Test Lenovo Yoga 2 Pro
06/02/2014
Yoga 2 Pro to nowy ultrabook Lenovo z obracanym o 360 stopni ekranem dotykowym. Posiada procesor nowszej generacji, niż ten zastosowany w starszym modelu Yoga 13. Poprawiono też pewne detale konstrukcyjne i zmieniono wyświetlacz na matrycę o rozdzielczości 3200 x 1800 pikseli (QHD+). Matryca PenTile RGBW Samsunga ma pewne zalety i wady, o których można przeczytać w niniejszej recenzji.
Obudowa
Na pierwszy rzut oka Yoga 2 Pro wygląda prawie identycznie, jak Yoga 13. Po spędzeniu z tym laptopem dłuższego czasu i zmierzeniu go zauważymy pewne różnice. Bohater niniejszej recenzji ma nieco mniejsze gabaryty od poprzednika (Yoga 2 Pro: 329 x 219 x 16 mm, Yoga 13: 333 x 225 x 17 mm) i jest trochę lżejszy (Yoga 2 Pro: 1,4 kg, Yoga 13: 1,55 kg). Pozostałe zmiany są kosmetyczne i mają niewielkie znaczenie. Ochronna szyba sięga tutaj aż do podstawy ekranu (w Yodze 13 nie obejmuje dolnej części ramki ekranu), a przycisk trybu tabletu został zastąpiony przez przycisk dotykowy wpuszczony w szkło. Zmieniono także położenie innych przycisków. Wyłącznik, który w modelu Yoga 13 znajduje się w nieszczęśliwym miejscu, czyli z przodu, w Yodze 2 Pro trafił na prawą ściankę. Obudowa omawianego modelu ma bardziej klinowaty kształt.
Konstrukcja i materiały wykończeniowe są bardzo podobne. To dobrze, gdyż w Yodze 13 robiły one korzystne wrażenie. Dominują powierzchnie soft touch, wieko jest srebrne, a pulpit roboczy ma gumowaną, niejednolitą fakturę (tak jak w Yodze 13). Tak jak w starszym modelu, przeważają elementy plastikowe, ale to sztywne, dobrze spasowane tworzywo. Mimo że obudowa nie może się równać pod względem jakości z obudowami drogich ultrabooków z aluminium i włókna węglowego, znacznie przewyższa w tej mierze obudowy modeli niskobudżetowych.
Jednostka zasadnicza praktycznie nie ugina się, kiedy użytkownik opiera na niej dłonie. Klawiatura poddaje się wyraźniej naciskowi tylko w górnej strefie swojej środkowej części. Jednostka zasadnicza i obudowa ekranu dają się wykrzywiać, kiedy klapa jest podniesiona, a na ekranie pojawiają się zaburzenia obrazu, kiedy wywrzemy nacisk na klapę od tyłu. Kiedy klapa jest zamknięta, całość wydaje się solidna.
Autorowi nie do końca podobały się zawiasy, które pozwalają na chybotanie się ekranu podczas pisania na klawiaturze w takim stopniu, że nie będzie się to podobało niektórym użytkownikom. Jako że powierzchnia ekranu jest błyszcząca, zdarzają się wskutek tego sytuacje, że praca na komputerze jest utrudniana przez festiwal tańczących na ekranie refleksów.
Oczywiście cechą charakterystyczną laptopów z serii Yoga jest ich konwertowalność, czyli zdolność do przybierania różnych postaw poza postawą laptopa. Podobnie jest w Yodze 2 Pro, która - tak jak poprzedniczka - ma cztery tryby użytkowania (laptopa, namiotu, podstawki i tabletu). Korzystanie z komputera w postaci innej niż tabletu jest utrudnione w jasnym otoczeniu ze względu na nie najlepiej trzymające zawiasy. Pozytywne jest to, że w trybie podstawki łatwiej korzystać z przycisków (dzięki zrezygnowaniu z wystającej krawędzi jednostki zasadniczej). Poprawiła się również użyteczność trybu namiotu, a to wskutek użycia gumy zamiast metalu na wierzchołku obudowy ekranu (poprawiło to stabilność opartego na niej urządzenia). W trybie tabletu nadal użytkownik może poczuć się trochę dziwnie, wyczuwając klawiaturę wyeksponowaną na spodzie urządzenia.
