Notebookcheck Logo

Test MSI MegaBook VR601

Dla nowicjusza. VR 601 to tani laptop do zastosowań biurowych. Producent reklamuje go jako komputer dla początkującego użytkownika. MSI uparło się na klawiatury z osobnym blokiem numerycznym w notebookach z ekranem 15,4", a my przekonaliśmy się, co może czekać siadającego do niej gołowąsa.

Obudowa

MSI MegaBook VR601

Jeżeli chodzi o wzornictwo, VR601 wypada całkiem zgrabnie. Czarna listwa za klawiaturą, a na niej wyłącznik obwiedziony niebieskim światełkiem to elementy odróżniające ten laptop od kocmołuchów oferowanych w podobnej cenie. Kolorystyka pulpitu przypomina nieco stylistykę nowego Acera Gemstone Blue czy Sony. To ostatnie nie zafundowałoby jednak nabywcy gniazd audio w kolorowej oprawie na samym przedzie obudowy.

Zawiasy są drobne i nie budują u użytkownika przeświadczenia o swojej wytrzymałości. W praktyce (na razie przynajmniej) sprawują się one niezgorzej, jako że ekran nie kolebie się jakoś fatalnie.  
 
Odporność ekranu na wyginanie boczne jest dobra, więc można bez większych obaw podnosić go, trzymając za róg. Wieko znosi nacisk przeciętnie, aczkolwiek jego poddawaniu się towarzyszy nikły (ale jednak) hałas. Słychać także, że matryca dotyka klawiatury. To nie jest dobry znak. Wieko nie palcuje się w stopniu zasługującym na wzmiankę.

Odstępstwem od reguły jest dynks zwalniający mechanizmu ryglującego – zamiast na pokrywie, znajduje się on na przedniej ściance platformy roboczej. Takie jego umiejscowienie może czasem utrudniać otwieranie klapy (szczególnie jeżeli przywykliśmy do częściej spotykanego rozwiązania).
 
Platforma robocza jest dostatecznie sztywna, aczkolwiek część pulpitu na lewo od touchpada wyraźnie ugina się pod naciskiem. Przedni skraj gładkiego gdzie indziej pulpitu ma chropowatą powierzchnię, co miało chyba utrudniać ześlizgiwanie się dłoni użytkownika z platformy. Rozwiązanie to nie wpływa korzystnie na właściwości dotykowe tego elementu.

Choć to laptop z tych tańszych, wyposażenie w złącza nie jest najuboższe. Mamy tu bowiem porty FireWire i S-Video, co wcale nie jest standardem w tej klasie cenowej.

przód: zwalniacz pokrywy ekranu, czytnik kart, złącza audio
przód: zwalniacz pokrywy ekranu, czytnik kart, złącza audio
lewy bok: blokada Kensingtona, LAN, modem, 2x USB, napęd optyczny
lewy bok: blokada Kensingtona, LAN, modem, 2x USB, napęd optyczny
prawy bok: PCMCIA, FireWire, 2x USB, S-Video, VGA, gniazdo zasilania
prawy bok: PCMCIA, FireWire, 2x USB, S-Video, VGA, gniazdo zasilania
tył: wylot wentylatora, blokada Kensingtona, akumulator
tył: wylot wentylatora, blokada Kensingtona, akumulator

Osprzęt

Klawiatura może być powodem, dla którego skreśli się ten laptop już na starcie. Wszytko przez nieszczęśliwy układ. Osobny blok numeryczny zabiera część dostępnej przestrzeni – stąd wzięły się drastycznie ograniczone rozmiary niektórych płytek, np. prawego shifta. Ten ostatni to przypadek skrajny, ale w jego sąsiedztwie panuje taki ścisk, że trudno trafić w kropkę, postawić ukośnik czy użyć cudzysłowu. Na dobitkę w lewym przednim narożniku mieści się nie ctrl a fn.  

