Test HP EliteBook 6930p
EliteBook to nowa, wyszukana nazwa dla najwyższej klasy laptopów firmy Hewlett-Packard. 6930p jest modelem z ekranem 14”, który zasłynął z tego, że miał działać na zasilaniu z akumulatora (standardowego wspartego dodatkowym Ultra-Capacity) całą dobę. Czy faktycznie jest to przedstawiciel ścisłej czołówki laptopów użytkowych?
Obudowa
HP 6930p zalicza się do najsolidniejszych notebooków, z jakimi mieliśmy do czynienia. Obudowa jest dobrze pomyślana a przy tym niebrzydka. Dużo koloru srebrnego sprawia, że wygląda nowocześnie, a nie jest jednocześnie tak smutna jak czarne Delle Latitude najnowszej generacji. Nie pasują natomiast do wizerunku laptopa biznesowego wielokolorowe kontrolki, które krytykowaliśmy już w laptopach HP Compaq.
Bardzo ważne jest porównanie masy Latitude i EliteBooka, gdyż to jeden z czynników, który może decydować o wyborze tego czy tego. Jak dotąd czternastki były zbyt ciężkie i często przegrywały na skutek tego z lżejszymi trzynastkami lub niewiele cięższymi a dysponującymi większym ekranem laptopami 15,4”. HP 6930p waży z akumulatorem 2,39 kg i jest minimalnie cięższy od Della E6400 z baterią 6-ogniwową (2,32 kg) a wyraźnie lżejszy od Della E5400 (2,54 kg).
Solidność zapewniają aluminiowe wieko oraz magnezowy korpus. Na pulpicie mamy również panele metalowe obramowujące z dwóch stron klawiaturę. W tym miejscu mogą się nie podobać otwory na zamocowane na górze ekranu bolce mechanizmu ryglującego ekran, ale osobie pytającej co to można tłumaczyć, że to najnowszy krzyk industrialnej mody.
Konstrukcja komputera nie jest jednak perfekcyjna, gdyż stwierdziliśmy, że coś szura, kiedy ekran podnosi się do pionu z maksymalnego odchylenia. Drugi feler jest taki, że fragment obudowy na prawo od klawiatury jest wąski i ugina się, kiedy chwyci się tam laptop (a trzyma go się tylko prawą ręką). Przesuwając dłoń na przedni rant aluminiowego panelu wieńczącego miejsca opierania nadgarstków, poczujemy prawdopodobnie, jak delikatnie pieści nas prąd. Irytować może również zmaganie się z mechanizmem zatrzasku – sprężynuje on czasem przy zamykaniu pokrywy, a próbując dociskać tę ostatnią w celu jej bezpiecznego spięcia z platformą roboczą, słyszymy deprymujące chrzęsty (sugerujące uszkodzenie matrycy).
Osprzęt
Klawiatura jest świetna; to zresztą generalnie mocny punkt większości laptopów HP Compaq.
Jedyny jej minus to dość szorstka, mało przyjemna dla palców powierzchnia (kojarzy się w dotyku z czymś pokrytym talkiem).
Klawisze są takie konkretne, wchodzą soczyście, a przy tym bez wysilania się piszącego. Klawisze są w miarę sztywne i nie przechylają się nadmiernie na boki. Skok jest przeciętnej długości. Klawiatura nie zalicza się do najcichszych, ale wyraźnie głośna jest tylko spacja.
Zrezygnowano z niebieskiego grzybka znanego z HP 6910p – w nowej serii jest on czarny i wtapia się w klawiaturę.
Gładzik, choć nieduży, sprawdza się bardzo dobrze. Tabliczka ma dobry ślizg, palec się do niej nie klei. Kiepska sprawa z przyciskami, bo są wąskie i chybotliwe (wykazują spory luz przed dotarciem do oporu). Trudno je zatem odpowiednio skontrolować palcem, w konsekwencji czego nie zawsze udaje się wykonać klik przy pierwszym podejściu i w wybranym momencie. Lepiej zatem uderzać w tabliczkę, albo w ogóle zrezygnować z usług gładzika (gdyż tak czy inaczej niektóre czynności wymuszają używanie przycisków).
TouchStyk (czyli rzeczony grzybek) Synaptics działa tak sobie. Irytujące jest, że kierowany nim kursor rusza wolno, a kiedy zbyt mocno przechyli się przyrząd, to znowu wyrywa za szybko. Poza tym słabo reaguje na pukanie w celu wywołania kliku (ochrona przed przypadkowym użyciem, kiedy się pisze – w końcu to urządzenie wskazujące znajduje się pośrodku klawiatury). Przyciski TouchStyka są lepsze od tych gładzikowych, bo szersze i stabilniejsze (niechybotliwe).