Dostęp do podzespołów wewnętrznych został w Yodze 2 Pro znacznie poprawiony. Liczne podzespoły stają się widoczne już po zdjęciu spodniej osłony jednostki zasadniczej. Osłona ta jest przykręcona śrubkami Torx, toteż do jej zdjęcia potrzebny jest specjalny wkrętak. Warto odnotować, że pamięć RAM jest wlutowana i w środku nie ma nawet jednego gniazda pozwalającego na jej dodanie. Można za to bez problemu wymienić dysk SSD.
Wyposażenie w porty peryferyjne jest prawie takie samo, jak w starszym modelu, ale zmieniono położenie złączy. Yoga 2 Pro ma dwa porty USB (jeden USB 2.0 i jeden 3.0), ale obok tego na lewej ściance bocznej jest więcej miejsca, głównie dlatego, że standardowej wielości port HDMI został zastąpiony portem HDMI w wersji mini. Z prawego na lewy bok laptopa przesunięto czytnik kart pamięci i gniazdo zasilania. Na prawym boku znajdują się w tym modelu gniazdo audio, port USB 2.0 oraz wszystkie przyciski. To rozwiązanie lepsze, niż w Yodze 13.
Osprzęt sterujący
Klawiatura jest bardzo podobna do tej z Yogi 13. Stop jest relatywnie twardy, a klawisze są podobnie miękkie, jak w starszym modelu. W klawiaturze modelu Yoga 2 Pro skok klawiszy jest jeszcze płytszy, niż w klawiaturze Yogi 13. Pisze się więc nawet mniej wygodnie. Zmianą na plus jest podświetlenie klawiatury, którego brakowało w Yodze 13. To fajny gadżet, mimo że podświetlenie nie jest równomierne i ma tylko jeden poziom intensywności. Wadą odziedziczoną po starszym modelu jest to, że klawisze przy prawej krawędzi są bardzo małe, co wymaga pewnego czasu na przyzwyczajenie się. Na tle klawiatur z innych ultrabooków ta modelu Yoga 2 Pro nie jest zła.
Gładzik Yogi 2 Pro jest mniejszy, niż w Yodze 13, gdyż klawiatura jest przesunięta do przodu o parę centymetrów. Mimo to jest to przyrząd dość wygodny. Odczuwa się jednak ograniczenie przestrzenne ze względu na ogromny obszar roboczy ekranu. Zintegrowane przyciski gładzika działają dużo lepiej, niż w wielu innych laptopach z tym rozwiązaniem (np. w Lenovo Flex 14). Autorowi nie zdarzył się niezamierzony ruch kursora przy naciskaniu któregoś z przycisków. Z rozpoznawaniem gestów także nie było problemu.
Dziesięciopunktowy ekran dotykowy działał równie dobrze, jak w modelu Yoga 13.
Choć pod wieloma względami to jeszcze tylko ciekawostka, podstawowe funkcje sterowania ruchem (Motion Control) działały. Bardziej skomplikowane gesty, jak obracanie zdjęć, było trudno wykonać, ale prostsze, jak przesuwanie zdjęć poziomymi ruchami dłoni, działały z odległości około 1,8 m i mniejszej.
Obraz
Największą atrakcją Yogi 2 Pro jest błyszczący ekran IPS o przekątnej 13,3 cala i rozdzielczości 3200 x 1800 pikseli (QHD+). Matryca ta oferuje dwukrotnie więcej linii pikseli w pionie i poziomie, niż matryca modelu Yoga 13 (łączna liczba pikseli to 5,76 mln, podczas gdy w Yodze 13 jest to 1,44 mln). Biorąc pod uwagę przekątną ekranu, w przeliczeniu daje nam to 276 ppi, wskaźnik dużo wyższy, niż w większości innych ultrabooków.
|
rozświetlenie: 87 %
na akumulatorze: 302.5 cd/m²
kontrast: 496:1 (czerń: 0.749 cd/m²)
ΔE Color 3.14 | 0.5-29.43 Ø4.91
ΔE Greyscale 1.24 | 0.5-98 Ø5.2
40.49% AdobeRGB 1998 (Argyll 1.6.3 3D)
43.42% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
63.3% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
42.03% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Gamma: 2.44
Wysoka rozdzielczość jest imponująca, ale z drugiej strony jest ona przesadnie wysoka. Będzie taka przynajmniej do czasu, kiedy oprogramowanie zostanie dostosowane do tak ogromnej liczby pikseli. Oprócz zalet tak wysoka rozdzielczość niesie ze sobą wiele wad. Są to problemy ze skalowaniem, malutkie okienka, malutkie menu w tych oknach itp. Wiele aplikacji nie jest w stanie prawidłowo skalować tekstu, co oznacza postrzępione i/lub rozmyte krawędzie czcionek.
