Test Lenovo IdeaPad S205
Technologia AMD Fusion zdecydowanie bierze górę w segmencie netbooków. Z dotychczasowych testów wiemy, że układy APU C-50 i E-350 sprawdzają się bardzo dobrze w komputerach Acera, Asusa, MSI, Sony czy Toshiby. Czas na propozycję ze stajni Lenovo, czyli IdeaPada S205.
Obudowa
Pulpit roboczy został zrobiony z plastiku, którego powierzchnię pokrywają podłużne, niewielkie wgłębienia. Dzięki temu miejsca podparcia nadgarstków nie ślizgają się i są miłe w dotyku. Co ważne, nie zostają na nich odciski palców. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o ramce otaczającej ekran oraz o deklu, gdyż pokryte one zostały błyszczącym plastikiem. Elegancka czarna klapa z interesującym, kwadratowym wzorem nie tylko przyciąga wzrok, ale jest również bardzo stabilna (pomyślnie przeszła test na odkształcenia). Przyłożony do jej powierzchni lekki nacisk nie powodował prawie żadnego ugięcia.
Zawiasy chodzą dość ciężko, dzięki czemu ekran nie chybocze się i pozostaje w pozycji ustawionej przez użytkownika.
Konstrukcja laptopa prezentuje się bardzo dobrze. Miejsce podparcia nadgarstków, przestrzeń za klawiaturą oraz spód ściśle do siebie przylegają i nie odkształcają się. Pozytywne wrażenie estetyczne sprawia jednolita powierzchnia spodu. Brak specjalnej pokrywy serwisowej uniemożliwia jednak łatwy dostęp do dysku twardego oraz pamięci RAM i wymianę tych podzespołów. Podobnie jak w przypadku modelu U160, który opiera się na tej samej konstrukcji (zdjęcia 4-6), cały spód laptopa może zostać zdemontowany jedynie po odkręceniu dużej liczby śrubek.
Dodajmy jednak, że jeśli użytkownik jest dostatecznie zdeterminowany, istnieje możliwość wymiany dysku oraz pamięci. Instrukcja opisująca, jak to zrobić, znajduje się w podręczniku użytkownika. Pokrywa może zostać zdjęta po odkręceniu kilku śrubek, wyjęciu klawiatury i odkręceniu kolejnych kilku śrubek. Wtedy naszym oczom ukażą się 2,5-calowy dysk twardy oraz dwa gniazda na moduły pamięci DDR3.
Poza trzema portami USB 2.0 omawiany laptop posiada również analogowe (VGA) oraz cyfrowe (HDMI) wyjście na monitory zewnętrzne. IdeaPad S205 nie posiada portu stacji dokującej.
Osprzęt
Klawisze zostały ułożone dość ciasno, ale ich wielkość jest wystarczająca do zapewnienia komfortowej pracy na klawiaturze. Siedzą one pewnie w tacce, dzięki czemu chodzą twardo, ale nie przyciężkawo. Precyzja pracy z klawiaturą została dodatkowo zwiększona przez zastosowanie wyspowego układu klawiszy, w którym to poszczególne płytki zostały umieszczone w kilkumilimetrowych odległościach od siebie. Znacznie ogranicza to możliwość przypadkowego uderzenia w sąsiadujący klawisz.
Opór stawiany przez klawisze jest wyraźny, a skok dość krótki. Sprawia to nieco niesympatycznie wrażenie podczas pisania. Generalnie jest to jednak kwestia przyzwyczajenia. Co prawda klawiatura modelu S205 wypada słabo w porównaniu do tej zamontowanej w modelu ThinkPad Edge 11, ale nie pracuje się z nią dużo gorzej.