Bardzo przydatnym bajerem są podświetlane przyciski dotykowe. Wystarczy przyłożyć palec do takiego, by szybko wywołać jakieś polecenie. Jedyne zastrzeżenie to zbyt mocne i zbyt kolorowe podświetlenie przycisków.
Bardzo denerwujący jest komunikat aplikacji HP Protect Tools wyskakujący co rusz przy pisaniu na klawiaturze i blokujący korzystanie z komputera. Objawia się w ten sposób muśnięcie czytnika linii papilarnych zamontowanego w prawym przednim rogu pulpitu. Dla świętego spokoju najlepiej od razu wyłączyć to ustrojstwo.
Obraz
Hewlett-Packard oferuje w EliteBooku 6930p kilka typów matryc o przekątnej 14,1”. Wśród nich mamy takie o podświetleniu LED i podwyższonej rozdzielczości. Testowana konfiguracja była wyposażona w najtańszy, standardowy ekran WXGA (1280x800 pikseli) o powierzchni matowej i podświetlany lampą. Matryca wyprodukowana przez LG Display posiada 11 stopni podświetlenia.
Obraz wydaje się na oko trochę zbyt ciemny. Pomiary tylko w prawej części że mniej jasny. Średnia luminancja przy pełnej mocy to 177,9 cd/m². Kontrast zaś 127:1.
|
rozświetlenie: 79 %
kontrast: 127:1 (czerń: 1.6 cd/m²)
Jakość wyświetlanego obrazu jest zadowalająca, aczkolwiek kolory są dość blade. Drobne mankamenty ciążące jednak na komforcie użytkowania to widoczna na jasnym tle ziarnista struktura oraz czerwone obrzeża przy czcionkach pokazujące się wszakże tylko przy nieoptymalnym kącie patrzenia.
Osiągi
Do testu trafił model z Intelem Core 2 Duo P8600 (2,4 GHz). Co ciekawe, jest to najsłabsza jednostka, z jaką można nabyć EliteBooka 6930p. Producent nie bawi się w mniej wydajne rozwiązania i do wartościowego notebooka desygnuje procesor odpowiadający mu klasą. P8600 jest na tyle wydajny, że całkiem nieźle sprawdza się w zastosowaniach profesjonalnych.
Karta graficzna GMA X4500 to słabszy z dwóch układów przewidzianych dla tego notebooka. Niektóre wersje są bowiem wyposażone w niezintegrowaną kartę ATI Mobility Radeon HD 3450. Zaletą konfiguracji z tą mniej wydajną jest dłuższa praca na zasilaniu akumulatorowym.
3DMark 2001SE Standard | 4831 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 2016 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 1412 pkt. | |
3DMark 06 1280x800 Score | 771 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 5133 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench R10 | |||
Ustawienia | Wynik | ||
Shading 32Bit | 991 Points | ||
Rendering Multiple CPUs 32Bit | 4832 Points | ||
Rendering Single 32Bit | 2584 Points |
Quake 3 Arena - Timedemo | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | highest, 0xAA, 0xAF | 177.1 fps |
F.E.A.R. | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | GPU: max, CPU: max, 0xAA, 0xAF | 5 fps | |
800x600 | GPU medium, CPU medium, 0xAA, 0xAF | 15 fps | |
640x480 | GPU min, CPU min, 0xAA, 0xAF | 74 fps |
Sprawność w grach (Fraps 60 s):
Call of Duty 4
rozdzielczość 1280x800, detale na "normal/medium"
min. 2, śr. 4,49, maks. 6 kl/s
Company of Heroes
rozdzielczość 1024x768, detale na "high/med", AA wyłączony
min. 1, śr. 10,55, maks. 16 kl/s
FIFA 07
domyślne ustawienia wersji demonstracyjnej
min. 10, śr. 13,90, maks. 20 kl/s
Gothic 3
rozdzielczość 1024x768, detale na "high"
min. 3, śr. 4,88, maks. 6 kl/s
Supreme Commander
rozdzielczość 1024x768, detale na "high", AA wyłączony
min. 4, śr. 7,33, maks. 15 kl/s
Wiedźmin
rozdzielczość 1280x800, detale na "medium", AA wyłączony
min. 3, śr. 6,08, maks. 16 kl/s
Wpływ na otoczenie
Hałas
Nasza opinia na temat HP 6930p nie jest w tym względnie jednoznaczna. Z jednej strony wentylator jest cichy, choć podczas lekkiej pracy słychać go praktycznie stale (milczy przy zasilaniu z akumulatora), a głośniej odzywa się przy obciążeniu (i wtedy nie hałasując nadmiernie). Przy takim natężeniu szumu można by spokojnie spać. Niestety, irytuje wyraźne szeleszczenie głowic dysku twardego. Nieznośne wręcz z kolei jest skwierczenie dławików w układzie zasilania. To nie nowina – identyczny problem był z Pavilionami poprzedniej generacji. Daje ono o sobie znać zarówno podczas pracy na zasilaniu akumulatorowym jak i na zasilaniu z sieci.
