Test laptopa Lenovo ThinkPad X1 Carbon 5
13/05/2017
ThinkPad X1 Carbon 5 to biznesowy ultrabook wysokiej klasy. Tego można się domyślić, sprawdzając ceny tego laptopa. A jak sprawdza się on w praktyce?
Obudowa
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 5 to piąta odsłona prestiżowego, ekskluzywnego ultrabooka biznesowego. Jego obudowę wykonano z wielką starannością i z najlepszych materiałów. Znajdziemy tu stop magnezu i wzmocnienia z włókna węglowego. W stosunku do poprzedników najnowsza wersja Carbona została dość znacząco odchudzona. Omawiany model waży 1,125 kg i tym samym jest jednym z najlżejszych ultrabooków o przekątnej ekranu 14 cali. Dla porównania masa ThinkPad X1 Carbon 3 to nieco ponad 1,4 kg. Z biegiem czasu Carbony stawały się coraz cieńsze. Model 3. generacji miał 19 mm wysokości a najnowszy ma 16 mm wysokości.
Wzmocniona włóknem węglowym obudowa wyświetlacza pomimo swojej szczupłości dość dobrze zabezpiecza matrycę – naciski, które nie doprowadzą do zamknięcia laptopa, nie będą też w stanie wywołać jakichkolwiek zakłóceń w wyświetlanym obrazie. Warto także pochwalić odporność obudowy na trudy dnia codziennego – nie straszne jej ani zabrudzenia ani zarysowania. Wykazuje natomiast pewną podatność na zatłuszczenie.
ThinkPad X1 Carbon 5 może poszczycić się dość porządnymi zawiasami. Cechują się one płynnym ruchem i umożliwiają położenie matrycy na płask. Ich opór, choć nie jest nadmiernie duży, przy zbyt lekkiej jednostce zasadniczej wymusza użycie dwóch rąk w celu otwarcia notebooka. Nie można natomiast narzekać na stabilność podniesionego ekranu.
Jak na tak szczupłą konstrukcję korpus jest dosyć sztywny. Podnoszenie X1 za rogi nie wykrzywi pulpitu. Standardowe naciski także nie wywołają wartych wzmianki ugięć. Spasowanie pulpitu z podstawą jest dość dobre. Niewielkie szparki na łączeniach są ukryte od spodu i nie mają większego wpływu na wizualną ocenę laptopa.
X1 Carbon nie ma wydzielonych klapek serwisowych, ale po odkręceniu pięciu standardowych śrubek krzyżowych można zdjąć całą spodnią pokrywę. W środku jest dostęp do: układu chłodzenia (w tym do wentylatora), wbudowanego akumulatora, gniazd na bezprzewodową kartę sieciową, WWAN i SSD formatu M.2 (wszystkie były zajęte w testowanym egzemplarzu) oraz do głośników. Nie ma niestety gniazd na RAM a pamięć operacyjna w tym modelu jest przylutowana do płyty głównej.
Porty w X1 Carbon 5 zostały zmodyfikowane w porównaniu z X1 Carbon 3. Zrezygnowano z szerokiego złącza zasilania oraz portów One-Link i mini DisplayPort. Zastąpiono je dwoma nowocześniejszymi gniazdami Thunderbolt 3. Pozostawiono natomiast dwa porty gniazdo USB 3.0, audio i złącze umożliwiające podłączenie adaptera Ethernet. Ponadto na wyposażeniu omawianego laptopa poza gniazdem SIM znalazł się także czytnik kart microSD.