Klawisze są dość twarde, ale to akurat cecha, która nie przeszkadza w wygodnej pracy. Skok jest dobrze wypośrodkowany, a odpowiedź nie jest zbyt mocna.  
 
Plus należy się MSI za dobre umocowanie klawiatury. Jest ona mianowicie stabilna i nie ugina się w stopniu, na który warto by zwracać uwagę.

Tabliczka touchpada jest obszerna (ma wymiary 5,1x8,3 cm). Jej właściwości ślizgowe są przeciętne. Zastrzeżenia mieliśmy tylko do standardowych ustawień strefy przewijania. Wskutek tego korzystanie z niej było nieco utrudnione i nie zawsze uzyskiwało się zadowalający efekt.  

Tak się korzystnie składa, że przyciski towarzyszące gładzikowi są duże. Nie wiadomo tylko dlaczego są one profilowane – w niczym to nie pomaga. Ich skok jest krótki, ale klik głośny. Szczególnie donośny, o pustym brzmieniu jest ten lewego, słyszalny w przypadku naciskania pośrodku.

touchpad w MSI MegaBook VR601
touchpad
klawiatura w MSI MegaBook VR601
klawiatura

Obraz

matryca w MSI MegaBook VR601
diagram barw

MSI VR601 otrzymał popularną matrycę 15,4” WXGA. Co prawda jest ona oznaczona fikuśną nazwą handlową (Amazing Crystal Vison), nie dostrzegliśmy w niej nic niesłychanego czy wyjątkowego. To po prostu zwykły wyświetlacz o błyszczącej powierzchni, w którym kolorów nie jest naturalne, a kąty widzenia wąskie.

Nie wyróżnia się też przesadnie mocnym podświetleniem. Jest ono co najwyżej dostateczne, jako że przy maksymalnej średnia luminancji to 160 cd/m². Wartość skrajna wyniosła niespełna 170 cd/m². Wysoko należy ocenić wskaźnik równomierności podświetlenia, który kształtuje się na poziomie aż 87%. Tym samem nie będzie problemu z występowaniem na ekranie ciemniejszych obszarów, a obraz będzie się wydawał jednorodny. Kontrast wyraża się stosunkiem 242:1.

159.1
cd/m²
169.7
cd/m²
151.9
cd/m²
156.6
cd/m²
167.8
cd/m²
147.7
cd/m²
165.9
cd/m²
164.1
cd/m²
157.8
cd/m²
podświetlenie ekranu
maksimum: 169.7 cd/m² (Nits) średnia: 160.1 cd/m²
rozświetlenie: 87 %
kontrast: 240:1 (czerń: 0.7 cd/m²)

Mówiąc o odwzorowaniu kolorów trzeba uwzględnić dość poważne zaniebieszczenie widoczne przy odwzorowywaniu odcieni szarości oraz trudność z uzyskaniem soczystych zieleni w związku z nie dość wysokim nasyceniem żółcią. Zieleń jest zatem zbyt ciemna i spłowiała zarazem.

Kąty widzenia matrycy okazały się wąskie i pod tym względem VR601 nam podpadł. Szczególnie nie zasługują na akceptację te w pionie. Trzeba jednak przyznać, że taki widok to standard w niedrogich laptopach. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia choćby w testowanym jednocześnie Packard Bellu MB66.

kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601
kąty widzenia w MSI MegaBook VR601

Osiągi

Procesor Intel Pentium Dual Core T2330 był jeszcze niedawno standardowym widokiem w laptopach z niskiej półki. Modele te stopniowo taniały, schodząc sporo poniżej 2 tys. zł. Sytuacja ta uległa ostatnio zmianie, kiedy wydajniejsze procesory dwurdzeniowe stały się na tyle przystępne, że zaczęły się pojawiać w tej kategorii (i co za tym idzie powoli wypierać T2330, bo przecież klient kieruje się maksymalizacją korzyści). Co prawda więc jednostka ta dożywa właśnie swoich dni, ale nie ma co na nią narzekać, jeżeli już weszliśmy w jej posiadanie. Jest to bowiem procesor oparty na nowoczesnej architekturze Merom 2M, a mocniejsze Pentium DC różnią się od niego tylko większym mnożnikiem. Ustępuje on Core 2 Duo prędkością magistrali (533 MHz, podczas gdy C2D T5470 pracuje na szynie 800 MHz) i połowę mniejszą pamięcią podręczną drugiego poziomu.

