Test HP ProBook 6555b
ProBook 6555b to laptop, któremu warto się przyjrzeć chociażby z jednego powodu. W przeciwieństwie do modelu 6540b i 6550b, HP postanowiło wyposażyć go w trzyrdzeniowy procesor AMD. Czy taki wariant konfiguracyjny może dorównać wersji opartej na platformie Intela? Dostępny w Polsce przetestowany model (WD724EA) posiada m.in. matową matrycę HD Ready, zintegrowany układ graficzny i modem 3G.
Obudowa
Stosunkowo prosta, ale jednocześnie solidna pod względem wykonania konstrukcja to jedna z mocniejszych stron ProBooka 6555b. Całość jest przy tym niestety ciężka. Zważywszy na fakt, iż komputer został wyposażony w wyświetlacz 15,6", całość waży niemal 2,73 kg. Dodatkowo w celu zapewniania wystarczająco dużego obszaru roboczego, platforma notebooka została poszerzona o 3 (lewy i prawy bok) i 6 mm (przód). W rezultacie obszar podkładki pod ręce jest naprawdę spory.
Obudowa może się co prawda nieco uginać w momencie trzymania na niej obu rąk, ale nie wydaje przy tym żadnych niepokojących odgłosów. Najbardziej czułym na nacisk okazał się obszar znajdujący pod napędem optycznym. Użytkownik musi jednak w tym miejscu nadusić dość mocno, aby to zaobserwować. Pozostałe elementy obudowy, wliczając w to klapę serwisową, są już zdecydowanie odporne na wszelki nacisk wywierany na ich powierzchnie.
Co prawda metalowe zawiasy znajdują się na skraju platformy roboczej, do ich zamontowania nie można mieć zastrzeżeń. Zapewniają one odpowiednią stabilność wyświetlacza. Podczas podróży środkami lokomocji pokrywa ekranu chwieje się tylko w niewielkim stopniu. Wieko ugina się wyraźnie na środku. Jego powierzchnia nie jest odporna na zarysowania, ale nie zostają na niej plamy czy smugi.
ProBook 6555b posiada "staromodny" zamek mechaniczny w postaci dwóch plastikowych zatrzasków. Suwak służący do zwalniania mechanizmu blokady jest umieszczony na górnej krawędzi wyświetlacza. Zamykaniu pokrywy towarzyszy charakterystyczny szczęk. Problem stanowi tutaj materiał, z którego wykonane zostały elementy ryglujące, gdyż nie rokuje on dobrze pod względem trwałości. Jest to zasadnicza różnica w porównaniu z laptopami HP z serii EliteBook, gdzie "haczyki" są metalowe.
Zaletą zastosowania tego typu rozwiązania jest natomiast samo zabezpieczenie wyświetlacza, który w tym przypadku jest narażony na kontakt z ciałami obcymi w mniejszym stopniu, aniżeli w większości współczesnych notebooków.
Osprzęt
Od strony użytkownika, klawiatura w ProBooku 6555b oferuje dogodny w wyczuciu opór oraz długi, a jednocześnie zdecydowany skok klawiszy. Zostały one osadzone w solidny sposób na całej powierzchni tacki. Jedynie przy używaniu klawiszy znajdujących się w dolnym obszarze klawiatury numerycznej możemy zauważyć, że ich płytki uginają się w niewielkim stopniu. Pomimo swoich małych rozmiarów klawisze strzałek sprawują się naprawdę dobrze. Użytkownik nie powinien mieć żadnych problemów z wyczuciem poszczególnych płytek, co minimalizuje ryzyko pomyłek.
Przestrzeń pomiędzy klawiszami jest jednak niewystarczająca, na co wpływ ma sama klawiatura numeryczna oddzielona w niewielkim stopniu od klawiatury głównej. Szerokość płytek tej pierwszej wynosi 14 mm, a więc nieco mniej niż 15-milimetrowe klawisze znajdujące się w części centralnej (18 mm z bazą).