Osprzęt
Klawiatura, w którą wyposażono najnowszego Carbona, to ten sam przyrząd, który zyskał uznanie naszego recenzenta już w modelu 3. generacji. Pod względem mechanicznym jest to urządzenie właściwie perfekcyjne. Klawisze działają z dość głębokim, raczej cichym skokiem i idealnie dobraną odpowiedzią. Płytki klawiszy są zaokrąglone na rogach a ich rozmieszczenie jest odpowiednie do komfortowego wprowadzania znaków. Podparcie klawiatury jest jak na tak smukłą maszynę niezłe. Warto także wspomnieć o dwustopniowym podświetleniu o białej barwie. Kombinacja klawiszy służąca do sterowania intensywnością podświetlenia to Fn + spacja. Układ klawiatury nie odbiega zanadto od standardu, ale warto zwrócić uwagę na fakt, iż zamieniono miejscami lewy Ctrl i Fn. Ponadto pomiędzy prawym klawiszem Alt i prawym Ctrl ulokowano PrtSc.
Płytka dotykowa to kolejny element, który w X1 Carbon 5 został skopiowany z X1 Carbon 3. Ma ona wymiary 10 x 5,7 cm. Jest gładka, śliska, przyjemna w dotyku i ma wyczuwalne w dotyku granice. Czułość i rozdzielczość gładzika są stosownie dobrane i umożliwiają dość precyzyjne operowanie kursorem bez potrzeby podłączania zewnętrznej myszki. Gładzik nie ma oddzielnych przycisków a ich funkcję spełnia dolna część płytki. Za płytką dotykową znajdują się natomiast trzy przyciski do manipulatora punktowego, które równie dobrze mogą być użyte do pracy z gładzikiem.
Track Pointy od dawien dawna zbierają pozytywne opinie. Manipulator znajdujący się w laptopie X1 Carbon pozwala na komfortową obsługę omawianego ultrabooka z pominięciem gładzika. Wspomniane powyżej przyciski Track Pointa mają krótki, bardzo miękki i dość cichy skok.
Obraz
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 5 występuje z kilkoma różnymi wyświetlaczami. Ich cechą wspólną jest przekątna – 14 cali. Testowany egzemplarz był wyposażony w matrycę o oznaczeniu B140HAN03.1. Ekran ten wyświetla obraz z rozdzielczością natywną 1920 x 1080 pikseli. Ma antyodblaskową powierzchnię i wyjątkowo cienką ramkę (element ten pozwolił na zmniejszenie wymiarów całego laptopa). Parametry omawianego ekranu są bardzo dobre i pozwalają zaklasyfikować matrycę do segmentu premium. Maksymalna jasność sięga 330 cd/m² a średnia miała wartość 320 cd/m². Warto zwrócić uwagę na całkiem niezłą równomierność podświetlenia. Czerń o jasności 0,3 cd/m² jest odpowiednio głęboka. Na pochwałę zasługuje także kontrast (1100:1).
|
rozświetlenie: 89 %
kontrast: 1100:1 (czerń: 0.3 cd/m²)69.7% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
95.5% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
67.3% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Paleta barw jest przyzwoita. Niewiele zabrakło do pełnego pokrycia przestrzeni sRGB. Kąty widzenia natomiast są całkiem przeciętne jak na matrycę klasy IPS, choć oczywiście dużo lepsze niż te, z jakimi można się spotkać w matrycach TN.
Osiągi
ThinkPad X1 Carbon jest dostępny w kilku różnych konfiguracjach. Trzeba pamiętać, iż nie tylko procesor, ale także pamięć operacyjna w tym modelu jest przylutowana na stałe. W związku z tym oba wyżej wzmiankowane elementy wyposażenia są niemodyfikowalne i ostatecznego wyboru należy dokonać przy kupnie laptopa. Testowana wersja była wyposażona w procesor i5-7300U, 8 GB RAM-u (pracującego w trybie dwukanałowym) oraz dysk SSD formatu M.2.
Core i5-7300U to energooszczędny (TDP = 15 W) dwurdzeniowy procesor wykonany w litografii 14 nm. Należący do najnowszej, siódmej generacji jednostek Core (Kaby Lake). Wyposażono go w 3 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu, zintegrowany chip graficzny (HD Graphics 620) oraz sporo nowoczesnych technologii (między innymi HT, umożliwiający przy dwóch fizycznych rdzeniach prowadzić jednoczesne obliczenia na czterech wątkach). W zależności od liczby użytych rdzeni taktowanie omawianego CPU pod obciążeniem powinno się zawierać w przedziale od 2,6 do 3,5 GHz.
