Test Lenovo G575
Kilka firm postanowiło skonstruować i oferować laptopy oparte na netbookowej platformie AMD Brazos. Jednym z nich jest Lenovo G575. Laptop ten posiada standardowy ekran o przekątnej 15,6", ale jego wydajność jest... no, na poziomie netbooka. Mimo wszystko warto się przekonać, jak taki komputer sprawdza się w praktyce.
Obudowa
Obudowa Lenovo G575 została wykonana z dobrze wyglądającego plastiku. Matowe wykończenie ładnie komponuje się z typowym dla producenta surowym wyglądem. Jedynie ramka ekranu jest połyskliwa.
Matowe powierzchnie dekla oraz pulpitu roboczego są ryflowane (pokryte rowkami zwiększającymi ich przyczepność). Spód wykonano z lekko chropowatego plastiku.
Obudowa wykazuje dobrą sztywność na wierzchu jednostki zasadniczej i na przeważającym obszarze spodu. Miejsca podparcia nadgarstków nie uginają się przy normalnej pracy. Lenovo G575 powinno jednak stale spoczywać na biurku, bo gdy komputer jest trzymany w powietrzu, elementy jednostki zasadniczej wyraźnie się wykrzywiają. Słabym miejscem jest na przykład uginający się fragment pod napędem optycznym.
Niewielkie zawiasy niezbyt dobrze radzą sobie z trzymaniem wyświetlacza. Jest to szczególnie widoczne przy dużym kącie rozwarcia, kiedy pokrywa samoistnie opada do maksymalnego możliwego wychylenia (135 stopni). Ekran chybocze się podczas podróży samochodem.
Interfejsy peryferyjne zostały umieszczone głównie na lewej krawędzi laptopa. Użytkownik znajdzie wśród nich port RJ-45 do podłączenia kabla sieciowego LAN, złącze VGA umożliwiające podpięcie zewnętrznego wyświetlacza oraz trzy porty USB 2.0. Chociaż jeden z nich do złudzenia przypomina eSATA, jest zwykłym portem USB.
Prawa krawędź urządzenia mieści dwa gniazda audio oraz jeszcze jeden port USB 2.0. Producent zdecydował się na umieszczenie czytnika kart pamięci z przodu obudowy.
Osprzęt
Klawiatura Lenovo G575 spełni oczekiwania nawet tych bardziej wymagających użytkowników, o ile będą oni skłonni zignorować kilka zmniejszonych klawiszy. Układ wyspowy pozwala na zminimalizowanie przypadkowych uderzeń w sąsiadujące płytki.
Klawisze znajdują się w obniżonej części jednostki zasadniczej i są wyraźnie wyżłobione do wewnątrz. Punkt oporu jest dobrze wyczuwalny, skok okazał się średni, a odpowiedź - mocna. Klawiatura pewnie siedzi w miejscu na niemal całej swojej długości; jedynie silny nacisk przyłożony ponad napędem optycznym może doprowadzić do jej wgięcia.
Lenovo G575 posiada odrębny blok numeryczny, co podkreśla biurowe przeznaczenie tego laptopa. Płytki są w nim węższe, niż w bloku zasadniczym, ale i tak zapewniają komfortową pracę.
Zmniejszone klawisze, takie jak strzałki, są największą wadą tej klawiatury.
Na pochwałę zasługuje wyraźna, biała czcionka użyta do oznaczenia klawiszy. Czerwone oznaczenia funkcji specjalnych (takich jak zmiana intensywności podświetlenia ekranu oraz natężenia dźwięku, wyciszenie, włączenie/wyłączenie odtwarzania i modułu Wi-Fi) są dobrze czytelne.
Gładzik (Synaptics V7.2) znajduje się pomiędzy miejscami podparcia nadgarstków. Został on oddzielony od reszty pulpitu roboczego niewielką, ale dobrze wyczuwalną krawędzią. Jego powierzchnia reaguje na dotyk aż po brzegi.
