, że wyniki karty GTX 860M są o około 40% lepsze od osiąganych przez kartę GTX 765M i o 20% gorsze od Radeona HD 8970M. Do tego porównania trzeba jednak podchodzić ostrożnie, gdyż jest oparte częściowo na nie najświeższych wynikach (to istotne z powodu wykorzystywania różnej daty sterowników wpływających na wydajność w grach oraz pojawiających się łatek do gier, które poprawiają osiągi). W każdym razie można z dużą dozą pewności stwierdzić, że GTX 770M doczekał się znacznie bardziej umiarkowanego w zapotrzebowaniu na energię następcy, a w porównaniu z GeForce'em GTX 765M model GTX 860M to wręcz duży skok naprzód. 

Do nominalnej rozdzielczości 3200 x 1800 pikseli GTX 860M jest za słaby. W teście Battlefield 4 zadowalający wynik uzyskano tylko na najniższych ustawieniach (34 kl/s; na średnich ustawieniach jakościowych osiągnięto 28 kl/s).

Dzięki dłuższej pracy na akumulatorze, mniejszemu zużyciu energii i większej wydajności Clevo W230SS jest laptopem lepszym od modelu W230ST. 

Poza kartą GeForce GTX 860M (która wykazuje się większa efektywnością energetyczną od karty GTX 765M) na pochwałę zasługuje według autora matryca QHD+. Zapewnia ona niesamowicie ostry obraz, dzięki czemu na drugi plan schodzą błyszcząca powierzchnia ekranu, nie najlepszy gamut i nie do końca zadowalające odwzorowanie czerni. Trzeba jednak być świadomym tego, że liczne elementy wyświetlanego obrazu są na tym ekranie skrajnie małe. 

Na pewno mocną stroną jest mobilność Clevo W230SS. Choć laptop ten jest dość ciężki jak na model z 13-calową matrycą, transportowanie go nie stanowi problemu. Pozytywnie trzeba też ocenić dostęp do podzespołów wewnętrznych. 

Słabo prezentują się temperatury, hałas i dźwięk z głośników. Zdarzające się od czasu do czasu gwałtowne przyspieszanie wentylatora jest irytujące i powinno zostać zlikwidowane. Pod obciążeniem omawiany laptop robi się bardzo gorący i głośny.

Mimo tych wad osoby poszukujące małego laptopa do grania mają w postaci Clevo W230SS ciekawą opcję do rozważenia.