Dla początkującego użytkownika zintegrowany układ graficzny GMA X3100 nie będzie przeklenstwem. Jeżeli jednak jesteśmy zieloni w tych sprawach, należy sobie uświadomić, iż chodzi tutaj o kartę zintegrowaną z chipsetem, która nie posiada własnej pamięci i musi zatem współdzielić systemową. Tym samym jest ona mało wydajna i nadaje się co najwyżej do starszych i mniej wymagających gier. Odwdzięcza się za to mniejszym od kart autonomicznych zużyciem energii i wydzielaniem ciepła.

Dysk twardy Western Digital (160 GB, 5400 obr/min) wykazał się w teście przeciętnymi osiągami.

3DMark 2001SE Standard
2787 pkt.
3DMark 03 Standard
1391 pkt.
3DMark 05 Standard
732 pkt.
3DMark 06 1280x800 Score
467 pkt.
Pomoc
PCMark 05 Standard
3018 pkt.
Pomoc
Cinebench R10
 UstawieniaWynik
 Shading 32Bit585 Points
 Rendering Multiple CPUs 32Bit2869 Points
 Rendering Single 32Bit1544 Points
Quake 3 Arena - Timedemo
 RozdzielczośćUstawieniaWynik
 1024x768highest, 0xAA, 0xAF65.3 fps
F.E.A.R.
 RozdzielczośćUstawieniaWynik
 1024x768GPU: max, CPU: max, 0xAA, 0xAF3 fps
 800x600GPU medium, CPU medium, 0xAA, 0xAF8 fps
 640x480GPU min, CPU min, 0xAA, 0xAF43 fps
160 GB - 5400 rpm
przesył danych (minimum): 23 MB/s
przesył danych (maksimum): 45 MB/s
przesył danych (średnio): 34 MB/s
czas dostępu: 18 ms
szybkość interfejsu: 55 MB/s
obciążenie procesora: 15 %

Wpływ na otoczenie

Hałas

Nie wszystkie skromnie wyposażone laptopy okazują się zadowalająco ciche, ale do MSI VR601 nie można mieć pod tym względem większych zastrzeżeń. Wentylator towarzyszy pracy komputera od samego początku, ale jego odgłos to metaliczny bzyk. W trybie jałowym i podczas wykonywaniu lekkich zadań natężenie hałasu sięga 35,5 dB. Nie jest on zatem przesadnie wygórowany.
 
Szum wentylacji nie doskwiera też użytkownikowi podczas bardziej wytężonej pracy. Kiedy zajmiemy laptop obciążeniem, staje się niby minimalnie głośniejszy (36,4 dB) według wskazań sonometru, ale tego nie słychać. Użytkownik odbiera pierwszy stopień i ten drugi w podobny sposób. Maksymalny hałas (o natężeniu 37,4 dB) uzyskaliśmy po 10 min. aplikowania pełnego obciążenia, co w przypadku tego urządzeniu będzie miewało miejsce rzadko. I wtedy jednak szum wentylatora nie czyni wstrętów.

