Test laptopa Fujitsu LifeBook A555G
07/08/2015
Fujitsu LifeBook A555G to jeden z najciekawszych tanich laptopów z matrycą 15,6". Posiada mianowicie ekran Full HD (IPS), który - ze względu na jakość obrazu i wysoką rozdzielczość - czyni go dobrym laptopem do pracy i np. oglądania filmów. Mimo że ma niskonapięciowy procesor z niskim limitem TDP, nie wystąpił w nim problem z pogorszeniem wydajności wskutek obniżenia taktowania CPU. Czyżby hit?
Obudowa
Fujitsu LifeBook A555G to laptop zaprojektowany na potrzeby biznesu lub niewielkiego biura, ale po pracy, dzięki dodatkowemu układowi grafiki, może także sprawdzić się w zastosowaniach domowych. To ostatnie nie wpływa jednak na stylistykę laptopa. Cała obudowa jest utrzymana w neutralnym, czarnym kolorze i wykonana z jakże popularnych w tym segmencie cenowym tworzyw sztucznych. Dużym plusem powierzchni obudowy jest jej matowe wykończenie odporne na większość zabrudzeń a podatne jedynie na zatłuszczenie.
Plastikowa obudowa monitora zapewnia jedynie podstawową ochronę matrycy. Zdecydowane parcie na powierzchnię dekla będzie się manifestować na powierzchni włączonego ekranu zniekształceniami w wyświetlanym obrazie. Ramka opasująca ekran jest matowa i wraz z matową powierzchnią matrycy zapewnia wysoki komfort pracy, chroniąc przed refleksami.
Zawiasy stawiają zdecydowany opór. W celu otworzenia laptopa należy użyć obu rąk, gdyż podnoszenie pokrywy ekranu bez przytrzymania korpusu powoduje unoszenie go wraz z nią. Maksymalny kąt, o jaki można odchylić ekran od podstawy, to 140 stopni.
Jednostka zasadnicza budzi bardzo pozytywne odczucia. Na pierwszy rzut oka wydaje się być niemal „unibody”. Dopiero dokładniejsze obejrzenie laptopa ujawnia miejsce styku podstawy z pulpitem roboczym. Tutaj muszę pochwalić perfekcyjne (zwłaszcza biorąc po uwagę cenę laptopa) spasowanie elementów. Notebook uniesiony za dowolny fragment jednostki zasadniczej zachowuje idealną sztywność. Nie widać wyginania obudowy, ani nie słychać trzasków często występujących w konstrukcjach konkurencji.
Dostęp do podzespołów jest dość wygodny. Na spodzie obudowy umieszczono dwie klapki serwisowe. Pod mniejszą, przytrzymywaną przez jedną śrubkę, znajduje się zatoka na dysk twardy w standardzie 2,5 cala. Pod większą, do zdjęcia której należy odkręcić sześć śrubek (siódma śrubka, przytrzymująca wizjer w klapce, nie musi być odkręcana; chociaż za pierwszym razem warto odkręcić wszystkie siedem, aby zorientować się w ich rozłożeniu), mamy dwa gniazda na pamięć operacyjną (w testowanym egzemplarzu zajęte było tylko jedno) i złącze zajmowane przez kartę sieci bezprzewodowej. Warto także zwrócić uwagę na łatwy dostęp do wentylatora, który znalazł się pod większą z pokryw serwisowych. Nie bez znaczenia jest także możliwość wymiany akumulatora bez rozbierania laptopa.
Liczba portów peryferyjnych w LifeBooku A555G jest zadowalająca. Są cztery USB, w tym aż trzy w standardzie 3.0. Są HDMI, LAN oraz coraz rzadziej spotykany D-Sub. Niestety złącza rozmieszczono głównie w przednich partiach obu boków. Nie mam też dobrych wiadomości dla fanów muzyki – A555G ma tylko pojedyncze gniazdo audio.
