Test Dell Venue 11 Pro
28/07/2014
Dell Venue 11 Pro to tablet z systemem Windows 8, który może być wyposażony w jeden z kilku różnych procesorów Intela. Zrecenzowany model posiadał akurat procesor Atom Z3770, czyli najsłabszy z nich (są także wersje wyposażone w niskonapięciowe Core i3 i Core i5 czwartej generacji). Po połączeniu ze stacją bazową (z klawiaturą i płytką dotykową) urządzenie to może pełnić rolę normalnego laptopa.
Obudowa
Venue 11 Pro przypomina na pierwszy rzut oka konkurencyjne tablety z Windows 8.1. Bliższe oględziny zdradzają, że obudowa jest plastikowa, podczas gdy w Microsoft Surface Pro 2/3 jest ona magnezowa. Od spodu urządzenie posiada zaokrąglone gumowe elementy ułatwiające pewny chwyt, które przy okazji mogą zmniejszyć skutki ewentualnego wyślizgnięcia się z rąk.
Oczywiście plastikowa obudowa ma swoje zalety. Masa tabletu wynosi 760 g, a nie, tak jak w przypadku Surface Pro 2 z magnezową obudową, 915 g. Venue 11 Pro jest jednak cięższy od tabletów Google Nexus 10 i iPad Air, które ważą odpowiednio 603 g i 464 g.
Wspomniane wcześniej gumowe narożniki sprawiają, że Dell jest grubszy (prawie 12 mm) od konkurencyjnych produktów Google (Nexus 10 ma 8,9 mm) i Apple (Air to tylko 7,5 mm grubości). Nie jest to wszakże różnica odbijająca się na komforcie użytkowania.
Tablet ten lubi zaskrzypieć, kiedy go mocno ściskamy. To dlatego, że tył urządzenia jest zdejmowalny. W normalnym użytkowaniu nie powinno być to jednak większym problemem.
Tył urządzenia pozwala na łatwą wymianę akumulatora. Tylna pokrywa może być zdjęta bez użycia śrubokręta (po podważeniu paznokciem i przesunięciu), tak jak w telefonach komórkowych.
Venue 11 Pro wypada korzystnie pod względem posiadanych złączy. Znalazły się tu: służący także do ładowania urządzenia port mikro USB, pełnowymiarowy port USB 3.0, wyjście mini HDMI, wyjście słuchawkowe 3,5 mm a nawet gniazdo stacji dokującej. Dodatkowo na obudowie znajdują się przyciski do regulacji głośności i łatwo dostępny czytnik kart microSD (obsługuje karty o pojemności do 128 GB). Gniazdo kart SIM znajduje się pod tylną pokrywą z dostępem bez potrzeby demontażu akumulatora. Złącza znajdują się na lewej I prawej ściance i nie blokują możliwości zadokowania, ani użycia przycisku wyłącznika.
Stacja bazowa
Czuć, że jakość wykonania stacji bazowej z klawiaturą jest lepsza, niż w przypadku samego tabletu. Całość jest metalowa ze wstawkami w kolorze srebrnym (jak w laptopach z serii Latitude 7000). Wzdłuż podstawy ciągną się natomiast gumowe paski podobne do tych z modeli XPS 12 i XPS 13.
Doczepienie tabletu jest proste i sprowadza się do umieszczenia go na szczycie stacji bazowej i połączeniu z gniazdem dokującym. Po połączeniu w jedno urządzenie z dwoma akumulatorami można odchylać ekran o 117 stopni i zamykać całość, jak normalny laptop. Masa rośnie wtedy do 1,436 kg. Na tle ważącego 860 g Sony Vaio Pro 11 to sporo. Niemniej jednak taki zestaw jest nadal przyjazny użytkownikowi i nadaje się do zabierania poza dom/miejsce pracy.
Urządzenia wejścia
Fizyczna klawiatura jest gorsza od klawiatur ultrabooków i pełnowymiarowych laptopów. Nie jest to żadna niespodzianka. Skok klawiszy jest bardzo krótki, a czucie klawiszy - takie sobie. Klawisze strzałek oraz niektóre klawisze z lewej części klawiatury są cokolwiek małe. Używanie tej klawiatury to jednak i tak wygodniejsze rozwiązanie, aniżeli wstukiwanie znaków przy użyciu wyświetlacza dotykowego.
