Test HP ProBook 4510s
Na przekór wszechobecnej inwazji laptopów-świecidełek przez jakiś czas można było sądzić, że notebooki konstruowane z myślą o poważnych instytucjach czy korporacjach to ostoja konserwatyzmu i oprą się nowomodzie. Obecnie wygląda na to, że jednak nie. Nowe biznesowe notebooki HP o nazwie ProBook wykazują się pod tym względem podobieństwem do modeli domowych. ProBook 4510s to laptop tani, stosunkowo lekki ale hałaśliwy i z lustrzaną matrycą.
Obudowa
Marka Compaq dożywa swoich dni, a przynajmniej jest spychana na margines. Biznesowe notebooki HP wyższej klasy zostały nazwane EliteBookami, natomiast te tańsze noszą wcale nie mniej dumną nazwę ProBook. Te ostatnie różnią się od maszyn z wyższej półki nie tylko gorszym wyposażeniem ale i obudową.
ProBooki, w przeciwieństwie do bardziej metalowych EliteBooków, są plastikowe. Nie jest to jednak trywialny plastik, o nie. Wprowadzono mianowicie liczne elementy o błyszczącej fakturze. Mają one nadawać komputerowi znamiona nowoczesności i stylu. Problem w tym, że są podatne na zabrudzenia (odciski palców) i odbijają światło, więc jeżeli ktoś pisze patrząc na klawiaturę, to wieczorem przy sztucznym świetle ma niewesoło. Odciskami palców znaczą się nie tylko wybitnie lśniące klapa czy ramka ekranu, ale też jakoby matowe tworzywo w miejscach oparcia nadgarstków i gładzik.
Z pozoru wydaje się, że ProBook 4510s to laptop o solidnej obudowie. Taki efekt budują kanciaste kształty, nawiązujące do wizerunku siermiężnej i niezniszczalnej maszyny biurowej. Kiedy weźmie się notebook do rąk i go się trochę poużywa (m.in. postawionego na kolanach), korzystne wrażenie zostaje zachowane. Zapewne dzięki konkretnemu spodowi. Plastik na miejscu oparcia dłoni jest jednak dość elastyczny i może się uginać pod naporem kończyn. Bardziej zniesmaczy jednak użytkownika uginanie się dziurkowanego plastikowego panelu za klawiaturą.
Generalnie jednak jak na tani laptop ProBook 4510s nie wypada w aspekcie solidności źle.
Wadą może się wydać ograniczenie kąta rozwarcia ekranu do około 130 stopni.
Osprzęt
Wygodna klawiatura była tradycyjnie atutem notebooków HP Compaq. Nie bacząc na to, producent zastąpił ją instrumentem nowego wzoru. Jest to klawiatura z płaskimi, niewysokimi klawiszami. Właśnie taka, jakie są obecnie modne. Taka a nie inna forma wysmukla optycznie komputer, który wydaje się też nowocześniejszym.
Pewien regres nastąpił natomiast, jeżeli idzie o komfort użytkowania. Pisanie nie jest przyjemne z racji zdecydowanie krótkiego skoku. Z początku trudno też się przyzwyczaić do nietypowego kroju klawiszy. Po prostu dolne klawisze w przednim rzędzie są dłuższe od tych za nimi. Przeszkadza to o tyle, że jeśli ktoś jest przyzwyczajony powiedzmy wyczuwać spację po jej dolnej krawędzi czy uderzać w nią w tym miejscu, ma zaburzone lokalizowanie innych klawiszy (zmienione proporcje, które użytkownik przyswoił sobie, pracując na innych, standardowych klawiaturach).
Nie każdemu przypadną do gustu odgłosy wydawane przez klawiaturę, kiedy się na niej pisze. Stukanie większości płytek jest niegroźne i właściwie ciche, ale już dźwięk spacji – bardzo głośny, niemalże żywcem przeniesiony z maszyny do pisania.
Gładzik nie przeszkadza w sterowaniu komputerem, choć jest odrobinę niezborny. Wynika to z nieoptymalnego ślizgu tabliczki – w tym modelu palec przywiera zanadto do powierzchni. Lepsze są te lekko chropawe, po których palec porusza się zwinniej.