Z oczywistych względów gładzik produkcji Synaptics (model V7.4) został osadzony w zagłębieniu przesuniętym na lewo od środka podkładki pod ręce. Matowa powierzchnia płytki dotykowej o przekątnej 88 mm (niespecjalnie dużej) charakteryzuje się dobrą reakcją na całym swoim obszarze. Urządzenie umożliwia zarówno pionowe (konfiguracja fabryczna), jak i poziome (opcja) przewijanie obrazu. Funkcja ta została jednak oznaczona wyłącznie dla osi pionowej.
Klawisze myszki zostały wykonane z twardej gumy, dzięki czemu zapewniają dobrą przyczepność i zapobiegają ślizganiu się palców. Są one w dodatku wyjątkowo duże, przez co z początku dźwięk towarzyszący ich wciskaniu może wydać się nieco drażniący. Po pewnym jednak czasie okazują się być praktycznym rozwiązaniem mającym na celu usprawnienie pracy z gładzikiem.
Gładzik Synaptics V7.4 jest urządzeniem obsługującym docelowo dotyk wielopunktowy. HP postanowiło jednak zablokować tę funkcję. Aktywowanie poszczególnych opcji nie jest również możliwe w samym oprogramowaniu Synaptics, gdyż przypisane im okienka pozostają nieaktywne. Jedynym rozwiązaniem jest tutaj pobranie odpowiednich sterowników.
Obraz
Testowany egzemplarz został wyposażony wyświetlacz LCD 15,6” o typowej dla swojego rozmiaru rozdzielczości 1366x768 pikseli. Zastosowana tu matryca produkcji Samsunga (oznaczenie 156AT05-301) to ekran z powłoką antyrefleksyjną, która eliminuje wszelkiego rodzaju odblaski i odbicia. Dla użytkowników szukających większej powierzchni roboczej oferowany jest również model z wyświetlaczem WXGA++ o rozdzielczości 1600x900 pikseli.
Zarówno kontrast, jak i odwzorowanie barw nie sprzyjają profesjonalnej obróbce obrazu. Pierwszym ograniczeniem jest niski współczynnik kontrastu, który wynosi zaledwie 142:1. W rezultacie już na pierwszy rzut oka można dostrzec wyświetlanie zbyt wyblakłej czerni. Reszta kolorów jest przy tym wyraźnie rozmyta i pozbawiona jaskrawości.
W aspekcie wyświetlanych kolorów matryca Samsunga jest w stanie pokryć zaledwie 57% najczęściej stosowanej przestrzeni Adobe RGB (1998), 31% przestrzeni Wide Gamut RGB i 83% sRGB.
|
rozświetlenie: 79 %
na akumulatorze: 198 cd/m²
kontrast: 142:1 (czerń: 1.49 cd/m²)
Maksymalny poziom jasności dla tego ekranu z podświetlaniem LED wyniósł 219 cd/m². Dla użytku w pomieszczeniach zamkniętych wynik ten można uznać nawet za nieco przesadzony, gdyż w takich warunkach w zupełności wystarcza już 120 cd/m². Wyliczenie wartości średniej dla całego ekranu dało wynik ponad 199 cd/m². Matryca charakteryzuje się przy tym niezbyt równomiernym stopniem rozświetlenia całej powierzchni ekranu na poziomie 79%. Tyczy się to przede wszystkim jego górnych partii, gdzie mierzone wartości maksymalne były wyraźnie niższe niż gdzie indziej (172 cd/m² w lewym górnym rogu). Dla oka ludzkiego różnice te są widoczne jednak wyłącznie w przypadku obserwowania obrazów czarnych lub bardzo ciemnych.
Nawet jeśli matowa powierzchnia matrycy TFT umożliwia w teorii dogodną pracę na dworze, to faktyczny stopień jej podświetlenia szybko okazuje się być niewystarczający do zapewnienia czytelnego obrazu w pełnym słońcu. Podczas pracy na akumulatorze występuje dodatkowo efekt przyciemniania obrazu (natężenie jasności spada wtedy o ok. 14 cd/m). Używanie matowego ProBooka 6555b na zewnątrz nabiera jednak więcej sensu w sytuacji, gdy można go podłączyć do zasilania sieciowego (np. na działce czy na tarasie).
