Test laptopa Dell Precision 3510
29/06/2016
Nie pomyli się ten, kto stwierdzi, że Precision 3510 przypomina mu inny laptop Della, model Latitude E5570. Tak, to ta sama konstrukcja. Bohater niniejszej recenzji otrzymał jednak kartę grafiki do zastosowań profesjonalnych i wskutek tego nosi takie a nie inne oznaczenie. Warto także napomknąć, że posiada on czterordzeniowy procesor Intel Skylake-H. My przetestowaliśmy wersję z klasyczną matrycą FHD typu IPS.
Obudowa
Projektanci laptopa Dell Precision 3510 nie wykazali się inwencją. Właściwie, jeśli nie doczyta się oznaczenia, to, patrząc na samą obudowę, można wziąć omawianego Precisiona za Latitude E5570 – obudowy obu tych modeli są takie same. Identyczne są także rozmieszczenie złączy oraz masa. Masa prezentowanego laptopa (2,35 kg) jest odrobinę większa, niż we współczesnych 15-calowych ultrabookach, ale też mniejsza, niż w typowej 15-calowej stacji roboczej. Ciemne wykończenie obudowy, z szarymi wstawkami nadaje Precisionowi 3510 wygląd na miarę komputera biznesowego.
Tylna część obudowy ekranu o lekko gumowanej powierzchni zapewnia całkiem przyzwoitą ochronę matrycy. Naciski na omawiany element bez przytrzymania klapy od wewnątrz nie wywołają zakłóceń obrazu. Nie najlepiej wypada natomiast odporność dekla na zatłuszczenie – podobnie jak w Latitude, dość łatwo go zatłuścić.
Zawiasy cechują się dość dużym oporem, i to pomimo tego, że jednostka zasadnicza jest ciężka. Podczas podnoszenia klapy warto wspomóc się drugą ręką – w przeciwnym wypadku laptop może oderwać się od podłoża. Płynność ruchu zawiasów jest bardzo dobra. Nie wyczułem żadnych skoków. Na uznanie zasługują także stabilność, jaką zawiasy zapewniają podniesionemu ekranowi, oraz maksymalny kąt odchylenia ekranu (180 stopni).
Jednostka zasadnicza Della Precisiona 3510 jest stosownie sztywna. Naciski na powierzchnię pulpitu roboczego nie wywołują wartych odnotowania ugięć. Warto także pochwalić spasowanie poszczególnych elementów obudowy – nie widać żadnych rażących szczelin. Ponadto podniesiony za krawędzie notebook pomimo wywołanych tym naprężeń nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków. Należy również wspomnieć, iż pulpit roboczy jest nieco odporniejszy na zatłuszczenia, niż obudowa ekranu.
Mocowany klasycznymi śrubkami krzyżowymi spód laptopa jest łatwy do demontażu. Po jego zdjęciu uzyskuje się dostęp do wentylatora układu chłodzenia, dwóch gniazd RAM-u (z których w testowanej maszynie zajęte było jedno), wbudowanego akumulatora, bateryjki podtrzymującej BIOS, karty sieci bezprzewodowej, modemu WWAN oraz dysku formatu M.2. Jest tu także teoretycznie miejsce na klasyczny 2,5-calowy dysk twardy, ale w testowanym egzemplarzu brakowało elementów podłączeniowych.
Dell Precision 3510 jest. jak przystało na stację roboczą, dość sensownie wyposażony w złącza zewnętrzne. Posiada trzy USB 3.0 (w tym jedno z funkcją ładowania), HDMI, LAN, audio, D-Sub, blokadę Kensingtona oraz interfejsy stricte biznesowe, tj. gniazdo kart SIM, czytnik kart inteligentnych i umieszczony na spodzie port dokowania. Na pochwałę zasługuje także rozmieszczenie złączy – większość jest ulokowana na tylnej ściance a te umieszczone na prawej są przesunięte ku tyłowi i nie przeszkadzają w użytkowaniu myszki. Jedyną rzeczą, która nie spodobała mi się w portach Precisiona, to brak złącza USB 3.1 C w testowanym egzemplarzu.
Osprzęt
Klawiatura, która znalazła się na wyposażeniu Della Precisiona 3510 jest identyczna, jak ta opisana w recenzji Della Latitude E5570. Pozytywnie oceniam dobrą amortyzację klawiszy i ich dość cichą pracę. Spodobały mi się także przyjemne w dotyku tworzywo, z którego wykonane są płytki, oraz dwustopniowe podświetlenie klawiatury aktywowane kombinacją klawiszy Fn+F10. Nieco kontrowersyjny jest moim zdaniem układ klawiszy. Na uznanie zasługują pełnowymiarowy, harmonijny blok numeryczny i umieszczony nad nim klawisz szybkiego uruchamiania kalkulatora. Niestety za te wygody zapłacono miniaturowymi klawiszami kierunkowymi i ściśniętymi z nimi klawiszami page Up i page Dn.
