Test HP Compaq 8710w
Praca wre. Tym razem mogliśmy się zapoznać z produktem z najwyższej półki firmy Hewlett-Packard. Compaq 8710w to przenośna stacja robocza, która przeznaczona jest dla zarabiających dzięki niej na życie. Przypadło nam w udziale testować ten notebook w starej wersji, z kartą Quadro FX 1600M. W tej chwili na jej miejscu pojawił się dużo wydajniejszy układ FX 3600M. Niemniej warto było przekonać się, jakie są możliwości 8710w.
Obudowa
HP 8710w to notebook z 17-calową matrycą, ale dzięki kanciastym kształtom i stosunkowo niskiej platformie roboczej wcale nie wydaje się potężny. Można wręcz powiedzieć, że jak na tę kategorię wielkościową jest całkiem zgrabny.
Zachodzimy w głowę, jak ten laptop może się wydawać brzydki. Oczywiście nie jest on efekciarski. Jego wyglądu nie można na pewno uznać za hipernowoczesny. Nie wydaje się też wydumanym. Jego wygląd znamionuje natomiast rzetelność wykonania i funkcjonalność.
Kolorystyka 8710w też nam odpowiada, gdyż jest stonowana, z odpowiednim wypośrodkowaniem udziału barw stalowej i czarnej.
Jeżeli przejdziemy do dotykania tego sprzętu, docenimy, że jego klapa się nie palcuje. Co więcej, jest ona odporna na nacisk – wzmocnienie magnezowe robi swoje. Ekran daje się wyginać na boki, ale można bez większych obaw podnosić go, trzymając za górny narożnik.
Platforma robocza jest na tyle ciężka, że cały manewr otwierania klapy – od zwolnienia zaczepów do postawienia ekranu do pionu – można wykonać jedną ręką, a notebook nie odrywa się od podłoża.
Zastrzeżenia mieliśmy tylko do trzymania ekranu przez zawiasy – po zmianie kąta rozwarcia może się przez moment kolebać, a już na pewno się zakołysze przy jakimś wstrząsie czy w trakcie przenoszenia kompa z podniesionym wyświetlaczem.
W miejscach oparcia dłoni pulpit jest bardzo przyjemny w dotyku, wręcz aksamitny. Służy to komfortowi przy pracy.
Platforma robocza wydała się nam nader solidna. Jej poszycie wykonane jest z porządnego tworzywa, pod którym kryje się magnezowa rama. Przy mocniejszym nacisku uginają się wprawdzie boczne skraje przedniej części pulpitu, ale to pryszcz. Na oko cała konstrukcja jest bardzo wytrzymała i użytkownik ma wrażenie, że posłuży mu długie lata.
Drobne zastrzeżenie budzi natomiast jakość tworzywa zastosowanego na podstawie. Pokrywa przedziału z pamięciami ugina się dość mocno przy naduszaniu.
Na spodzie nie przypadły nam też do gustu chodzące topornie suwaki zwalniające akumulator. Nie tak łatwo zrazu zdemontować baterię, ale kiedy znajdzie się właściwy sposób, robi się to błyskawicznie.
Wyposażenie w złącza jest identyczne jak w HP 8710p. Tym samym większość interfejsów rozlokowano na ściankach bocznych, bliżej przodu notebooka. Największe zastrzeżenia budzi zgrupowanie czterech portów USB z prawej strony. Jeżeli zdarzy się potrzeba przyłączenia tam większej liczby peryferiów, użytkownikom praworęcznym może być ciężko mykać myszką w gąszczu kabelków. Atutami tego notebooka do pracy są złącza HDMI i stacji dokującej.
Osprzęt
Klawiatura jest przede wszystkim dość głośna w trakcie pisania. Wypada pod tym względem trochę jak stara maszyna do pisania Remingtona. Jest to spowodowane takimi a nie innymi jej charakterystykami. Mianowicie, klawisze są zdecydowanie miękkie i znaki stawia się bardzo lekko, bez wysiłku. Na dobitkę stop jest twardy, choć nie męczy nawet przy dłuższym zaangażowaniu się w pisanie.
Uważamy, że powierzchnia klawiszy jest przyjemna w dotyku. Nie odbiega na tym polu od wspomnianego już, miłego dla składanych na nim dłoni, pulpitu (trzeba się nauczyć opierać piszące ręce właśnie na nim, a nie na przedniej krawędzi obudowy – to ostatnie, kończy się bólem łapek, który po paru godzinach zniechęca do dalszej pracy). Układ klawiszy jest jak najbardziej w porządku. Nie mieliśmy też zastrzeżeń względem wielkości poszczególnych płytek.