W porównaniu do większości notebooków wyposażonych w matryce HD Ready, ProBook 6555b oferuje naprawdę przyzwoite kąty widzenia jak na kategorię komputerów o zastosowaniu biurowym. Pierwsze przekłamania kolorów w płaszczyźnie poziomej pojawiają się bowiem przy 70 stopniach. Utrata jasności występuje natomiast już po przekroczeniu granicy około 40 stopni. W płaszczyźnie pionowej użytkownik może sobie z kolei pozwolić na 15-stopniowe odchylenia względem pozycji centralnej, zanim zauważy poważne zmiany kolorów oraz rozmycia wyświetlanego obrazu. Powyżej 20 stopni odchylenia obraz przestaje być czytelny.
Osiągi
Procesory trzyrdzeniowe były dotychczas spotykane jedynie w komputerach stacjonarnych wyposażonych w jednostki AMD. Teraz są one również dostępne dla systemów przenośnych w postaci procesorów mobilnych z serii Phenom II X3 produkowanych w technologii 45 nm.
Na pierwszy rzut oka taktowany zegarem 2,1 GHz procesor Phenom II X3 N830 oferuje wyższą częstotliwość niż np. czterordzeniowy procesor Intela Core i7-720QM. Z drugiej jednak strony nie został on wyposażony w funkcję automatycznego zwiększania prędkości taktowania (Intel Turbo Boost), ani też w swoisty odpowiednik technologii Hyper-Threading (ta ostatnia umożliwia każdemu ze rdzeni na obsługę dodatkowego wątku, dzięki czemu np. procesor dwurdzeniowy jest w stanie przetworzyć do czterech niezależnych wątków jednocześnie). Współczynnik TDP o wartości 35 W można z kolei przyrównać do poziomu oferowanego przez stosowane obecnie modele procesorów Core i5 (35W dla Core i5, maksymalnie 55 W dla Core i7).
Phenom II N830 to jednostka posiadająca 1,5 MB pamięci podręcznej L2C, ale nie posiadająca za to pamięci podręcznej trzeciego poziomu. Dlatego też, pomimo znacznie większej niż w przypadku procesorów Core i3 (512 kB) oraz Core i5 (512 kB) pamięci L2C, układ AMD traci do wymienionych jednostek Intela wyposażonych w 3 MB pamięci L3C.
W testach syntetycznych Cinebench R11.5 wydajność procesora Phenom II X3 N830 porównano z osiągami dwurdzeniowego procesora Core i3-330M (2,13 GHz), a także czterordzeniowego Core i7-720QM (1,60 GHz). Phenom N830 uzyskał w teście wielordzeniowym 1,18 pkt., a więc podobnie jak procesor z segmentu ULV Core i5-520UM, który można znaleźć nawet na wyposażeniu notebooków z matrycą 11,6”. Core i3-330M uzyskał natomiast wynik zdecydowanie lepszy, bo 1,8 pkt. W przypadku procesora Core i7-720QM wyniki oscylowały w granicach 2,6-3,0 pkt. (dwurdzeniowy i5-520M uzyskuje tutaj 2,0-2,2 pkt.). W pozostałych testach wielordzeniowych różnice nie były już tak duże, ale wciąż zauważalne.
W teście 3DMark Vantage N830 uzyskał stosunkowo dobry wynik CPU Score (5231 punktów). Core i3-330M był jednak lepszy (6150 pkt.). Phenom mocno odstaje tu od procesorów i5-520M (7500 pkt.) oraz i7-720QM, który okazuje się tu niemal dwukrotnie lepszy. Dwurdzeniowy i3-330M ma również przewagę nad N830 w teście Cinebench R10 Multi CPU; w wersji 64-bitowej ich wyniki to odpowiednio 6534 i 6116 pkt.
