Test HP 620
HP 620 to jeden z tańszych modeli wyposażonych w procesor dwurdzeniowy. Co ciekawe, występuje on w wariantach z matową matrycą. Posiada na wyposażeniu HDMI i ExpressCard, o których to złączach właściciele wielu konkurencyjnych laptopów mogą tylko pomarzyć. Ideał dla oszczędnych? Gdzieś musi tkwić jakiś haczyk.
Obudowa
Producent omawianego notebooka udowodnił, że tani komputer przenośny nie musi być tandetny. Prosta linia nie maskuje rozmiarów obudowy. Jednostka zasadnicza zwęża się ku przodowi (ma więc klinowaty kształt).
Obudowa jest ciemna, pozbawiona wesołych kolorów. Przeważają grafitowe i szare, nielakierowane powierzchnie. Komputer waży 2,5 kg, przy czym sprawia wrażenie wystarczająco solidnego, aby używać go również poza domem/biurem. Fakturowane powierzchnie zapewniają pewny chwyt oraz nie zbierają smug i zatłuszczeń. Wyjątek stanowi połyskliwa otoczka klawiatury.
Na pochwałę zasługuje spasowanie poszczególnych elementów, pomiędzy którymi zachowane są równe odstępy. Całość ugina się tylko w niewielkim stopniu (w próbie wykrzywiania obudowy oburącz), a sama podkładka pod ręce jest twarda jak skała. Sztywna jest też otoczka klawiatury (tyczy się to również obszaru nad napędem DVD).
Klapę notebooka można już wygiąć nieco łatwiej, a najbardziej podatnym na nacisk obszarem okazał się jej środek. Ciasno osadzone zawiasy zapewniają jednak należytą sztywność wieka, które można regulować przy użyciu tylko jednej ręki. Maksymalny kąt otwarcia pokrywy ekranu wynosi 130°, co wystarcza do pracy z komputerem na kolanach.
Spód obudowy okazał się całkowicie odporny na deformacje. Po otwarciu pokrywy serwisowej użytkownik uzyskuje dostęp do dysku twardego, pamięci RAM (DDR3 SDRAM, 2 gniazda) oraz modułu WLAN (Mini PCI Express), a także procesora (można go wymontować; nie jest przylutowany).
W przeciwieństwie do innych notebooków z właściwego temu modelowi przedziału cenowego, HP 620 został wyposażony w gniazda HDMI oraz ExpressCard/34. Ich obecność należy zatem traktować jako jedną z najistotniejszych zalet tego komputera. Po lewej stronie obudowy zainstalowano ponadto porty Ethernet, USB 2.0 oraz wyjście VGA.
Zważywszy na bardziej stacjonarny (biurowy) charaktery omawianego notebooka, rozczarowuje rozmieszczenie interfejsów, z których żaden nie został umiejscowiony z tyłu obudowy. Wszystkie podłączane do niego kable będą więc zalegać po obu stronach komputera.
Osprzęt
Pracę klawiszy charakteryzuje wyraźnie określony i wystarczająco twardy opór oraz dobry skok. Klik jest łagodny, dzęki czemu klawiatura jest cicha. Całość może się jednak nieco uginać, szczególnie jeśli chodzi o obszar po prawej stronie, nad napędem optycznym.
Choć rozmiary klawiszy wydają się być odpowiednie, to zupełnie płaska powierzchnia płytek nie do końca pomaga w precyzyjnym wyborze poszczególnych klawiszy. Ich mechanizm zawieszenia jest ponadto stosunkowo luźny, przez co użytkownik może mieć jeszcze większe problemy w płynnym poruszaniu się po całym obszarze klawiatury.
Klawisz Caps Lock i wyłącznik modułu WLAN są podświetlane malutkimi diodami LED. Są to też jedyne oznaczenia tego typu, jakie znajdziemy w obudowie HP 620, gdyż komputer nie został wyposażony w żadne kontrolki informujące użytkownika chociażby o pracy dysku twardego.
Producent zrezygnował też z bloku numerycznego. Po prawej stronie umieszczono jedynie klawisze PgUp/PgDn, Del, Home oraz End. Takie rozwiązanie jest jednak jak najbardziej wygodne. Specjalne klawisze do regulowania głośności na lewej rubieży klawiatury to z kolei poroniony pomysł.
Znajdujący się pośrodku podkładki pod ręce gładzik jest wygodny w użyciu. Pomaga mu w tym stosunkowo gładka powierzchnia. Został on dodatkowo wyposażony w oznaczone strefy do przewijania ekranu w pionie, jak i w linii poziomiej. Ta druga jest domyślnie wyłączona, ale można ją aktywować we właściwościach myszy.