Osprzęt
Fujitsu zamontowało w omawianym LifeBooku klawiaturę wyspową o bardzo charakterystycznych dla tego producenta układzie i oznaczeniach. Zrezygnowano z klasycznych napisów na klawiszach Tab, Caps Lock, Shift, Backspace oraz Enter i zastąpiono je piktogramami. W układzie klawiatury zmieniono miejsce klawisza „\”, który został wciśnięty pomiędzy lewy Shift a klawisz „Z”, a także skrojono na niemiecką modłę klawisz Enter. Wprowadzanie znaków (po przyzwyczajeniu do zmian) przy pomocy opisywanego urządzenia jest całkiem komfortowe. Klawisze pracują z krótkim, ale miękkim i przyjemnym skokiem oraz bardzo wyraźnym stopem. Klawiatura jest dobrze podparta, a materiały wypełniające przestrzenie międzyklawiszowe wyglądają na dość odporne na zabrudzenia. Podczas pisania klawisze są stosunkowo ciche. Tylko spacja wyróżnia się nieco nadmierną głośnością, jeśli naciska się ją zbyt energicznie. W klawiaturze bardzo spodobał mi się pełnowymiarowy, niczym niezakłócony blok numeryczny. W kontekście przeznaczenia omawianego laptopa pomniejszone płytki klawiszy kierunkowych nie mają większego znaczenia.
Zamontowana w A555G płytka dotykowa ma gładką powierzchnię o wymiarach 10,5 x 5,9cm. Przed taflą dotykową umieszczono dwa oddzielne przyciski. Urządzenie pracuje pod kontrolą sterownika Alps Pointing-device, który gwarantuje poprawne funkcjonowanie gładzika i wspiera obsługę gestów wykonywanych kilkoma palcami. Precyzja działania oraz domyślna rozdzielczość są wystarczające. Wspomniane powyżej oddzielne przyciski pracują z krótkim i twardym skokiem oraz dość głośnym klikiem.
Obraz
Opisywany egzemplarz Fujitsu był wyposażony w matową matrycę wyprodukowaną przez LG Display o oznaczeniu LP156WF4-SPL1 (identyfikator sprzętowy: LGD044F). Jej przekątna to 15,6 cala, a rozdzielczość natywna wynosi 1920 x 1080 pikseli. Pochwalić muszę antyrefleksyjną powierzchnię wyświetlacza oraz niezłe odwzorowanie czerni (0,4 cd/m²). Niestety maksymalna wartość luminancji nie jest zbyt wysoka (219,2 cd/m²). Kontrast (547:1) jest za to całkiem niezły, zwłaszcza jak na notebook tej klasy.
|
rozświetlenie: 75 %
kontrast: 547:1 (czerń: 0.4 cd/m²)
Niestety dość wąski gamut (daleki choćby od pokrycia przestrzeni kolorów sRGB) nie sprawdzi się przy zastosowaniach graficznych; do zastosowań biurowych i domowych będzie jednak wystarczający. Na pochwałę zasługują za to szerokie kąty widzenia gwarantowane przez technologię AH-IPS.
Osiągi
Fujitsu LifeBook A555G jest wyposażany w tylko jeden model procesora, tj. Core i5-5200U, oraz dwa układy graficzne (jeden zintegrowany z CPU oraz dodatkowy AMD Radeon R7 M260; wersja A555 bez sufiksu „G” nie posiada karty AMD). Konfigurowalnymi elementami wyposażenia są dysk i pamięć RAM. Na wyposażeniu testowanego egzemplarza znajdował się dysk SSD o pojemności 250 GB. Laptop ten miał 8 GB pamięci operacyjnej działającej w trybie jednokanałowym.
Należący do najnowszej, 5. generacji procesorów Core (Broadwell) model i5-5200U to dwurdzeniowy procesor taktowany z częstotliwościami od 500 MHz do 2,7 GHz, przy czym jego bazowe taktowanie to 2,2 GHz. Opisywana jednostka obliczeniowa jest wspomagana przez 3 MB pamięci podręcznej 3. poziomu i ma wskaźnik TDP na poziomie 15 W. Na wyróżnienie zasługuje proces technologiczny, który został zminiaturyzowany do 14 nm. Omawiany procesor ma zintegrowany układ grafiki HD Graphics 5500 i jest przystosowany do współpracy z pamięciami DDR3L1333/1600 oraz LPDDR3 1333/1600. W stosunku do poprzednika (należącego do 4. generacji), czyli Core i5-4200U, znacząco zwiększono taktowanie bazowe (o 600 MHz) oraz minimalnie (bo tylko o 100 MHz) taktowanie maksymalne. Core i5-5200U, jako procesor ze średniego segmentu, jest wyposażony w nowoczesne technologie i między innymi obsługuje TB oraz HT. Ta ostatnia technologia umożliwia jednoczesne prowadzenie obliczeń na czterech wątkach przy dwóch fizycznych rdzeniach. Wart odnotowania jest także fakt, iż w odróżnieniu od starszego i5-4200U omawiany Broadwell wspiera technologię wirtualizacji VT-d. Limit temperatury dla tego CPU został podniesiony ze 100°C do 105°C.
