Test Packard Bell EasyNote SB89
Big Albino. Białe notebooki nie są częstym widokiem, przynajmniej w kategorii z ekranem 17”. EasyNote SB89 to niejako seria specjalna, kóra jednak jest oferowana szerokiem gronu odbiorców. W modelu tym zainstalowano kartę graficzną GeForce 8600M GT i dwa dyski po 250 GB każdy.
Obudowa
Co tu dużo mowić, Packard Bell SB89 jest bialy i duży. Prawie jednolicie biały, gdyż tylko elementy mocowania ekranu oraz częścowo boczne ścianki platformy roboczej i pokrywy ekranu są ciemnostalowe. Z tym że odcienie tej bieli są różne i nie do końca odpowiadają jej ideałowi. To już jednak kwestia marginalna – tak czy inaczej na obudowie będzie znać zabrudzenia lub tak niehigienicznie wyglądające substancje jak włosy.
Z zawnątrz (to znaczy w stanie zamkniętym) komputer jest bardzo ładny, bez grama przesady. Rozumiemy, że estetyka sprzętu chłodniczego może nie wszystkim konweniować, ale gdy jego domem stanie się nowocześnie urządzone wnętrze, powinien się ładnie komponować z otoczeniem. Drobne rysy znaczące wieko naszego egzemplarza nie były specjalnie widoczne.
Czy SB89 jest ciężki? Generalnie tak, ale relatywnie nie, gdyż jest to jeden z najlżejszych dostępnych notebooków z ekranem o przekątnej 17” (masa komputera z akumulatorem wynosi 3,35 kg). W każdym razie jest na tyle poręczny, że można nawet brać go na kolana i pracować przez dłuższy czas, nie odczuwając przy tym większych dolegliwości czy wreszcie zmęczenia. W niewielkim mieszkaniu, gdzie wala się dużo gratów, to cecha godna pochwały.
Co prawda notebook Packard Bella będzie przez większość czasu pozostawał na biurku, służąc użytkownikowi jako substytut komputera stacjonarnego, warto przyjrzeć się, jak wygląda sztywność obudowy. Generalnie można powiedziec, że strukturalnie obudowa wypada zadowalająco. Można nią bez obaw manipulować w powietrzu. W szczegółach wygląda to tak: kiedy oprzemy nadgarstek na prawej połaci pulpitu, usłyszymy wyraźne trzeszczenie – to odzywa się przyciskana do podłoża luźno spasowana pokrywa dysku na spodzie obudowy; jeśli założymy chwyt na lewym boku, tworzywo również delikatnie skrzypi.
Spasowanie wypada najgorzej na spodzie. Plastik, z jakiego jest on wykonany, nie jest jednak byle jaki, a dość porządny. Pewien zawód może spotkać użytkownika, kiedy przekona się, że ciemnostalowe części z oparcia ekranu wcale nie są wykonane z metalu, a z pomalowanego na imitujący go kolor i tandetnego przez to plastiku. Pozostając w tym obszarze – z przodu, w takim wgłębieniu przed osłoną zawiasu będzie się zbierał kurz, który trzeba usuwać pędzelkim bądź sprężonym powietrzem.
Klapa wygina się dość mocno podnoszenia, o ile trzymamy ją za bok czy za skraj, a do tego cicho skrzypi. Generalnie nie widzimy jednak przeciwskazań do korygowaniem ustawienia ekranu w ten sposob. Może to dlatego, że bardzo dobrze spisują się zawiasy – stawiają należycie mocny opór i nie dopuszczają do kiwania się monitora.
Trzeba jeszcze wspomnieć o atrakcjach wzorniczych jakimi są okrągły gładzik oraz podświetlona na biało listwa biegnąca na wskroś przedniej cześci pulpitu. Zapala się ona automatycznie wraz z włączeniem komputera, ale można ją zgasić specjalnym przyciskiem (poświęcenie na nią oddzielnego knefla to niewątpliwie pewne marnotrawstwo). Trudno powiedzieć, jakie jest jej zastosowanie, gdyż rozprasza ona piszących na kalawiaturze wzrokowo, pojawiając się w polu widzenia. W absolutnych ciemnościach natomiast lepiej podświetla klawiaturę matryca.