HP ProBook 6555b został wyposażony w zintegrowany, obsługujący DirectX 10.1 układ graficzny ATI Radeon HD 4250, którego budowa opiera się na rdzeniu znanym z HD 3400. Jego wydajność sprawdzono na zestawie gier składającym się z takich tytułów jak StarCraft II, World in Conflict oraz Left 4 Dead. Tak jak można się było spodziewać, wszystkie z nich działały płynnie jedynie na najniższych ustawieniach. Tym samym praktyczne wykorzystanie zainstalowanego GPU sprowadza się głównie do dekodowania sygnału HD video (MPEG-2, H.264, VC-1) z wykorzystaniem silnika UVD 2.
ProBook 6555b został wyposażony w szybki (7200 obr/min) dysk twardy produkcji Hitachi o pojemności 320 GB (oznaczenie HTS725032A9A). W testach odczytu sekwencyjnego HD Tune uzyskał on średnią wartość 81,9 MB/s. W Crystal Disk Mark 3.0 odczyt potrafił zbliżyć się do 98 MB/s. Podobnie było też w przypadku zapisywania dużych plików, gdzie zmierzono 97 MB/s. Dla porównania, dyski 5400 obr/min uzyskują co najwyżej 75 MB/s (odczyt sekwencyjny).
3DMark 03 Standard | 4343 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 3585 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 1652 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 260 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 5054 pkt. | |
PCMark Vantage Result | 4081 pkt. | |
Pomoc |
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
World in Conflict - Benchmark (2007) | 42 | 14 | 5 | |
Left 4 Dead (2008) | 45 | 16 | ||
StarCraft 2 (2010) | 56 | 9.6 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Przy niskim obciążeniu systemu czy surfowaniu w sieci wentylator okazuje się być dość leniwym elementem układu chłodzenia. W trybie jałowym pozostaje on nieaktywny przez bardzo długi czas i załącza się na 30 sekund co każde 5 minut (34,4 dB). ProBook 6555b nie jest jednak w tych odstępach notebookiem zupełnie cichym, gdyż zainstalowany w nim dysk 7200 obr/min generuje nieustający szmer na poziomie 32,6 dB.
Natężenie hałasu wzrosło do 35,2 dB po uruchomieniu benchmarków 3D, które wymusiły na układzie HD 4250 bardziej wytężoną pracę. Taki scenariusz ma raczej nikłe szanse powtarzać się częściej z uwagi na kiepską wydajność tego GPU w grach.
W pełnym stresie wentylator rozpędził się tak, że stał się bardzo głośny (46,4 dB). Niemal ogłuszający dźwięk pozostawał przy tym ciągły i bez zmian. Ponieważ jednak źródłem tak intensywnej pracy układu chłodzenia było celowe obciążenie systemu przy użyciu aplikacji FurMark oraz Prime95 (a osiągnięcie podobnego jest mało prawdopodobnie podczas codziennej pracy), nie powinno to stanowić zbyt dużego zmartwienia w kontekście ogólnej kultury pracy oferowanej przez ten komputer.
Uciążliwy okazał się też świst towarzyszący odtwarzaniu płyt DVD. Napęd optyczny generuje wtedy hałas na poziomie 36,3 dB, który ucho ludzkie wyłapie bez większych problemów.
Hałas
luz |
| 32.6 / 32.6 / 34.4 dB |
HDD |
| 33.1 dB |
DVD |
| 36.4 / dB |
obciążenie |
| 35.2 / 46.4 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Średnia temperatura mierzona od spodu obudowy w trybie jałowym wyniosła 28°C, co zasługuje na pochwałę. Podobną temperaturę można było też zaobserwować w przypadku pomiarów przeprowadzonych na powierzchni podkładki pod ręce. Środek platformy roboczej potrafi się natomiast nagrzać do 38°C, najprawdopodobniej w wyniku cyrkulacji ciepłego powietrza podczas długich przerw w działaniu wentylatora. W ogólnym jednak odczuciu chłodna podkładka i równie przyjemne w dotyku klawisze pozostawiają dobre wrażenie.