Przy omawianiu wydajności procesora warto podkreślić fakt, iż w Fujitsu A555G nawet przy maksymalnym jednoczesnym obciążeniu CPU i GPU nie występuje jakże częste w konkurencyjnych laptopach zjawisko throttlingu. Co więcej, nie tylko nie ma dławienia częstotliwości taktowania procesora, ale jest ona utrzymywana powyżej wartości bazowej. Jest to więc jeden z nielicznych modeli, w którym poprawnie działa w tym trybie Turbo Boost (!).
W teście Cinebench R15 procesor Core i5-5200U wlutowany w płytę główną LifeBooka A555G uzyskał w teście jednowątkowym wynik 107 pkt., a w teście renderowania wielowątkowego – 261 pkt. Rezultaty te są widocznie lepsze od tych uzyskiwanych przez laptopy z procesorem Core i5-4200U. Modele z tym ostatnim osiągają średnio 99 pkt. w obliczeniach jednowątkowych i 229 pkt. w czasie renderowania wielowątkowego.
Zintegrowany z procesorem układ graficzny Intel HD Graphics 5500 w przypadku wyposażonego w dodatkową kartę graficzną modelu A555G będzie przydatny zasadniczo głównie do przedłużania czasu pracy na zasilaniu z akumulatora.
Do zastosowań wymagających wydajności w środowisku 3D w Fujitsu A555G jest przeznaczony AMD Radeon R7 M260. Układ ten jest wykonany w technologii 28 nm, dysponuje 2 GB pamięci VRAM DDR3 komunikującej się przy pomocy 64-bitowej magistrali danych. Rdzeń układu jest taktowany z częstotliwością do 980 MHz a pamięci – z częstotliwością 900 MHz.
W programie 3DMark11 ustawionym w tryb performance Fujitsu LifeBook A555G uzyskał 2030 pkt. w teście ogólnym oraz 1940 oczek w klasyfikacji wydajności układu graficznego. Rezultaty te są wyższe od średnich wyników, jakie uzyskuje Radeon R7 M260 w laptopach konkurencyjnych firm. Stawiają one także omawianego Radeona nieco wyżej od wysłużonego już GeForce'a GT 740M, który legitymuje się średnio 1940 pkt. w klasyfikacji ogólnej i 1848 oczkami w klasyfikacji graficznej. Pozwala to przypuszczać, że dwuletnie gry powinny działać dosyć płynnie z niewielkimi ustępstwami co do szczegółowości grafiki.
3DMark 11 Performance | 2030 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 33440 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 4697 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 972 pkt. | |
Pomoc |
Dysk SSD Samsung 850 EVO o pojemności 250 GB jest ostatnio popularnym nośnikiem danych w testowanych przez nasz serwis laptopach. Jak na dysk SSD cechuje się dość przyzwoitą pojemnością. Format 2,5 cala pozwala na zamontowanie go w zatoce dysku zamiast standardowego HDD. Jego transfery są zaś znacząco lepsze od najszybszych nawet dysków talerzowych. W programie CrystalDiskMark odczyt sekwencyjny testowanego egzemplarza zbliżył się do 515 MB/s, a zapis przekroczył 478 MB/s.
Testy gier
Jak można się było spodziewać (na podstawie wyników 3DMarka), w rozdzielczości zmniejszonej do 1366 x 768 pikseli Fujitsu A555G daje sobie radę z dwuletnimi i starszymi grami, zapewniając przy ustawieniach wysokich płynność w takich tytułach jak Mafia 2, Dota 2 czy Rome 2. Niestety nowsze produkcje, takie jak zeszłoroczny Thief czy najnowszy Wiedźmin 3, są zbyt dużym wyzwaniem dla omawianego laptopa, niezależnie od ustawień.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 58.2 | 47.1 | 40.5 | 20.6 |
Dota 2 (2013) | 118 | 93.6 | 48.3 | |
Total War: Rome II (2013) | 56.8 | 46.4 | 39.5 | 7.4 |
Thief (2014) | 20 | 16.1 | 13.3 | 7.2 |
The Witcher 3 (2015) | 18.3 | 12.8 | 4 | 3.2 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Bez talerzowego dysku twardego oraz przy wykorzystaniu jedynie zintegrowanego z procesorem chipu graficznego Fujitsu A555G pracuje praktycznie bezszelestnie. Wentylator załącza się głównie po aktywacji dGPU. Natężenie szumu pod obciążeniem mieściło się w zakresie od 36,5 do 43,8 dB. O ile początkowa wartość jest raczej przeciętna, o tyle blisko 44 dB to dużo jak na laptop biznesowy, nawet pracujący pod maksymalnym obciążeniem. Jeśli jednak weźmie się pod uwagę fakt, iż nawet w tym trybie nie ma dławienia częstotliwości taktowania CPU, to może warto zaakceptować głośniejszy wentylator, ale mieć pewność stabilnej pracy bez względu na obciążenie.