Płytka dotykowa (w tym przypadku clickpad, czyli płytka ze zintegrowanymi przyciskami) jest malutka. Powierzchnia jest jednak wygodna w użyciu. Autor uznał ten przyrząd za przydatny i był zadowolony z jego obecności. Na dodatek przyciski, obsługa zaprogramowanych ruchów i dokładność idą w parze z tym, co oferują współczesne klikalne płytki z innych komputerów.
Na koniec pochwała pod adresem ekranu dotykowego. W Venue 11 Pro jest on wyjątkowo przyjemny w użyciu, a serie obsługiwanych przez Windows 8.1 ruchów były celnie odgadywane.
Obraz
Dell Venue 11 Pro posiada refleksujący wyświetlacz IPS o przekątnej 10,8”, który pracuje w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli). Zestawiając rozmiary wyświetlacza z rozdzielczością uzyskujemy zagęszczenie pikseli wynoszące 204 ppi (pikseli na cal). Nie jest to ani dużo, ani za mało. Pewne jest natomiast to, że wyświetlany obraz jest wysoce kontrastowy, żywy i bogaty w odbiorze. Na oko jasność jest lepsza od przeciętnej, a kolory pokrywają się z rzeczywistością.
|
rozświetlenie: 83 %
na akumulatorze: 391.8 cd/m²
kontrast: 1204:1 (czerń: 0.404 cd/m²)
ΔE Color 2.3 | 0.5-29.43 Ø4.91
ΔE Greyscale 2.47 | 0.5-98 Ø5.2
60.49% AdobeRGB 1998 (Argyll 1.6.3 3D)
67.5% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
90.8% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
65.6% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Gamma: 2.16
Kalibrator potwierdza powierzchowną ocenę. Po sprawdzeniu luminancji dla całego wyświetlacza uzyskano średnio 435 cd/m², co jest świetnym wynikiem na tle konkurencji. Rozświetlenie wyniosło 83%, co oznacza w miarę równomierne podświetlenie całego ekranu. Wartość kontrastu sięgnęła 1204:1 przy czerni na poziomie 0,404 cd/m².
Pokrycie przestrzeni kolorów sRGB wyniosło 81%. Gamma (2,16) jest bliska idealnej wartości 2,2. O bardzo dobrym odtworzeniu kolorów świadczy poza tym średnia wartość DeltaE 2000 na poziomie 2,3 (ani jeden z kolorów nie przekroczył poziomu 4 poza białym, w przypadku którego odnotowano 4,01).
Korzystanie z tabletu pod chmurką jest możliwe tylko za sprawą wysokiego kontrastu i dużej jasności. Refleksujący ekran nie pomaga, ale po przejściu do cienia jest już dobrze. Matryca typu IPS, co normalne przy tego typu wyświetlaczach, zapewnia dobry jakościowo obraz nawet pod skrajnymi kątami między okiem użytkownika a tabletem.
Osiągi
Zacząć należy od tego, że Venue 11 Pro można zamówić z jednym z wielu różnych procesorów. Najtańsza konfiguracja przewiduje procesor Intel Atom Z3770 (TDP: 4 W, SDP: 2 W) a najdroższa - Intel Core i5-4210Y (TDP: 11,5 W, SDP: 6 W). Testowana konfiguracja posiadała ten pierwszy, czterordzeniowy Bay Trail-T o taktowaniu 1,46-2,4 GHz, zestawiony z 2 GB pamięci RAM DDR3L 1066 MHz.
Już na oko widać, że wydajność na akumulatorze jest mizerna. Przejście testu 3DMark 06 zakończyło się wynikiem 1298 pkt., przy czym procesor uzyskał 1453 punkty. To rezultaty słabsze od tych uzyskanych na zasilaniu sieciowym (odpowiednio 1848 i 2203 pkt.).
Atom Z3770 przynależy do nowej generacji i nie można mu odmówić udoskonaleń w stosunku do wcześniejszych procesorów z serii Atom. W porywach daje radę konkurować z Pentium Dual Core T4200, a w niektórych testach dorównuje nawet procesorowi Core i5-2537M. Zestawiony z Core i5-4210Y, który również może być montowany w omawianym tablecie, Atom Z3770 niemal zawsze okazuje się dużo wolniejszy (nawet o połowę).