W programie Cinebench R15 i5-7300U z omawianego laptopa uzyskał 142 pkt. w teście jednowątkowym i 357 pkt. w sprawdzianie wykorzystującym całą moc obliczeniową procesora. Wyniki te są bardzo dobre jak na niskonapięciowy procesor. W teście wielowątkowym rezultat okazał się lepszy od średniego osiągnięcia laptopów z procesorem i7-7600U.
Niestety, jak większość laptopów wyposażonych w energooszczędne procesory, X1 Carbon 5 cierpi na throttling pod ekstremalnym obciążeniem. Przy jednoczesnym użyciu FurMaka i Prime95 taktowanie procesora spada sporo poniżej wartości bazowej.
Intel HD Graphics 620 w testowanym laptopie jest jedynym generatorem grafiki. Układ ten jest taktowany z częstotliwością od 300 MHz do 1,1 GHz, ma 24 jednostki wykonawcze a ze względu na brak własnej pamięci korzysta z zasobów RAM-u laptopa.
Dzięki pracy pamięci RAM w trybie dwukanałowym omawiany egzemplarz może poszczycić się całkiem niezłymi osiągami (niezłymi oczywiście jak na zintegrowany chip graficzny). Test 3DMark 11 performance został uwieńczony wynikiem 1868 pkt. a cząstkowa ocena graficzna to 1692 pkt. Starsze laptopy z HD Graphics 520 osiągały średnio 1447 pkt. w klasyfikacji ogólnej i 1305 pkt. w klasyfikacji graficznej.
3DMark 11 Performance | 1868 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 69770 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 7060 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 1011 pkt. | |
Pomoc |
Zamontowany w testowanym egzemplarzu dysk SSD SK hynix SC300B HFS256G39MND-3510B nie oferuje nadmiaru przestrzeni na dane. Dziś już 256 GB to niedużo zwłaszcza, gdy nie ma możliwości zmieszczenia wewnątrz dodatkowego magazynu danych. Transfery sekwencyjne omawianego dysku to 523,2 MB/s w czasie odczytu (czyli całkiem dobrze jak na typowy SSD) i 390 MB/s przy zapisie (tu mogłoby być nieco lepiej, gdyż popularne Samsungi Evo osiągają zapis na poziomie około 500 MB/s).
Testy gier
Biznesowy ultrabook nie jest przeznaczony dla graczy, ale X1 Carbon dzięki pamięci pracującej w trybie dwukanałowym radzi sobie nawet nieźle ze starszymi i mniej wymagającymi tytułami przy nieco zmniejszonej rozdzielczości ekranu. Nowsze lub bardziej wymagające gry mogą być niegrywalne (vide Thief).
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 45 | 35.4 | 31.4 | 19.9 |
Total War: Rome II (2013) | 60 | 42.8 | 34 | 5.2 |
Thief (2014) | 24.1 | 16.3 | 13.4 | 6.6 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
W czasie typowej pracy z dokumentami czy też wyświetlania prezentacji X1 Carbon 5 jest w zasadzie bezgłośny. Jeśli jednak obciążymy omawiany laptop Javą lub długotrwałym odtwarzaniem filmów, wentylator wyemituje do 31,7 dB.
Podczas pracy w środowisku 3D omawiany komputer staje się wyraźnie słyszalny. Wartość generowanego przez wentylator szumu wzrosła w tym trybie do 34,5 dB.
Przy jednoczesnym maksymalnym obciążeniu CPU i GPU wentylator rozpędza się do prędkości maksymalnej a natężenie hałasu osiągnęło 39,5 dB (po spadku taktowania CPU wynikającym z przekroczenia TDP wentylator zmniejsza swoje obroty).