Gładzik został standardowo umieszczony przed klawiaturą, między miejscami podparcia nadgarstków. Jego faktura, ze względu na pokrycie małym wypustkami, jest lekko chropowata, co zapobiega ślizganiu się palców po jego powierzchni. Ciekawostką jest zlokalizowany obok płytki dotykowej czujnik odpowiadający za automatyczne blokowanie przyrządu. Kiedy ręce zasłaniają czujnik podczas pisania na klawiaturze, gładzik przestaje być aktywny, co ogranicza błędy spowodowane jego przypadkowym dotknięciem. Można również wyłączyć gładzik (przy pomocy odpowiedniej kombinacji z klawiszem FN).
Szczególną uwagę należy zwrócić na przyciski gładzika, które nie tylko chodzą bardzo cicho, ale także oferują pewne kliknięcie. W tym przypadku nie istnieje konkretny punkt oporu, ale nie przeszkadza to nawet podczas szybkiego klikania.
Gładzik (Synaptics V7.2) obsługuje technologię dotyku wielopunktowego i wykrywa do dwóch palców. Pozwala zatem na korzystanie z różnego rodzaju gestów, w tym na zbliżanie oraz oddalanie przy pomocy uszczypnięć oraz rozsuwania. Po prawej stronie znajduje się jasno oznaczona strefa przewijania w pionie. Przewijanie w poziomie można włączyć w ustawieniach Synaptics.
Obraz
Ekran posiada przekątną 11,6 cala (29,46 cm) i obsługuje maksymalną rozdzielczość 1366x768 pikseli (HD Ready). Jest ona bardzo wygodna dla wyświetlacza tej wielkości. Porównując z rozdzielczością typową dla netbooków (1024x600), wygląd obrazu jest tu znacznie lepszy, co dla wielu użytkowników staje się powodem wyboru sprzętu z matrycą 11-calową.
Według informacji dostarczonej przez aplikację testującą w Lenovo S205 zastosowano ten sam model matrycy (oznaczonej kodem CMO N115B6-L02), co w przypadku Lenovo U160 oraz Acera 1830T. Niestety, panel CMO nie posiada warstwy przeciwodblaskowej. Zaletą takiego rozwiązania jest niewątpliwie lepsze odwzorowanie kolorów, lecz odbicia pojawiające się na powierzchni ekranu są bardzo uciążliwe i nasilają się pod wpływem światła.
|
rozświetlenie: 86 %
na akumulatorze: 153 cd/m²
kontrast: 178:1 (czerń: 0.93 cd/m²)40.67% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
58.1% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
39.27% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Negatywnie trzeba ocenić kontrast o wartości 178:1. Dodajmy jednak, iż większość laptopów niższej klasy ma podobnie słaby kontrast. Co za tym idzie, barwa czarna nie przedstawia się jako intensywnie czarna, a zamiast tego wpada w szarość.
Jasność obrazu nie jest wystarczająca do pracy w słońcu, lecz zapewni przyzwoite warunki w pomieszczeniu zamkniętym. Średnia wyciągnięta z pomiarów na całej powierzchni matrycy wynosi 165 cd/m². Ekran może pochwalić się równomiernym podświetleniem, czego dowodzi rozświetlenie na poziomie 86%. Podczas pracy na baterii luminancja spada do 153 cd/m² (w środkowej części ekranu). Niestety, nie można tego zmienić w ustawieniach Windows, w BIOS-ie czy też w opcjach zasilania.
Jeśli komuś marzy się sprawdzanie poczty elektronicznej podczas siedzenia w leżaku na plaży, z żalem zawiadamiamy, że skutecznie uniemożliwią to refleksy i odbicia. Luminancja powyżej 250 cd/m² byłaby tu bardzo pożądana, tym bardziej, że wyświetlacz ma błyszczącą naturę.
Kąty widzenia w poziomie są przyzwoite. Stopniowe przechodzenie obrazu w negatyw można zaobserwować dopiero po odchyleniu powyżej 50 stopni. Obraz zaczyna jednak robić się niewyraźny już przy odchyleniu o 25 stopni. Sprawa wygląda znacznie gorzej, gdy odchylamy ekran w pionie. Obraz jest dobrze widoczny jedynie do 30 stopni, ale kolory zaczynają się zmieniać już przy odchyleniu o 10 stopni od ideału. Jeśli zaprosimy znajomych na wspólne oglądanie filmu, to osoby patrzące na ekran nieco z góry lub z dołu za dużo nie zobaczą. Lenovo S205 nie jest zatem najlepszym laptopem na taką imprezę.
