Test HP ProBook 6545b
Opóźniona premiera platformy AMD Tigris dawno za nami, ale dopiero teraz możemy przedłożyć Czytelnikowi do wglądu recenzję laptopa z procesorem Turion II. Niemniej jednak to chyba pierwszy test takiego komputera w polskim internecie i jeden z pierwszych na świecie. Nie ukrywamy, że bardzo ciekawił nas potencjał procesora AMD po przejściu na proces 45 nm, ale wyniki testów nieco rozczarowały. Testowany HP 6545b to jednak laptop godny polecenia (posiada matową matrycę, obudowę wzmocnioną stopem magnezu), a więcej o jego walorach poniżej.
Obudowa
Obudowa testowanego ProBooka została wykonana w klasycznym stylu i wszelkie jej powierzchnie są idealnie matowe. Pośród współczesnych notebooków mieniących się, jak każą obowiązujące dzisiaj trendy, błyszczącym lakierem HP 6545b wygląda niczym elegancki garnitur na tle pstrokatych dresów.
Korzystając z wcześniejszych dokonań firmy, projektanci postanowili nadać najnowszej serii ProBooków wygląd przywodzący na myśl jedną z wyższych klas laptopów produkowanych przez HP. Przyglądając się modelowi 6545b, trudno nie zauważyć podobieństw do EliteBooka 6930p.
Użycie kombinacji czerni i srebra nadaje laptopowi szyku. Czerń podkreśla powagę laptopa, srebro zaś dodaje mu elegancji. Jedynie niebiesko-pomarańczowe diody kontrolek zaburzają idealny wizerunek notebooka biznesowego.
Zewnętrzna część pokrywy ekranu jest utrzymana w idealnie srebrnej tonacji. Jej środkową cześć zdobi jedynie metaliczne logo firmy i biały podpis serii. Od wewnętrznej strony ramka matrycy jest wykonana z czarnego plastiku. Poza typowymi elementami takimi jak odboje, oczko kamery, logo firmy i nazwa produktu znajdziemy tu także klasyczne i coraz rzadziej spotykane łapki zatrzasków oraz bardzo przemyślnie ukrytą diodę sygnalizującą stan kamery. Srebrny przełącznik zwalniający zatrzaski umieszczono na styku srebrnej płyty i czarnej maskownicy.
Cała obudowa ekranu jest matowa. Tu pozwolę sobie na wielką pochwałę: po całym dniu otwierania, zamykania i macania nie został na niej ani jeden ślad palca! Gdyby wszystkie współczesne konstrukcje cechowały się tak doskonałą matowością, sprzedawcy ściereczek bezpyłowych straciliby znaczną część wpływów.
Konstrukcja klapy stoi na wysokim poziomie. Bez względu na wykonywane ruchy otwierania czy zamykania zachowuje niemal wzorową sztywność. Na pochwałę zasługuje również wykonanie części między zawiasami, które często bywa bolączką konkurencyjnych laptopów. W HP 6545b nie udało mi się znaleźć w tym miejscu żadnych niedoskonałości.
Jak zapewnia producent, zawiasy są wykonane „z mocnego stopu metali ze złączem osi obrotowej z hartowanej stali”. Działają z doskonale wyważonym oporem, całkowicie bezszmerowo i budzą moje zaufanie. Będąc przy zawiasach, zobligowany jestem wspomnieć o możliwym kącie rozwarcia ekranu. W tym przypadku jest on na miarę oczekiwań - wynosi 170 stopni.
Platforma robocza, jak przystało na laptop klasy biznes, jest konstrukcją masywną i budzącą wrażenie solidności. Zarówno od spodu jak i na górnych powierzchniach w większości zachowuje bardzo przepisową sztywność, choć pewne niedoskonałości nieco psują pozytywny obraz.
Pierwszym irytującym mnie niedopatrzeniem producenta jest niska sztywność w okolicach napędu optycznego. Przy przytrzymaniu z tej strony laptopa plastik ugina się i opiera o napęd. Drugim jest słabe spasowanie akumulatora, który podczas wstrząsania laptopem ma swobodę ruchu w granicach 1/3 milimetra.