Hałas
luz |
| 30 / 31 / 31.7 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 34.5 / 39.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 5 podczas codziennych prac biznesowych pozostanie dość chłodny. W tym trybie najwyższa odnotowana na powierzchni obudowy temperatura nie przekroczyła 29°C.
Obciążenie opisywanego ultrabooka grami podniosło temperaturę procesora i zintegrowanego z nim układu graficznego do 75°C.
Maksymalne obciążenie, podobnie jak gry, rozgrzało układ obliczeniowy do 75°C. Na obudowie zaś temperatury wzrosły do 37,7°C na pulpicie roboczym oraz do 42,4°C na spodzie. Laptop był zatem ciepły ale nie gorący.
(+) The maximum temperature on the upper side is 38.4 °C / 101 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(±) The bottom heats up to a maximum of 42.4 °C / 108 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 26.3 °C / 79 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 26.6 °C / 79.9 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (+1.1 °C / 2 F).
Głośniki
X1 Carbon 5 jest wyposażony w dwa głośniki w układzie stereo. Reprodukują one dźwięki z dość dużą głośnością i niezłą (zwłaszcza jak na tą klasę sprzętu) jakością. Nawet przy maksymalnym podbiciu głośności nie słychać większych przekłamań. Niestety brak głośnika niskotonowego jest odczuwalny – basów brakuje dość wyraźnie.
Wydajność akumulatora
Testowana wersja ThinkPada X1 Carbon została wyposażona w akumulator o pojemności 57 Wh. Jest to nieco większy zasób energetyczny od tego w modelu X1 Cabron 3 (starszy model miał akumulator o pojemności 50 Wh). Zestawiając dość spory akumulator z jeszcze bardziej dopracowaną energooszczędnością, należy spodziewać się bardzo długich przebiegów.
W teście symulującym pracę z dokumentem tekstowym (Battery Eater – test czytelnika) przy mocno zredukowanej jasności obrazu oraz wyłączonej karcie sieci bezprzewodowej X1 Carbon 5 działał nieprzerwanie przez dwadzieścia jeden godzin (!). Czyli o ponad 3,5 godziny dłużej, niż wspominany model 3. generacji.
Czas pracy na akumulatorze przy zrównoważonym schemacie zasilania, włączonej karcie WiFi i ekranie podświetlonym z 75-procentową intensywnością także jest imponujący. W tym trybie X1 Carbon 5 wytrwał bez zasilania z sieci aż 10 godzin i 46 minut (!). To wynik o cztery godziny lepszy od rezultatu starszego modelu.
luz | 2.7 / 5.2 / 8.8 W |
obciążenie |
27.2 / 30 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 5 w dużej mierze zasługuje na miano laptopa wybitnego. Jego ultra smukła i super lekka obudowa jest nie tylko elegancka i stylowa, ale także dość funkcjonalna i odporna na trudy dnia codziennego. Czasy pracy na zasilaniu z akumulatora są świetne. To zaś w połączeniu z wspomnianą powyżej niewielką masą urządzenia sprawia, że X1 jest wręcz kwintesencją mobilności. Korzystne wrażenia wzbudzają również: matryca klasy premium, bardzo wąska ramka okalająca ekran i wygodne urządzenia sterujące – podświetlana klawiatura o lekko profilowanych klawiszach oraz Track Point z własnymi przyciskami. Warto także wspomnieć o wydajnym jak na serię U procesorze, prawidłowych temperaturach i nowoczesnych złączach.
Minusy są zasadniczo dwa. Brakuje możliwości rozbudowy raz zakupionej konfiguracji – wymienić można właściwie jedynie dysk. Drugim zaś minusem jest dławienie częstotliwości taktowania procesora pod ekstremalnym obciążeniem, co jest przypadłością mało istotną w laptopie niebędącym „wołem roboczym”.
Biorąc pod uwagę powyższe za i przeciw, z przyjemnością przyznaję ThinkPadowi X1 Carbon 5 wyróżnienie redakcji jako idealnemu laptopowi do mobilnej pracy biznesowej.