W zestawieniu z innymi tabletami, gdzie zastosowano ten sam procesor, Venue 11 Pro wypada całkiem dobrze. Wykręca lepsze wyniki od dobrze przyjętego ThinkPada 8 i łapie się na konkurowanie z HP Omni 10 (z wyjątkiem wyniku Super PI 32M, gdzie Omni wypadł o 10% lepiej - 1566 s kontra 1735 s).
A jak wypada Venue 11 Pro z Atomem na tle modelu z Core i3? Ten drugi okazał się wyraźnie szybszy niemal w każdym przeprowadzonym teście. Uzyskał o 26% lepszy wynik w teście 3DMark 11 Performance Physics (1908 kontra 1510 pkt.) i był 30% lepszy w teście Super PI 32M (1220:1735 s).
Testy syntetyczne wskazały piętę achillesową tego sprzętu. Okazała się nią być tania pamięć masowa eMMC, której daleko do nośnika SSD. Nie jest to aż tak bardzo odczuwalne przy drobnych zadaniach. Robi się jednak z tego duży problem, kiedy chcemy zaprząc tablet do poważniejszej pracy.
PCMark 7 wskazał, że Venue 11 Pro ze swoimi 2665 pkt. wypadł lepiej, niż ThinkPad 8, który uzyskał 2560 pkt. Po Venue 11 Pro z Core i3 można się spodziewać wyniku o 44% lepszego – konkretnie 3843 punktów w teście PCMark 7.
3DMark 03 Standard | 5323 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 3445 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 1848 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 628 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 212 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 5946 pkt. | |
PCMark 7 Score | 2665 pkt. | |
Pomoc |
Porównując wyniki tabletów Venue 11 Pro z Atomem i Core i3, trzeba wziąć poprawkę na to, że ten pierwszy miał nośnik pamięci eMMC Samsunga (karta MCG8GC z 58 GB dostępnymi dla użytkownika), a ten drugi - dysk SSD. Do tego ostatniego karta eMMC nie ma startu (SSD w modelu z Core i3 osiąga 239,6 MB/s przy odczycie i 147,8 MB/s przy zapisie), ale wypada lepiej od wielu nośników talerzowych; CrystalDiskMark 3.0 wskazał 86,3 MB/s (odczyt) i 45,1 MB/s (zapis). HD Tune wykazał, że pamięć eMMC osiąga średni odczyt w wysokości 104,3 MB/s, a SSD z modelu z Core i3 - 325,3 MB/s. Na korzyść bohatera niniejszej recenzji wypada porównanie z mniejszym ThinkPadem 8 - odczyt bloków danych 4K wypadł o 40-80% lepiej w Dellu, a średni odczyt w HD Tune był o 40% szybszy (ThinkPad 8 osiągnął 61,9 MB/s).
Gry
Venue 11 Pro, sprzęt o charakterze biznesowym, nie sprawdzi się jako konsola do gier. W 3DMarku 11 osiągnął marne 212 punktów. W ramach testu dobrze wypadł tylko w obsłudze materiału wideo o wysokiej rozdzielczości, a poległ przy renderowaniu 3D. Potwierdzają to testy gier - w Diablo III uzyskano tylko 15 kl/s przy niskiej rozdzielczości (1024 x768 pikseli) i niskich ustawieniach jakościowych. Dla porównania model z Core i3, który także nie zapewni komfortowej rozgrywki, otrzymał w teście 3DMark 11 509 pkt., czyli o 140% więcej od modelu z Atomem Z3770.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Diablo III (2012) | 14.8 | 11.4 | 9.6 | 5.9 |
Wpływ na otoczenie
Ciepło
Nagrzewanie się obudowy to pięta achillesowa Venue 11 Pro. Przy pracy na luzie temperatura przedniej części urządzenia sięgnęła 32,8°C, a tylnej - 35,6°C. Pod obciążeniem tablet rozgrzał się do maksymalnie 44,4°C z przodu i 53,4°C z tyłu.