Klik generowany przez klawisze jest wyraźnie przytłumiony. Klawisze wymagają dość dużej siły nacisku i z tego powodu daleko im do komfortu oferowanego przez podobne urządzenia montowane w komputerach z droższych serii - ProBook oraz EliteBook.
Obraz
HP zainstalowal w omawianym notebooku matrycę WXGA o rozdzielczości 1366x768 pikseli. Ekran produkcji LG (LP156WH2-TLRB) został pokryty warstwą antyrefleksyjną, dzięki której dobór stanowiska pracy nie jest aż tak bardzo uzależniony od warunków oświetleniowych panujących w danym miejscu. Wyświetlacz cechuje się ponadto bardzo niskim, ale też typowym dla większości komputerów biurowych kontrastem 135:1. Wysoki poziom czerni na poziomie 1,64 cd/m² wpływa tym samym negatywnie na jakość wyświetlanych kolorów. Sama czerń jest przez to bardziej szarawa aniżeli naturalnie ciemna. Pozostałe kolory nie są natomiast zbyt jaskrawe.
|
rozświetlenie: 87 %
na akumulatorze: 222 cd/m²
kontrast: 135:1 (czerń: 1.64 cd/m²)50.5% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
67.9% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
52.1% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Paleta odwzorowywanych kolorów również nie jest najlepsza. Ekran testowanego HP pokrywa zaledwie połowę przestrzeni Adobe RGB. Sytuacja wygląda co prawda lepiej w przypadku palety sRGB, ale i tak sporo kolorów wchodzących w jej skład nie jest wyświetlana z odpowiednią ilością szczegółów.
Rozświetlenie matrycy na poziomie 87% pozwala natomiast na równomierne podświetlenie niemalże całej powierzchni wyświetlacza. Rożnica pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym miejscem maytrycy podświetlanej diodami LED nie przekracza 28 cd/m², dlatego też spadki jasności są ledwo zauważalne. Średnia z pomiarów jasności maksymalnej wyniosła 207 cd/m².
Powłoka antyrefleksyjna sprzyja używaniu HP 620 na dworze. Choć poziom jasności nie jest najwyższy, uzyskanie czytelnego obrazu w pełnym słońcu jest uzależnione w zasadzie jedynie od kątów widzenia, po przekroczeniu których ekran staje się zbyt ciemny. Przy niekorzystnym ustawieniu warto zatem poszukać miejsca bardziej zacienionego.
Oferowany zakres kątów widzenia nie jest niestety najmocniejszą stroną ekranu wyprodukowanego przez LG. W płaszczyźnie poziomej utrata janości oraz przekłamania kolorów występują już przy 40-stopniowym odchyleniu względem pozycji centralnej. W pionie wystarczy zaś 10°, aby zaobserwować pierwsze zniekształcenia obrazu. Od notebooka używanego przede wszystkim w środowisku biurowym można by w zasadzie liczyć na nieco więcej. Z drugiej strony ciężko oczekiwać nadzwyczajnych efektów od notebooka niskobudżetowego.
Osiągi
HP 620 został wyposażony w procesor z niższego segmentu wydajnościowego. Pentium T4500 to jednostka dwudzeniowa (2,3 GHz), posiadająca tylko 1 MB pamięci podręcznej L2. Dla porównania procesory z serii Core 2 Duo posiadają jej od 2 do nawet 6 MB. Procesor T4500 również bazuje na rdzeniu Penryn, który pojawił się na rynku jeszcze w roku 2008. Czyni to go więc jednostką dość przestarzałą w stosunku do najnowszych procesorów Arrandale. W ich zestawieniu można co prawda także znaleźć jednostki Pentium, ale występują one pod oznaczeniem P6XXX.
W komputerze zainstalowano jeden 2-gigabajtowy moduł pamięci DDR3 SDRAM (użytkownik ma do dyspozycji jedno dodatkowe gniazdo). Za grafikę odpowiada zintegrowany w chipsecie Intel GL40 układ GMA 4500M kompatybilny z DirectX 10. Ponieważ notebook nie posiada zewnętrznej karty grafiki, dostępny w nim układ korzysta z dynamicznie przydzielanej mu pamięci RAM (brak możliwości dokonania ustawień w BIOS-ie).
Wydajność procesora Pentium T4500 (2,3 GHz) porównywalna jest z osiągami dwurdzeniowego Pentium P6100 (2,13 GHz) oraz Ahtlona II P320 (2,1 GHz). Ponieważ siostrzany model omawianego komputera, HP 625, został wyposażony we wspomnianą jednostkę AMD; podczas testów skoncentrowano się na porównaniu właśnie tych procesorów.