Touchpad sprawuje się bardzo dobrze. Na domyślnych ustawieniach działa okej i nie trzeba ich korygować (z jednym wyjątkiem – włączenia poziomego przewijania, które przydaje się na matrycy wysokiej rozdzielczości, kiedy mamy więcej okien na pulpicie; przy tym trzeba powiedzieć, że opcji tej trzeba się trochę naszukać).
Kauczukowe przyciski są dość praktyczne. Działają szybko i na tyle dobrze, że można się na nie zdać. Nie spodobać może się tylko to, że jest ich trójka i tym samym są dość małe. Do tego najważniejszy lewy jest trochę niestabilny i można dosłownie jeździć nim na boki (1 mm). Mimo wszystko czasem tylko zdarzało się nam przedkładać nad klikacze pukanie w tabliczkę.
Znacznie większe są umieszczone nad gładzikiem przyciski przypisane trackpointowi. Te z kolei dość głośno stukają przy ich naciskaniu.
Obraz
W modelu 8710w HP udostępnia wszystko, co najlepsze, toteż nie będzie zaskoczeniem fakt, że model ten jest wyposażany w matową matrycę WUXGA (1920x1200).
Wyświetlacz firmy LG Display to w naszej opinii jak ogień i woda – można o nim powiedzieć niemało dobrego, ale i znaleźliśmy sporo mankamentów.
Najbardziej ciąży kiepskie podświetlenie ekranu. Jak bowiem ma się czuć nabywca, który wydaje kupę kasy na ekran WUXGA i dostaje matrycę dającą tak ciemny obraz? Maksymalna jasność obrazu sprawdza się tylko jako tako wieczorem, kiedy panuje półmrok. W dodatku w razie przełączenia na Max. Battery z automatu ją przyciemnia i trzeba walczyć, by wróciła na wyższy poziom (jeżeli jest czujnik światła aktywny). Zdecydowana mizeria i spore rozczarowanie dla ewentualnego posiadacza.
Trzeba też wiedzieć, że matryca WUXGA jest nie dla każdego. Do zadań biurowych nadaje się średnio, jako że użytkownicy ze słabszym wzrokiem będą musieli powiększać sobie czcionki.
Za co można pochwalić ten wyświetlacz? Niewątpliwie ujmy nie przynosi mu rozświetlenie na poziomie 77,2%. Przy pełnej jasności obraz wydaje się faktycznie homogeniczny, ale kiedy się ją obniży (np. przy oszczędnym planie zasilania), okaże się, że boki stają się podświetlone dużo słabiej, co wygląda fatalnie i bardzo irytuje użytkownika. Bezpiecznie można natomiast skomplementować maksymalny kontrast. Według naszych ustaleń wyniósł on 777:1 (koledzy badający tę samą matrycę dokładniejszym kolorymetrem stwierdzili, że maksymalny wynik to 599:1). W każdym razie kontrast jest świetny, a czerń naprawdę smolista.
Trzeba też przyznać, że dawno nie widzieliśmy tak dobrych kątów widzenia. Przede wszystkim w pionie, bo te poziome są wyraźniej ograniczone (po matrycy typu WVA można by się spodziewać więcej). W każdym razie w tym aspekcie notebook HP pozytywnie wybija się poza ogólną mizerię.
|
rozświetlenie: 77 %
kontrast: 767:1 (czerń: 0.2 cd/m²)
Osiągi
W naszym posiadaniu znalazł się egzemplarz dysponujący procesorem Intel Core 2 Duo T7700. Zwykle w tym miejscu pojawia się komentarz, czy dana jednostka jest warta swoich pieniędzy w odniesieniu do prezentowanych osiągów. Co prawda cena T7700 jest naszym zdaniem nieco zawyżona, HP 8710w jest notebookiem na tyle specyficznym, że w jego przypadku taki procesor uchodzi. Po prostu nabywający ten sprzęt nie oglądają się na takie subtelności i jeżeli już decydują się na tak mocną maszynę, nie rozdrabniają się i dołożenie do lepszego procesora nie będzie dla nich problemem. A, jak pokazują testy, ta jednostka wymiata. Wydajniejsze od niej są jedynie (spośród zwykłych Core 2 Duo) dwa aktualnie dostępne, najmocniejsze Penryny.
Karta Nvidia Quadro FX 1600M jest w pełni certyfikowana dla najważniejszych dla inżyniera czy projektanta aplikacji (CAD). Producent zalicza ją do układów średniej klasy, jednak sytuuje się ona w jej górnych rejonach. Dysponuje ona 512 MB szybkiej i wydajnej pamięci GDDR3. Ważniejsze jednak, że jest zoptymalizowana do CAD. Wskutek tego, choć oparta na GF 8700M GT, radzi sobie ona w środowisku aplikacji wspomagających projektowanie lepiej od karty amatorskiej (przede wszystkim obsługuje niektóre niedostępne dla tej drugiej funkcje).