Hałas
luz |
| 30 / 30 / 30 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 39.2 / 43.8 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
W czasie typowej pracy biurowej temperatura podzespołów jest trzymana w ryzach, podobnie zresztą jak temperatura obudowy. Nawet przy pasywnym chłodzeniu obudowa nie nagrzała się powyżej 33°C.
Przy obciążeniu notebooka grami temperatura CPU wzrosła do 75°C a GPU – do 74°C.
W trakcie maksymalnego wykorzystania procesora i karty graficznej temperatury podzespołów osiągnęły maksymalnie 84°C w przypadku CPU oraz 80°C dla GPU. Są to temperatury dosyć niskie. Niestety nie można tego samego napisać o temperaturach obudowy. W obszarze pomiarowym obejmującym okolice wylotu powietrza z układu chłodzenia zanotowałem blisko 47°C od strony pulpitu roboczego i niemal 50°C od strony spodniej. Dzięki plastikowej obudowie nie są to temperatury tak dotkliwie odczuwalne, jak byłyby w przypadku powierzchni aluminiowych, ale jednak pod ręką daje się odczuć gorąco.
(-) The maximum temperature on the upper side is 46.9 °C / 116 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(-) The bottom heats up to a maximum of 49.9 °C / 122 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 29.6 °C / 85 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(-) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 41.7 °C / 107.1 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (-14.1 °C / -25.4 F).
Głośniki
Fujitsu A555G dysponuje dwoma głośnikami w systemie stereo umieszczonymi z tyłu korpusu i skierowanymi w kierunku matrycy. Głośniki te reprodukują dźwięki z dość dużą głośnością; wystarczającą, by wzbogacić dźwiękiem prezentację dla kilku osób. Sama jakość dźwięku jak na notebook biurowy jest nie najgorsza. Nie występują pobrzęki, nie ma charczenia, ale brakuje melodyjności, a niektóre tony bywają zbyt metaliczne.
Wydajność akumulatora
Pomimo energooszczędnego procesora Fujitsu A555G nie jest notebookiem szczególnie oszczędnym. Matryca Full HD oraz dodatkowa karta graficzna mają swoje potrzeby, w związku z czym nie dziwią dostarczony w zestawie solidny zasilacz o mocy 90 W oraz dość wydajny akumulator o pojemności 49 Wh. Wspomniany akumulator wystarcza na nieco ponad 9 godzin pracy biurowej przy maksymalnie przyciemnionym ekranie i nieaktywnych kartach sieciowej oraz graficznej lub na 5 godzin bez 20 minut surfowania po internecie przy rozjaśnionym w 75% ekranie i aktywnej karcie sieci bezprzewodowej.
luz | 5.4 / 10.4 / 12 W |
obciążenie |
53.2 / 65.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Fujitsu LifeBook A555G, pomimo swojej niewygórowanej ceny i przeznaczenia teoretycznie dla mniej wymagającego użytkownika domowo-biurowego, bardziej przypomina mi solidnego woła roboczego, niż tani sprzęt biurowy. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie wydajność i stabilność jaką prezentuje ten notebook nawet przy maksymalnym obciążeniu. Dużym plusem są także urządzenia sterujące – wygodna klawiatura i funkcjonalny gładzik uprzyjemnią pracę. Matowa matryca IPS i dodatkowa karta graficzna AMD umożliwią zaś zabawę na dość przyzwoitym poziomie. Przy częstym przenoszeniu laptopa dodatkowym plusem będzie solidna jednostka zasadnicza. Na uwagę zasługuje także bezgłośna praca bez obciążenia. Niestety pod obciążeniem (zwłaszcza dużym) laptop ten traci na kulturze pracy. Do minusów muszę także zaliczyć wysunięte zbytnio do przodu porty peryferyjne, mało sztywną obudowę ekranu oraz tylko jedno złącze audio.