Płytka dotykowa o wymiarach 10 x 5,4 cm to kolejny element Precisiona 3510 zapożyczony z Latitude E5570. Cechuje się ona gładką powierzchnią ślizgową, nieco obniżoną względem pulpitu roboczego. Gładzik jest wspierany przez dwa klasyczne przyciski. Działają one z cichym, miękkim, głębokim skokiem oraz stosowną odpowiedzią. Dzięki specjalnej aplikacji Della można dostosować omawiane urządzenie do swoich preferencji.
Jak przystało na stację roboczą, Dell Precision 3510 jest również wyposażony w manipulator punktowy (u Della nazywany TrackStick). TrackStick znajdujący się na pokładzie omawianego laptopa prezentuje się całkiem profesjonalnie. Jego funkcje są wspierane przez aż trzy przyciski. Przyciski te można wykorzystywać także przy pracy z płytką dotykową. Ich charakterystyka działania jest podobna do tej, jaką cechują się przyciski przydzielone gładzikowi.
Obraz
Na stronie producenta można znaleźć wzmiankę, iż Dell Precision 3510 jest oferowany z kilkoma różnymi wyświetlaczami. Wszystkie one mają wspólną wielkość przekątnej ekranu – 15,6 cala. Różnią się natomiast rozdzielczością a niektóre z nich są wyposażone w moduły dotykowe. Na nasz test dotarła wersja w moim odczuciu najbardziej optymalna, wyświetlająca obraz z rozdzielczością Full HD i pozbawiona wsparcia dla dotyku. Matryca LG Philips LGD049B, którą tu zamontowano, ma zapobiegającą odblaskom powierzchnię. Jej średnia luminancja przy maksymalnej intensywności podświetlenia, 334,6 cd/m², jest całkiem porządna.
|
rozświetlenie: 83 %
kontrast: 912:1 (czerń: 0.4 cd/m²)65.4% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
88.9% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
68.9% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Pozytywnie oceniam także głębię czerni (0,4 cd/m²) oraz kontrast (911:1). Paleta barw jest dość szeroka, ale nie pokrywa się w 100% z referencyjną przestrzenią kolorów sRGB. Fabryczna kalibracja jest niezła, ale dostosowano ją do wyższej temperatury barw (7000K). Za sprawą wykorzystanej technologii AH-IPS kąty widzenia są szerokie (godne matrycy wyższej klasy i dużo lepsze, niż te oferowane przez ekrany typu TN).
Osiągi
Della Precisiona 3510 można kupić w kilku różnych konfiguracjach. Egzemplarz, który dostaliśmy na testy, był wyposażony w procesor Intel Core I5-6440HQ, 8 GB pamięci RAM DDR4, dodatkową kartę graficzną AMD oraz dysk SSD M.2.
Procesor i5-6440HQ, należący do szóstej generacji Core (Skylake), jak wszystkie laptopowe CPU z tej generacji, jest przylutowany na stałe, w związku z czym właściwie nie można go wymienić. Na szczęście jego parametry są dość konkretne. Core i5-6440HQ to jedna z pierwszych jednostek i5 z laptopów, które dysponują czterema fizycznymi rdzeniami. Rdzenie te mają bazową częstotliwość taktowania 2,6 GHz, ale dzięki technologii Turbo Boost maksymalne taktowanie procesora może wzrosnąć do 3,5 GHz. Omawianą jednostkę wykonano w litografii 14 nm. Posiada ona 6 MB pamięci podręcznej 3. poziomu. TDP opisywanego procesora to 45 W.
Moc obliczeniowa i5-6440HQ jest całkiem przyzwoita. Testy aplikacji Cinebench R15 zakończyły się następującymi wynikami: 149 pkt. w renderowaniu jednowątkowym i 505 pkt. w trybie wielowątkowym. Są to rezultaty nieco lepsze od tych, jakie osiąga procesor i5-6600T (z komputerów stacjonarnych), to jest 138 pkt. i 464,5 pkt. Są także znacząco lepsze od tych uzyskiwanych przez procesory niskonapięciowe. Core i7-6600U osiąga średnio odpowiednio 142 i 334 pkt.
