Test Dell Inspiron 14R (N4110)
15/03/2012
Inspiron to podstawowa seria laptopów Della. Należące do niej modele nie odznaczają się najlepszą jakością wykonania, ani nie posiadają rozbudowanego wyposażenia czy nadzwyczaj wydajnych podzespołów, ale są do kupienia za niewielkie pieniądze. Inspiron 14R o dodatkowym oznaczeniu N4110 to laptop z 14-calowym ekranem, wyposażony w procesor Intel Sandy Bridge.
Obudowa
Pod względem rozwiązań konstrukcyjnych i wyglądu Inspiron 14R jest podobny do Inspirona 15R, a w mniejszym stopniu do Inspirona 14z (który ma obudowę częściowo z aluminium).
Połyskliwe powierzchnie z zewnątrz pokrywy ekranu i na pulpicie roboczym są wybitnie podatne na odciski palców i pojawiają się na nich rysy.
Nietypowym rozwiązaniem jest przesunięcie ekranu z samego końca jednostki zasadniczej w stronę przodu. W wyniku tego z tyłu zostało trochę wolnej przestrzeni (1,27 cm). Znajduje się tam mechanizm zwalniający zdejmowalną osłonkę dekla. Testowany egzemplarz miał szczotkowaną czarną nakładkę na wieko, ale łatwo można wstawić w jej miejsce pasującą nakładkę o innym wzorze. Te pozwalające na indywidualizację laptopa nakładki nazywają się Switch Lids.
Obudowa jest niestety nieco słaba w niektórych miejscach. Tak jak w modelu Inspiron 15z, jednostka zasadnicza i obudowa ekranu dają się trochę wyginać przy użyciu siły, a tworzywo w miejscach oparcia dłoni ustępuje nieco pod naciskiem. Wymienny dekiel ugina się szczególnie łatwo na samym środku. Jego krawędzie i narożniki są sztywniejsze.
Ze względu na wystający kufer przypadkowe uderzenie laptopem w jakąś przeszkodę nie będzie groźne dla ekranu i jego zawiasów.
Inspiron 14R jest dość ciężki (waży prawie 2,25 kg), co tworzy wrażenie solidności. Choć nie wydaje się tandetny, nie jest także laptopem wysokiej klasy.
Użytkownik może łatwo dodać/wymienić moduł RAM); wystarczy odkręcić jedną śrubkę i zdjąć pokrywę serwisową na spodzie, by dostać się do dwóch gniazd pamięci. Wymiana dysku jest znacznie trudniejszą operacją, gdyż trzeba zdemontować całą spodnią osłonę. W ultrabooku można się z tym pogodzić, ale w laptopie tego typu, co omawiany model, jest to nie do przyjęcia.
Jak na laptop konsumencki dla klientów dysponujących niewielkim budżetem, Inspiron 14R oferuje wszystkie te interfejsy zewnętrzne, których potrzebuje przeciętny użytkownik. Należą do nich porty USB 2.0 i USB 3.0, czytnik kart pamięci, LAN (Fast Ethernet), eSATA, wyjście VGA oraz HDMI 1.4. Osoby poszukujące laptopa z portem dokowania, gniazdem ExpressCard, czytnikiem SmartCard czy zatoką modułową powinny skierować swoją uwagę na biznesowe modele Della (takie jak np. Lattitude E6320).
Rozmieszczenie złączy jest sensowne. Wykorzystano pod nie trzy z czterech ścianek obudowy, a i tak są dobrze dostępne. Za przykład niech posłuży fakt, że na każdej z nich jest przynajmniej jeden port USB, a wyjście VGA i gniazdo zasilania znajdują się blisko tylnych narożników, więc wpięte do nich kable można odsunąć do tyłu. Czytnik kart pamięci i napęd optyczny znajdują się natomiast blisko przedniej krawędzi, więc korzystanie z nich nie będzie utrudnione przez przewody. Jeśli miałby powstać wzorzec dobrego rozmieszczenia złączy, Inspiron 14R byłby w czołówce kandydatów do służenia za taki.