3DMark 2001SE Standard | 27822 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 16614 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 10362 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 5033 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 5385 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench R10 | |||
Ustawienia | Wynik | ||
Shading 32Bit | 3899 Points | ||
Rendering Multiple CPUs 32Bit | 4573 Points | ||
Rendering Single 32Bit | 2505 Points |
Crysis - CPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1200 | Low, 0AA, 0AF | 19.14 fps | |
1680x1050 | Medium, 0AA, 0AF | 12.6 fps | |
1440x900 | Medium, 0xAA, 0xAF | 15.74 fps | |
1024x768 | High, 0xAA, 0xAF | 13.24 fps | |
800x600 | High, 0xAA, 0xAF | 18.51 fps |
Crysis - GPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1200 | Low, 0AA, 0AF | 23.46 fps | |
1680x1050 | Medium, 0AA, 0AF | 13.6 fps | |
1440x900 | Medium, 0xAA, 0xAF | 16.36 fps | |
1024x768 | High | 14.35 fps | |
800x600 | High | 19.42 fps |
Quake 3 Arena - Timedemo | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | highest, 0xAA, 0xAF | 549 fps |
F.E.A.R. | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | GPU: max, CPU: max, 0xAA, 0xAF | 59 fps | |
800x600 | GPU medium, CPU medium, 0xAA, 0xAF | 167 fps | |
640x480 | GPU min, CPU min, 0xAA, 0xAF | 444 fps |
Sprawność w grach (Fraps 60 s):
Call of Duty 4
rozdzielczość 1280x800, detale na "normal/medium"
min. 26, śr. 41,95, maks. 79 kl/s
Company of Heroes
rozdzielczość 1024x768, detale na "high/med", AA wyłączony
min. 48, śr. 63, maks. 84 kl/s
FIFA 07
domyślne ustawienia wersji demonstracyjnej
min. 29, śr. 56,42, maks. 61 kl/s
Genesis Rising
rozdzielczość 1280x1024, detale na "high", AA włączony
min. 60, śr. 84,58, maks. 132 kl/s
Gothic 3
rozdzielczość 1024x768, detale na "high"
min. 17, śr. 29,33, maks. 46 kl/s
Medal of Honor Airborne
rozdzielczość 1280x800, wszystko na "medium"
min. 33, śr. 42,85, maks. 56 kl/s
Supreme Commander
rozdzielczość 1024x768, detale na "high", AA wyłączony
min. 18, śr. 25,28, maks. 31 kl/s
Wiedźmin
rozdzielczość 1280x800, detale na "medium", AA wyłączony
min. 39, śr. 47,25, maks. 62 kl/s
Wpływ na otoczenie
Hałas
Jak można założyć, maszyna ta będzie wykorzystywana w znacznej mierze do pracy z wymagającą grafiką trójwymiarową. Możemy więc powiedzieć, że HP 8710w hałasuje przy obciążeniu, ale bez przegięć. Po prostu wentylacja szumi na całego, nie przechodząc do wycia. Kiedy zaś obciążenie ustaje, wiatrak zaraz się uspokaja.
Ale nie samą pracą człowiek żyje. Po godzinach czy w przerwach dla odświeżenia umysłu uskuteczniane będą niewątpliwie mniej wymagające zadania. Jak zachowuje się HP 8710w w przypadku tak zaniżonych wymagań?
Jeżeli komputer polega na zasilaniu z akumulatora, wentylator dmucha co jakiś czas w planach Max. Performance i HP Optimized. Nie jest to nadmiernie denerwujące, gdyż wydawany przezeń dźwięk jest cichy. Natomiast w trybie Power Saver przeważa cisza, jednak jego wykorzystanie nie jest dobrym pomysłem, jeśli użytkownik zamierza otwierać większą liczbie okienek i używać kilku aplikacji naraz.
Trochę inaczej wygląda to, kiedy laptop czerpie energię z sieci. Wtedy bowiem przy Max. Perf. wentylator wchodzi dość często na drugi bieg. W planie HP Optimized wiatrak pracuje praktycznie czas, z krótkimi przerwami, kiedy np. procesor przestaje być obciążony. Od czasu do czasu przyspiesza, wchodząc na wyższy bieg. Jeżeli obrany jest plan zasilania Power Saver, z reguły utrzymuje się cisza, ale wentylator załącza się sporadycznie na dłuższy.
