Test Lenovo ThinkPad T420i
Lenovo postępuje względem notebooków marki ThinkPad ostrożnie, by nie popsuć ich renomy. Tym należy tłumaczyć fakt, że stylistyka tych laptopów nie zmieniła się znacząco od przejęcia ich od firmy IBM. W ThinkPadzie T420 (T420i to jego odmiana z procesorem Core i3) pojawiła się jednak matryca formatu 16:9 (zastąpiła wyświetlacz 16:10 z serii T410).
Obudowa
Bohater niniejszego testu - T420i - to kolejny dowód na to, że twórcy ThinkPadów myślą, iż już dawno znaleźli idealną formułę na skonstruowanie notebooka biznesowego. Tradycyjnie czarna, kanciasta bryła wygląda jak laptopy z czasów, gdy na obudowach można było jeszcze zobaczyć logo IBM.
Nie oznacza to, że nie są wprowadzane subtelne poprawki. Akurat w T420i jest ich nawet sporo jak na konserwatywne tradycje marki ThinkPad. Tak się złożyło, że większość z nich dotyczy obudowy ekranu. Na klapę powróciło błyszczące, ale dyskretnie logo Lenovo. Zmienił się też materiał konstrukcyjny tej części notebooka. Teraz już prawie cała obudowa zewnętrzna jest wykonana z wysokiej jakości kompozytów z użyciem włókna węglowego. Materiał ten bez problemu można odróżnić od plastików stosowanych np. w serii ThinkPad L. Główna nowinka to zmiana formatu matrycy na 16:9, a co za tym idzie niewielkie zmiany w wymiarach obudowy. Uwagę zwraca na siebie szeroki pas tworzywa poniżej wyświetlacza.
Przygruba ramka ekranu ma jednak tę zaletę, że jest solidniejsza od tego samego elementu w T410 (który skrytykowałem w recenzji tego modelu). Mocniejsze okazały się też zawiasy. Dzięki temu trudno zaobserwować jakiekolwiek bujanie się klapy. Maksymalny kąt rozwarcia ekranu to ponad 180 stopni.
Wzmocniony magnezową ramą Roll Cage korpus jest bardzo solidny. Jego jedynym słabym punktem jest pewna sprężystość powierzchni, na której opiera się lewy nadgarstek. Przed dostaniem się ciał obcych do zamkniętego laptopa podczas transportu chronią: nawis Clamshell nad ekranem oraz oparty na dwóch haczykach mechanizm zatrzaskowy.
W T420 udało się względem poprzednika poprawić trochę ergonomię. Przesunięcie bliżej przodu prawej flanki napędu optycznego sprawia, że pod prawą ręką będzie się ewentualnie pałętał tylko kabel audio. Nie zmienił się za to rodzaj zastosowanych portów, co może rozczarować osoby oczekujące nowego USB 3.0.
Do portu dokowania na spodzie obudowy pasują replikatory od modeli poprzedniej generacji.
Osprzęt
Wyborna klawiatura to jeden ze znaków rozpoznawczych biznesowych Lenovo. W poprzedniej serii przeszła ona kilka zmian, ze zminimalizowaniem odstępów między klawiszami oraz powiększeniem klawiszy Esc i Del na czele. Nie dziwi więc, że T420i wyposażono w dokładnie taki sam manuał.
Cechy charakterystyczne to zamienione miejscami Ctrl i Fn po lewej (można temu zaradzić w opcjach BIOS), dodatkowy rządek klawiszy funkcyjnych u góry i łatwa do aktywowania nawet w ciemnościach lampka ThinkLight.
Świetnie dobrany kształt i skok klawiszy oraz bardzo przyjemne ugięcie to główne cechy decydujące o wygodzie pisania. Nie da się też nic zarzucić stabilności osadzenia klawiatury.
Pokryta grudkami tabliczka dotykowa może wymagać przyzwyczajenia, ale daje możliwość odpowiednio precyzyjnego kontrolowania kursora. Dołączone przyciski są przykładnie miękkie i ciche. Za mankament można uznać cokolwiek dziwne działanie strefy przewijania w pionie. Gdy przesuwamy palec od samej góry, zaczyna on przewijać stronę dopiero w połowie długości. Nie zauważyłem podobnej przypadłości przy ruchu od dołu.