W teście Single CPU Rendering w Cinebench R10 Pentium T4500 uzyskał 2538 pkt. Ahtlon II P320 wypadł tutaj gorzej (2056 pkt.). Nie gorsze lub niewiele gorsze okazały się jednordzeniowe procesory AMD V120 (1858 pkt.) oraz Celeron M 585 (2062 pkt.).
T4500 wykazuje przewagę nad procesorem AMD również w teście renderowania wielowątkowego Cinebench R10. Uzyskał w nim 4747 pkt., a Athlon II P320 ukończył go z wynikiem 3959 pkt. Dużo lepszymi osiągami legitymuje się Core i3-330M (2,16 GHz, około 6500 pkt.).
Testy PCMark Vantage pozwoliły na koniec ocenić ogólną wydajność komputera pod kątem użycia jego poszczególnych podzespołów. Notebookowi HP 620 udało się uzyskać wynik na poziomie 3576 pkt. Podobnie wypadają komputery wyposażone w jednostki Athlon II P320 - HP CQ62 (3567 pkt.) oraz HP 625 (3388 pkt.).
Wyższą wydajnością cechują się laptopy z procesorami Core i3 - Lenovo IdeaPad G560 (4266), Fujitsu LifeBook A530 (4767) oraz MSI CR620 (4486). MSI CR630 z jednordzeniowym procesorem AMD V120 uzyskał natomiast wynik dużo (o prawie 1/3) gorszy od osiągnięcia HP 620, a mianowicie 2360 pkt.
W ogólnej ocenie wydajność oferowana przez procesor T4500 w HP 620 jest wystarczająca do zastosowań domowych. Jeśli chcemy zaoszczędzić, można jednak śmiało rozważyć zakup tańszego modelu z procesorem AMD Athlon II P320, którego osiągi nie są dużo gorsze od jednostki Intela. Obecnie lepiej nie decydować się natomiast na zakup laptopa z procesorem jednordzeniowym (Celeron czy AMD z serii V).
3DMark 03 Standard | 1759 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 1106 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 622 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 3983 pkt. | |
PCMark Vantage Result | 3576 pkt. | |
Pomoc |
W testowanym komputerze zainstalowano 320-gigabajtowy dysk twardy marki Seagate (ST9320325AS) o prędkości 5400 obr/min. Charakteryzuje się on bardzo cichą pracą nawet podczas intensywnego odczytu danych. W HD Tune dysk uzyskał średni transfer danych na poziomie 55 MB/s. W testach PCMark Vantage zdobył zaś 3316 pkt., co jest rezultatem dość przyzwoitym.
Wpływ na otoczenie
Hałas
Wentylator HP 620 pracuje przez cały czas, nawet w spoczynku, kiedy natężenie hałasu jest najmniejsze (31,1 dB). Podobnie jak we wszystkich notebookach ze znaczkiem HP, w BIOS-ie została ustawiona domyślnie opcja włączająca wentylator przy zasilaniu sieciowym. Jej modyfikacja na próbę nie przyniosła zamierzonego efektu (nie wyciszyła wentylatora). Generowany szum nie jest jednak na tyle głósny, aby się tym przejmować.
W przeciwieństwie do modelu HP 625 wyposażonego w dysk 7200 obr/min, HP 620 pozostaje przez większość czasu ledwie słyszalny. Podczas wykonywania standardowych czynności (np. przeglądanie sieci) wentylator przyśpiesza sporadycznie, osiągając maksymalnie 34,2 dB, ale zaraz potem zwalnia i utrzymuje stałą prędkość.
W testach sprawdzających wydajność karty grafiki poziom emitowanego hałasu wzrósł do 37,9 dB.
Maksimum uzyskano jednak dopiero w pełnym stresie. Wentylator potrafi się wtedy rozpędzić tak, że generuje szum o wartości do 50,4 dB. Hałas nie był jednak jednostajny - co 45 sekund spadał do 31,7 dB. Tak duża zmienność szumu jest skrajnie uciążliwa dla użytkownika. Z drugiej strony jest to mało prawdopodobne, aby podczas codziennej pracy biurowej zdarzyło się komuś obciążać procesor w takim stopniu przez dłuższy czas.
Hałas
luz |
| 31.2 / 31.1 / 34.2 dB |
HDD |
| 31.4 dB |
DVD |
| 34.8 / dB |
obciążenie |
| 37.9 / 50.4 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft sl-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Temperatury zmierzone na zewnętrznych powierzchniach komputera używanego w trybie jałowym są bezpieczne i całkowicie komfortowe. W najcieplejszym miejscu obudowa nagrzała się bowiem jedynie do 30°C. Podczas wykonywania pomiarów ustawiony był profil maksymalnego oszczędzania energii.
