Test laptopa Dell Latitude 5280
07/04/2017
Szukający laptopa biznesowego z ekranem 12,5" nie mają dużego wyboru. Jednym z żelaznych kandydatów do rozważenia będzie więc Dell Latitude 5280. Został on poddany przez nas testom i porównany ze starszym modelem E5270.
Obudowa
Dell Latitude 5280 to niewielki notebook biznesowy o dość typowym dla tej klasy sprzętu wyglądzie. Ciemne matowe powierzchnie obudowy rozjaśniane są gdzieniegdzie metalicznymi wstawkami. W zestawieniu z poprzednikiem, Dellem Latitude 12 E5270, nowy Latitude 5280 ma odrobinę zmniejszoną obudowę i jest odczuwalnie lżejszy. Konkretnie testowany egzemplarz przy masie 1,42 kg okazał się o 230 g lżejszy od poprzednika. Zasilacze są identyczne mają moc 65 W i ważą 215 g bez kabla i 310 g z kablem.
Obudowa ekranu jest może trochę mniej pancerna, niż w przypadku większego Latitude 5480, ale – jak na model z 12,5-calowym ekranem – należy ją uznać za jedną ze sztywniejszych. Pod względem odporności na trudy dnia codziennego jest nieźle, acz odporność na zatłuszczenia mogłaby zostać lepiej dopracowana.
Zawiasy wyróżniają się bardzo dużym zakresem ruchu – matrycę można położyć równolegle do jednostki zasadniczej. Opór stawiany przez zawiasy jest dość duży, co w połączeniu z lekką jednostką zasadniczą wymusza użycie dwóch rąk w celu podniesienia klapy. Płynność, z jaką pracują zawiasy, jest dobra – nie wyczułem ani skoków, ani zmian w oporze. Bardzo negatywnie natomiast oceniam trzeszczenie plastików w czasie otwierania bądź zamykania testowanego egzemplarza.
Korpus jest odpowiednio sztywny. Podnoszenie laptopa za fragmenty jednostki zasadniczej nie wywołuje ani ugięć, ani wygięć, ani niepotrzebnych odgłosów. Styk części spodniej z pulpitem roboczym umieszczono od spodu, dzięki czemu niewielkie szczelinki na łączeniach nie są na co dzień widoczne – zwiększa to wrażenie solidności konstrukcji. Powierzchnie jednostki zasadniczej, podobnie jak panelu LCD, są mało odporne na zatłuszczenia.
Po zdjęciu spodniej pokrywy mocowanej typowymi śrubkami krzyżowymi możliwy dostęp do podzespołów jest identyczny, jak w modelu 5480. Można się więc dostać do: wbudowanego akumulatora, dwóch gniazd pamięci operacyjnej (w testowanym egzemplarzu obu zajętych przez kostki RAM-u), baterii BIOS-u, przylutowanego procesora, wentylatora układu chłodzenia, karty sieci bezprzewodowej, dysku (w testowanym egzemplarzu był to SSD formatu M.2 – w obudowie jest miejsce na tylko jeden dysk) oraz do gniazda na modem WWAN.
Zestaw złączy zewnętrznych w Latitude 5280 przeszedł pewne zmiany w porównaniu z modelem Latitude E5270. Zrezygnowano ze specjalnego portu dla stacji dokującej. Dodano zaś połączony z złączem USB 3.1 C DisplayPort. Czytnik kart został zastąpiony czytnikiem kart microSD. Zdecydowano się także na wymianę blokady Kensingtona na blokadę Noble Wedge. Ponadto zmieniono rozlokowanie portów – na tylną ściankę przeniesiono wylot powietrza z układu chłodzenia, zaś LAN, gniazdo zasilania, HDMI, USB 3.0 i D-Sub przesunięto z tyłu na boczne ścianki obudowy.
Osprzęt
Wyspowa klawiatura Della Latitude 5280 jest urządzeniem dość wygodnym w obsłudze. Poza klawiszami kierunkowymi płytki są duże i rozstawione w stosownych odstępach. Charakterystyka działania klawiszy jest dość dobra – skok jest średnio głęboki i cichy a odpowiedź jest wystarczająca. Podparcie klawiatury, choć nie idealne, wystarczy, by zapewnić komfort pisania. Jak przystało na model biznesowy, klawiatura dysponuje dwustopniowym podświetleniem, które można włączać bądź wyłączać przy pomocy klawiszy klawiszy Fn + F10.