Omawiany laptop otrzymał matrycę PenTile Samsunga, która odznacza się specyficznym układem subpikseli. Przypatrując się z bardzo bliska, autor stwierdził, że elementy obrazu o ostrych krawędziach (np. czcionki) wydają się postrzępione lub rozmyte. Podczas normalnego użytkowania nie rzuca się to specjalnie w oczy, ale osoba obdarzona dobrym wzrokiem to dostrzeże. Pokrewnym problemem jest właściwość matrycy RGBW (zamiast tradycyjnej RGB), która ma zapewniać jaśniejszy obraz przy mniejszym zużyciu energii, ale cechuje się niższą jaskrawością kolorów. Efekt ten jest najbardziej zauważalny w odcieniach koloru żółtego (niektóre z nich mogą wydawać się zielonkawe). Rozwiązaniem tego problemu mają być aktualizacja BIOS-u i aplikacji Lenovo Energy Manager, ale posiadacze modelu Yoga 2 Pro skarżą się, że mimo tych zabiegów problem nadal występuje.
Autor zauważył nierówne krawędzie obiektów wynikające z natury matrycy PenTile i był rozczarowany jaskrawością kolorów. Mimo to jakość obrazu i tak jest jednak bardzo fajna. Matryca Yogi 2 Pro zapewnia świetną luminancję oraz całkiem dobry kontrast. Podczas oglądania filmów nie zauważa się jakiejś nienormalnej struktury pikseli.
Średnia luminancja przy maksymalnej intensywności podświetlenia ekranu wyniosła 340,5 cd/m², podczas gdy według deklaracji producenta luminancja ma osiągać 350 cd/m². Na zasilaniu akumulatorowym stwierdzono maksymalnie 302,5 cd/m². Kontrast, 496:1, jest całkiem dobry, a wartość czerni to 0,749 cd/m². Równomierność podświetlenia została uzyskana w 87%, co również zasługuje na pochwałę.
Według producenta matryca Yogi 2 Pro oddaje 74% przestrzeni kolorów, a pomiar wykazał pokrycie przestrzeni sRGB na poziomie 58%.
Badanie kolorów przy użyciu aplikacji CalMAN 5 przeprowadzono przed aktualizacją BIOS-u mającą rozwiązać problem z kolorem żółtym. Przed kalibracją średni błąd DeltaE 2000 dla wierności kolorów wyniósł 3,14, co jest dobrym wynikiem. Wartość gamma, 2,44, jest również dobra (ideał to 2,2).
Z powodu błyszczącej szyby mającej dawać złudzenie ekranu bezramkowego (edge-to-edge) komfortowa praca na dworze jest możliwa tylko w cieniu. W jaśniejszym miejscu refleksy na ekranie są zbyt mocne, by zapewniona została odpowiednia czytelność wyświetlanych treści.
Kąty widzenia są relatywnie szerokie, dużo lepsze, niż w większości laptopów.
Osiągi
W laptopach Yoga 2 Pro są stosowane różne niskonapięciowe procesory Intel Haswell. W testowanym egzemplarzu znalazł się procesor Core i5-4200U o bazowym taktowaniu 1,6 GHz, maksymalnie osiągający 2,6 GHz (dla jednego rdzenia) lub 2,3 GHz (dla obu rdzeni). TDP tego procesora wynosi 15 W, a więc jest 2 W niższe od TDP procesora Core i5-3317U z modelu Yoga 13.