Sytuacja zmienia się dość drastycznie w sytuacji maksymalnego obciążenia CPU oraz GPU. W wyniku intensywnej dystrybucji ciepła lewa część pulpitu roboczego nagrzewa się do 44°C. Spód obudowy w okolicach wylotu układu chłodzenia powietrza osiąga z kolei 47°C. Jako że pozostałe elementy obudowy pozostają jednocześnie stosunkowo chłodne, użytkownik nawet wtedy nie powinien mieć jednak problemów z utrzymaniem notebooka na kolanach. Średnia maksymalnych temperatur z wszystkich obszarów obudowy wyniosła zaledwie 29-30°C.
(±) The maximum temperature on the upper side is 44 °C / 111 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(-) The bottom heats up to a maximum of 47 °C / 117 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 26.3 °C / 79 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 31.3 °C / 88.3 F and are therefore cool to the touch.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (-3.6 °C / -6.4 F).
Głośniki
W przypadku notebooków biurowych nie należy oczekiwać wiele pod względem oferowanej jakości dźwięku. HP 620 nie jest tu wyjątkiem. Głośniki umiejscowione za klawiaturą odtwarzają przede wszystkim tony średnie, a bas po prostu nie istnieje. Na szczęście dźwięk nie ulega zniekształceniom przy maksymalnym poziomie głośności. Dodatkowe funkcje mające na celu poprawę jakości dźwięku (podbicie basów, wirtualny dźwięk przestrzenny) nie dają lepszego brzmienia.
Wydajność akumulatora
Znajdujący się na wyposażeniu testowanego HP akumulator o pojemności 47 Wh daje całkiem przyzwoite osiągi. Zapas energii starczył na ponad dwie i pół godziny (2:46 h) odtwarzania płyty DVD i prawie cztery godziny surfowania w sieci (3:40 h). HP 625 z procesorem AMD uzyskał odpowiednio 2:29 (DVD) i 2:55 h (WLAN).
W stanie względnego luzu i przy minimalnym podświetleniu ekranu (np. podczas pracy w Wordzie) możliwe jest uzyskanie ponad pięciu godzin (5:13 h) pracy na jednym ładowaniu (HP 625 - 3:35 h). Jest to naprawdę dobry wynik jak na komputer formatu 15" z przeciętnej pojemności akumulatorem.
Wyłączenie poszczególnych urządzeń (WLAN, LAN, napęd DVD, audio, modem, mikrofon, kamerka internetowa, dioda LED modułu WLAN, porty USB, ExpressCard, czytnik kart) w BIOS-ie może dać jeszcze lepsze wyniki.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.1 / 0.6 W |
luz | 10.3 / 13.9 / 16 W |
obciążenie |
32.1 / 47.9 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 960 |
Podsumowanie
HP 620 to kolejny notebook w ofercie firmy Hewlett-Packard, który ma się sprawdzić jako podstawowe narzędzie podczas pracy biurowej. Pomaga mu w tym nie tylko matowa powierzchnia matrycy, ale i solidnie wykonana obudowa oraz stosunkowo wysoka kultura pracy. Oferowane przebiegi na akumulatorze są w dodatku dłuższe niż w przypadku wielu komputerów wyposażonych w procesory Core i3. Odporny na refleksy i odpowiednio jasny wyświetlacz przemawia za używaniem tego notebooka również na świeżym powietrzu.
Wydajność dwurdzeniowego Pentium T4500 okazała się porównywalna do osiągów Athlona II P320 znajdującego się na wyposażeniu modelu HP 625. Z tego powodu niektórzy użytkownicy mogą zacząć się zastanawiać nad zakupem tańszego wariantu z procesorem AMD, który oferuje jednak nieco krótsze czasy pracy na baterii.
W HP 620 zainstalowano przydatny pod kątem zastosowania biurowego zestaw interfejsów, w skład którego wchodzą m.in. wyjście HDMI i gniazdo ExpressCard/34.
Nagrzewanie się obudowy nie jest groźne ani podczas lekkiej, ani w trakcie wytężonej pracy. Poziom hałasu wydobywającego się z obudowy staje się nieprzyjemny dopiero przy ekstremalnym obciążeniu systemu. Nie najlepiej sprawuje się klawiatura; użytkownik będzie miał problemy, aby pisać na niej wystarczająco dokładnie. Po pewnym czasie sztukę tę można jednak z pewnością opanować. Najgorzej wypadają zaś przyciski myszy (gładzika), które - by zadziałały - trzeba naciskać z całych sił.