Zastanawiające jest też dla mnie występowanie minimalnych i niejako kontrolowanych ugięć na pulpicie roboczym, w miejscach podparcia dłoni. Jak zapewnia producent, „z myślą o intensywnym użytkowaniu zaprojektowano strukturę wzmacniającą ze stopów magnezu (…)”. Plastik pod rękami ugina się minimalnie (być może dla wygody użytkownika) i sprawia wrażenie, jakby opierał się właśnie na tej wzmacniającej strukturze.
W kwestii wyglądu platformy roboczej muszę napisać, że bardzo przypadła mi do gustu ascetyczność projektu. Zaczynając od tyłu, mamy na niej pasek z diodami sygnalizacyjnymi i klawiszami szybkiego uruchamiania, przed nim klawiaturę a w przedniej części pulpitu - gładzik i czytnik linii papilarnych. Tuż poniżej górnej powierzchni roboczej, po lewej stronie ścianki frontowej, umieszczono ostatnie cztery diody sygnalizacyjne.
Rozłożenie portów I/O jest bardzo przemyślane, jak przystało na laptop klasy biznesowej. Z prawej strony większość przedniej przestrzeni zajmuje napęd optyczny. Za napędem znalazło się miejsce dla czytnika kart flash, USB, FireWire i RS232.
Ten ostatni przywołał wiele nostalgicznych wspomnień. Skusiłem się na podłączenie do niego jednej z najstarszych myszek, jakie posiadam. Windows 7 doskonale poradził sobie z prehistorycznym gryzoniem i od razu po załadowaniu systemu sprzęt był gotowy do pracy (warto przypomnieć w tym miejscu wszystkim młodszym Czytelnikom, że RS232 wymaga podłączenia przy wyłączonym komputerze).
W centralnej części tylnej ścianki siedzi akumulator, a po jego bokach znalazło się miejsce na porty komunikacyjne; przy prawej krawędzi tylnej ścianki mamy blokadę Kensingtona oraz port modemowy przy lewej zaś - złącze zasilania, port D-Sub i gniazdo LAN.
Na lewą ściankę obudowy trafiły (wymieniając od przodu): dwa złącza audio, ExpressCard, 3 USB i incydentalnie spotykany DisplayPort.
Warto też zwrócić uwagę na spód laptopa. Znajdziemy tam złącze dla stacji dokujących HP i gniazdo na dodatkowy akumulator. Przy mnogości portów zabrakło niestety miejsca na e-SATA i HDMI. O ile to pierwsze można jakoś przeboleć, mając do dyspozycji 4 USB, o tyle mało kompatybilny i niepopularny DisplayPort zupełnie niepotrzebnie wyparł HDMI.
Osprzęt
Klawiatura przypomina nieco rozwiązania stosowane w nowych Samsungach. Klawisze są szersze u podstawy i węższe przy wierzchołku. Cechują się standardowymi rozmiarami. Jedyny wyjątek stanowią pomniejszone przyciski strzałek. Klawiatura należy do urządzeń pełnowymiarowych; została wyposażona w wygodny w użytkowaniu blok numeryczny.
Przechodząc do minusów, należy zauważyć brak sztywności obejmujący zasięgiem większość jej powierzchni. Klawisze nie należą także do najcichszych, jednak przy dość dobrym rozlokowaniu i odpowiednich rozmiarach oraz średnim skoku pisanie na tej klawiaturze może być całkiem znośnym zajęciem.
Mimo niewielkich rozmiarów, gładzik sprawuje się bardzo dobrze. Powierzchnia płytki dotykowej jest śliska i przyjemna w użyciu, ruch palca przekłada się wiernie na ruch kursora, a dość duża rozdzielczość urządzenia pozwala na komfortową pracę.