Osprzęt
Klawiatura typu wyspowego ma wymiary 31 x 11 cm. Wygląda ona prawie identycznie, jak ta z modelu Inspiron 14z. Matowe płytki są rozmieszczone na błyszczącej powierzchni, na której znać odciski palców i kurz, podobnie jak w 14z.
Wszystkie klawisze (w tym strzałki) mają sensowne rozmiary. Skok i odpowiedź są odpowiednio zaznaczone. Klawisz spacji okazał się dość głośny.
Według autora największą wadą klawiatury Inspirona 14R jest nieznaczne ale widoczne uginanie się obszaru wokół naciskanego mocno klawisza. Na szczęście nie ma to negatywnego przełożenia na wygodę pisania na tej klawiaturze.
Co ciekawe, w Inspironie 14R nie ma klawiszy numerycznych uzyskiwanych przez naciśnięcie kombinacji z klawiszem Fn. Nie jest to może wielki problem, ale brak ten stanowi odstępstwo od powszechnie stosowanego standardu.
Wachlarz możliwości sterowania komputerem powiększają trzy guziki w tylnej prawej części pulpitu roboczego. Obsługują one Windows Mobility Center, Dell Support Center i wyłączanie matrycy. Windows Mobility Center może być całkiem przydatne, gdyż pozwala zmieniać natężenie podświetlenia ekranu, natężenie dźwięku, sprawdzać stan akumulatora, modyfikować ustawienia Wi-Fi, Bluetooth i gładzika w jednym małym oknie. Zabrakło natomiast przycisków do regulowania dźwięku za klawiaturą.
Płytka dotykowa ma wymiary 8 x 4,5 cm, więc jest dość mała. Problem ten jest szczególnie odczuwalny przy korzystaniu z funkcji dotyku wielopunktowego. Dałoby się zmieścić większą taflę dotykową, gdyż między klawiaturą a gładzikiem oraz między gładzikiem a przednią krawędzią jednostki zasadniczej zostało sporo wolnego miejsca.
Przyciski gładzika są twarde i dają wystarczającą odpowiedź. Są jednak głośniejsze, niż przyciski w niektórych innych laptopach (np. Sony Vaio z serii E).
Obraz
Inspiron 14R posiada 14-calową błyszczącą matrycę o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Nie ma możliwości wyboru innej. Warto odnotować, że w niektórych laptopach tej wielkości występują wyświetlacze o rozdzielczości 1600 x 900 pikseli. Do przeglądania stron internetowych i oglądania filmów matryca HD Ready jest wystarczająca.
|
rozświetlenie: 89 %
na akumulatorze: 213 cd/m²
kontrast: 132:1 (czerń: 1.61 cd/m²)39.01% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
55.6% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
37.59% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Maksymalna luminancja miała wartość 213 cd/m² (na środku ekranu). Na zasilaniu akumulatorowym ten poziom zostaje zachowany, pod warunkiem ustawienia planu maksymalnej wydajności. Średni wynik przy maksymalnym podświetleniu wyniósł nieznacznie powyżej 200 cd/m². Podświetleniu blisko do równomiernego, co można docenić, korzystając z laptopa pod gołym niebem.
Paleta barw jest w 56% zgodna z przestrzenią sRGB, a tym samym przedstawia się podobnie, jak w innych laptopach niskobudżetowych (porównanie poniżej). Matryca Della powinna być zadowalająca pod tym względem dla grupy docelowej omawianego laptopa, a profesjonalni graficy przyzwyczajeni do wysokiej klasy matryc IPS na pewno nie sięgną po ten sprzęt.
Czytelność obrazu pod gołym niebem jest znośna, pod warunkiem, że prezentowanych treści nie przesłonią refleksy. Autor musiał jednak ustawiać na dworze podświetlenie na maksymalne, by nie musieć mrużyć zbytnio oczu (szczególnie w słońcu).
Kąty widzenia są typowe dla laptopa. Te w poziomie są przyzwoite, ale w pionie obraz szybko się pogarsza wraz ze zmianą kąta odchylenia. Ta immanentna wada matryc typu TN może utrudniać oglądanie zdjęć i filmów w szerszym gronie. Dla jednego użytkownika siedzącego na wprost ekranu kąty widzenia są w porządku.