Istotną kwestią jest rzeczywista efektywność wyjącego w pełnym stresie układu chłodzenia. W praktyce, nawet po kilkugodzinnym teście obciążeniowym, temperatury na powierzchni platformy nie przekroczyły 35°C. Temperatura zmierzona w najcieplejszym punkcie spodu obudowy wyniosła wtedy 53,1°C. Tyczy się to jednak przede wszystkim samej pokrywy modułów pamięci, która nagrzała się w niepokojącym stopniu. Z kolei obszary wokół niej pozostały zadziwiająco chłodne (około 38,5°C).
(+) The maximum temperature on the upper side is 34.8 °C / 95 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(-) The bottom heats up to a maximum of 53.1 °C / 128 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 28.1 °C / 83 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 30.4 °C / 86.7 F and are therefore cool to the touch.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (-2.7 °C / -4.8 F).
Głośniki
Stereofoniczne głośniki w ProBooku zostały umieszczone z przodu komputera. O ile tony wysokie, jak i dźwięki ze środkowego zakresu charakteryzują się stosunkowo czystym brzmieniem, odczuwalny jest zupełny brak częstotliwości z dolnego zakresu. Ustawienie maksymalnego poziomu głośności sprawia, iż małe membrany głośników zaczynają charczeć i zniekształcać dźwięk. Oferowany poziom głośności jest jednak wystarczający pod kątem zastosowania biurowego.
Wydajność akumulatora
Podobnie jak swój (starszy) odpowiednik na platformie Intela, model 6540b, testowany ProBook 6555b został wyposażony w akumulator o pojemności 55 Wh. Pozwala on komputerowi z procesorem AMD na uzyskanie nieco ponad 5 h na zasilaniu bateryjnym. Czas ten dotyczy oczywiście pracy w trybie jałowym przy znikomym obciążeniu procesora oraz układu graficznego, z wyłączonymi modułami łączności bezprzewodowej, a także z minimalnym podświetleniem matrycy (test czytelnika).
Bardziej realistyczne przebiegi uzyskano podczas korzystania z Internetu przez WLAN. Tutaj możliwe jest osiągnięcie prawie 3 h, po czym trzeba podłączyć 90-watowy zasilacz. Podczas testu matryca podświetlona była w stopniu umożliwiającym pracę w budynku (jasność na poziomie 100 cd/m²).
Interesująco przedstawia się przebieg z wykorzystaniem wewnętrznego modułu HSDPA, który wyniósł 2,5 h.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.3 / 0.5 W |
luz | 13.7 / 22.3 / 27.8 W |
obciążenie |
52.1 / 74.6 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
HP ProBook 6555b przedstawia się jako przedstawiciel wyższej półki średniej klasy notebooków biznesowych. Został wyposażony praktycznie we wszystkie potrzebne ku temu elementy, takie jak np. port do stacji dokującej, modem 3G, wyświetlacz o matowej powierzchni oraz świetna klawiatura.
Do słabych punktów tego laptopa można zaliczyć niski kontrast obrazu i ograniczone możliwości pod względem odwzorowania jak najbogatszej palety kolorów. Procesor Phenom II X3 N830 nie dla wszystkich użytkowników będzie zadowalająco wydajny w bardziej zaawansowanych aplikacjach. W porównaniu do ProBooka 6540b wyposażonego w wydajniejszy procesor Intela, Core i5-430M, 6555b oferuje też krótsze przebiegi na akumulatorze (3 h w teście WLAN) i jednocześnie wyższy pobór mocy.
ProBook 6555b to z pewnością dobra propozycja dla użytkowników zwracających uwagę przede wszystkim na zalety samej konstrukcji laptopa oraz oferowanych przez niego możliwych opcji połączeń i rozbudowy. Nie jest on jednak w stanie spełnić oczekiwań osób wymagających znacznie więcej od jakości obrazu i zainstalowanego procesora. W tym przypadku z pewnością warto zainwestować nieco więcej w modele z serii ProBook wyposażone w jednostki Intela i/lub z matrycą o podwyższonej rozdzielczości (1600x900).
Aktualne ceny laptopów HP ProBook 6555b