Trochę słabiej wypadają przyciski gładzika. Cechują się one dość dużym skokiem i mimo miękkości wymagają pewnego przyzwyczajenia. Początkowo można mieć problemy z szybkością ich użycia. Ponadto wystają ponad powierzchnię a biorąc pod uwagę ich umiejscowienie, zachodzi obawa o przypadkowe naciśnięcie podczas szybkiego pisania na klawiaturze.
Na pochwałę zasługuje natomiast pasek przycisków szybkiego uruchamiania znajdujący się za klawiaturą. Wystarczy delikatny dotyk, by zainicjować pożądane działanie. Dobór funkcji jest także dość dobrze przemyślany. Użytkownicy ProBooka dostają możliwość błyskawicznego wywołania poczty, uruchomienia przeglądarki internetowej, uaktywnienia bądź wyłączenia karty sieci bezprzewodowej i Bluetooth. Dostępne są także trzy przyciski odpowiedzialne za regulację głośności tudzież natychmiastowe wyłączenie dźwięku. Ostatnim, bardzo przydatnym przyciskiem znajdującym się na panelu jest przycisk szybkiego uruchamiania kalkulatora. Dla użytkowników z grupy docelowej, dla której stworzony jest HP 6545b, może to być nieoceniona wręcz funkcja.
Obraz
Producent oferuje w ProBooku 6545b kilka typów matryc o przekątnej ekranu 15,6”. Każda z nich jest podświetlana diodami LED i cechuje się proporcjami 16:9, ale różnią się rozdzielczością natywną.
Testowany egzemplarz został wyposażony w matrycę LG o standardowej dla swoich rozmiarów rozdzielczości natywnej 1366x768. Użytkownicy przyzwyczajeni do proporcji 16:10 mogą narzekać na obniżenie rozdzielczości pionowej; niestety, szerokie matryce stały się już właściwie standardem.
Kąty widzenia są bardzo poprawne. Co typowe dla matryc laptopów, kąty widzenia w poziomie są dużo szersze niż te, jakie możemy oglądać w pionie. Na tle ekranów niedawno recenzowanych notebooków kąty widzenia w HP wypadają bardzo dobrze. A biorąc pod uwagę możliwości zakresu ruchu klapy, praca z tym ekranem powinna być przyjemnością.
Matryce LG, z którymi miałem do tej pory styczność, nie należały do liderów w zakresie kolorów i kontrastu. Zastosowany tu wyświetlacz LP156WH2-TLD2 przełamał z powodzeniem ten niekorzystny trend. Kolory są stosunkowo soczyste, a i do kontrastu nie mam większych zastrzeżeń. Sterowanie jasnością matrycy możliwe jest w zakresie 18 poziomów i odbywa się przy pomocy kombinacji przycisków Fn oraz F9/F10.
Przy omawianiu wyświetlacza warto zwrócić uwagę na jego matową powłokę. Jest to często spotykany w konstrukcjach biznesowych element bardzo umilający pracę. Obojętnie od miejsca użytkowania notebooka nie jesteśmy narażeni na nieprzyjemne refleksy czy odblaski i nawet praca przy silnie operującym słońcu nie powinna sprawiać problemów.
Osiągi
HP oparło serię ProBook 6545b na podzespołach AMD i ATI. Egzemplarz dostarczony do testów został wyposażony w CPU AMD Turion II M520. Procesor kryjący się pod nazwą roboczą Caspian jest taktowany zegarem 2300 MHz, wyposażony w 1 MB pamięci podręcznej drugiego poziomu. Posiada dwa rdzenie, został wykonany w procesie technologicznym 45 nm (starsze procesory AMD do laptopów były wykonane w technologii 65 nm), a jego TDP wynosi 35 W.
Na tle procesorów poprzedniej generacji możemy zauważyć pewien postęp, jednak w stosunku do konkurencyjnych rozwiązań Intela nowy procesor AMD nie robi szału, osiągając w testach wyniki porównywalne z intelowskim Pentium Dual-Core T4200, którego zegar ma wartość niższą o 300 MHz. Fani AMD oczekujący od platformy „Tygrys” zdeklasowania czy choćby dorównania rozwiązaniom Intela będą rozczarowani; pozostaje czekać na technologię, która pokaże pazur.
