Czarna obudowa ThinkPada L540 jest prawie w całości plastikowa. Ma nieco chropowatą powierzchnię i budzi pozytywne odczucia. Omawiany laptop waży 2,321 kg i jest o 300 g lżejszy od poprzednika (L530). Bohater niniejszej recenzji jest też nieco cieńszy.

Obudowę ekranu można wykrzywić przy użyciu niewielkiej siły. Nacisk na wieko wywołuje słabe fale na wyświetlanym akurat obrazie. Efekt ten występuje w wielu innych laptopach. Próby wykrzywienia jednostki zasadniczej były natomiast bezskuteczne. Nie było przy tym słychać trzeszczenia. 

Szczeliny między elementami były idealne i generalnie można pochwalić spasowanie całego laptopa. 

Zawiasy w L540 są metalowe. Dobrze utrzymują ekran w nadanej mu pozycji. Podczas lekkich wstrząsów występowało tylko minimalne chybotanie się ekranu.

Na spodzie jednostki zasadniczej znajduje się pokrywa, która umożliwia dostęp do najważniejszych podzespołów wewnętrznych. Można wyczyścić wentylator i jest zapewniony dostęp do baterii CMOS. Da się łatwo dołożyć modem WWAN lub dysk SSSD pod złącze M.2 (42 mm). Z dwóch gniazd pamięci RAM zajęte było jedno. Po odczepieniu akumulatora uzyskuje się dostęp do gniazda karty mini SIM.  

Wyposażenie ThinkPada L540 w złącza zewnętrzne jest dość bogate. Gniazdo ExpressCard przyjmuje karty formatu 54 mm i 34-milimetrowe. Są cztery porty USB, ale tylko jeden z nich wspiera standard 3.0. Posiada on także funkcję ładowania w stanie wyłączonym (trzeba ją aktywować w BIOS-ie).

Złącza na lewej ściance bocznej są rozmieszczone w dość dużym zagęszczeniu. Kiedy gniazdo ExpressCard jest w użyciu, istnieje niebezpieczeństwo zablokowania portu USB 3.0. Pozytywne jest to, że gniazdo LAN trafiło na tylną ściankę boczną. Na spodzie laptopa znajduje się złącze stacji dokującej. Opcjonalnym elementem wyposażenia jest czytnik SmartCard.

Testowany ThinkPad L540 posiadał matową matrycę o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli (Full HD, 141 ppi). Jest to wyświetlacz Chimei Innolux (N156HGE-EA1). Dzięki takiej a nie innej rozdzielczości obraz jest ostry, a obszar roboczy jest duży.

Testowany laptop nie był najmocniejszą konfiguracją ThinkPada L540. Był wyposażony w procesor Intel Core i5-4200M (maksymalna częstotliwość taktowania 3,1 GHz), a w modelu tym są stosowane także m.in. nieco szybsze Core i5-4300M (do 3,3 GHz) i Core i5-4330M (do 3,5 GHz). W fabrycznej konfiguracji testowany komputer posiadał 4 GB pamięci RAM DDR3L, a oferowane maksimum to 16 GB (wtedy pamięć operacyjna pracuje w trybie dwukanałowym). Z powodu zbyt małego zasobu pamięci RAM nie dało się przeprowadzić testów aplikacji SPECviewperf 12 (wymaga ona minimum 8 GB pamięci RAM).

Core i5-4200M to przedstawiciel czwartej generacji procesorów Core (Haswell). Bazowa częstotliwość taktowania tego dwurdzeniowego CPU to 2,5 GHz. Hyper-Threading zapewnia możliwość współbieżnego prowadzenia obliczeń na czterech wątkach. Maksymalna częstotliwość taktowania dla jednego rdzenia to 3,1 GHz, a dla dwóch rdzeni - 3 GHz.

Wyniki testów wydajnościowych CPU okazały się zgodne z oczekiwaniami. W teście Cinebech R15 omawiany model uzyskał 115 pkt. w próbie jednowątkowej i 294 pkt. w sprawdzianie wielowątkowym. HP ProBook 650 z pozbawionym funkcji Turbo Boost procesorem Core i3-4000M osiągnął w obu tych testach wyniki o kilkanaście procenta gorsze. Laptopy z i5-4200M osiągnęły wyniki góra o 3% lepsze. Fujitsu E753 z czterordzeniowym procesorem Core i7-3632QM okazało się o 77% lepsze w teście wielowątkowym (519 pkt.) a o 3% gorsze w teście jednowątkowym (111 pkt.).

Układ grafiki to zintegrowany z procesorem HD Graphics 4600. Nie posiada on własnej pamięci, toteż korzysta z współdzielonej pamięci systemowej. Pamięć RAM pracowała w omawianym laptopie w trybie jednokanałowym (posiadał on tylko jeden moduł RAM-u), co miało negatywny wpływ na wydajność podsystemu graficznego. 

HD Graphics 4600 posiada 20 jednostek wykonawczych. W testowanym modelu taktowanie tego układu wynosiło 200-1150 MHz, przy czym podczas pracy w środowisku Windows autor obserwował przeważnie 600 MHz, a w testach wydajnościowych taktowanie osiągało poziom maksymalny. Dysponujący słabszym procesorem i tym samym układem grafiki ProBook 650 G1 osiągnął wyraźnie lepsze rezultaty w testach 3DMark 2013, co można wytłumaczyć starszym sterownikiem wykorzystywanym w ThinkPadzie L540. Dell Latitude E6540 z dodatkową kartą grafiki Radeon HD 8790M uzyskał wyniki o kilkadziesiąt procent lepsze od bohatera niniejszej recenzji.

Na zasilaniu akumulatorowym maksymalne taktowanie GPU jest ograniczone do 600 MHz. Jako że mamy do czynienia z laptopem biurowym, można to przeboleć.

ThinkPad L540 udał się Lenovo o tyle, że to model godnie zastępujący poprzednika. Przede wszystkim trzeba pochwalić urządzenia wejścia, które nie ustępują tym z droższych serii. Wydajny procesor Intel Haswell zapewnia odpowiednią wydajność obliczeniową. ThinkPad L540 jest raczej cichym laptopem i nie grzeje się nadmiernie. Na uznanie zasługują różnorakie zabezpieczenia chroniące sprzęt i dane. Wyposażenie w złącza zewnętrzne jest relatywnie bogate, a może zostać poszerzone dzięki opcji podpięcia stacji dokującej. 

Spośród mankamentów na pierwszy plan wysuwa się słaba matryca. Kąty widzenia są tak wąskie, że czasem mogą poważnie irytować. Za to korzystanie z laptopa na dworze nie jest problemem, gdyż matryca jest matowa. Wadą jest również napęd optyczny, który przesadnie hałasuje, kiedy włoży się do niego płytę. Szkoda też, że klawiatura nie jest podświetlana.