Złączy zabudowano w SB89 dość dużo, choć w testowanym egzemplarzu nie mieliśmy portu eSATA. Zamiast niego Packard Bell oddaje do dyspozycji użytkownikowi wyjścia HDMI i DVI.
Osprzęt
Nie ma co ukrywać - klawiatura nie zalicza się do czołówki, jeżeli idzie o komfort pracy. Prede wszystkim ze względu na swoją kulturę pracy, ale swoje robi też niekorzystny układ klawiszy.
Po wyodrębnieniu osobnego bloku numerycznego na blacie platformy roboczej panuje pewna ciasnota. Na szczęście większość klawiszy ma duży rozmiar i jest wygodna. Pragniemy jednak zauważyć, że co po niektórym użytkownikom przydaje się lewy shift – nie jest to klawisz od parady.
Co zatem tak naprawdę utrudnia pracę? Klawiatura ugina się dość istotnie, a tym samym naciskane klawisze wydają z siebie stukot i podzwaniają.
Ogólnie rzecz biorąc, klawiatura jest do przyjęcia, choć nie zalicza się do najprzyjaźniejszych użytkownikowi. Na jej tle gladzik wypada dużo gorzej.
Okragła tabliczka ma mizerne właściwości ślizgowe. Strefy przewijania w pionie i w poziomie są, ale trudno uzyskać pożądany efekt – w związku z nietypowym umiejscowieniem wirtualna rolka zaskakuje nie za każdym razem, co jest nader irytujace. Przyciski towarzyszące leżą na samym skraju platformy roboczej. Uchodzi to, jeżeli mają dobry skok i reagują poprawnie na całej swojej powierzchni. Tu tak nie jest. Złączone w jedną belkę przyciski mogą zadziałać tylko na zewnętrznych skrajach – reszta to strefa martwa. Wykonanie kliku jest tym trudniejsze, że cały ten monoprzycisk ma duży luz i mocno sobie lata. Jednym slowem horror i bez zewnetrznej myszki ani rusz. Na szczęście EasyNote SB89 to laptop zastepujący komputer stacjonarny, więc niejako jest to rozwiązanie wkalkulowane w jego naturę.
Obraz
PB EasyNote SB89 otrzymał standardową dla notebooków tej wielkości matrycę 17” WXGA+ (1440x900) typu lustrzanego. Jej producent to firma AU Optronics. Matryca ta nie jest wybitna, ma trochę niedostatków, ale generalnie można być z niej zadowolonym.
Obraz nie jest przesadnie jasny, gdyż uśredniona maksymalna luminancja wynosi około 163 cd/m². Bardzo chwali się natomiast temu ekranowi rownomierność podświetlenia – ten parametr wyniósł według naszych pomiarów aż 87,6%. I rzeczywiście - postrzegany przez obserwatora obraz wydaje się odpowiednio jasny, nawet pomimo wspomnianego faktu niskiej luminancji. Kontrast kształtuje się na poziomie 220:1.
|
rozświetlenie: 88 %
kontrast: 206:1 (czerń: 0.8 cd/m²)
Odwzorowanie kolorów nie jest najlepsze, ale to standard w notebookach. W porównaniu do innych wyświetlaczy razi jednak przechodzenie bieli w kolor żółty. Poza tym wydawało nam się, że kolory nie są dość soczyste, a raczej takie wyblakłe. Nie było widać wyraźnej różnicy jakościowej względem jednocześnie testowanej Belinei z matrycą matową.
Osiągi
Testowany przez nas model posiadał na wyposażeniu procesor Core 2 Duo T8300. Nadal stoimy na stanowisku, że do laptopa, przynajmniej takiego średniej klasy, nie trzeba nic lepszego. Jest to najsensowniejszy (jeżeli brać pod uwagę osiągi w odniesieniu do ceny) z pierwszych Penrynów, a jego wydajność jest bliska możliwościom C2D T7700, a w większości zastosowań przewyższa mocą C2D T7500.