Przyciski myszy zostały umieszczone w niewielkim wgłębieniu. Ich skok jest krótki, a na dodatek stawiają duży opór. Odpowiedź jest dość mocna.
Powierzchnia płytki jest miła w dotyku, a gesty oparte na technice dotyku dwupunktowego chodzą bardzo płynnie. Strefa płynnego przewijania w pionie jest zaznaczona z prawej strony płytki. Przewijanie w poziomie musi zostać włączone w ustawieniach gładzika.
Obraz
Błyszczący ekran (model LP156WH4-TLA1) posiada rozdzielczość 1366x768 pikseli. Ten wyświetlacz wyprodukowany przez LG Display jest słaby pod wieloma względami, ale to normalne dla ekranu taniego laptopa. Wystarczy wspomnieć kontrast na poziomie 154:1. Błyszcząca powłoka polepsza nieco jakość wyświetlanych kolorów.
Rozświetlenie na poziomie 90% oznacza, że podświetlenie ekranu jest równomierne. Użytkownik nie dostrzeże jaśniejszych, ani ciemniejszych obszarów. Średnia luminancja wynosząca 225 cd/m² jest niezłym wynikiem.
|
rozświetlenie: 90 %
na akumulatorze: 233 cd/m²
kontrast: 154:1 (czerń: 1.51 cd/m²)50.1% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
67.6% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
51.9% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Niestety, ekran Lenovo G575 nie sprawdza się podczas pracy na dworze. Teoretycznie podświetlenie jest wystarczające do zapewnienia dobrego obrazu, ale praktycznie jest on czytelny jedynie przy dużym zachmurzeniu lub gdy praca z laptopem odbywa się w zacienionym miejscu. Pojawiające się na powierzchni ekranu odbicia i refleksy stają się wyjątkowo irytujące, gdy laptop znajduje się w pełnym słońcu.
Kąty widzenia w poziomie zapewniają czytelny obraz po odchyleniu do 45 stopni. Po przekroczeniu tej wartości obraz staje coraz ciemniejszy i następuje przekłamanie kolorów. W pionie podobny efekt jest widoczny już przy 15 stopniach.
Osiągi
Lenovo G575 to notebook wyposażony w dwurdzeniowy układ APU (Accelerated Processing Unit) AMD E-350 (1,6 GHz). Ten układ scalony łączący w sobie procesor główny oraz procesor graficzny ma TDP na poziomie 18 W. Obsługuje DirectX 11 i posiada dekoder wideo UVD3. Ten ostatni służy do dekodowania filmów w jakości HD (MPEG-2, H.264, VC-1). Zaprojektowana z myślą o netbookach platforma nie powinna mieć zatem żadnych problemów z odtwarzaniem filmów FullHD oraz Blu-ray z PiP.
Zintegrowany układ graficzny Radeon HD 6310 ma znaczną przewagę nad GMA HD, gdyż posiada 80 jednostek cieniujących. Można go raczej porównać z Nvidia Ion. Radeon HD 6310 nie wypada już tak dobrze przy najnowszym układzie Intel HD Graphics 3000.
Porównanie wydajności z układami Intel Core i3 lub i5 wypada na niekorzyść AMD, jako że APU jest od nich wyraźnie słabsze. Na miejscu jest natomiast zestawienie AMD E-350 z dwurdzeniowymi procesorami Intel Atom. Podobnie jak w przypadku Atoma N550, przeprowadzane równocześnie operacje mogą wykorzystywać dwa rdzenie.
W teście wielowątkowym Cinebench R10 (w wersji 32-bitowej) G575 zdobył 2022 punkty. Atom N550 może pochwalić się wynikiem na poziomie 1463 punktów. Oznacza to, że jednostka N550 jest o 28% wolniejsza. AMD C-50 (w netbooku Toshiba NB550D) nie stanowi tu żadnej konkurencji. Zdobył w tym benchmarku jedynie 1271 punktów i okazał się tym samym wolniejszy o 37%.