Hałas

luz
34.4 / 34.4 / 35.5 dB
HDD
35.5 dB
DVD
37.8 / 50 dB
obciążenie
36.4 / 37.4 dB
  red to green bar
 
 
30 dB
cichy
40 dB(A)
słyszalny
50 dB(A)
irytujący
 
min: dark, med: mid, max: light    (odległość 15 cm)

Ciepło

Jeżeli chodzi o nagrzewanie się obudowy, VR610 jest neutralny dla użytkownika. Jedynie w prawej części pulpitu może być w pewnym stopniu odczuwalne. Maksymalna temperatura nie przekracza jednak 39 stopni. Spód jest nawet chłodniejszy, gdyż tam skrajna wartość wykracza nieznacznie ponad 37 kresek. Tym samym praca z laptopem spoczywającym na kolanach będzie przyjemna.  

w stresie
 31.8 °C37.5 °C38.9 °C 
 31 °C36 °C37.7 °C 
 29.8 °C34.6 °C35.1 °C 
maks. w ogóle: 38.9 °C
średnia: 34.7 °C
37.3 °C35.4 °C36.1 °C
32.2 °C34.5 °C35.7 °C
32.9 °C31.6 °C30.3 °C
maks. w ogóle: 37.3 °C
średnia: 34 °C
temperatura otoczenia 23 °C
(±) The average temperature for the upper side under maximal load is 34.7 °C / 94 F, compared to the average of 29.5 °C / 85 F for the devices in the class Office.
(+) The maximum temperature on the upper side is 38.9 °C / 102 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 37.3 °C / 99 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (35.1 °C / 95.2 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.6 °C / 81.7 F (-7.5 °C / -13.5 F).

Głośniki

Dźwięk płynący z głośniczków ma całkiem niezłą moc jak na sprzęt z dolnej półki. Więcej do życzenia pozostawia jego czystość. Na połowie maksymalnej głośności da jednak radę wytrzymać. 

Wydajność akumulatora

MSI VR601 nie przejawia dużego zapotrzebowania na energię elektryczną, stąd nie opróżnia akumulatora o pojemności 4400 mAh (47,5 Wh) w zastraszającym tempie. Dwie i pół godziny pracy z korzystaniem z sieci przez WiFi to może nie czas rewelacyjny, ale przyzwoity.

Wydajność akumulatora
luz
3h 12min
sieć przez WLAN
2h 33min
DVD
1h 33min
obciążenie
1h 10min
Pobór mocy
wyłączony / stan wstrzymaniadarklight 0 / 0 W
luzdarkmidlight 20 / 23 / 33 W
obciążenie midlight 40 / 46 W
 color bar
Legenda: min: dark, med: mid, max: light        

Podsumowanie

MSI VR601 okazał się nie tak groźnym, jak się spodziewaliśmy. Spaprana głupim pomysłem z osobnym blokiem numerycznym klawiatura to przekleństwo dla użytkownika, ale poza tym jest to laptop, który ujdzie. Nie ma większych narowów, poza zacinaniem się karty WiFi, która wszelako jest jedynym humorzastym podzespołem. 

Ze względu na mało przyjazną użytkownikowi klawiaturę trudno ten notebook polecać, ale jeśli już komuś zdarzyło się nabyć lub trafić go okazyjnie tanio, nie będzie zawiedziony. Konstrukcja jest solidna (z wyjątkiem nie do końca pewnych zawiasów), stosunkowo lekka, laptop ten się nie grzeje i jest zadowalająco cichy. Czas pracy na akumulatorze nie przynosi mu hańby. Procesor Pentium DC okaże się wystarczający do niewymagających zastosowań (net, filmy, kancelarka). 

MSI MegaBook VR601
MSI MegaBook VR601

Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.

Please share our article, every link counts!
Mail Logo
MSI MegaBook VR601
bohater testu: MSI MegaBook VR601