Obraz
HP 4510s otrzymał ekran o przekątnej 15,6" i rozdzielczości 1366x768 (proporcja jego boków to 16:9). Matrycę tę dostarczył Samsung.
Skąd w laptopie dla biznesu ekran o filmowym formacie? Można to wytłumaczyć powodem ekonomicznym - jest on tańszy w produkcji, gdyż w fabrykach wycina się więcej paneli z jednej tafli. Poza tym podział laptopów na multimedialne i biznesowe jest w obecnych czasach już trochę sztuczny i archaiczny - wiele laptopów tego drugiego typu znajduje nabywców wśród klientów indywidualnych, którzy wykorzystują je jako komputery domowe.
|
rozświetlenie: 84 %
kontrast: 217:1 (czerń: 1 cd/m²)
Jasność obrazu okazała się zadowalająca. Wartość średnia luminancji maksymalnej nieznacznie poniżej 200 cd/m². Niestety, uzyskanie czerni z prawdziwego zdarzenia jest ponad możliwości tej matrycy - na ekranie pokazują się tylko różne odcienie szarego.
Ustawienia fabryczne są oczywiście fatalne. Wyświetlane kolory są blade, słabo nasycone. Można temu jednak zaradzić dzięki funkcji korekta kolorów Avivo w panelu zarządzania Catalyst Control Center. Nie pomaga to jednak rozwiązać problemu, że obraz jest nieco zaniebieszczony (przeważają barwy chłodne).
Osiągi
W testowanym notebooku HP objawiła się nowa jednostka Intela, Core 2 Duo T6570 (2,1 GHz), która trafiła również na wyposażenie zrecenzowanego nieco wcześniej ProBooka 4710s. To Penryn-2M, a więc wykonany w technologii 45 nm procesor dysponujący 2 MB pamięci L2 Cache. Jego osiągi są teoretycznie lepsze od Core 2 Duo P7450 korzystającego z szybszej magistrali (nie 800 a 1066 MHz), co sugeruje, że to całkiem przyzwoita jednostka.
W skład konfiguracji testowej wchodziła niezintegrowana karta grafiki ATI Mobility Radeon HD 4330. To układ należący do najniższej klasy wśród wydzielonych GPU do laptopów (Value). Technicznie jest oparty na rdzeniu RV710 (wykonany w procesie 55 nm) i jest wolniej taktowaną wersją HD 4530. Dysponuje 80 procesorami strumieniowymi (dla porównania oferujące zacne osiągi Radeony 4650 mają ich 320). Wydajność ogranicza skutecznie wąska, 64-bitowa szyna pamięci.
Zaletą tego układu jest technologia Avivo HD ze zintegrowanym przetwornikiem dźwięku, który daje możliwość uzyskania sygnału 7.1 przez HDMI, i dekoderem wideo drugiej generacji (UVD 2 przejmuje od procesora dekodowanie filmów, jako że wspiera dekodowanie strumieni H.264/MPEG-4 AVC i VC-1).
3DMark 2001SE Standard | 14310 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 7405 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 5403 pkt. | |
3DMark 06 1280x768 Score | 2833 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 5013 pkt. | |
Pomoc |
Quake 3 Arena - Timedemo | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | highest, 0xAA, 0xAF | 314.5 fps |
F.E.A.R. | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | GPU: max, CPU: max, 0xAA, 0xAF | 23 fps | |
800x600 | GPU medium, CPU medium, 0xAA, 0xAF | 70 fps | |
640x480 | GPU min, CPU min, 0xAA, 0xAF | 228 fps |
Crysis - CPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | High, 0xAA, 0xAF | 7.91 fps | |
1024x768 | Medium, 0xAA, 0xAF | 14.34 fps | |
1024x768 | Low, 0xAA, 0xAF | 28.07 fps |
Crysis - GPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | High | 9.55 fps | |
1024x768 | Medium, 0xAA, 0xAF | 17.01 fps | |
1024x768 | Low, 0xAA, 0xAF | 30.67 fps |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Wiele można ProBookowi wybaczyć, do wielu mankamentów można się przyzwyczaić. Ale hałas to element, który sprawił, że dla nas miarka się przebrała.
Model 4510s w testowanej konfiguracji szumi po prostu masakrycznie podczas normalnej pracy na kolanach. Nie pomaga wyłączenie w BIOS-ie opcji Fan Always On.