Procesor E-350 z omawianego laptopa uzyskał 1154 punkty w teście renderowania jednowątkowego aplikacji Cinebench R10 (64-bitowej). Nie ma on żadnych szans w porównaniu do szybszego Pentium P6100 (2584 punkty), ale wypadł lepiej, niż Atom N550 (512 punktów).
PCMark Vantage sprawdza wydajność wszystkich komponentów urządzenia, włączenie z pamięcią RAM DDR3, dyskiem twardym oraz układem graficznym HD 6310. Lenovo G575 uzyskał przyzwoite 2193 punkty, czyli więcej niż netbooki z Atomem N550 (średnio 1601 punktów), ale również zauważalnie mniej od laptopów z procesorem Pentium P6100 (średnio 3772 punkty).
Postrzegana wydajność omawianego laptopa jest taka sobie. Przy wykorzystywaniu wielozadaniowości występowały zauważalne opóźnienia w pracy systemu. Jeśli komuś zależy na dobrej wydajności, musi zainwestować przynajmniej w procesor Pentium P6100 a jeszcze lepiej w Core i3. O tyle dobrze, że Radeon HD 6310 odciąża procesor przy odtwarzaniu filmów w wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu użycie CPU nie jest wówczas duże (20-40% przy odtwarzaniu filmu 1080p H.264). Laptop Lenovo może więc wykonywać jednocześnie inne operacje i nie prowadzi to do odczuwalnego spowolnienia jego pracy.
3DMark 2001SE Standard | 8341 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 5665 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 3561 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 1997 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 275 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 2193 pkt. | |
Pomoc |
Dysk twardy Western Digital (model WD3200BPVT) o pojemności 320 GB wykazał się średnim transferem na poziomie 62 MB/s (wg HD Tune). W przypadku dysków 5400 obr/min wartość ta mieści się zazwyczaj w przedziale od 60 do 70 MB/s. Wytwarzany przez dysk szum jest słyszalny tylko po zbliżeniu ucha do obudowy komputera.
Testy gier
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
CoD Modern Warfare 2 (2009) | 28 | 12.1 | ||
Mafia 2 (2010) | 12 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Niestety, G575 nie jest niestety tak cichy, jak można by sobie życzyć. Podczas korzystania z internetu wentylator albo nie działa w ogóle (szum laptopa na poziomie 30,6 dB), albo wskakuje na stałe, dość duże obroty (34,6 dB). Nie ma trybu pośredniego, a ten głośniejszy jest trochę irytujący.
Nie należy się obawiać maksymalnego natężenia hałasu na poziomie 41,3 dB, które zostało uzyskane podczas dość nierealistycznego testu wydajnościowego (z użyciem aplikacji Prime95 i FurMark obciążających oba rdzenie CPU oraz GPU). Przy obciążeniu jedynie procesora graficznego w benchmarku 3DMark szum utrzymywał się na stałym poziomie 39,6 dB. Po zakończeniu obciążenia CPU wentylator szybko się uspokajał i wytwarzał szum o natężeniu 34,7 dB, ale wartość ta utrzymywała się przez dłuższy czas.
Podsumowując, kultura pracy omawianego modelu nie jest zadowalająca. G575 jest głośniejszy, niż większość laptopów do zastosowań biurowych z procesorem Pentium P6100 oraz zintegrowaną kartą graficzną. Wentylator rozpędza się nawet przy niewielkim lub zerowym obciążeniu procesora. Acer Aspire 5253, również z układem Fusion, był o wiele przyjemniejszy we współpracy, jako że nawet przy maksymalnym obciążeniu wytwarzany przez niego szum nie był większy niż 34 dB.
Hałas
luz |
| 30.6 / 30.6 / 34.6 dB |
HDD |
| 30.7 dB |
DVD |
| 36.3 / dB |
obciążenie |
| 39.6 / 41.3 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft sl-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Podczas korzystania z internetu i obróbki tekstu średnia temperatur maksymalnych spodu obudowy G575 wynosiła jedynie 24C. Miejsca podparcia nadgarstków nagrzały się do 25°C. Temperatura obudowy pozostawała niska w każdym trybie pracy laptopa. Maksymalnie 30°C na pulpicie roboczym w teście maksymalnego obciążenia to bardzo dobry wynik.