Gładzik w modelu Latitude 5280 to rozwiązanie tradycyjnego typu. Gładką płytkę dotykową o wymiarach 10 x 5,4 cm (lekko obniżoną względem pulpitu) uzupełniają dwa oddzielne przyciski. Czułość urządzenia jest dość dobra. Domyślna rozdzielczość natomiast powinna być nieco większa. Przyciski gładzika działają z krótkim, miękkim i dość cichym skokiem. Cechy te sprawiają, iż praca z użyciem gładzika jest dość komfortowa.
Obraz
Latitude 5280 może być wyposażony w trzy różne typy matryc – różnią się one rozdzielczością ekranu i obsługą dotyku. Wszystkie mają przekątną 12,5 cala. Na testy została dostarczona wersja wyposażona w najprostszy wyświetlacz, pracujący z domyślną rozdzielczością 1366 x 768 pikseli i niewspierający funkcji obsługi dotyku. W moim odczuciu rozdzielczość ta jest zupełnie przyzwoita dla matrycy o przekątnej 12,5 cala – ikony bez skalowania mają stosowne rozmiary, w związku z czym użytkownik nie musi nadwyrężać wzroku. Omawiany ekran nosi oznaczenie AU Optronics B125XW01 V0 i ma identyfikator sprzętowy AUO106C.
|
rozświetlenie: 94 %
kontrast: 182:1 (czerń: 1.4 cd/m²)44.5% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
63.7% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
42.9% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Luminancja maksymalna, 255,9 cd/m², jest dość przeciętna, ale warto pochwalić bardzo równomierne podświetlenie (w żadnym z obszarów pomiarowych wartość światła nie była niższa od 240 cd/m². Niestety czerń (o wartości 1,4 cd/m²) jest zbyt wyblakła, co przekłada się na niski kontrast (182:1). Obszerność palety barw wyraźnie wskazuje na przeznaczenie ekranu do zadań biurowych bądź domowych; dla grafika natomiast jest ona zbyt wąska. Wąskie są także kąty widzenia – jest to typowe dla matryc TN.
Osiągi
Dell Latitude 5280 to średnio wydajny notebook biznesowy. Testowany model wyposażono w procesor Core i5-7200U, 16 GB pamięci operacyjnej (w dwóch modułach po 8 GB pracujących w trybie dwukanałowym) oraz dysk SSD formatu M.2.
Core i5-7200U to energooszczędna, średnio wydajna jednostka obliczeniowa należąca do najnowszej generacji procesorów Intela (Kaby Lake). Omawiany procesor – podobnie jak poprzednik, i5-6200U – ma 2 fizyczne rdzenie a dzięki wsparciu technologii HT może prowadzić jednocześnie obliczenia na 4 wątkach. Domyślne taktowanie omawianego procesora to 2,5 GHz (to o 200 MHz więcej, niż w i5-6200U) a podbite dzięki funkcji TB – 3,1GHz (+300 MHz względem i5-6200U). Poza zwiększeniem częstotliwości taktowania unowocześniono także zintegrowany rdzeń graficzny. Pozostałe parametry natomiast – takie jak litografia (14 nm), pamięć podręczna 3. poziomu (3 MB) oraz TDP (15 W) pozostawiono bez zmian.
W aplikacji Cinebench R15 testowany i5-7200U wypracował następujące wyniki: 128 pkt. w renderowaniu jednowątkowym oraz 329 pkt. w renderowaniu wielowątkowym. W stosunku do i5-6200U, który osiąga średnio 115 i 289 pkt., jest wyraźnie widoczna poprawa wydajności.
Obciążający w 100% procesor Prime95 nie zachwiał stabilnością pracy – taktowanie procesora w tym teście nie spadło poniżej 2,9 GHz a zatem poprawnie działała funkcja TB. O ile na pochwałę zasługuje stabilność pracy przy obciążeniu samego procesora, o tyle przy jednoczesnym obciążeniu CPU i GPU występuje wyraźny spadek wydajności. Zegary są obniżane do 1,4 GHz. Dzieje się tak na skutek przekroczenia maksymalnego TDP.
Chip graficzny Intel HD Graphics 620 jest w testowanym laptopie jedynym układem generującym grafikę. Omawiane urządzenie charakteryzuje się obsługą DirectX w wersji 12, brakiem własnej pamięci (przez co do obliczeń wykorzystuje pamięć operacyjną komputera), 24 jednostkami wykonawczymi oraz 128-bitową magistralą .
W teście 3DMark Fire Strike Dell Latitude 5280 w klasyfikacji ogólnej uzyskał 982 pkt. a układ HD Graphics 620 w klasyfikacji graficznej został oceniony na 1079 pkt. Rezultaty te wskazują na przeznaczenie notebooka do pracy biurowej.