Karta GeForce 8600M GT (DDR2) nie jest zbyt powszechna w laptopach z ekranem o przekątnej 17” i Packard Bell musi konkurować na naszym rynku jedynie z kilkoma nieco tańszymi (Aristo Visio I375, Acer Aspire 7720G, Belinea o.book5) oraz paroma droższymi (Dell Inspiron 1720, Sony Vaio AR) modelami wyposażonymi w ten właśnie układ. Co by nie mówić, nie jest to karta rewelacyjna jak na tę kategorię wielkościową, ale część producentów ją stosuje, by móc oferować w miarę przystępną cenę i akceptowalną wydajność. Na GF 8600M GT można już pograć w co bardziej wymagające gry, choć oczywiście nie na natywnej rozdzielczości, stąd należy się liczyć z niewielkim pogorszeniem jakości przy jej skalowaniu (niektórzy, obdarzeni mniej wprawnym okiem obserwatorzy w ogóle nie zauważają różnicy).
Ciekawym aspektem modelu EasyNote SB89 jest to, że laptop ten dysponuje dwoma dyskami twardymi Western Digital o pojemności 250 GB każdy. Tym samym można się bawić w RAID (programowy), aby uczynić je wydajniejszymi.
3DMark 2001SE Standard | 13417 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 5244 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 6117 pkt. | |
3DMark 06 | 3646 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 4814 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench R10 | |||
Ustawienia | Wynik | ||
Shading 32Bit | 2961 Points | ||
Rendering Multiple CPUs 32Bit | 4797 Points | ||
Rendering Single 32Bit | 2638 Points |
Quake 3 Arena - Timedemo | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | highest, 0xAA, 0xAF | 239.3 fps |
F.E.A.R. | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | GPU: max, CPU: max, 0xAA, 0xAF | 13 fps | |
800x600 | GPU medium, CPU medium, 0xAA, 0xAF | 55 fps | |
640x480 | GPU min, CPU min, 0xAA, 0xAF | 286 fps |
Crysis - CPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1440x900 | Medium, 0xAA, 0xAF | 12.18 fps | |
1024x768 | High, 0xAA, 0xAF | 9.36 fps | |
800x600 | High, 0xAA, 0xAF | 12.61 fps |
Crysis - GPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1440x900 | Medium, 0xAA, 0xAF | 11.79 fps | |
1024x768 | High | 10.12 fps | |
800x600 | High | 13.56 fps |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Trzeba przyznać, że omaiwany notebook jest dość cichy. Układ chłodzenia nie czyni użytkownikowi wstrętów i zachowuje się przyzwoicie. Przy wykonywaniu lekkiej pracy wiatraczek słychać często, ale jego odgłos nie jest głośny. Maksymalne natężenie hałasu w tym trybie, to jedynie 34,6 dB.
Jeszcze korzystniejszą cechą SB89 jest to, że laptop ten nie staje się dużo głośniejszy podczas pracy z obciążeniem. Kiedy wentylator przyspiesza, powoduje on wówczas szum o umiarkowanym natężeniu 37,5 dB.
Bardzo denerwujące było natomiast częste (występujące nawet w odstępach kilkunastosekundowych) zatrzymywanie się dysku twardego, czego oznaką jest charakterystyczne klikanie (czy pykanie), na które skarży się wielu użytkowników laptopów. Kiedy talerze się rozpędzały, dochodził do tego jeszcze charakterystyczny wizg (tudzież bzyk), który po kilku takich zdarzeniach może wywoływać białą gorączkę. Ten dokuczliwy problem można rozwiązać w dość prosty sposób, używając w tym celu narzędzia Notebook Harware Control. Wystarczy zarządać sobie zmuszania dysku do większej wydajności.
Poza tym laptop Packard Bella piszczał na zasilaniu z akumulatora (świergot w układzie zasilania). Co więcej, to piszczenie było również przenoszone przez stosowne wyjście do słuchawek (stwierdziliśmy zatem występowanie przypadłości podobnej do tej, która trapiła niegdyś użytkowników Della Vostro 1500), co skutecznie uprzykrza słuchanie muzyki.