Według naszej bazy testów pod względem osiągów procesorowi Core i5-4200U najbliżej do Core i5-3337U, procesora nieco szybszego od i5-3317U, który był na wyposażeniu modelu Yoga 13. Testy syntetyczne przyniosły jednak wyniki, które budzą mieszane uczucia. I tak na przykład 726 s w teście wPrime 1024M nie wygląda źle w porównaniu z czasami, jakich potrzebowały na wykonanie obliczeń inne urządzenia z procesorem i5-4200U (średnio 718 s), ale 804 s w teście Super PI 32M to najgorszy rezultat modelu z i5-4200U w momencie powstawania recenzji. ThinkPad T440s osiągnął w tych samych testach odpowiednio 658 i 740 s. W teście wielowątkowym Cinebench R11.5 omawiany laptop uzyskał 2,39 pkt., co też nie jest rewelacyjnym wynikiem.
Zintegrowany z procesorem układ grafiki HD Graphics 4400 odznacza się częstotliwością taktowania od 200 do 1000 MHz. Podobnie jak w modelu Yoga 13, autor stwierdził problem z utrzymywaniem maksymalnego taktowania GPU. Kiedy pod obciążeniem temperatura osiągała 65C, taktowanie było obniżane do 500-600 MHz i utrzymywało się odtąd na tym poziomie.
W testach 3DMark06 i 3DMark 11 Yoga 2 Pro uzyskała odpowiednio 5584 i 897 pkt. Acer Aspire V7-582P z tym samym procesorem i tym samym układem grafiki osiągnął w nich odpowiednio 6204 i 964 pkt., a wyniki Yogi 13 (i5-3317U, HD Graphics 4000) to 4368 i 573 pkt.
3DMark 03 Standard | 14227 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 5584 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 3742 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 897 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 10818 pkt. | |
PCMark 7 Score | 4670 pkt. | |
Pomoc |
W mierzących ogólną wydajność testach PCMark Vantage i PCMark 7 Yoga 2 Pro otrzymała odpowiednio 10818 i 4670 pkt. Świadczy to o bardzo szybkiej pracy komputera. Omawiany laptop zawdzięcza ją dyskowi SSD. Yoga 13 uzyskała w teście PCMark 7 tylko nieco gorszy wynik (4396 pkt.).
W Lenovo Yoga 2 Pro są oferowane dyski SSD o różnej pojemności (128, 256 i 512 GB). Testowany egzemplarz został wyposażony w model o najmniejszej pojemności (128 GB), a był to konkretnie Samsung PM841 MZMTD128HAFV, dysk SSD pod mSATA. Jego osiągi okazały się całkiem dobre. Program AS SSD przyznał mu 732 pkt., na co złożyły się m.in. odczyt sekwencyjny na poziomie 501,3 MB/s (bardzo szybki) i zapis w wysokości 129,7 MB/s (słaby punkt tego dysku).
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Metro 2033 (2010) | 16.67 | 12.33 | 6.29 | |
StarCraft 2 (2010) | 116.3 | 32.4 | 18.4 | 10 |
BioShock Infinite (2013) | 31.43 | 16.21 | 14.06 | 4.68 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Yoga 2 Pro jest laptopem zawsze cichym, niezależnie od tego, jak obciążane są podzespoły. Maksymalne natężenie hałasu wyniosło tylko 37,2 dB. a w teście bez obciążenia odnotowano średnio 29,9 dB. Głośność pod obciążeniem była podobna do stwierdzonej w modelu Yoga 13, natomiast bez obciążenia uzyskano w omawianym laptopie o 5 dB mniej, a to dużo.
Hałas
luz |
| 29.8 / 29.9 / 30 dB |
obciążenie |
| 34.2 / 37.2 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: BK Precision 732A (odległość 15 cm) |
Ciepło
Świetne wyniki pomiarów hałasu nie wiążą się na szczęście z przesadnie wysokimi temperaturami. Najwyższe wartości, 45,8°C w górnej części klawiatury oraz 43,2°C na spodzie, są co prawda dość wysokie, ale były ograniczone do niewielkich wycinków jednostki zasadniczej. W teście bez obciążenia obudowa nie była nawet ciepła; najwyższa zmierzona temperatura to 30,4°C.
W teście obciążenia CPU (przy wykorzystaniu aplikacji Prime95), częstotliwość taktowania CPU wynosiła 2,3 GHz, co jest maksymalną wartością przy obciążeniu obu rdzeni procesora Core i5-4200U. W teście obciążenia GPU (przy użyciu aplikacji FurMark) nie było już tak pozytywnie. Początkowo taktowanie zintegrowanej grafiki utrzymywało się na maksymalnym poziomie, czyli 1000 MHz, ale kiedy temperatura CPU wzrosła do 65°C, taktowanie spadło i zaczęło się wahać między 550 a 600 MHz.