Osiągi
Lenovo S205 to urządzenie zaopatrzone w dwurdzeniowy układ APU (Accelerated Processing Unit) AMD E-350 (1,6 GHz). Ten zintegrowany układ (o TDP na poziomie 18 W) zawiera chip graficzny z obsługą DirectX11 oraz dekoderem UVD 3 dla plików wideo w standardzie HD (MPEG-2, H.264, VC-1).
APU E-350 posiada pamięć podręczną poziomu L2 o wielkości 1024 kB. Jest lepsze od taktowanego z podobną częstotliwością dwurdzeniowego Atoma N550.
IdeaPad S205 zdobył 1960 punktów w teście wielowątkowym Cinebench R10 (wersja 32-bitowa). Dla porównania Atom N550 uzyskał jedynie 1463 punkty. Oznacza to, że Atom jest w tym wypadku wolniejszy o około 25%. Laptop z i3-380UM (Lenovo Edge 11), pomimo wolniejszego taktowania procesora, zaliczył 3499 punktów. AMD Fusion APU C-50 (obecny np. w modelu Lenovo Edge E125) osiąga średnio marne 1279 punktów.
E-350 zdobył 1030 punktów w renderowaniu jednowątkowym w 32-bitowym teście Cinebench R10. Pomimo taktowania 1,6 GHz procesor ten okazał się wolniejszy od i3-380UM (1,33 GHz), który uzyskał 1495 punktów. Atom N550 był w tym sprawdzianie dużo gorszy (512 pkt.), podobnie zresztą jak C-50 (655 pkt.).
Do sprawdzenia wydajności wszystkich komponentów urządzenia użyto benchmarków PCMark Vantage oraz PCMark 7. Laptop Lenovo zdobył w nich odpowiednio 2259 oraz 867 punktów. Chociaż osiągnięte wyniki są lepsze, niż w przypadku netbooków z układem C-50 (Lenovo E125 uzyskało 1647 i 766 punktów) czy Atomem N550 (Samsung NF310, 1671 punktów w PCMark Vantage), są one jednocześnie o wiele słabsze od osiągnięć laptopów z i3-380UM (Lenovo Edge 11, 3619 punktów w PCMark Vantage) czy i5-2410M (HP 2560p uzyskał 5778 i 1594 punktów). Model Edge 11 z układem AMD K345, będącym poprzednikiem rozwiązań z rodziny Fusion, wypadł nieco lepiej od S205, osiągając odpowiednio 2409 i 1003 punktów.
W skrócie: według przeprowadzonych testów S205 jest dużo wolniejszy od laptopów z układem i3-380UM, ale znacznie prześciga urządzenia z dwurdzeniowym procesorem Intel Atom. W porównaniu z normalnym notebookiem odczuwalne są dłuższe czasy kopiowania danych oraz instalowania aplikacji. Układ Fusion działa jednak zadowalająco szybko podczas jednoczesnego instalowania kilku aplikacji lub kopiowania kilku plików. Wypada lepiej, niż dwurdzeniowy Intel Atom.
Odtwarzanie filmów w jakości HD
Zintegrowany układ HD 6310 pozwala na odciążenie procesora i przerzucenie obliczeń na dekoder wideo UVD3 (Universal Video Decoder 3. generacji) np. przy odtwarzaniu filmów HD 1080p. Aplikacja do odtwarzania filmów (H.264, VC-1, MPEG-2, Adobe Flash) musi obsługiwać to rozwiązanie. Windows Media Player spełnia ten warunek. Załączone poniżej zrzuty ekranu pokazują użycie CPU podczas odtwarzania pliku wideo przy pracy laptopa na zasilaniu akumulatorowym i sieciowym. Filmy 1080p nie zacinały się nawet wtedy, gdy procesor został obciążony w 100% przy pomocy programu Prime95. Obraz zaczął się ciąć po jednoczesnym z odtwarzaniem filmu obciążeniu podsystemu graficznego testem FurMark.