Specyfikacja techniczna

MSI VR601-244PL
Procesor
Intel Pentium Dual Core T2330 2 x 1.6 GHz, Merom
Karta grafiki
Intel Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, do 384 MB pamięci współdzielonej
Pamięć
2048 MB 
, DDR2-533
Matryca
15.00 cali 16:10, 1280 x 800 pikseli, TFT WXGA ACV (Amazing Crystal Vision), refleksująca: tak
Chipset
Intel GL960
Dysk twardy
160 GB - 5400 rpm, 160 GB 
, 5400 obr/min, WDC WD1600BEVS-22RST0
Karta dźwiękowa
Realtek HD Audio
Złącza
1 PC Card, 4 USB 2.0, 1 FireWire, 1 VGA/D-Sub, 1 S-Video, Agere Systems HDA modem, 2 blokada Kensingtona, gniazda audio: wejście mikrofonowe, wyjście słuchawkowe, czytnik kart: 4 w 1 (SD/MMC/MS/MS Pro)
Łączność
Realtek RTL8168/8111 Gigabit-LAN (10/100/1000MBit/s), Atheros AR5007EG (b/g/), Bluetooth 1
Napęd optyczny
Optiarc AD-7530B
Gabaryty
wysokość x szerokość x głębokość (mm): 34 x 358 x 259
Akumulator
0 Wh litowo-jonowy, 4400 mAh, 6 ogniw
System operacyjny
Microsoft Windows Vista Home Premium 32 Bit
Inne
torba, mysz optyczna, kamerka 1,3 megapiksela
Waga
2.6 kg, zasilacz: 400 g
Cena
2075 PLN

 

Sprzęt dostarczył

sklep komputerowy X-Kom
VR601 to notebook z niewdzięczną dla użytkownika klawiaturą
akumulator pozwala osiągać przyzwoite czasy pracy
VR601 ani się specjalnie nie nagrzewa, ani nie hałasuje
za to zło odpowiada osobny blok numeryczny – MSI gra do własnej bramki, uskuteczniając to rozwiązanie w notebookach z matrycą 15,4”
zmniejszone klawisze w prawej części klawiatury mogą doprowadzić do szewskiej pasji
fn zamieniony miejscami z lewym ctrl – nieprzyjemna sprawa
platforma robocza cechuje się zadowalającą sztywnością
laptop MSI jest spasowany dość ładnie
gniazda audio na ściance przedniej są jednak szpetne
...jak i w szczegółach, wzornictwo może się podobać
tak w ogólnym zarysie...
zawiasy nie wydają się solidne, ale w działaniu sprawdzają się nie najgorzej
torba z zestawu jest mocno obciachowa; myszka ujdzie tylko w oczach mało wybrednego użytkownika

Podobne laptopy

Notebooki innego producenta i/lub z innym CPU

Recenzja Dell Vostro A860
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Pentium Dual Core T2390
Recenzja Toshiba Satellite A200-1YW
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Core 2 Duo T5450
Recenzja Aristo Smart 500
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Core 2 Duo T8300

Notebooki z tym samym GPU

Recenzja Compaq 610
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Core 2 Duo T5870, 15.60", 2.358 kg
Recenzja Toshiba Satellite Pro U400
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Core 2 Duo T8100, 13.30", 2.047 kg
Recenzja MSI VR340
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Pentium Dual Core T2410, 13.00", 2.23 kg
Recenzja Dell Vostro 1310
Graphics Media Accelerator (GMA) X3100, Core 2 Duo T8100, 13.30", 2.16 kg

Laptopy z tą samą przekątną ekranu i/lub wagą

Recenzja MSI PX60
GeForce GTX 950M, Core i7 5700HQ, 15.60", 1.905 kg
Recenzja MSI CR640
HD Graphics 3000, Core i3 2310M, 15.60", 2.6 kg

Pro

  • dość solidna, estetyczna obudowa
  • stosunkowo dobre wyposażenie w złącza
  • równomierne podświetlenie ekranu
  • neutralny dla otoczenia w sferze hałasu
  • nie nagrzewa się
  • relatywnie lekki
  • Contra

  • niepraktyczna klawiatura
  • zbyt mocno uginające się wieko
  • marne kąty widzenia matrycy
  • zawieszająca się karta WiFi
  • plomba gwarancyjna na pokrywach
  • > laptopy testy i recenzje notebooki > Laptopy > Recenzja MSI MegaBook VR601
    Sylwester Cyba (Update: 2015-10- 1)