3DMark 11 Performance | 1761 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 69721 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 6860 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 982 pkt. | |
Pomoc |
Na pokładzie testowanego egzemplarza zamontowano dysk SSD M.2 Samsung MZNLN512HMJP-00000. Urządzenie to zapewnia całkiem zacną powierzchnię na dane – 512 GB. Charakteryzuje się także dość dobrymi transferami. W teście CrystalDiskMark odczyt sekwencyjny osiągnął 529,9 MB/s a zapis – 508,9 MB/s.
Testy gier
Chociaż Dell Latitude 5280 jest przeznaczony do pracy, dzięki niskiej rozdzielczości i nowoczesnym podzespołom pozwala na chwilę relaksu przy starszych tytułach – zwłaszcza jeśli użytkownik nie będzie wymagał zbyt wysokiej jakości grafiki.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 47.7 | 35.9 | 31.1 | |
BioShock Infinite (2013) | 58.9 | 31.1 | 26.7 | |
Total War: Rome II (2013) | 60.2 | 43.9 | 34.3 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Dell Latitude 5280, jak większość laptopów biznesowych, cechuje się dość wysoką kulturą pracy. W czasie typowych prac biurowych bądź podczas wyszukiwania informacji w internecie wentylator pozostaje w uśpieniu. Czasem natomiast słyszalne są cichutkie piski dysku. Obciążenie laptopa odtwarzaniem filmu skutkuje aktywacją wentylatora a jego wolne obroty przekładają się na szum o natężeniu 31,4 dB.
Przy obciążeniu laptopa grami natężenie szumu generowanego przez układ chłodzenia wzrastało do 35,9 dB. Pod ekstremalnym obciążeniem wentylator rozpędzony do maksymalnej prędkości emitował 39,5 dB. Wartości te są dość niskie i mieszczą się w granicach oczekiwań stawianych przed biznesowym laptopem.
Hałas
luz |
| 30 / 30.5 / 31.1 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 35.9 / 39.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Dell Latitude 5280 wykazuje się dość dobrą kulturą pracy, jeżeli chodzi o temperatury. W czasie pracy w środowisku 2D najwyższa odnotowana na powierzchni obudowy temperatura nie osiągnęła nawet 29°C.
Pod wysokim obciążeniem CPU i GPU maksimum zmierzone na obudowie sięgnęło 41,6°C, zaś procesor (i zintegrowany z nim układ graficzny) nagrzał się do 77°C.
(+) The maximum temperature on the upper side is 39.8 °C / 104 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(±) The bottom heats up to a maximum of 41.6 °C / 107 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 25.9 °C / 79 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 29.9 °C / 85.8 F and are therefore cool to the touch.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (-2.3 °C / -4.1 F).
Głośniki
Głośniki zamontowane w omawianym laptopie do elity nie należą. Owszem, są dość głośne, dzięki czemu sprawdzą się przy wideokonferencjach, umożliwią odsłuchanie prezentacji czy obejrzenie filmiku z internetu, ale brakuje im melodyjności. Ponadto nawet przy domyślnym ustawieniu niekiedy dało się usłyszeć brzęczenie.
Wydajność akumulatora
Czasy pracy na zasilaniu z akumulatora to niewątpliwie jeden z największych atutów Della Latitude 5280. Przy największej oszczędności energii omawiany laptop umożliwił czytanie dokumentów przez blisko 25 godzin (!). Test symulujący korzystanie z internetu przez Wi-Fi trwał 8 godzin i 32 minuty. Wynik ten byłby znacznie lepszy gdyby nie ustawiony schemat zasilania (zrównoważony).
luz | 2 / 5.9 / 8.5 W |
obciążenie |
30.4 / 31.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Dell Latitude 5280 to udany następca Latitude E5270. Podobnie jak poprzednik, ma dość solidną i elegancką obudowę. Czasy pracy na akumulatorze są, nie bójmy się użyć tego słowa, wręcz kosmiczne. Urządzenia sterujące (klawiatura i gładzik) zapewniają stosowny komfort. Wymiana podzespołów czy możliwość przedmuchania układu chłodzenia nie nastręcza żadnych trudności. Ponadto przy typowo biznesowych zastosowaniach należy pochwalić wysoką kulturę pracy. Wśród mankamentów omawianego laptopa wypada wyszczególnić trzeszczenie plastików przy otwieraniu i zamykaniu laptopa, sporadycznie słyszalne piski dysku, wbudowany akumulator i throttling przy jednoczesnym obciążeniu CPU i GPU.