Test laptopa HP ProBook 470 G4
28/01/2017
ProBook 470 G4 różni się od poprzednika, modelu 470 G3, przede wszystkim zmienioną kartą grafiki (zamiast Radeona pojawił się GeForce) i nowszym procesorem (Kaby Lake zamiast Skylake). Istotną modyfikacją jest także to, że G4 ma akumulator wewnątrz obudowy (a nie odczepiany, na zewnątrz).
Obudowa
Stylistyka obudowy HP Probooka 470 G4 może wydawać się znajoma, ale inspiracji projektantów nie należy doszukiwać się w poprzednim modelu HP PB 470 G3, a raczej w EliteBookach. W HP ProBooku 470 G4 zrezygnowano z ciemnego dekla znanego z HP PB 470 G3 i zastąpiono go stylowym srebrnym, występującym właśne w EliteBookach. Zmiana ta nie miała większego wpływu na masę. Testowany egzemplarz ważył 2,7 kg.
Zewnętrzna część obudowy ekranu nie jest szczególnie odporna na punktowy nacisk. Dobrze sprawdza się natomiast w codziennej pracy – srebrne powierzchnie są dość odporne na zarysowania, zabrudzenia oraz dużo lepiej od ciemnych i gumowanych maskują ewentualne odciski palców. Ramka ekranu zgodnie ze standardami w tej klasie notebooków jest ciemna i matowa, dzięki czemu dobrze uzupełnia antyodblaskowy ekran.
Zawiasy cechują się płynnym ruchem oraz dość przeciętnym oporem. Ten ostatni w połączeniu z masywną jednostką zasadniczą umożliwia otwarcie laptopa jedną ręką. Maksymalny kąt, o jaki można odchylić ekran względem podłoża, to około 135 stopni.
Pulpit roboczy HP PB 470 G4, podobnie jak w starszych modelach z serii 470, wykonano ze szczotkowanego aluminium. Materiał ten jest mało podatny na ugięcia nawet pod silnym naciskiem punktowym i zasadniczo wzmacnia jednostkę zasadniczą. Na pochwałę, zwłaszcza na tle starszych modeli z serii 470, zasługuje dość dobre spasowanie poszczególnych elementów.
Mniejsze pokrywy serwisowe z modelu 470 G3 w HP PB 470 G4 zostały zastąpione jedną większa, mocowaną na jedną śrubkę i kilka dość ciasno spasowanych zatrzasków. Pod klapą serwisową skrywa się zatoka 2,5 cala na dysk, miejsce na SSD formatu M.2 (w testowanym modelu zajęte), dwa gniazda pamięci operacyjnej (w opisywanym egzemplarzu oba wypełnione kośćmi RAM-u). Ponadto po ściągnięciu pokrywy serwisowej w omawianym laptopie można się dostać do karty bezprzewodowej łączności sieciowej oraz wentylatora układu chłodzenia. Dostęp do wentylatora jest postępem względem poprzedniej wersji, ale model 470 G3 miał wymienialny bez potrzeby rozbierania obudowy akumulator, zaś 470 G4 ma akumulator wbudowany.
Zestaw portów peryferyjnych w HP PB 470 G4 jest bardzo podobny do tego, jaki był na pokładzie HP PB 470 G3. Podobny nie znaczy jednak identyczny – dokonano tu bowiem jednego unowocześnienia. Zastąpiono jeden z portów USB 3.0 portem USB typu C. Pozostałe złącza, to jest USB 3.0, dwa USB 2.0, VGA, LAN, audio, HDMI i zasilanie, pozostawiono bez zmian. Zmieniono natomiast położenie blokady Kensingtona (przeniesiona z prawego boku na lewy) oraz czytnika kart pamięci (z przodu trafił na lewy bok). Pomimo dość dużego zagęszczenia portów na lewym boku rozmieszczenie złączy oceniam raczej pozytywnie. Głównie ze względu na sporą ilość miejsca do operowania zewnętrzną myszką, które to miejsce jest zapewniane przez umieszczony z przodu prawej ścianki napęd optyczny.
