W obudowie dominują elementy koloru srebrnego. Aluminium z jednostki zasadniczej i stop magnezu z dekla są trudne do rozróżnienia. Część ramki ekranu jest matowa a część ukryta pod ochronną szybą ekranu dotykowego - błyszcząca. 

Centralnie umieszczony zawias (który wygląda solidnie) pozwala na obrócenie ekranu o 180° dookoła własnej osi i położenie go tyłem do klawiatury. W ten sposób laptop zamienia się w tablet. Konstrukcja jako całość jest delikatna i gdyby komputer upadł w stanie otwartym, uszkodzenia byłyby poważne. 

Jednostka zasadnicza skutecznie opierała się naciskom wywieranym przez autora. Gorzej przedstawia się solidność pokrywy ekranu. Mocny nacisk na wieko powoduje zaburzenia w wyświetlanym obrazie. Ergonomia urządzenia wyglądałaby lepiej, gdyby krawędzie jednostki zasadniczej były bardziej zaokrąglone. 

Dużą pokrywę serwisową na spodzie zdejmuje się bez konieczności użycia narzędzia. Po jej zdjęciu ukazuje się duży, cienki akumulator. By dostać się do wentylatora, dysku i innych podzespołów, trzeba rozkręcać obudowę. 

Specyficzna konstrukcja sprawia, że T904 ma wyposażenie w złącza zewnętrzne typowe dla ultrabooka. Nie ma wyjścia D-Sub, a zamiast złącza DisplayPort postawiono na HDMI. Rozmieszczenie złączy nie jest dogodne. Pozytywne jest to, że schowek na rysik znajduje się w tylnej części prawego boku. Na spodzie jednostki zasadniczej znajduje się port dokowania.

Obudowa Fujitsu T904 jest cienka i skok klawiszy jego klawiatury jest krótki. Stop jest wyczuwalny, ale miękki. Opór przy naciskaniu klawiszy jest średni. Klawiatura jest dość charakterystyczna, więc trzeba się do niej przyzwyczaić. Powierzchnia klawiszy jest płaska i gumowana. Podczas normalnej pracy nie należy obawiać się uginania się klawiatury. Odgłosy towarzyszące pisaniu nie są irytujące. Dwustopniowe podświetlenie klawiatury jest równomierne.

Płytka dotykowa ma bardzo gładką powierzchnię, więc słabo czuć ją pod palcem. Płytka nie jest wyraźnie wyodrębniona z pulpitu roboczego, więc łatwo wyjechać poza jej obręb. Według autora opór stawiany przez zintegrowane przyciski i stop są idealne. Na reakcje i precyzję działania płytki nie można narzekać. Płytka obsługuje dotyk w trzech punktach jednocześnie.

Reakcje ekranu dotykowego są bez zarzutu. Precyzja działania była w porządku, aczkolwiek w testowanym egzemplarzu ekran nie był odpowiednio skalibrowany, gdyż przy używaniu rysika reakcja następowała zawsze w miejscu nieco obok dotkniętego. Ekran reagował na rysik, kiedy ten znajdował się dość daleko od niego. Przy bardzo szybkich ruchach rysikiem ekran nie był w stanie za nim nadążyć.

Przetestowany przez Notebookcheck Lifebook T904 był wyposażony w dwurdzeniowy procesor Intel Core i7-4600U. TDP tej jednostki to 15 W. Dla jednego rdzenia częstotliwość taktowania może osiągnąć 3,3 GHz, a maksymalna wartość dla dwóch rdzeni to 2,9 GHz. Bazowa częstotliwość taktowania wynosi 2,1 GHz. 

Podczas przeprowadzania mierzącego wydajność CPU testu Cinebench R11.5 w sprawdzianie wielowątkowym okazało się, że zamiast teoretycznie możliwych 2,9 GHz procesor osiąga maksymalnie 2,3 GHz. Taką samą częstotliwość taktowania osiągnął procesor Core i5-4200U w ThinkPadzie Yoga. Wskutek tego T904 uzyskał w tym teście prawie taki sam rezultat, co konkurent (odpowiednio 2,49 pkt. i 2,5 pkt.). HP EliteBook Revolve 810 ze starszym procesorem Core i5-3437U zdobył 2,67 pkt. i pokonał obu rywali. 

Zintegrowany z procesorem układ grafiki to HD Graphics 4400. Wydajność 3D, która nie jest najważniejsza dla grupy docelowej tego modelu, jest niska. W teście 3DMark 11 Lifebook T904 uzyskał za GPU 702 pkt. Podobny wynik (714 pkt.) uzyskano w teście ThinkPada Yoga z procesorem i5-4200U i tą samą grafiką HD Graphics 4400. HP EliteBook Revolve 810 z procesorem starszej generacji (i5-3437U) i układem grafiki HD Graphics 4000 uzyskał rezultat o 1/4 gorszy (529 pkt.). Na Lifebooku T904 można pograć w niektóre tytuły na najniższych ustawieniach, ale o graniu w najnowsze gry o wysokich wymaganiach sprzętowych można zapomnieć.