W teście pełnego obciążenia CPU i GPU zegary tych podzespołów były mocno zaniżone. Taktowanie GPU wynosiło tylko 450 MHz, a taktowanie CPU - 900 MHz.
(-) The maximum temperature on the upper side is 45.8 °C / 114 F, compared to the average of 35.4 °C / 96 F, ranging from 19.6 to 60 °C for the class Convertible.
(±) The bottom heats up to a maximum of 43.2 °C / 110 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 25.7 °C / 78 F, compared to the device average of 30.3 °C / 87 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 25.2 °C / 77.4 F and are therefore cool to the touch.
(+) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28 °C / 82.4 F (+2.8 °C / 5 F).
Głośniki
Dwa głośniki modelu Yoga 2 Pro są ulokowane na spodzie obudowy. Zapewniają one wystarczającą głośność i w miarę zrównoważone brzmienie. Jakość dźwięku jest lepsza, niż w wielu innych ultrabookach.
Wydajność akumulatora
Model Yoga 13 nie błyszczał pod względem długości pracy na zasilaniu z akumulatora. Autor był ciekaw, czy ekran o dużo wyższej rozdzielczości nie przeszkodzi Yodze 2 Pro w osiągnięciu lepszych wyników.
Maksymalny czas pracy, uzyskany w teście czytelnika aplikacji Battery Eater Pro, wyniósł 9 godzin i 15 minut. W teście symulującym korzystanie z internetu przez Wi-Fi (plan zasilania zrównoważony, intensywność podświetlenia ekranu na poziomie 5./10) osiągnięto 5 godzin i 35 minut. To wynik o ponad godzinę lepszy od rezultatu modelu Yoga 13 (4:29 h), ale znacznie gorszy od osiągnięć wielu ultrabooków, w tym tych z ekranami o wysokiej luminancji i rozdzielczości (np. Dell XPS 12 pracował w tym teście 8 godzin i 47 minut).
Yoga 2 Pro a Yoga 13
Podsumowanie
Yoga 2 Pro to ambitny projekt. Posiada ekran o wysokiej rozdzielczości, który zrobił na autorze kolosalne wrażenie. Laptop ten jest świetnie wykonany. Poza tym cechuje się bardzo szybkim działaniem. Na pochwałę zasługują też urządzenia wejścia - klawiatura, gładzik i ekran dotykowy działają bardzo dobrze. Temperatury nie są zbyt wysokie, a układ chłodzenia nie jest zbyt głośny.
Omawiany model jest zdecydowanie krokiem naprzód w porównaniu z Yogą 13, ale poza licznymi zaletami można doszukać się pewnych mankamentów. Matryca robi co prawda duże wrażenie wysoką rozdzielczością, ale to ekran PenTile RGBW, którego zastosowanie ma niekorzystne efekty uboczne (w postaci poszarpanych krawędzi niektórych elementów obrazu i przekłamań w odwzorowaniu niektórych kolorów). Windows i aplikacje pod ten system nie do końca radzą sobie z wysoką rozdzielczością natywną. Skutkiem tego są częste chochliki w postaci nienaturalnie dużego tekstu czy zbyt dużych lub zbyt małych elementów interfejsu graficznego. Yoga 2 Pro nie zachwyca także czasami pracy na akumulatorze. Pod tym względem ustępuje znacznie najlepszym z ultrabooków. Poza tym duże obciążenie GPU powoduje zaniżanie zegarów. Zastrzeżenia dotyczą także problemów z łącznością bezprzewodową oraz chybotania się ekranu podczas pisania na klawiaturze i używania ekranu dotykowego.
Aktualne ceny kilku modeli Lenovo Yoga 2 Pro:
Lenovo Yoga 2 Pro 59-427500
Lenovo Yoga 2 Pro 59-427501
Lenovo Yoga 2 Pro 59-427502
Lenovo Yoga 2 Pro 59-428123
Lenovo Yoga 2 Pro 59-433543
Lenovo Yoga 2 Pro 59-440339