Hałas
luz |
| 33.4 / 34 / 34.6 dB |
HDD |
| 34.6 dB |
DVD |
| 36.5 / 44.5 dB |
obciążenie |
| 37.5 / 37.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Podczas normalnej pracy rzadko się zdarza, żeby komputer stawal się cieplejszy. No, chyba że narzucimy mu większe obciążenie. Wtedy bowiem spód może rozgrzewać się niewąsko, bo miejscami do około 45 stopni. To oczywiście konsekwencja niewytężonej pracy wentylatora przy obciążeniu. Coś za coś – kosztem ograniczenia hałasu mamy dość wyraźnie nagrzewającą się obudowę. W przypadku maszyny używanej raczej w zastępstwie komputera stacjonarnego, a więc na biurku, ważniejszy jest jednak brak przesadnego szumu.
(±) The maximum temperature on the upper side is 42.8 °C / 109 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(±) The bottom heats up to a maximum of 44.5 °C / 112 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 36.1 °C / 97 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-7.3 °C / -13.2 F).
Głośniki
Głośniki z subwooferem to oczywiście korzyść dla użytkownika. Zeby jednak było słychać pełnię możliwego do uzyskania basu, należy tak postawić komputer, żeby stworzyć powietrzu dostęp do głośnika niskotonowego. Maksymalna głośność jest całkiem do rzeczy, ale i tak z niej nie skorzystamy, szczególnie jeśli gustujemy w muzyce bogatej w basy. Nasze próby kończyły się tym, że już przy połowie głośnosci dawało się odczuć wyraźne wibracje, a przy dwóch trzecich komputer trząsł się cały w posadach, jakby chciał się rozpaść (próba wykonywana z wykorzystaniem koncertowych nagrań grupy The Melvins wykorzystującej dwa zestawy perkusyjne).
Poważną usterką trzeba nazwać piszczenie słyszalne w słuchawkach w razie podpięcia ich do odpowiedniego gniazda audio.
Wydajność akumulatora
Praca na akumularorze nie jest mocną stroną SB89. Akumulator o pojemności 48,8 Wh wystarcza na godzinę do dwóch, a najczęściej osiągane przebiegi będą wynosić około półtorej godziny, może nawet nie tyle. Trochę słabo, ale tak musiało się to skonczyć, skoro do tego laptopa wsadzono dość mocną kartę graficzną GF 8600M GT. Posiadający ten sam układ Aristo Vision I375 wytrzymuje w odcięciu od zasilania sieciowego ciutkę dłużej (dzięki o 5 Wh pojemniejszemu akumulatorowi), a Delle z identycznymi grafikami wyciągają nawet na 6-komorowej baterii jeszcze lepsze czasy.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 27 / 37 / 42 W |
obciążenie |
64 / 75 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Packard Bell SB89 jest laptopem o tyle szczególnym, że jego obudowa jest jasna (nazwijmy ten kolor umownie bielą), co jest rzadkim widokiem w segmencie 17”. Poza tym to dość przeciętna konstrukcja, posiadająca trochę wad i pewną dozę zalet.
Przetestowany notebook posiada w miarę dobre podzespoły, choć patrząc na niego przez ich pryzmat można go zakwalifikować co najwyżej jako laptop multimedialny. Nie jest on godny miana DTR, jako że aktualne kryteria wyrożniające te notebooki z wysokiej półki poszły wyraźnie w górę (szczególnie kiedy i w naszym kraju pojawiły się choćby Gatewaye z 8800M GTS). Docenić można dwa pojemne dyski twarde i dobrze rozbudowany zestaw złączy.
Pochwalić można też realatywnie niewielką wagę tego komputera. Obudowa jest solidna w stopniu dostatecznym, choć na biurku i tak raczej nic jej nie grozi. Zaletą jest też niewielka hałaśliwość wentylacji.
Minusy to drobiazgi, jak niepraktyczny touchpad, ale i sprawy poważniejsze, jak choćby piszczenie (świergot) cewek w układzie zasilania słyszalne również przez sluchawki. Poza tym, choć to laptop dość poręczny jak na "siedemnastkę", to krótko pracuje na akumulatorze.