Osiągi
Testowany egzemplarz był wyposażony w dwurdzeniowy procesor Core drugiej generacji, Core i3-2330M (2,2 GHz). Ma on Hyper-Threading, więc wykorzystuje cztery wątki jednocześnie, ale - tak jak wszystkie Core i3 - nie posiada Turbo Boost zwiększającego automatycznie taktowanie CPU. Poza tym jest podobny do procesorów Core i5, gdyż posiada identyczne TDP (35 W), takie same wielkości pamięci podręcznej i oczywiście jest wykonany w technologii 32 nm.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Intel HD Graphics 3000. W Core i3-2330M jego podstawowe taktowanie to 650 MHz, a może być ono zwiększane do 1100 MHz. Maksimum jest niższe, niż w procesorach Core i5 i Core i7 (tam wynosi ono 1300 MHz). W procesorach niskonapięciowych Core i5 i Core i7 kształtuje się ono na poziomach 1150-1200 MHz, ale podstawowe taktowanie wynosi w nich poniżej 650 MHz.
W testach syntetycznych Inspiron 14R wypadł podobnie do innych laptopów z Core i3-2330M. W testach Cinebench R11.5, R10 64 x CPU i R10 64 1 CPU uzyskał odpowiednio 2,12, 7842 i 3623 pkt., a Lenovo B570 z tym samym procesorem - 2,14, 7890 i 3599 pkt. Z kolei Acer 4830TG z procesorem Core i5-2410M osiągnął w nich odpowiednio 2,58, 7932 i 3609 pkt., a więc wyniki niewiele lepsze. Znacząco lepszymi osiągnięciami może się pochwalić Lenovo Y570 z Core i5-2410M, które uzyskało w tychże testach odpowiednio 2,19, 9064 i 3898 pkt.
W testach PCMark 7 i PCMark Vantage, których wyniki dają pojęcie o ogólnej wydajności komputera, Inspiron 14R spisał się relatywnie dobrze, odrobinę lepiej od niektórych laptopów z procesorem Core i5-2410M (Asus X53E, Packard Bell TS11). Oczywiście w zestawieniu z laptopami wyposażonymi w dysk SSD nie ma szans.
3DMark 03 Standard | 10166 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 7573 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 4108 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 1708 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 5271 pkt. | |
PCMark 7 Score | 1997 pkt. | |
Pomoc |
Dysk twardy Seagate o pojemności 500 GB i prędkości 5400 obr/min uzyskał w teście HD Tune średni odczyt liniowy w wymiarze 62,5 MB/s. Dysk 5400 obr/min z Sony Vaio EG27FM okazał się nieco wolniejszy (60,3 MB/s), ale porównywalne dyski z innych laptopów były szybsze: w Vaio CA1S1E średni odczyt miał wartość 69 MB/s, a w Inspironie 14z - 68,5 MB/s.
Z całkowitej przestrzeni dyskowej 19,53 GB przeznaczono na partycję odzyskiwania, a 446,13 GB to wielkość fabrycznie dostępna dla użytkownika.
Wpływ na otoczenie
Hałas
Bez obciążania podzespołów Inspiron 14R jest prawie cichy. Wentylator nigdy nie przestaje jednak działać, więc delikatny szum słychać nawet wtedy, gdy podzespoły nie mają wiele do roboty. Niestety co pewien czas wentylator mocno przyspiesza (a natężenie hałasu sięga 36,5 dB) na kilka sekund podczas umiarkowanego wykorzystywania zasobów sprzętowych. Choć wzrost hałasu jest krótkotrwały, potrafi przeszkadzać (np. podczas oglądania filmu). Innymi słowy omawiany laptop będzie bardzo cichy podczas pisania tekstu, a podczas korzystania z internetu i odtwarzania filmu co jakiś czas robi się głośny.
Szum staje się jeszcze bardziej intensywny w bardziej obciążających dla podzespołów zastosowaniach (np. gry), ale nie jest skrajnie głośny.