Osprzęt
Klawiatura, w którą został wyposażony testowany egzemplarz ProBooka 470 G4, od tej znanej z recenzji modelu 470 G3 różni się jedynie podświetleniem i funkcją kombinacji klawiszy Fn + F3, która to kombinacja odpowiada za sterowanie owym podświetleniem. Pozostałe parametry, takie jak wielkość klawiszy, rozmieszczenie oraz charakterystyka ich pracy (klawisze cechują się niezbyt dużym oporem i dość dobrą odpowiedzią; są przy tym raczej ciche), pozostały bez zmian. Ponadto w omawianym notebooku korzystnie zaprezentowała się sztywność podparcia klawiszy. Warto także przypomnieć o harmonijnym bloku numerycznym i zmniejszonych klawiszach kierunkowych góra/dół. Na stronie producenta można znaleźć notkę informującą, że klawiatura powinna być odporna na zalanie.
Gładzik w ProBooku 470 G4 jest odmienny od tego z modelu 470 G3. W prezentowanym laptopie zastosowano nowoczesne rozwiązanie ze zintegrowanymi przyciskami. Przyciski wbudowane w spodnią część płytki mają nieduży, miękki skok i cechują się dość cichym klikiem. Powierzchnia płytki dotykowej została powiększona. Ponadto, podobnie jak u poprzednika, jest odpowiednio śliska i odrobinę obniżona względem pulpitu roboczego. Pomimo powyższych atutów omawianego gładzika nie mogę ocenić pozytywnie a to za sprawą niskiej czułości i precyzji pracy – wycinanie zrzutów ekranowych było bez pomocy zewnętrznej myszki mało komfortowe.
Obraz
Testowany egzemplarz HP PB 470 G'4 był wyposażony w matrycę o przekątnej 17,3 cala wyświetlającą obraz w rozdzielczości natywnej 1920 x 1080 pikseli. Wyprodukowano ją w fabryce Chi Mei i ma ona oznaczenie CMN1738. Średnia wartość luminancji przy maksymalnej intensywności podświetlenia to 338 cd/m², zaś maksymalna osiągnęła 372,6 cd/m². Ta ostatnia wartość w połączeniu z dobrą głębią czerni (0,3 cd/m²) przekłada się na świetny kontrast (1242:1).
|
rozświetlenie: 85 %
kontrast: 1242:1 (czerń: 0.3 cd/m²)71.7% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
97.3% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
73.3% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Korzystnie w przypadku omawianego wyświetlacza prezentuje się także paleta barw, odrobinę szersza od przestrzeni kolorów sRGB. Pozytywnie oceniam również bardzo dobre kąty widzenia. Na plus omawianego ekranu mogę zapisać niemal niewidoczne uloty światła, które z reguły występują na matrycach IPS.
Osiągi
Recenzowany HP PB 470 G4 był wyposażony w procesor Core i7-7500U, 32 GB markowej pamięci operacyjnej DDR4 (w dwóch kościach po 16 GB pracujących w trybie dwukanałowym), kartę graficzną GeForce 930MX oraz dysk SSD formatu M.2.
Zmiany względem starszej wersji są zasadniczo dwie: 470 G4 dostał nowszy procesor oraz kartę graficzną Nvidii zamiast AMD.
Należący do 7. generacji procesorów Intel Core (Kaby lake) model i7-7500U to dwurdzeniowa, niskonapięciowa (TDP 15 W) jednostka obliczeniowa taktowana z częstotliwością od 400 MHz do 3,5 GHz (przy bazowym taktowaniu w wysokości 2,7 GHz), dysponująca wsparciem technologii HT, dzięki której może prowadzić jednoczesne obliczenia na czterech wątkach. W stosunku do poprzednika, Core i7-6500U, zmian jest niewiele – omawiany procesor ma o 200 MHz wyższe taktowania bazowe oraz o 400 MHz wyższe w trybie turbo. Ponadto został wyposażony w nowszy zintegrowany chip graficzny.
Wydajność testowanego Core i7-7500U w testach Cinebench R15 została oceniona na 147 pkt. w przypadku renderowania jednowątkowego oraz na 337 pkt. podczas renderowania wielowątkowego. Średnie wyniki tych testów dla procesora i7-6500U to odpowiednio 128 i 316 pkt.