Recenzowany laptop został wyposażony w nowy zintegrowany układ graficzny ATI Mobility Radeon HD 4200. W rzeczywistości jest to podrasowana karta HD 3200, wzbogacona o obsługę DirectX 10.1 i dekoder wideo UVD2. Jest to układ przewidziany głównie do zastosowań biurowo biznesowych i w tych zastosowaniach okaże się w pełni wystarczający. Wynik w 3DMarku06 jest na podobnym poziomie co w przypadku ATI HD 3200.
Dysk twardy zamontowany w testowanym HP 6545b cechuje się prędkością obrotową 7200 obr/min. Patrząc po wyniku testów HD Tune, można wyciągnąć negatywne wnioski dotyczące wpływu programów instalowanych przez producenta na wydajność podzespołu. Dysk Hitachi w przeprowadzonym teście wykazał się początkowo dość dużą szybkością, ale nie udało mu się utrzymać tej prędkości przez cały czas testu, a kilkukrotne drastyczne spadki zaowocowały wynikiem raczej na miarę dysków 5400.
Porównanie procesorów
Intel Core i7 720QM (Asus M60J) | Intel Core 2 Duo P8700 (Asus N61Vn) | AMD Turion II M520 (HP ProBook 6545b) | |
AutoCAD 2009 CPU | 185 | 176 | 138 |
WinRAR benchmark | 2127 | 1187 | 907 |
WinRAR kompresja | 1 m 13 s | 1 m 48 s | 3 m 5 s |
Xilisoft Video Converter MP4 | 1 m 40 s | 2 m 8 s | 2 m 44 s |
wPrime 32M | 15,99 s | 32,56 s | 64,1 s |
wPrime 1024M | 491,37 s | 1038,15 s | 2108,95 s |
3DMark 2001SE Standard | 8743 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 3662 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 3051 pkt. | |
3DMark 06 1280x768 Score | 1682 pkt. | |
Pomoc |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Przy starcie komputera wentylator działa z pełną mocą, generując szum na poziomie 52 dB. Na szczęście już podczas ładowania systemu prędkość obrotowa spada. Przy osiągnięciu gotowości systemu do pracy, laptop wytwarza ciśnienie akustyczne już tylko na poziomie 32,8 dB. Podczas codziennej pracy dość szybko poziom emisji hałasu zwiększa się do 35,3 dB. Pod obciążeniem ProBook 6545b potrafi być niestety jeszcze głośniejszy, osiągając blisko 42 dB.
Najgłośniejszym elementem jest klasycznie napęd optyczny. Zainstalowany tu napęd HP poza chwilowymi zgrzytami podczas ładowania płyty, które potrafią spowodować hałas o wartości 49 dB, zachowuje się całkiem przyzwoicie i przykładowo podczas projekcji filmu poziom natężenia dźwięku wytwarzanego przez DVD nie przekroczył 39 dB.
Hałas
luz |
| 32.8 / 35.3 / 36.5 dB |
HDD |
| 33.2 dB |
DVD |
| 38.5 / 49 dB |
obciążenie |
| 39.5 / 41.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
To, co na pewno spodoba się przyszłym użytkownikom tego notebooka, to dobre temperatury pracy. Procesor w stanie bezczynności oscyluje w granicach 48-50°C. Podczas obciążenia najwyższą zauważoną temperaturą było 66°C. Wygląda więc na to, że przejście na proces technologiczny przyniosło znaczący postęp nie w sferze osiągów, a wydzielanego ciepła.
Temperatury wewnętrzne nie przenoszą się zbytnio na obudowę. Platforma robocza pozostaje niemal cały czas zimna, szczególnie od strony pulpitu. Ledwo wyczuwalne ciepło można odczuć na górnej powierzchni właściwie tylko w okolicy wentylatora. Od spodniej strony ciepło jest bardziej odczuwalne, ale cały czas w pełni akceptowalne. Najwyższą temperaturę zanotowałem w okolicach wylotu układu chłodzenia i wyniosła ona zaledwie 33,9°C.