W czasie testów stabilności pracy prezentowany model wypadł dość korzystnie. Przy 100-procentowym obciążeniu samego procesora nie tylko zachowane były częstotliwości bazowe, ale działała funkcja TB. Przy 100-procentowym obciążeniu zarówno CPU jak i GPU występowało minimalne obniżenie częstotliwości pracy procesora na skutek zbyt wysokich temperatur.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny HD Graphics 530. W związku z wyposażeniem modelu Precision 3510 w odrębną kartę graficzną AMD chip Intela będzie użyteczny na przykład w celu przedłużenia czasu pracy na akumulatorze oraz wtedy, kiedy wydajność 3D nie będzie miała znaczenia (np. w czasie pracy z dokumentami).
Odrębna karta graficzna AMD FirePro W5130M jest oparta na architekturze GCN. Wykonano ją w technologii 28 nm. Na jej wyposażeniu znajdują się 2 GB pamięci GDDR5 połączonej 128-bitową magistralą danych. Warto w tym miejscu odnotować fakt, iż jest to jeden z układów przeznaczonych dla profesjonalistów, w związku z czym, jak można wyczytać na stronie Della, Precision 3510 otrzymał certyfikat ISV.
W teście 3DMark 11 (tryb performance) omawiany laptop uzyskał 3383 pkt. w klasyfikacji ogólnej oraz 3106 pkt. w klasyfikacji graficznej. Punktacja ta wskazuje na wydajność w zastosowaniach multimedialnych nieco większą od tej, jaką można uzyskać za sprawą karty GeForce 940MX (średnio 2805 i 2636 pkt.), ale gorszą od tej uzyskiwanej przez laptopy z kartą GeForce 945M (3451 i 3309,5 pkt.).
W zastosowaniach profesjonalnych natomiast w niektórych testach karta FirePro W5130M uzyskuje przewagę nawet nad kartą GeForce GTX 960M, co najlepiej zilustruje poniższa tabelka.
Lenovo Y700-15 z GeForce GTX960M | Dell Precision 3510 z AMD W5130M | |
---|---|---|
catia-03 | 17,31 | 9,46 |
ensight-04 | 34,78 | 25,37 |
lightwave-01 | 21,31 | 30,95 |
maya-03 | 20,2 | 15,05 |
proe-05 | 2,43 | 3,91 |
sw-02 | 14,98 | 26,6 |
tcvis-02 | 1,68 | 6,75 |
snx-01 | 6,1 | 11,77 |
3DMark 11 Performance | 3383 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 72792 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 9931 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 1993 pkt. | |
Pomoc |
W omawianym laptopie był zamontowany dysk SSD formatu M.2. Dysk ten, SK hynix SC300 M.2 2280, ma 128 GB pojemności i charakteryzuje się dość przeciętnymi transferami. W czasie odczytu sekwencyjnego w aplikacji CrystalDiskMark transfer osiągnął zacną wartość 513 MB/s. Niestety zapis sekwencyjny (207,4 MB/s) okazał się sporo wolniejszy.
Testy gier
Laptopy biznesowe, nawet wyposażone w dodatkowe karty graficzne, nie są zoptymalizowane pod kątem gier. Pomimo tego na testowanym Precisionie 3510 udało się zagrać nawet w najnowszego Batmana, ale w tym celu należało obniżyć detale do minimum i zredukować rozdzielczość. Pozostałe przetestowane gry zachowywały płynność przy nastawach wysokich a w przypadku najstarszej Mafii 2 udało się nawet zagrać na nastawie ultra.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 77.5 | 65.1 | 38.8 | |
BioShock Infinite (2013) | 64.8 | 55.5 | 20.9 | |
Total War: Rome II (2013) | 76.1 | 64.3 | 10.5 | |
Batman: Arkham Knight (2015) | 30 | 17 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Kultura pracy Della Precisiona 3510 jest zależna od trybu działania. W czasie pracy bez obciążenia notebook w wersji z bezgłośnym dyskiem M.2 zachowuje przez długi czas zupełną ciszę. Jeśli jednak temperatura otoczenia jest wysoka a praca na komputerze trwa kilka godzin, to przy przeglądaniu internetu bądź odtwarzaniu filmu może aktywować się wentylator układu chłodzenia. W obu wspomnianych trybach pozostaje on jednak bardzo cichy (30,3 dB).
Obciążenie omawianego laptopa aplikacjami wymagającymi wydajności 3D powoduje, że wentylator rozpędza się do obrotów, które są dobrze słyszalne. Natężenie emitowanego szumu sięgnęło w tym trybie blisko 42 dB.
Pod maksymalnym obciążeniem obu podzespołów obliczeniowych układ chłodzenia generował hałas na poziomie do 45 dB. Wartość ta nie jest niska. Hałas jest wtedy dobrze słyszalny, ale mimo wszystko odrobinę mniejszy, niż w bliźniaczym Dellu Latitude E5570.