Mimo wysokich temperatur Venue 11 Pro poradził sobie z nimi nadspodziewanie dobrze na tle mniejszych tabletów jak ThinkPad 8. Przytoczony ThinkPad z miejsca obniża taktowania rdzeni CPU i GPU, podczas gdy testowany Dell utrzymuje stabilne 1466 MHz dla CPU i 667 MHz dla GPU (czyli maksymalne wartości). Czujnik wykazał maksymalnie 73°C dla procesora w teście obciążającym GPU i 52°C w teście obciążenia CPU. W teście jednoczesnego obciążenia CPU i GPU temperatura procesora ponownie osiągnęła maksymalnie 73°C, przy czym taktowanie CPU wynosiło 1466 MHz (bez throttlingu na obu rdzeniach), a GPU spowolniło do 311 MHz (z wspomnianych wcześniej 667 MHz).
(±) The maximum temperature on the upper side is 44.4 °C / 112 F, compared to the average of 33.7 °C / 93 F, ranging from 20.7 to 53.2 °C for the class Tablet.
(-) The bottom heats up to a maximum of 53.4 °C / 128 F, compared to the average of 33.2 °C / 92 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 31.5 °C / 89 F, compared to the device average of 30 °C / 86 F.
Głośniki
Recenzowany tablet posiada głośniki osadzone na brzegach obudowy. Grają wystarczająco głośno, ale brzmienie jest płaskie – brakuje dobrego odwzorowania dźwięków w niskim i średnim zakresie tonalnym. Głośniki dadzą radę przy bardzo prostych zastosowaniach i do tego tylko się nadają.
Wydajność akumulatora
Zebrane dane wydają się być co najmniej zadowalające. Venue 11 Pro spokojnie daje radę nawet z wydłużonym dniem pracy w biurze – osiągnięto maksymalnie 13 godzin i 55 minut w Battery Eater Pro Reader’s Test (tryb samolotowy, minimalna jasność obrazu). W teście Battery Eater Pro Classic Test uzyskano 3 godziny i 34 minuty (maksymalne podświetlenie ekranu), a w teście surfowania po internecie – 9 godzin i 10 minut (jasność obrazu na średnim poziomie). To wynik porównywalny z osiągnięciem tabletu iPad Air, a o dwie i pół godziny lepszy od rezultatu Venue 11 Pro z Core i3.
Tablet, co naturalne, zyskuje po podłączeniu stacji dokującej z klawiaturą (znajduje się w niej dodatkowy akumulator). Czasy pracy wydłużyły się do 5 godzin i 40 minut pod obciążeniem i do 14 godzin i 8 minut w teście korzystania z internetu. Odnotowane wyniki są lepsze od tych deklarowanych przez producenta.
Podsumowanie
Każdy, kto szukał tabletu z dużym wyświetlaczem i z systemem Windows 8.1, na pewno zainteresował się omawianym modelem. Jak wykazały testy, Venue 11 Pro oferuje bardzo dobre przebiegi na akumulatorze, świetny wyświetlacz i możliwość podłączenia stacji bazowej z klawiaturą i płytką dotykową. Dochodzą do tego takie smaczki jak: pełnowymiarowy port USB 3.0, wyjście mini HDMI, czytnik kart pamięci microSD oraz łatwy do zdjęcia tylny panel.
Oczywiście nie jest to sprzęt idealny. Choćby dlatego, że osiągi zapewniane przez procesor Atom Z3770, mimo usprawnień względem starszych Atomów, są dalekie od tego, co oferuje np. współczesny niskonapięciowy procesor Core i5. Ta sama uwaga odnosi się do pamięci masowej Samsung eMMC, która wypada blado w zestawieniu z nowoczesnym nośnikiem SSD. Na szczęście obie te niedogodności można załatwić, zamawiając droższą konfigurację z procesorem Core i3 lub i5 i z SSD.
Trzeba pamiętać o sporej masie i rozmiarach tabletu oraz stacji bazowej. Nie ma też co ukrywać, że lubi się on nagrzać przy pracy pod obciążeniem (tym bardziej z Core i3/i5). Decydując się na mniejszy Dell Venue 8 Pro, należy liczyć się z wyświetlaczem o niższej rozdzielczości, brakiem wyjścia wideo oraz gniazda USB, a także z brakiem możliwości podłączenia stacji bazowej.
Aktualne ceny tabletów Dell Venue 11 Pro:
Dell Venue 11 Pro 64 GB
Dell Venue 11 Pro 128 GB
Dell Venue 11 Pro 256 GB