Test Dell Vostro 1400
Miszmasz. Na początku wakacji Dell zaatakował rynek szeroką ławą, radykalnie zmieniając swoją gamę notebooków, która stała się obfita jak nigdy dotąd. Vostro 1400 z 14-calową matrycą należy do mniej popularnych z nowych modeli. Obserwując zachowania konsumentów, zastanawialiśmy się, czemu nie święci on triumfów. Licząc na to, że być może odkryjemy wzgardzoną perłę, przystąpiliśmy do testów.
Obudowa
Vostro 1400 to najmniejszy (przynajmniej na razie) laptop w swojej rodzinie i należy do tych nowoczesnych, a więc posiadających obłe kształty. Doceniliśmy przeprowadzoną przez Della modernizację wystroju zewnętrznego obudowy, kiedy przypomnieliśmy sobie, jak bardzo niezgrabnie wyglądał stary Inspiron.
Vostro 1400 nie jest jednak ułomkiem. Też swoje waży, a przecież rezygnując z ponad cala przekątnej ekranu, chciałoby się widzieć jakiś zysk w kilogramach. Jest może lżejszy od Vostro 1500, ale na tle innych laptopów z matrycą 14" wydaje się ciężki. Uważamy więc, że lepiej byłoby zrezygnować z tak potężnego akumulatora (w naszym egzemplarzu mieliśmy największy, o dziewięciu ogniwach).
Wystrojony na czarno Vostro podoba nam się bardziej od srebrnych Inspironów 640m tej samej wielkości, które testowaliśmy wcześniej. Jest bardziej dyskretny no i gustowniejszy.
Pewną, choć nie dla każdego dotkliwą, wadą konstrukcji jest fakt palcowania się klapy. To jeden z tych laptopów, na którego trzeba chuchać, a następnie przecierać - w przeciwnym bowiem razie będzie wyglądał dość niechlujnie.
Co jest natomiast świetne? Obudowa ze stopu magnezu w lapku zaliczającym się do dołów hierarchii komputerów przenośnych. Jest ona całkowicie sztywna. Pulpit platformy roboczej powinien zaś być odporny na drobne zarysowania.
Wadą w oczach części użytkowników będzie fakt, że pokrywa ekranu nie posiada mechanizmu ryglującego. Jest ona przyciągana do platformy roboczej przez zawiasy. Robią to one tak mocno, że w razie nieprzytrzymania wieko opada na pulpit z donośnym trzaskiem. Pomocny w unoszeniu pokrywy jest wystający, srebrny uchwyt, pod który można podłożyć palec.
Drobnym, ale czasem dotkliwie dającym się we znaki mankamentem są zbyt ostro świecące na błękitno kontrolki ulokowane z lewej strony przedniej krawędzi platformy roboczej. Mogą się one nieprzyjemnie narzucać podczas pracy, szczególnie po zmroku.
Podobnie jak w przypadku pozostałych Vostro i Inspironów, wyposażenie modelu 1400 w złącza nie zachwyca. Większość interfejsów trafiła na boki. Z tyłu, obok akumulatora, zmieściły się tylko porty komunikacyjne (LAN i modemu).
Osprzęt
Klawiatura w tym modelu jest analogiczna jak w Vostro 1500. W tym przypadku wypełnia ona platformę roboczą szczelniej (można więc domniemywać, że to właśnie do Vostro 1400 brana była miara).
Tym samym klawiatura zebrała od nas wiele pochwał. Doceniliśmy przede wszystkim wielkość klawiszy. Użytkownik czuje się jak panisko, mając do dyspozycji płytki takiej wielkości.
W zasadzie jedyna wada, jaka się nam rzuciła, to spacja stawiająca opór wyraźnie mniejszy niż reszta klawiszy. Kiedy palce przyzwyczają się określonego nakładu siły, pracując na klawiszach wyżej, nadmierne dobijanie separatora może wytrącać je z rytmu.
Jednak taka przywara jest nikła w porównaniu z zaletami, które mają dużo większy ciężar gatunkowy. Jedną z nich jest choćby cicha praca całego instrumentu. Na tej klawiaturze pisze się może nie bezszelestnie, ale można wtopić się przy tym w szum tła.
Gładzik jest o tyle niefajny, że brakuje mu trochę wymiaru zwanego głębokością (tabliczka mierzy 7,3 x 3,8 cm). Przyciski działają sprawnie i raczej cicho, jednak niektórych użytkowników może ewentualnie denerwować dżojstikowy klik lewego.