Maksymalne natężenie hałasu w teście z obciążeniem wyniosło 35,2 dB. Słyszany wówczas szum nie jest głośny.
Hałas
luz |
| 32.3 / 33 / 33.3 dB |
HDD |
| 33.2 dB |
DVD |
| 34.5 / 36.4 dB |
obciążenie |
| 35 / 35.2 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Jak wspomniano, wiatraczek kręci się przeważnie ciągle, nawet kiedy komputer jest obciążony w minimalnym stopniu, ale wyrzuca z wnętrza maszyny chłodne powietrze. Kiedy trzyma się komputer na kolanach, można wręcz dla ochłody położyć dłoń na spodzie, tam gdzie mieszczą się otwory dające dostęp do układu chłodzenia, bo jest on autentycznie zimny. Obudowa zresztą nigdzie nie robi się wyraźnie ciepła i można działać przez wiele godzin.
Test obciążeniowy przyniósł również znakomite (i spodziewane przez nas) wyniki. Nagrzewanie się obudowy jest śladowe. Po kilku godzinach maksymalne odnotowane temperatury wyniosły ledwo ponad 30 stopni Celsjusza po stronie wierzchniej i 33,5 stopnia po spodniej stronie obudowy.
(+) The maximum temperature on the upper side is 31.3 °C / 88 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 33.5 °C / 92 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 27.6 °C / 81.7 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (+0.1 °C / 0.2 F).
Głośniki
Głośniczki są dość słabe, dużo gorsze niż w (znakomitej pod tym względem) Toshibie R10, czyli laptopie konkurującym z EliteBookiem.
Wydajność akumulatora
HP 6930p, którego testowaliśmy, był wyposażony w akumulator o pojemności 55 Wh. Osiągane czasy okazały się zupełnie przyzwoite. Do pomyślenia jest grzebanie w sieci przez 4,5 h za pośrednictwem WiFi (3,5 h w przypadku słuchania muzyki na YouTube'ie przez kilkadziesiąt minut).
Za niespełna 600 zł można dokupić 12-ogniwowy akumulator Ultra-Capacity (95 Wh), który współpracuje z baterią podstawową, stąd nie trzeba jej wymieniać podczas pracy. Taki tandem (bateria podstawowa plus Ultra Capacity) powinien wystarczać na 12 h pracy z aktywnym modułem WiFI. Maksymalny czas pracy (przy minimalnym obciążeniu i ograniczonej do minimum jasności obrazu) może prawdopodobnie wynieść nawet 18,5 h. Do reklamowanej całej doby brakowałoby więc niewiele.
Do HP 6930p oferowany jest również mniejszy akumulator dodatkowy - Extended Life o pojemności 52 Wh. Wersję z kartą grafiki Intela można też ponoć kupić z najmniej pojemną (37 Wh) baterią 4-ogniwową.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 10 / 21 / 31 W |
obciążenie |
43 / 48 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
EliteBook 6930p to faktycznie elita notebooków. Hewlett-Packard wcale nie nazwał tego modelu na wyrost. Laptop jest bardzo dobrze wykonany, a jakość materiałów budzi podziw oraz daje poczucie bezpieczeństwa. Można dostrzec tylko drobne mankamenty (najbardziej irytującym jest chyba sprężynowanie zatrzasku przy dociskaniu pokrywy do platformy roboczej).
Drugi atut HP 6930p to bardzo dobra klawiatura, na której pisze się nad wyraz wygodnie.
Nie jest tak oczywistym, że poręczny komputer przenośny powinien mieć matrycę matową – producent 6930p stanął na wysokości zadania i wyposażył go właśnie w taką.
Podzespoły są dość mocne, ale stacji roboczych HP należy szukać pod inną literą alfabetu i w większym formacie.
Recenzowany laptop byłby stosunkowo cichy, gdyby nie jego najbardziej uciążliwy mankament – skwierczenie dławików, które jest na tyle głośne, że może poważnie irytować. Jego ciężar gatunkowy spycha na dalszy plan taką niebagatelną zaletę HP 6930p jak fakt, że sprzęt ten praktycznie w ogóle się nie grzeje.
Mimo swoich niezaprzeczalnych atutów EliteBooki 6930p pozostaną u nas laptopami ekskluzywnymi, a to ze względu na to, że na początku 2009 roku ich ceny poszybowały ostro w górę wraz z kursami walut (tu można sprawdzić aktualne ceny tych laptopów). Jeżeli ktoś kupił zatem najtańszą wersję za około 3,5 tys. zł, zrobił niewątpliwie dobry interes.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie GVC net.