Niestety, temperatury podzespołów wyglądają o wiele gorzej. Maksimum dla APU wyniosło 99C a dla GPU - 88°C. To właśnie wysoka temperatura wydaje się przyczyną obniżania taktowania E-350 do 800 MHz (z 1600 MHz) co kilka sekund. Dławienie procesora można było zauważyć w odczytach poboru mocy, który spadał wówczas z 28,8 do 23 W. Throttling CPU nie następował, gdy obciążony był jedynie procesor główny (test Prime95).
(+) The maximum temperature on the upper side is 30 °C / 86 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 28.5 °C / 83 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 23.1 °C / 74 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 27.5 °C / 81.5 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (+0.1 °C / 0.2 F).
Głośniki
Głośniki stereo, które znajdują się za klawiaturą, zadowolą jedynie niewymagających użytkowników. Przy maksymalnej głośności dźwięk jest zniekształcony, co można jednak skorygować przy pomocy ustawień "Bass Enhancer" oraz "Virtual Surround". Oferowany dźwięk jest średniej jakości, ale do przyjęcia w przypadku laptopa do użytku biurowego.
Wydajność akumulatora
Zaletą Lenovo G575 jest dość długi czas pracy na zasilaniu akumulatorowym. Podczas testu korzystania z internetu z włączonym modułem Wi-Fi energia skończyła się po 5 godzinach i 13 minutach. Jest to dobry wynik, biorąc pod uwagę skromną pojemność akumulatora (48 Wh). Oglądanie filmu z płyty DVD trwało 3,5 h. Ładowanie akumulatora zajmowało 2,5 h.
Dla porównania, konkurencyjne laptopy z niższej półki, wyposażone w procesor Pentium lub AMD Athlon, działają w teście korzystania z internetu około 3 godzin (Lenovo B560 z P6100 i GF 310M - 172 minuty, Asus X52F z P6100 i GMA HD - 178 minut).
Jeśli ktoś rzadko korzysta z baterii, może próbować wydłużyć jej żywotność dzięki ustawieniom zaoferowanym przez producenta. Opcja "Optimize For Battery Lifespan" pozwala na ustawienie ładowania akumulatora tylko do 50% jego pojemności.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.1 / 0.3 W |
luz | 7.9 / 10.7 / 11.6 W |
obciążenie |
20 / 28.8 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 960 |
Podsumowanie
Lenovo G575 z układem APU AMD E-350 jest prostym laptopem oferującym względnie niską wydajność. Może on jednak pochwalić się dobrym czasem pracy na zasilaniu akumulatorowym oraz niewielkim zapotrzebowaniem na energię elektryczną.
Użytkownicy ceniący sobie funkcjonalność komputera będą zachwyceni surowym wyglądem, matową oraz lekko chropowatą obudową (z wyjątkiem błyszczącej ramki otaczającej wyświetlacz) oraz niskimi temperaturami obudowy. Zaletą jest też dobra, jak na ten przedział cenowy, klawiatura.
Do minusów należy zaliczyć błyszczący wyświetlacz ze słabym kontrastem, który nie pozwala na pracę na dworze. Wentylator chodzi zbyt głośno nawet w sytuacji, gdzie podzespoły laptopa nie są obciążone. Brakuje wyjścia HDMI oraz modułu Bluetooth. Spód laptopa ugina się pod naciskiem, a niewielkie zawiasy sprawiają, że ekran się chybocze.
Jeśli ktoś nie chce komputera z wydajnością na poziomie netbooka, jakim jest G575, warto wziąć pod uwagę laptopy biurowe z procesorem co najmniej klasy Pentium P6100/AMD Athlon/Phenom lub Core i3. Oferują one lepsze parametry przy niewiele wyższej cenie.