Hałas
luz |
| 32.1 / 32.2 / 32.3 dB |
DVD |
| / 36.5 dB |
obciążenie |
| 36.8 / 44.7 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: BK Precision 732A (odległość 15 cm) |
Ciepło
W spoczynku i pod umiarkowanym obciążeniem Inspiron 14R okazał się dość chłodny. Lewa przednia część obudowy od strony wierzchniej i na spodzie była wyraźnie cieplejsza, niż prawa. Średnie temperatur maksymalnych dla spodu i pulpitu roboczego różniły się tylko o 0,1°C.
Test obciążeniowy przeprowadzono przy działających przez godzinę aplikacjach FurMark i Prime95. Różnice między lewą a prawą stroną laptopa były tym razem większe, ale najgorętsze okazały się obszary w środkowej części korpusu.
Maksymalna temperatura procesora wyniosła 83°C.
W teście obciążeniowym nie wystąpił throttling CPU (częstotliwość taktowania procesora wynosiła stale 2,2 GHz). Układ HD Graphics 3000 zaś był przeważnie taktowany z częstotliwością 800-900 MHz i nie było spadków poniżej 650 MHz. Maksymalna wartość, 1100 MHz, została osiągnięta, kiedy działał tylko test FurMark.
(±) The maximum temperature on the upper side is 40.4 °C / 105 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(±) The bottom heats up to a maximum of 44 °C / 111 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 28.5 °C / 83 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 36.4 °C / 97.5 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (-8.8 °C / -15.8 F).
Głośniki
Dwa dwuwatowe głośniczki znajdują się na przedniej krawędzi obudowy. Jakość wytwarzanego przez nie dźwięku jest mizerna, nawet jak na laptop z ekranem 14-calowym. Podźwięki występują od połowy skali natężenia dźwięku. Brzmienie jest nienaturalne i brakuje basów, co staje się coraz bardziej odczuwalne przy zwiększaniu natężenia dźwięku. Głośność maksymalna okazała się całkiem niezła.
Wydajność akumulatora
Standardowy sześciokomorowy akumulator Inspirona 14R ma dość małą pojemność w porównaniu z niektórymi konkurentami (4400 mAh, 48 Wh). Na przykład Sony Vaio EG27FM posiada akumulator o pojemności 5300 mAh (59 Wh). Nabywca Della może jednak dokupić akumulator 9-komorowy 90 Wh.
Według danych producenta opartych na wynikach testu MobileMark 2007 akumulator 6-komorowy umożliwia do 5 h pracy, a 9-komorowy - do 11 h.
W teście czytelnika Battery Eater (plan oszczędzania energii, minimalne podświetlenie ekranu, Wi-Fi wyłączone) testowany egzemplarz uzyskał 6:20 h, a więc sporo więcej, niż podał producent. W teście klasycznym tej samej aplikacji (maksymalna wydajność, maksymalne podświetlenie, Wi-Fi włączone) czas działania omawianego laptopa to 70 minut.
Test korzystania z internetu polegał na przeglądaniu różnych stron internetowych oraz sporadycznym oglądaniu filmów z Hulu i YouTube przy podświetlaniu ustawionym na 2/3 oraz zrównoważonym planie zasilania. Inspiron 14R działał przez 4 godziny i 39 minut do momentu pojawienie się komunikatu o osiągnięciu poziomu 5% naładowania akumulatora.
Takie wyniki są całkiem niezłe. Lepszymi mogą się pochwalić np. Sony Vaio EG27FM i Asus U46SV (oba z procesorem Core i5).
Podsumowanie
W Insprionie 14R nie ma nic zaskakującego. Laptop ten oferuje znośną matrycę, przeciętne czasy pracy na akumulatorze, średnią jakość wykonania oraz przyzwoite urządzenia sterujące.
Wyróżniające się mankamenty to hałasujący od czasu do czasu wentylator oraz słaba jakość dźwięku z głośników. Wzornictwo omawianego laptopa nie wybija się ponad przeciętność, nawet mimo możliwości łatwej zmiany nakładki na wieko.
Pochwalić można nie jeden a dwa porty USB 3.0 i sensowne rozmieszczenie złączy.