W czasie 100-procentowego obciążenia samego procesora częstotliwość taktowania CPU była utrzymywana na poziomie około 2,9 GHz a zatem działała nawet funkcja turbo. Podczas jednoczesnego maksymalnego obciążenia CPU i GPU taktowanie minimalnie spadło, acz cały czas było utrzymywane powyżej wartości domyślnych i to pomimo wystąpienia dość wysokich temperatur.
Notebook do pracy biurowej bądź biznesowej przez większość czasu powinien pracować z wykorzystaniem tylko zintegrowanego grafiki, co powinno zmniejszyć zużycie energii elektrycznej oraz obniżyć temperatury laptopa. Gdyby jednak potrzebna była wysoka wydajność 3D, bohater niniejszej recenzji jest także wyposażony w kartę graficzną Nvidii.
GeForce 930MX to układ oparty na architekturze Maxwell. Karta ta dysponuje 384 procesorami CUDA, 2 GB własnej pamięci DDR3 i 64-bitową magistralą danych.
W teście 3DMark Fire Strike HP PB 470 G4 zdobył w klasyfikacji ogólnej 1410 pkt. a sam układ graficzny został oceniony na 1570 pkt. Starszy model, Poprzedni model, wyposażony w kartę AMD Radeon R5 M255 ProBook 470 G3, uzyskał w tych samych testach 1088 pkt. w klasyfikacji ogólnej i 1205 pkt. w klasyfikacji graficznej.
3DMark 11 Performance | 2370 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 67182 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 7147 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 1410 pkt. | |
Pomoc |
HP PB 470 G4 dysponuje dwoma miejscami na dyski – zatoką 2,5 calową oraz złączem M.2. W testowanym egzemplarzu wykorzystane było jedynie to drugie. SSD SanDisk SD8SN8U-256G-1006 dysponuje pojemnością 256 GB i całkiem niezłymi transferami. W aplikacji CrystalDiskMark sekwencyjny odczyt osiągnął 472,2 MB/s a sekwencyjny zapis miał wartość 457,2 MB/s.
Testy gier
HP PB 470 G4 to notebook zoptymalizowany pod kątem pracy biurowej, ale karcie grafiki Nvidii po godzinach pracy umożliwia także relaks przy grach. Poniższa tabelka pokazuje, na ile poprawiono wydajność 3D względem HP PB 470 G3:
Nastawy wysokie | HP PB 470 G3 | HP PB 470 G4 |
---|---|---|
Mafia 2 | 35,7 | 49,1 |
Bioshock Infinite | 33,5 | 41,1 |
Total War Rome II | 41,9 | 51,3 |
Batman | 8 | 11 |
Podsumowując wydajność HP PB 470 G4 w grach, mogę napisać, że w starszych tytułach zapewnia on płynność nawet przy nastawach wysokich. W nowszych należy obniżyć detale a niekiedy także rozdzielczość.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 61.1 | 49.1 | 29.4 | |
BioShock Infinite (2013) | 50.8 | 41.1 | 14.3 | |
Total War: Rome II (2013) | 60.1 | 51.3 | 11.5 | |
Batman: Arkham Knight (2015) | 28 | 22 | 11 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
HP PB 470 G4 z dyskiem SSD przy większości prac biurowych jest maszyną zupełnie bezgłośną. Podczas przeglądania stron WWW wentylator załącza się rzadko, na dość krótkie okresy a natężenie szumu w tym trybie jest niewielkie (30,8 dB). Dopiero po dłuższym czasie odtwarzania filmu szum wentylatora wzrasta do 32,2 dB, czyli wartości dość niskiej.
Układ chłodzenia staje się dobrze słyszalny pod obciążeniem wymagającym wydajności 3D. W takim trybie generuje hałas na poziomie do 41,5 dB. Jest to nieco więcej, niż odnotowałem podczas testów starszego modelu, ale wciąż niewiele (zwłaszcza na tle wysokowydajnych maszyn dla graczy). Podczas maksymalnego obciążenia wentylator przechodzi na maksymalne obroty, generując do 42,5dB (czyli cały czas głośność pozostaje w normie).