Hałas
luz |
| 30 / 30.3 / 30.3 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 41.7 / 45 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Przy typowym biznesowym zastosowaniu Dell Precision 3510 nie nagrzewa się nadmiernie. Podczas przeglądania internetu procesor i zintegrowany z nim układ graficzny osiągnęły maksymalnie temperaturę 52°C. Obudowa w tym trybie także pozostawała raczej chłodna, osiągając w najcieplejszym punkcie jedynie 31,5°C.
Pod obciążeniem grami temperatura procesora doszła do 94°C. Pod ekstremalnym obciążeniem CPU i GPU procesor osiągnął blisko 100°C (!). Nie pozostało to bez wpływu na jego taktowanie – wystąpił wspomniany już powyżej throttling termiczny. Na obudowie od strony spodniej w dwóch obszarach pomiarowych omawiany laptop rozgrzał się do temperatur ponad 60°C (!). W związku z tym nie polecam trzymania go na kolanach w trakcie dużego obciążenia.
(-) The maximum temperature on the upper side is 54 °C / 129 F, compared to the average of 38.2 °C / 101 F, ranging from 22.2 to 69.8 °C for the class Workstation.
(-) The bottom heats up to a maximum of 65.8 °C / 150 F, compared to the average of 41.3 °C / 106 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 28.6 °C / 83 F, compared to the device average of 32 °C / 90 F.
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (33.5 °C / 92.3 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.8 °C / 82 F (-5.7 °C / -10.3 F).
Głośniki
Głośniki w Dellu Precisionie 3510 umieszczono na przedniej ściance laptopa. Pomimo pewnego tłumienia dźwięku (w związku z ich usytuowaniem) nie można narzekać ani na jego jakość, ani na maksymalną głośność. Niezależnie od ustawień głośności dźwięk pozostaje dość czysty i w miarę przyjemny dla ucha. Brakuje w nim jednak basów.
Wydajność akumulatora
Wydajność wbudowanego akumulatora (o pojemności 62 Wh) jest akceptowalna, ale przebiegi są wyraźnie krótsze, niż w Dellu Latitude E5570. Przyczyną skrócenia czasów pracy jest prawdopodobnie zastosowana w Precisionie karta graficzna AMD (a właściwie nie tyle sama karta, ile funkcja przełączania pomiędzy grafikami, która w kartach AMD, zwłaszcza tych profesjonalnych, nie zawsze działa właściwie). Tak czy inaczej przy maksymalnym oszczędzaniu energii omawiana maszyna wytrzymała z dala od gniazdka sieciowego 10 godzin i 52 minuty (tj. o 2 godziny i 28 minut krócej, niż testowany przeze mnie wcześniej bliźniaczy Latidude E5570). W przypadku wykorzystania laptopa do przeglądania internetu przy użyciu zrównoważonego schematu zasilania i karty Wi-Fi udało się osiągnąć nieco ponad 4 godziny (wynik Latitude E5570 był w tym przypadku o 56 minut lepszy).
luz | 5.7 / 15.4 / 21.4 W |
obciążenie |
86.9 / 106.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Dell Precision 3510, choć nie jest złym laptopem, wzbudza we mnie dość mieszane odczucia. Moim zdaniem model ten nie powinien zostać zaliczony w poczet Precisionów – zbyt mało różni go od tańszego i jednak niżej pozycjonowanego Latitude E5570.
Nie spodobała mi się kultura pracy pod obciążeniem. Throttling CPU nie powinien występować w maszynie pretendującej do miana stacji roboczej, na wyposażeniu której powinien się za to znaleźć nowoczesny port USB 3.1 C. Ostatnią większą niedogodnością jest wbudowany akumulator. W moim odczuciu w notebookach tej klasy element ten powinien pozostać wymienialny bez konieczności rozbierania obudowy.
No dobrze. Wymieniłem sporo minusów, ale czy Dell Precision 3510 faktycznie jest taki zły? W mojej opinii – nie. Dobra matryca nada się nie tylko do zastosowań biznesowych, ale może być także użyteczna dla mobilnego grafika czy projektanta (w tym ostatnim przypadku pewnym atutem jest profesjonalna karta graficzna). Nie bez znaczenia jest także możliwość położenia ekranu na płask i ogólnie nieskazitelna praca zawiasów. Ponadto wygodne urządzenia sterujące, czyli klawiatura, gładzik i manipulator punktowy, usprawnią obsługę omawianego komputera. Po pracy zaś bez obawy o uszy można odtworzyć muzykę czy też obejrzeć ulubiony film.