Obraz
Dużym atutem najmniejszego Vostro jest 14-calowa matowa matryca WXGA (1280 x 800). Pozwala on na w miarę bezproblemową pracę na zewnątrz. Parametry użytkowe wyświetlacza produkcji Chi Mei (CMO) nie oszałamiają, ale spełniają kryteria przyzwoitości. Maksymalna luminancja w wysokości 199,6 cd/m² jest zresztą, jak na matrycę matową, wręcz znakomita. Rozświetlenie rozczarowuje, gdyż jego poziom to zaledwie 74,1%. Poziom czerni wynosi 1,0 cd/m². Z kolei maksymalny kontrast ma wartość 200:1. Jeżeli chodzi o wrażenia subiektywne, jakość odwzorowywanych kolorów wydała nam się zupełnie zadowalająca.
|
rozświetlenie: 74 %
kontrast: 200:1 (czerń: 1 cd/m²)
Jak widać na załączonym obrazku, matowa matryca Vostro 1400 daje sobie radę całkiem nieźle także na delikatnym słońcu. Dla lepszego efektu przydałby się nieco większy kontrast, ale nie ma co specjalnie narzekać.
Kąty widzenia są niestety dość marne. W poziomie nie stanowią specjalnego problemu, natomiast w ważniejszym dla wyświetlacza 14" zakresie pionowym nie wyglądają one dobrze. Były właściwie tak samo wąskie jak w Vostro 1000.
Osiągi
Procesor Core 2 Duo T5470 (1,6 GHz), który znalazł się w testowanym egzemplarzu, warto wybrać wtedy, kiedy nie zamierzamy wykorzystywać komputera do czynności poważniej obciążających procesor, to jest obróbki filmów, dźwięku czy grafiki trójwymiarowej. Nie należy zaś decydować się na niego, jeśli zależy nam funkcji Intel Dynamic Acceleration, którą dysponują procesory Core 2 Duo drugiej generacji oznaczone cyfrą "7" na początku. Sprowadza się ona do przyspieszenia jedynego aktywnego rdzenia dla optymalnej obsługi aplikacji jednowątkowej.
Nasz Vostro 1400 posiadał na wyposażeniu kartę GeForce 8400M GS. Trudno narzekać na jej obecność. W końcu znacznie rozszerza ona zakres zastosowań komputera (nie tylko o gry, ale też rzeczy bardziej praktyczne, jak choćby Google Earth czy XGL, które to aplikacje stają się z czasem coraz bardziej wyrafinowane i wymagające). Poza tym nie da się zastąpić karty zintegrowanej, jeśli się na nią zdecydujemy, taką z własną pamięcią (z upływem lat uboższy sprzęt może się więc stawać coraz mniej funkcjonalny). Jeżeli jednak użytkownikowi zależy przede wszystkim na maksymalnie długim czasie pracy na akumulatorze, zalecamy wybór układu GMA X3100.
Dysk twardy Toshiby o pojemności 120 GB wykazał się w testach dość przeciętnymi osiągami.
3DMark 2001SE Standard | 12410 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 4812 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 2956 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 1343 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 3508 pkt. | |
Pomoc |
Sprawność w grach (Fraps 60 s):
Company of Heroes
rozdzielczość 1024x768, detale na "high/med", AA wyłączony
min. 14, śr. 21,72, maks. 29 kl/s
FIFA 07
domyślne ustawienia wersji demonstracyjnej
min. 20, śr. 42,77, maks. 60 kl/s
Genesis Rising
rozdzielczość 1280x1024, detale na "high", AA włączony
min. 21, śr. 41,52, maks. 61 kl/s
Supreme Commander
rozdzielczość 1024x768, detale na "high", AA wyłączony
min. 7, śr. 10,22, maks. 14 kl/s
Wpływ na otoczenie
Hałas
Vostro 1400 jest nieco bardziej hałaśliwy od podobnie wyposażonego Vostro 1500.
Uzyskanie minimalnego poziomu hałasu przyszło nam z trudem, gdyż pod Vistą dysk stale przejawia swoją aktywność cichym chrobotaniem.
Podczas pracy na luzie na biurku a także w trakcie korzystania z podstawowych aplikacji na kolanach (czy to na akumulatorze czy na zasilaczu) wentylator jest właściwie niesłyszalny.