Obraz
Zdążyłem już wspomnieć o nowym formacie matrycy. Na testy trafił model z podwyższoną rozdzielczością HD+ (1600x900). Liczba linii w pionie nie doznała więc uszczerbku w stosunku do rozdzielczości 1440x900 w proporcjach 16:10.
Przy ustawionej maksymalnej sile podświetlenia matowy panel odznacza się średnią jasnością 233,7 cd/m². Świetnie nadaje się więc do wykorzystania na dworze. Nie będzie problemu z czytelnością obrazu czy męczącymi refleksami.
|
rozświetlenie: 79 %
kontrast: 168:1 (czerń: 1.4 cd/m²)48.33% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
68% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
46.41% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Pozostałe parametry są już raczej przeciętne. Czerń nie jest zbyt głęboka, a pozostałe kolory, z białym na czele, są nieco chłodne. Matryca sprawdzi się więc świetnie w wielu zastosowaniach, ale raczej nie w edycji zdjęć.
Kąty widzenia mają wyraźnie węższe zakresy w pionie, niż w poziomie.
Osiągi
Procesor Core i3 to cecha odróżniająca T420i od „normalnego" T420. Oznacza to, że otrzymujemy świetnej jakości komputer w przystępnej cenie, poświęcając w zamian trochę wydajności i rezygnując z przydatnych w bardziej zaawansowanych zastosowaniach funkcji.
Intel Core i3-2310M to podstawowy procesor Sandy Bridge. Cechują go zegar 2,1 GHz, 3 MB pamięci podręcznej L3 i brak takich funkcji jak Turbo Boost, AES czy zawansowana wirtualizacja VT-d. Ma za to nową architekturę i zestaw 64-bitowych instrukcji AVX. Pozwala mu to wydajnościowo równać się z najmocniejszymi Core i3 poprzedniej generacji czy podstawowym Core i5 starego typu (i5-430M).
Moc obliczeniowa wyrażona wynikami testów referencyjnych jest w pełni wystarczająca, by sprostać wymaganiom bezproblemowego używania komputera we współczesnym środowisku.
Zintegrowana grafika Intel HD Graphics 3000 potwierdza swoją całkiem niezłą wydajność wynikami benchmarków. Warto przy tym pamiętać, że jej osiągi różnią się zależnie od procesora. Dla omawianego Core i3 ustawiono zakres jej taktowania między 650 a 1100 MHz. Z kolei w najmocniejszych jednostkach może się kręcić nawet do 1,3 GHz. Natomiast w procesorach niskonapięciowych zakres częstotliwości jest ograniczony między 350 a 950 MHz. ThinkPad T420i jest sprzętem stricte biznesowym, zatem po osiągi w grach odsyłam do recenzji innych notebooków o tej samej konfiguracji lub do fiszki GMA HD 3000 na naszej stronie.
Standardowy dysk twardy Seagate Momentus ma 500 GB pojemności, a jego talerze wirują w tempie 7200 obr/min. Ta sprawdzona konstrukcja zapewnia solidne transfery.
Dzięki uprzejmości dostawcy sprzętu dane mi było sprawdzić, jak zachowuje się komputer po podmianie twardziela na hybrydowego Momentusa XT. Pomysł na ten dysk opiera się na dołożeniu do tradycyjnego HDD 4 GB szybkiej pamięci flash typu SLC. Nie jest to powalająca pojemność, dlatego wykorzystywana jest do przyspieszenia ładowania najczęściej używanych plików. O tym, co do niej trafi, decyduje nie użytkownik, a technologia Adaptive Memory.
Wiele testów próbowało już opisać, jak to się sprawdza w użytkowaniu. Benchmarki pokazują szybkość niezbyt odbiegającą od typowej dla wydajnego dysku tradycyjnego. Jednak HD Tune odnotował przy drugim przebiegu zdecydowanie krótsze czasy dostępu. Widać więc, że nowinka technologiczna działa. Bardziej przekonujące będzie na pewno skrócenie czasu otwierania systemu z prawie 50 sekund do poniżej 30. W subiektywnym odczuciu system po odrobinie nauki „myśli" sprawniej, programy otwierają się szybciej. Trzeba jednak zauważyć, że zachowanie technologii Adaptive Memory zależy od sposobu pracy z systemem, tzn. tego, w jakim stopniu nauczy się ona zachowań użytkownika. I pamiętajmy, że w wielu sytuacjach, hybryda HDD i SSD zachowa się jak tradycyjny dysk twardy. Chociażby czas kompresji do formatu .rar był identyczny dla obu wersji Momentusa. Ostatecznie rozwiązanie to przecież nie ma szans w konkurencji z nowoczesnym (ale i wyraźnie droższym) SSD. Różnica w cenie, którą trzeba dopłacić w stosunku do konwencjonalnych rozwiązań, jest na tyle atrakcyjna, by można było poważnie rozważyć uzyskanie oferowanego wzrostu sprawności działania.