Hałas jest na tyle uciążliwy, że siedząc przy tym komputerze dłuższy czas można po prostu nie wyrobić. Nie ma co się wdawać w dokładne opisy charakterystyki odgłosu czy rozpatrywać tendencje wentylacji w odniesieniu do wektora czasu. Dość powiedzieć, że wycie chłodzenia jest męczące. Nie pomaga to, że z czasem ustala się na określonym poziomie - intensywny szum daje się mocno we znaki.
Hałas
luz |
| 32 / 34.5 / 36.7 dB |
HDD |
| 36.7 dB |
DVD |
| 35 / 37.7 dB |
obciążenie |
| 36.7 / 40.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Laptop HP wentyluje się jak szalony, ale przynajmniej nie grzeje się przesadnie. Użytkownikowi nie doskwiera ciepło gromadzące się w nadmiarze na obudowie. Dotyczy to zarówno pracy na pół gwizdka, kiedy korzystamy z sieci, trzymając komputer na kolanach, jak też dużych obciążeń, kiedy komputer znajduje się na biurku.
Źródłem dyskomfortu może być co najwyżej obszar na spodzie pod gładzikiem, gdzie (wewnątrz) znajduje się dysk twardy.
(+) The maximum temperature on the upper side is 30.9 °C / 88 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(+) The bottom heats up to a maximum of 37.5 °C / 100 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 30.9 °C / 87.6 F and are therefore cool to the touch.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-2.1 °C / -3.8 F).
Głośniki
Bez pozytywnej niespodzianki, ale też nie są fatalne. Siła głosu nie najgorsza, a choć zdarza się charczenie, dźwięk jest dostatecznie czysty.
Wydajność akumulatora
Testowany ProBook 4510s otrzymał dużo pojemniejszy akumulator niż ten zastosowany w porównywanym przez nas modelu 4515s (recenzja wkrótce). Zamiast 47 ma 63 Wh (jako że jest 8- a nie 6-ogniwowy).
To jednak nie wszystko. O jedną trzecią pojemniejszy akumulator osiąga dwukrotnie lepsze przebiegi. Jeszcze raz mamy zatem potwierdzenie, że technologia Intela jest bardziej energooszczędna od stworzonej przez AMD.
Maksymalny czas pracy to sześć godzin, natomiast przy korzystaniu z WiFi będzie to 3,5-4 h (nasz test przeprowadziliśmy bez zbytniego spinania się, na 9. z 11 poziomów jasności, w trybie HP Optimized a nie oszczędnym, przy czym część testu zeszło na oglądaniu telewizji internetowej z dźwiękiem).
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 13.3 / 22 / 42 W |
obciążenie |
42 / 49 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Nazwa ProBook dla nowego laptopa HP z linii biznesowej jest trochę na wyrost. Lepiej, gdyby była skromniejsza, a komputer przekonywał do siebie rzeczywistymi zaletami.
W porównaniu z linią Compaq zaszły duże zmiany. Tą zauważaną w pierwszej kolejności jest klawiatura. Niskie płytki są niewygodne, przedni rząd klawiszy ma powiększony krój, a spacja hałasuje jak stara wersalka. Półka pod płytkami jest błyszcząca, palcuje się i odbija światło.
Poza klawiaturą błyszczącym elementem jest też lśniące wieko – w laptopie dla pracownika firmy, który przewozi laptop z miejsca na miejsce to nietrafione rozwiązanie.
Nawet w przypadku laptopa używanego w biurze należy zaliczyć jako plus niezintegrowaną kartę graficzną. Dzięki niej bowiem można uzyskać ładne kolory, które są pożądane nie tylko przy pracy z grafiką ale i oglądaniu zdjęć czy filmów w domowym zaciszu.
Największą wadą ProBooka 4510s jest jego hałaśliwość. Wentylator szumi nieznośnie nie tylko przy maksymalnym wysiłku, ale przede wszystkim podczas korzystania z mało wymagających aplikacji biurowych czy przeglądania internetu.
Zaletą biznesowych konstrukcji HP jest tradycyjnie długa praca na zasilaniu z akumulatora. Cztery godziny w przypadku laptopa z ekranem 15" i niezintegrowaną kartą graficzną to wynik godny uznania.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie GVC net.