Wprowadzenie wentylatora na donośniejsze obroty możliwe jest przez mocniejsze obciążenie procesora. Wówczas jednak wiatrak nie jest dużo głośniejszy od chrobotania dysku (natężenie hałasu wynosi zaledwie 34,8 dB). Jeżeli stres nie ustępuje, wentylacja pracuje stale. Jej odgłos przypomina dźwięk wydawany przez czajnik elektryczny na początku gotowania wody.
Jeżeli większemu obciążeniu podlega też karta graficzna, prędkość obrotowa się zwiększa, a hałas się wzmaga, osiągając 38 dB, a po chwili wartość szczytową, to jest 38,3 dB. Sam charakter wydawanego przez wentylację dźwięku nie zmienia się natomiast zbyt wiele. Wiatrak nie trzyma jednak maksymalnego tempa stale, gdyż po rozprawieniu się z nagromadzonym ciepłem zwalnia, a hałas spada wówczas do poziomu 34,8 dB.
Hałas
luz |
| 33.6 / 33.6 / 33.6 dB |
HDD |
| 34 dB |
DVD |
| 35.5 / dB |
obciążenie |
| 34.8 / 38.3 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Zachowanie Vostro 1400 jest w tym aspekcie właściwie idealne i, co ciekawe, nawet lepsze od Vostro 1500. Jedyny gorący punkt zlokalizowaliśmy od strony pulpitu z lewej, pod samym ekranem. Tam właśnie, w zupełnie nie drażliwym dla użytkownika miejscu, temperatura obudowy osiągnęła maksymalną wartość 39 stopni. Spód komputera nie nagrzewa się prawie w ogóle, jako że maksymalna temperatura sięga na nim 35 stopni.
(+) The maximum temperature on the upper side is 39 °C / 102 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 34.8 °C / 95 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (32.2 °C / 90 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (-4.5 °C / -8.1 F).
Głośniki
Jak na tę klasę sprzętu są zupełnie przyzwoite. Nie porażają może głębią dźwięku, ale nawet maksymalna siła głosu nie obnaża jakichś poważniejszych nieczystości. Głośność jest zresztą zadowalająca jak na potrzeby niewymagającego użytkownika.
Wydajność akumulatora
Egzemplarz, który testowaliśmy, wyposażony był w 9-komorowy akumulator o pojemności 85 Wh. Odstaje on na cal od obudowy i na 1,6 cm poza sterczące również nieco zawiasy. Po zespoleniu z komputerem jest on delikatnie niestabilny, ale nie na tyle (naszym zdaniem, oczywiście), by bawić się w blokowanie go kawałkiem papieru.
Tak pojemna bateria w notku z 14-calowym ekranem powinna pozwalać użytkownikowi poszaleć. No i nie jest źle, choć żeby osiągnąć jakieś nieprzeciętne przebiegi, trzeba narzucić sobie pewne rygory. Kiedy bowiem komputer daje z siebie wszystko, prądu wystarcza na dwie godziny pracy. Jeżeli jednak użytkownik postawi na maksymalną oszczędność, będzie mógł korzystać z komputera nawet sześć i pół godziny.
Podsumowanie
Vostro 1400 to laptop wszechstronny, przy czym miesza się w nim trochę zalet i wad. Jak gdyby Dell nie wiedział w którą stronę zorientować, stąd wyszedł mu laptop trochę do wszystkiego, ale nie ze wszech miar zadowalający. Oczywiście nabywca może dookreślić swoją maszynę, stawiając na przykład zdecydowanie na poręczność (odejmując kartę graficzną z własną pamięcią i wybierając lżejszy, choć nieco mniej pojemny akumulator), jednak nam pozostaje oceniać model, który trafił w nasze ręce.
Zaletą najmniejszego Vostro, z punktu widzenia użytkownika biurowego, będzie matryca matowa, która pozwala spokojnie myśleć o pracy na terenie otwartym. Jednak, choć jest ona 14-calowa, laptop wcale nie jest jakoś lżejszy od standardowego 15,4". Długość pracy na akumulatorze jest niemal identyczna jak podobnie wyposażonego Vostro 1500 czy Inspirona 1520. Inna rzecz, że wszystkie one działają na baterii długo, co raczej nie zdarza się konkurentom.
Cicha praca nie jest z kolei jakąś szczególnie cenną zaletą w biurze czy w pociągu, a docenimy ją bardziej w domu, na zajęciach w szkole czy w czytelni.
Młodzieżowy charakter Vostro 1400 podkreśla też karta graficzna GF 8400M GS pozwalająca oderwać się na moment od pracy na rzecz rozrywki.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie Dell4U.