3DMark 06 1280x800 Score | 3224 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 1388 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench
Wpływ na otoczenie
Hałas
ThinkPady zawsze starają się nie być zbyt hałaśliwe. Wyposażonemu w nie najmocniejsze podzespoły modelowi T420i udaje się to bez trudu. Minimalne natężenie hałasu wyniosło 33,1 dB. Gdyby wymienić dysk twardy na bezszelestny SSD, mogłoby być jeszcze ciszej, albowiem wentylatorowi przydarzają się okresy bezruchu.
Ważniejsze jest jednak to, że Lenovo jest niewiele głośniejsze pod obciążeniem; 34,9 dB to świetny rezultat. Gdyby tak jeszcze napęd DVD potrafił się powstrzymać od nieprzyzwoitych hałasów…
Hałas
luz |
| 33.1 / 33.1 / 33.1 dB |
HDD |
| 33.4 dB |
DVD |
| 37.9 / 41.9 dB |
obciążenie |
| 34.9 / 34.9 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Choć temperatura otoczenia podczas testów była stosunkowo niska, i tak trzeba przyznać, że T420i wzorowo radzi sobie z chłodzeniem podzespołów. Procesor udało się rozgrzać do 80°C. Ilość ciepła przenosząca się na obudowę wystarczyła do rozgrzania niewielkiego jej fragmentu do ledwie 36 kresek. Komputer spoczywający na kolanach użytkownika nie będzie więc powodował dyskomfortu. Temperatury na jego pulpicie roboczym są jeszcze niższe.
(+) The maximum temperature on the upper side is 29.8 °C / 86 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 36.1 °C / 97 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 24.5 °C / 76 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 26.7 °C / 80.1 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (+0.9 °C / 1.6 F).
Głośniki
Jakość dźwięku to typowa klasa biznes. Oznacza to tyle, że z wbudowanych głośników można zrobić użytek. Jeśli istnieje opcja użycia zewnętrznego nagłośnienia, warto z niej skorzystać.
Wydajność akumulatora
Procesory Intel Core kolejnej generacji powoli przyzwyczajają już do tego, że wyposażone w nie laptopy w niemal magiczny sposób wydłużają czas, przez który działają bez kabla zasilającego. ThinkPad T420i potrafi funkcjonować w trybie oszczędnym nawet ponad 8 godzin bez przerwy. Trzeba jednak zaznaczyć, że maksymalnie ściemniony ekran Lenovo daje obraz dobrze czytelny tylko w nocy.
Świetne czasy osiągane są za sprawą akumulatora o pojemności 57 Wh także przy korzystaniu z Internetu z aktywnym modułem Wi-Fi. Do notesu spisałem wynik powyżej 6 godzin.
Odtwarzanie filmu z DVD i praca z obciążeniem to osiągi w wymiarze odpowiednio prawie 3,5 h i blisko 1,5 h.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 8 / 10 / 13 W |
obciążenie |
34 / 47 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Wygląd zewnętrzny może mylić. Nowy ThinkPad to nie tylko nowe procesory. Wraz z pojawieniem się obecnej generacji ostatecznie odeszły już do lamusa matryce w formacie 16:10. To szkoda, ale generujący jasny obraz ekran T420i o podwyższonej rozdzielczości też może być uznany za bardzo przydatny. Platforma Huron River oznacza wydajniejszą zintegrowaną grafikę i wydłużenie czasu pracy na baterii.
Modele T z „i" w nazwie w pewnym sensie wypełniają lukę po serii R. Oferują one w łatwiejszej do przełknięcia cenie wysoką jakość wykonania i szereg przydatnych w biznesie rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa i komunikacji. Przy świadomym zaakceptowaniu jego ograniczeń ThinkPad T420i może się sprawdzić jako element sieci korporacyjnej lub mobilne biuro w mniejszej firmie.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu sklepowi kuzniewski.pl.