Hałas
luz |
| 30 / 30.8 / 32.2 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 41.5 / 42.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
W czasie pracy biurowej z wykorzystaniem zintegrowanego układu graficznego zarówno podzespoły jak i obudowa pozostają zupełnie chłodne.
Podczas grania temperatura procesora doszła do 91°C a temperatura karty grafiki Nvidii osiągnęła 75°C.
Jednoczesne maksymalne obciążenie GPU i CPU skutkuje bardzo wysoką temperaturą procesora (97°C), dość wysoką temperaturą karty graficznej (88°C) i miejscowym nagrzewaniem obudowy. Maksimum zmierzone na powierzchni pulpitu roboczego to 44,5°C. Temperatura ta nie jest jednak zbyt dotkliwie odczuwalna, gdyż występuje na elementach plastikowych; metal pulpitu pozostaje raczej chłodny.
(±) The maximum temperature on the upper side is 44.5 °C / 112 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 38.3 °C / 101 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 24.6 °C / 76 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 28.9 °C / 84 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (-1.3 °C / -2.3 F).
Głośniki
Głośniki HP PB 470 G4 są zdaje się identyczne, jak w starszych laptopach z serii 470. Do ich największych zalet należy duża głośność maksymalna – już przy ustawieniach domyślnych 67% generowany głos będzie wystarczający do obsługi prezentacji dla kilku osób. Kolejnym atutem jest umiejscowienie głośników za klawiaturą, w związku z czym dźwięki nie będą tłumione. W ramach niedociągnięć należy wymienić nieco ograniczony zakres tonów. Nie jest to jednak nic nadzwyczajnego w notebookach do pracy biurowej.
Wydajność akumulatora
Wydajność akumulatora w HP PB 470 G4 jest bardzo dobra a maksymalne osiągane czasy pracy są sporo dłuższe od tych, jakie był w stanie zaoferować model G3. Wpływ na taki stan rzeczy mają dwie zmiany. Po pierwsze, wbudowany akumulator w G4 jest nieco pojemniejszy. Po drugie, technologia Nvidia Optimus działa dużo skuteczniej, niż przełączanie grafik w przypadku kart AMD.
Podczas symulowania lektury dokumentu tekstowego przy maksymalnym oszczędzaniu energii omawiany laptop działał nieprzerwanie przez 16 godzin i 36 minut (!). W czasie przeglądania stron WWW przy schemacie zasilania ustawionym na zrównoważony, z intensywnością podświetlenia ekranu na poziomie 75% i przy aktywnej karcie Wi-Fi energii z akumulatora wystarczyło na 6 godzin i 29 minut pracy (to o około 2 godziny, więcej, niż w przypadku starszego modelu 470 G3).
luz | 2.9 / 7.4 / 19.5 W |
obciążenie |
49.1 / 53.5 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
HP ProBook 470 G4, podobnie jak poprzednicy, jest dość interesującym notebookiem dla każdego użytkownika poszukującego dobrego laptopa do zastosowań biurowych bądź domowych. Testowany model został wyposażony w niskonapięciowy procesor najnowszej generacji – jest to jedna z większych zmian względem poprzednika. Kolejną modyfikacją (w moim odczuciu na lepsze) jest zastąpienie karty grafiki AMD układem Nvidii lepiej radzącym sobie z oszczędzaniem energii. Choć wygląd poprzedników był całkiem dobry, to przeprojektowanie obudowy PB 470 G4 na wzór EliteBooków dodało omawianemu komputerowi szyku. Na pochwałę zasługują także dłuższe czasy pracy na akumulatorze (tu niestety muszę nadmienić, iż wbudowany akumulator jest jednak krokiem wstecz). Do mankamentów omawianego laptopa należy zaliczyć nowoczesny acz nieprecyzyjny gładzik i dość wysokie temperatury w czasie maksymalnego obciążenia. Pochwalić mogę natomiast ProBooka 470 G4 za dobrą matrycę, praktyczną obudowę, dość wygodną klawiaturę, cichą pracę bez obciążenia oraz bardzo długie czasy pracy na zasilaniu z akumulatora.