Za sprawą typowego, matowego tworzywa, z którego jest wykonana, obudowa B50-30 przypomina obudowy starszych laptopów Lenovo. W oczy rzuca się przede wszystkim delikatna domieszka niebieskiego pigmentu, dzięki której mocno oświetlona obudowa wygląda dość interesująco. Wrażenia dotykowe są pozytywne. Omawiany laptop nie ślizga się w dłoniach. Niektóre elementy są ze sobą nierówno połączone (przykładem jest prawy przedni narożnik jednostki zasadniczej). W tych nierównych łączeniach często gromadzi się kurz, który trudno usunąć. Matowa powierzchnia obudowy zbiera też odciski palców. 

Omawiany laptop jest względnie smukły (ma 28 mm wysokości) i dość lekki (waży 2,225 kg). 

Maksymalny kąt odchylenia ekranu nie jest duży (niecałe 135 stopni).

Kiedy trzyma się ten komputer na kolanach, spód obudowy nie przylega do ciała, gdyż opiera się ona na wystającym nieco akumulatorze.  

Dostęp do podzespołów wewnętrznych uzyskuje się poprzez zdjęcie spodu jednostki zasadniczej i klawiatury. 

Wyposażenie w złącza zewnętrzne jest dość ubogie. Omawiany laptop posiada jeden port USB 3.0, dwa USB 2.0, HDMI oraz gniazdo LAN. Złącza są rozmieszczone w przednich częściach ścianek bocznych. Dostęp do nich jest świetny, ale podłączane kable będą zabierać cenne miejsce po bokach laptopa (tam, gdzie zazwyczaj użytkownik trzyma myszkę komputerową).

Lenove B50-30 w testowanej konfiguracji nadaje się raczej tylko do podstawowych zastosowań. Bardziej wymagające aplikacje to dla niego zbyt duże wyzwanie, biorąc pod uwagę to, że posiada słaby procesor Celeron N2815 (dwurdzeniowy Bay Trail-M) i zintegrowaną grafikę. Fabrycznie był on wyposażony w tylko 2 GB pamięci operacyjnej. Z tego powodu utrudnione było nawet przeprowadzenie testów syntetycznych. Omawiany laptop przeszedł test 3DMark 06 dopiero po usunięciu zbędnego dodatkowego oprogramowania zapychającego pamięć systemową.

Celeron N2815 ma bazowe taktowanie w wysokości 1,86 GHz i maksymalne na poziomie 2,13 GHz. TPD tego procesora wynosi 7,5 W. 

Testy Cinebench pozwoliły przekonać się, jak wypada wydajność tego CPU w porównaniu do procesorów z innych laptopów o podobnej cenie. W teście wielowątkowym Cinebench R11.5 omawiany model uzyskał 0,62 pkt. Asus F551MA z procesorem Pentium N3520 (oferowanym również w Lenovo B50-30) zdobył 1,75 pkt. (o 182% więcej). HP Compaq 15 z procesorem AMD E1-2100 osiągnął o 26% gorszy wynik (0,46 pkt.). Wynik Acera E1-532 z opartym na architekturze Haswell Celeronem 2955U to 1,14 pkt. (o 84% więcej, niż w przypadku Lenovo B50-30). W teście jednowątkowym tej samej aplikacji bohater niniejszej recenzji również wypadł słabo. Uzyskał 0,32 pkt. i okazał się lepszy tylko od laptopa HP z procesorem AMD E1-2100 (0,23 pkt., o 28% mniej). Asus F551MA z czterordzeniowym Pentium N3520 zdobył 0,44 pkt. (co jest wynikiem o 38% lepszym od rezultatu Lenovo), a Acer z Celeronem 2955U - 0,61 pkt. (+91%).

Na zasilaniu akumulatorowym wyniki testów Cinebench R11.5 były prawie takie same, jak na zasilaniu z sieci.

Zintegrowany z procesorem układ grafiki HD Graphics jest pokrewny temu z procesorów Ivy Bridge, ale został znacznie obcięty. Zamiast 16 ma on tylko 4 jednostki wykonawcze. Częstotliwość taktowania wynosi według specyfikacji 311-896 MHz (w czasie testów autor obserwował 400-755,6 MHz). 

W teście 3DMark 11 omawiany laptop uzyskał tylko 218 pkt. Acer Aspire E1-532 z HD Graphics z procesora Haswell zdobył 480 pkt. (o 120% więcej). Wynik laptopa HP Compaq 15 z procesorem AMD E1-2100 i zintegrowaną grafiką Radeon HD 8210 (369 pkt.) okazał się o 69% lepszy.

Lenovo B50-30 w omawianej konfiguracji nie nadaje się do grania. W teście gry FIFA 14 na najniższych ustawieniach uzyskano prawie 30 kl/s, ale podczas rozgrywki występowały cały czas mocne przycięcia.

W subiektywnym odczuciu uruchamianie programów dłużyło się bardzo na omawianym laptopie. Nawet takie podstawowe czynności jak otwarcie folderu i uruchomienie przeglądarki internetowej wymagały pewnego czasu oczekiwania. Można używać aplikacji z pakietu biurowego, ale w wypełnionych danymi arkuszach kalkulacyjnych oraz w dłuższych testach są odczuwane trudności. Słabo wygląda też wynik mierzącego ogólną wydajność testu PCMark 7. Lenovo B50-30 uzyskało w nim zaledwie 787 pkt. Nawet wyposażony w słaby procesor AMD laptop HP Compaq 15 okazał się o 1/3 lepszy (1051 pkt.). Asus F551MA z Pentium N3520 może się pochwalić wynikiem o 127% lepszym (1790 pkt.).

Model Lenovo B50-30 jest przedstawiany przez producenta jako laptop do zastosowań biurowych. Powinien być do nich odpowiednio przygotowany. W laptopie biurowym wymagane są przede wszystkim sensowne urządzenia wejścia. W Lenovo B50-30 klawiatura niestety ugina się, a płytka dotykowa ma niedopracowane przyciski. Matryca nie wyróżnia się niczym szczególnym. Najsłabszym punktem omawianego laptopa jest jednak niska wydajność obliczeniowa. Słaby procesor Celeron (Bay Trail-M) nie przysporzy mu popularności. W podobnej cenie można kupić laptop ze znacznie wydajniejszym CPU Intela. Do tego testowany model posiadał tylko 2 GB pamięci RAM. Pochwalić można natomiast smukłą sylwetkę i niewielką masę. [Wypadałyby także wspomnieć o cichej pracy - przyp. tłum.]

Aktualne ceny laptopów Lenovo B50