3DMark 2001SE Standard | 8340 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 5673 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 3577 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 1963 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 271 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 2259 pkt. | |
PCMark 7 Score | 867 pkt. | |
Pomoc |
IdeaPad S205 osiągnął 1963 punktów w teście 3DMark06. Rezultat układu Radeon HD 6310 lokuje się sporo poniżej średniego wyniku HD Graphics 3000 (który to występuje w procesorach Intel Core 2. generacji), wynoszącego przynajmniej 3000 punktów (w przypadku i3-2310M). Minilaptop Lenovo okazał się natomiast lepszy od takich netbooków jak Acer AO521 (AMD K125/HD 4225, 1046 pkt.), Asus Eee PC 1015PN (Atom N550/ION 2, 1155 pkt.), Asus Eee PC 1015B (AMD C-50/HD 6250, 1411 pkt.) oraz Aspire One 722 (AMD C-50/HD 6250, 1460pkt.).
Test Cinebench R11.5 OpenGL pokazuje, że HD 6310 oferuje niezłe teksturowanie obiektów. Wynik na poziomie 7,4 kl/s jest naprawdę imponujący dla urządzenia, które możemy przyporządkować do kategorii netbooków. Radeon HD 4225 z modelu Edge 11 uzyskał jedynie 2,1 kl/s. Często spotykany w laptopach z 2010 roku GeForce 310M osiągał wyniki pomiędzy 7,5 a 8,5 kl/s. Układ HD Graphics 3000 generuje około 7-10 kl/s (w zależności od tego, z którego procesora pochodzi).
Dysk twardy firmy Hitachi (320 GB, 5400 obr/min) osiągnął w testach wyniki poniżej przeciętnej. Test PCMark Vantage dał 2878 punktów, czyli niewiele, nawet jak na dysk 5400 obr/min. HDTune z odczytem na poziomie do 80 MB/s oraz CrystalDiskMark wykazujący odczyt o prędkości 74 MB/s zgodnie pokazały słabe wyniki.
Testy gier
Jak wykazały testy, Radeon HD 6310 nie nadaje się do gier. Procesor E-350 spowalnia grafikę, czego dowodem może być fakt, iż w grze Left4Dead polowanie na zombie dostarczało dobrej zabawy jedynie w najniższej możliwej rozdzielczości (640x480) oraz przy niskich detalach. Po przejściu na rozdzielczość 1024x768 i wysokie detale średnia liczba klatek wyświetlanych na sekundę spadła do 21 i obraz przestał być płynny.
Gra Modern Warfare z 2009 roku zacinała się podczas scen akcji (np. eksplozja) nawet przy minimalnych detalach i rozdzielczości 800x600, więc nie ma co liczyć na granie na lepszych ustawieniach. Podobnie wygląda sprawa w przypadku StarCrafta 2. Potencjalni gracze mogą skreślić ze swoich list gry Risen (20 kl/s) oraz Mafia 2 (12 kl/s), w których nie idzie nic zdziałać.