Hałas
luz |
| 33.5 / 34 / 35 dB |
HDD |
| 34.4 dB |
DVD |
| 34.9 / 41.6 dB |
obciążenie |
| 37 / 39 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Przeprowadzane testy wykazały, że obudowa HP 8710w rozgrzewa się w bardzo poważnym stopniu. Dotyczy to naturalnie długiej (wielogodzinnej) pracy z pełnym obciążeniem. Taka jednak wykonywana jest, kiedy laptop znajduje się na biurku, toteż nie należy się zanadto obawiać maksimum w granicach 48 stopni. Pulpit na szczęście nie staje się aż tak gorący. Użytkownik (projektant, inżynier) obsługuje tę maszynę raczej myszką, a podczas pracy nie pisze dużo na klawiaturze, więc podwyższone wartości zmierzone w lewej tylnej części pulpitu nie będą specjalnie odczuwalne.
Tak czy inaczej trzeba powiedzieć, że jeden wiatraczek, choć większy niż to się widuje przeważnie, nie radzi sobie najlepiej z likwidowaniem narastającego ciepła. Swoje robi też wyjątkowo szczupła jak na tę kategorię sprzętu obudowa – energia cieplna nie ma za bardzo gdzie się rozpraszać.
Kiedy notebook ten jest wykorzystywany do korzystania z sieci i programów biurowych, wierzchnia strona platformy roboczej pozostaje chłodna, ewentualnie robi się co najwyżej letnia.
(±) The maximum temperature on the upper side is 41.7 °C / 107 F, compared to the average of 40.5 °C / 105 F, ranging from 21.2 to 68.8 °C for the class Gaming.
(-) The bottom heats up to a maximum of 47.8 °C / 118 F, compared to the average of 43.2 °C / 110 F
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (34.8 °C / 94.6 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.9 °C / 84 F (-5.9 °C / -10.6 F).
Głośniki
Maksymalna głośność jest w pełni zadowalająca. Skoro to laptop do zastosowań profesjonalnych, a nie multimedialnych, trzeba przyznać, że jakość dźwięku robi wrażenie.
Wydajność akumulatora
HP 8710w w naszej konfiguracji działał znacznie krócej na tym samym akumulatorze (o pojemności 71 Wh) niż HP 8710p, którego wyposażenie nie jest przecież jakoś radykalnie odmienne (karta graficzna na tym samym rdzeniu). Różniły się przede wszystkim matrycą – tu WUXGA, tam WXGA+.
W każdym razie w przypadku 8710w nie wygląda to już tak dobrze jak w wersji z kartą zoptymalizowaną do zadań biurowych/biznesowych. Z drugiej strony nie ma co załamywać rąk, jako że nie ma również tragedii. Ponad dwie i pół godziny na WiFi to wynik nie do pogardzenia w przypadku tak bogato oprzyrządowanego notebooka z ekranem 17".
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 23.3 / 28 / 55 W |
obciążenie |
86 / 98 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
HP 8710w to notebook stojący wyżej w hierarchii od podobnego, popularniejszego i przede wszystkim tańszego 8710p. Użytkownicy, którzy potrzebują specjalnej maszyny do CAD, nie będą się specjalnie zastanawiać nad walorami użytkowymi, jako że równie mocne notebooki oferuje jedynie Dell (jest jeszcze nieco słabszy i mniejszy ThinkPad T61p). Niemniej warto było przyjrzeć się mu bliżej, by zainteresowani dowiedzieli się, co ich czeka w razie ewentualnego zakupu tego komputera.
Przede wszystkim wyróżnia się on posiadaniem solidnej obudowy. Naszym zdaniem prezentuje się zupełnie dobrze od strony wizualnej, jak sprzęt do pracy a nie na pokaz. Klawiatura jest nieco zbyt głośna, ale to raczej drobnostka, gdyż generalnie dobrze się na niej pisze.
Doniosłą sprawą są natomiast walory matrycy. Cechują ją nieprzeciętnie szerokie kąty widzenia, ale i tak trzeba sobie korygować ekran do optymalnego ustawienia. Na dodatek jest to matryca wysokiej rozdzielczości (WUXGA), nie mówiąc już, że matowa. Jej poważnym niedostatkiem jest natomiast słabe podświetlenie, które doczekało się w trakcie testu wielu cierpkich komentarzy z naszych ust. W sprzęcie tej klasy chciałoby się widzieć wyższą jasność obrazu.
Przenośna stacja robocza HP hałasuje trochę podczas umiarkowanego korzystania z jej możliwości – to może się nie podobać, ale w praktyce nie stanowi większego problemu. Szum podczas wytężonej pracy jest również do zniesienia. Spód obudowy nagrzewa się wówczas bardzo mocno, ale trudno to uznać za okoliczność uciążliwą w przypadku laptopa pracującego praktycznie wyłącznie na biurku.
Sednem tej maszyny jest profesjonalna karta graficzna Quadro FX 1600M, która czyni ją niezgorszym narzędziem do renderowania grafiki 3D. Jeżeli zależy nam na jak największej wydajności i nie brakuje nam gotówki, lepiej jednak rozglądać się powoli za czymś z nowszym i dużo lepszym układem Quadro FX 3600M.