(+) The maximum temperature on the upper side is 30.6 °C / 87 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 33.9 °C / 93 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 28 °C / 82.4 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (-0.4 °C / -0.7 F).
Głośniki
Z dwóch wbudowanych głośników stereo dobywają się dźwięki o natężeniu wystarczającym, by prowadzić biznesową konferencję. Oceniając głośniki, trzeba jednak pamiętać, że są one przewidziane dla laptopa projektowanego z myślą o zastosowaniach biznesowych a nie multimedialnych. Brak głośnika niskotonowego przekłada się na brak basów, choć drgania samych głośników przy ustawionej głośności maksymalnej można wyczuć w przedniej części pulpitu.
Wydajność akumulatora
ProBook 6545b posiada na wyposażeniu akumulator o pojemności 55 Wh.
Przebiegi, jakie umożliwia laptop HP na jednym ładowaniu są dokładnie takie, jak reklamuje producent. W czasie testów wytrzymał nieco ponad 5-godzinną pracę z dokumentami, pozwolił na obejrzenie w całości filmu „Star Trek II” wraz z kilkoma dodatkowymi scenami oraz blisko trzy godzinne serfowanie w Internecie. Półtorej godziny pod obciążeniem także nie jest złym wynikiem.
Dla użytkowników potrzebujących jeszcze lepszych osiągów producent przewidział możliwość zakupu dodatkowego akumulatora montowanego od spodu. Przy zainstalowanym tandemie baterii czas pracy może zostać zwiększony około dwukrotnie. Istnieje też możliwość dokupienia dodatkowego akumulatora o powiększonej pojemności.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 13.4 / 17.3 / 28.1 W |
obciążenie |
51.8 / 58.3 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Pierwszy test laptopa z nowym procesorem Turion II może być pewnym rozczarowaniem dla zwolenników rozwiązań AMD, gdyż firmie tej nie udało się choćby dorównać podobnym rozwiązaniom Intela pod względem wydajności. Jak się okazało, jednostka M520 ustępuje osiągami wyraźnie wolniej taktowanemu Pentium DC T4200. Przejście na proces technologiczny 45 nm zaowocowało jednak niższymi temperaturami pracy procesora AMD w stosunku do poprzedników. To znacząca zmiana na lepsze, która powinna przełożyć się wzrost zaufania klientów do notebooków opartych na podzespołach tej firmy.
Pora na podsumowanie walorów nowego laptopa HP z klasy biznesowej. Wobec odpornej na zabrudzenia matowej obudowy ProBooka 6545b, wzmocnionej konstrukcji, braku ograniczenia kąta odchylenia ekranu i niskich temperatur pracy wszelkie niedociągnięcia w postaci słabego spasowania baterii, niedostatku złączy czy mało sztywnej klawiatury schodzą na dalszy plan. Brak portów HDMI i eSATA wynagradzają częściowo 4 USB i FireWire. Bardziej wybredni użytkownicy mogą także zwrócić uwagę na dość głośną pracę pod obciążeniem.
Dostając jednak w zamian matową matrycę umożliwiającą pracę w niemal każdych warunkach, stosunkowo wydajny akumulator i wiele opcji ewentualnego osprzętu zewnętrznego, większość użytkowników powinna być zadowolona z zakupu biznesowego ProBooka 6545b. Pedanci zaś ucieszą się z dopieszczenia laptopa szczegółami w postaci diody ostrzegającej przed nieautoryzowanym uaktywnieniem kamery oraz bardzo przyjaznego panelu przycisków szybkiego uruchamiania. Dla użytkownika zainteresowanego solidnym narzędziem pracy w niewygórowanej cenie HP 6545b jest prawie jak spełnienie marzeń.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie GVC net.