Z powodu słabego procesora układ HD 6310 nie może w pełni wykorzystać swojego potencjału, co ewidentnie widać w grze Left4Dead. HD 4225 (Lenovo Edge 13 z Athlonem K685) również zapewnia jedynie 34 kl/s na niskich ustawieniach. Podobnie jest w przypadku gry StarCraft 2, gdzie starszy HD 4250 także uzyskał 44 kl/s. Oba wspomniane zintegrowane GPU ATI mają słabsze parametry (40 zamiast 80 potoków), ale współpracują z normalnymi procesorami AMD Athlon/Turion. Nawet zintegrowany układ HD Graphics 3000 pracujący z silniejszym procesorem i5-2410M (w notebooku MSI CX640) osiągnął w grze Mafia 2 na niskich ustawieniach 23 kl/s, a nie 12 kl/s, jak HD 6310.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Crysis - GPU Benchmark (2007) | 25 | |||
Crysis - CPU Benchmark (2007) | 29 | |||
Left 4 Dead (2008) | 34.8 | 20.9 | ||
Risen (2009) | 20.1 | 11.4 | ||
CoD Modern Warfare 2 (2009) | 29 | 13 | ||
StarCraft 2 (2010) | 44.9 | 11.9 | ||
Mafia 2 (2010) | 12.3 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Wentylator komputera nie pracuje zbyt głośno. Przez większość czasu jest to znośne 30-35 dB (stan bezczynności, mniej wymagające zadania), ale również podczas oglądania filmów HD (obciążenie GPU) oraz przeglądania internetu szum wentylatora nie przeszkadza. Po dłuższym czasie bezczynności wentylator wyłącza się. Dysk twardy także pracuje cicho, osiągając maksymalne 30,7 dB (z aktywnymi głowicami zapisu oraz odczytu).
System chłodzący zaczynał pracować głośno dopiero podczas testów wydajnościowych, osiągając do 38 dB. W czasie działania testu 3DMark06 natężenie szumu wynosiło 35 dB.
Hałas
luz |
| 30.4 / 30.6 / 31.5 dB |
HDD |
| 30.7 dB |
obciążenie |
| 34.8 / 37.8 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft sl-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Niebieskie wypełnienie diagramów przestawiających nagrzewanie się Lenovo S205 w stanie bezczynności świadczy o tym, że temperatura obudowy podnosi się nieznacznie. Nie jest to jednak niczym zaskakującym wobec poboru mocy na poziomie 6,6 W. Test stabilności (maksymalne obciążenie CPU i GPU) zwiększył temperaturę spodu urządzenia do maksymalnie 41°C. W tej temperaturze dłonie mogą się już trochę spocić.
(+) The maximum temperature on the upper side is 36.5 °C / 98 F, compared to the average of 35.9 °C / 97 F, ranging from 21.4 to 59 °C for the class Subnotebook.
(±) The bottom heats up to a maximum of 40.9 °C / 106 F, compared to the average of 39.4 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 27.8 °C / 82 F, compared to the device average of 30.8 °C / 87 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 36.1 °C / 97 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.3 °C / 82.9 F (-7.8 °C / -14.1 F).
Głośniki
Niewielkie głośniki znajdujące się pod miejscami oparcia nadgarstków nie są zbyt głośne, ale również nie trzeszczą przy ustawionym wysokim natężeniu dźwięku. Tony średnie są nadmiernie reprezentowane, nie ma tonów niskich (basów), a tony wysokie nie są czyste.
Wydajność akumulatora
Lenovo S205 spełnia oczekiwań, jakie można mieć odnośnie minilaptopa pod względem długości pracy na zasilaniu akumulatorowymi. Osiągnął 3:40 h z włączonym modułem Wi-Fi, surfowaniem po internecie i podświetleniem ekranu ustawionym na 100 cd/m². Test klasyczny programu Battery Eater z obciążeniem procesora oraz włączonymi interfejsami bezprzewodowymi rozładował akumulator w najkrótszym czasie, tj. 2:21 h.
Na osiągnięcie stanu pełnego naładowania akumulatora trzeba było poczekać 3,5 h (podczas gdy u innych laptopów zabiera to zwykle około 2 godzin).
wyłączony / stan wstrzymania | 0.2 / 0.4 W |
luz | 6.6 / 8.8 / 10.4 W |
obciążenie |
20.6 / 27.4 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 960 |
Podsumowanie
Lenovo stworzyło dość przystępny cenowo minilaptop. Zaletami IdeaPada S205 są cicha praca oraz jakość wykonania. Jeśli ktoś chce uniknąć procesora Intel Atom (z niższą wydajnością w odtwarzaniu filmów HD), ale nie chce przepłacać za jednostkę Intel Core ULV (i3-380UM, i3-2357M), model S205 będzie opcją naprawdę godną uwagi.