Test Sony Vaio F13M1E/H
W najnowszej generacji Sony Vaio F (F13), która funkcjonuje na naszym rynku od dłuższego czasu, pojawiły się takie ciekawe elementy wyposażenia jak dwa porty USB 3.0 i karta grafiki GeForce GT 425M. Nie zmieniła się jednak na lepsze kultura pracy. W modelu F13M nie zachwyca też matryca Full HD – jakość obrazu nie jest nadzwyczajna, gdyż nie jest to tzw. wyświetlacz Premium. Zastrzeżenia można mieć również do solidności obudowy. Korzystnie wypadają natomiast temperatury korpusu i podzespołów.
Obudowa
Od niepamiętnych już czasów koncern Sony jest kojarzony z produktami cechującymi się wysoką estetyką wykonania oraz dużą funkcjonalnością. Przyglądając się Sony Vaio F13M zza wystawowej szyby, trudno nie zwrócić uwagi na elegancką stylistykę, stonowaną klasyczną kolorystyką oraz matowe wykonanie obudowy, jakże odróżniające recenzowane Vaio od przeciętnego współczesnego laptopa.
Niestety, obudowa testowanego egzemplarza okazała się rozczarowaniem w stosunku do oczekiwań, jakie są stawiane produktowi aspirującemu (choćby ze względu na markę i cenę) do grona ekskluzywnych. Już przy pierwszym podniesieniu laptopa obudowa wydaje absolutnie niedopuszczalne dźwięki przypominające w swej intonacji skrzypienie i jęki.
Wykonana z jakże praktycznego matowego plastiku pokrywa ekranu jest niemal kompletnie odporna na zanieczyszczenia, odciski palców i inne zmory trapiące błyszczących konkurentów. Przy całym swoim eleganckim wyglądzie nie zabezpiecza niestety matrycy przed zakłóceniami obrazu, które dość łatwo wywołać już przy niewielkiej sile nacisku na jej powierzchnię.
Dwa małe zawiasy trzymają klapę dość stabilnie, jednakowoż podczas ruchu słyszalnie skrzypią. Maksymalny kąt, o jaki możemy odchylić matrycę względem podłoża, to 130 stopni.
Jednostka zasadnicza jest elegancka i stylowa. Pod względem wytrzymałości srodze zawodzi niestety oczekiwania, uginając się pod naciskiem niemal na całej powierzchni i wydając zbędne dźwięki. Jeśli jednak ktoś jest w stanie zaakceptować skrzypienie, z pewnością doceni jej matowe powierzchnie odporne na zarysowania i zabrudzenia.
Rozmieszczenie złączy ciężko uznać za optymalne. Przód prawej ścianki zajmują dwa złącza audio i dwa „czyste” USB (na lewym boku mamy tylko zestawiony port eSATA/USB). Port eSATA/USB na lewej ściance też nie jest najlepiej przemyślaną opcją. Przypomnę, że niektóre dyski 2,5” eSATA wymagają dodatkowego podłączenia do USB, a tu takowego nie znajdziemy. Ciągnięcie zaś kabla przez całą szerokość laptopa może skutecznie zniechęcić do korzystania z zewnętrznego magazynu danych. Sytuację może uratować przejściówka na ExpressCard, ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami no i blokuje gniazdo ExpressCard, dla którego użytkownik może mieć inne zastosowania.
Osprzęt
Klawiatura typu wyspowego, jak większość elementów Vaio F13M, prezentuje się bardzo okazale. Eleganckie, matowoczarne klawisze pod względem stylistyki świetnie pasują do matowej, szaro-srebrnej osłony między klawiszami. Poza wyglądem należy także docenić prostotę utrzymania czystości i odporność na zabrudzenia czy zarysowania. Jak przystało na sprzęt wyższej klasy, używanie klawiszy nie rani ucha nadmierną głośnością, a płytki, choć pozbawione profilowania, dzięki lekko zaokrąglonym rogom są całkiem wygodne w użyciu.
Pewnym mankamentem mogą być nieco pomniejszone klawisze wskazujące, ale biorąc pod uwagę, że nie zakłócają układu bloku numerycznego jestem, w stanie zaakceptować ich rozmiaru. Nie mogę natomiast pozytywnie ocenić sztywności klawiatury a właściwie braków owej sztywności. Krytykę wywołuje także blokowanie się kombinacji klawiszy:
- A,W – blokują S, D;
- A,S – blokują Z, X, D, E, W, Q, 1, 2, 3, 4, F1, F2, F3, F4;
- W,D – blokują F1, F2, F3, F4, 1, 2, 3, 4, Q, E, A, S, Z, X;
Gładzik współpracujący z matrycą Full HD musi sprostać większym wymaganiom, niż te standardowo pracujące na ekranach o niższej rozdzielczości. Zastosowany w F13 przyrząd firmy Alps spisuje się całkiem nieźle, chodzi z dość dobrą precyzją, a dzięki gładkiej płytce nie podrażnia palców. Jedyne, co można mu zarzucić, to trochę za niską rozdzielczość; przy przeciągnięciu palcem przez całą szerokość płytki przesuniemy kursor zaledwie o połowę szerokości ekranu.
Obraz
Zamontowana w modelu matryca F13M matryca o przekątnej 16,4 cala wyświetla w trybie natywnym obraz o rozdzielczości 1920x1080 pikseli. Niewiele dobrego da się niestety powiedzieć o parametrach jej rozświetlenia, które jest bardzo nieregularne (miernik wykazał nawet 48,8 cd/m² różnicy pomiędzy wartością podświetlenia lewego dolnego rogu a podświetleniem środka ekranu). Przeglądając wykresy kolorów, trudno nie zauważyć odstępstw od palety RGB, a czerń na poziomie 3,27 cd/m² jest bardziej szara niż czarna.
|
rozświetlenie: 77 %
kontrast: ∞:1 (czerń: 0 cd/m²)
Kąty widzenia również nie powalają na kolana. Klasycznie cechują się szerszym zakresem w poziomie niż w pionie. Jak przystało na sprzęt przygotowany do odtwarzania materiału Full HD, pozwolą na oglądanie filmu w więcej niż dwie osoby, ale nie może to być jednak zbyt szerokie grono publiczności. Wartą wzmianki ciekawostką jest fakt, iż odchylając matrycę, widziany obraz zacznie dość szybko ciemnieć; gdy natomiast będziemy ją przechylać ku przodowi, rozjaśnienie pojawi się dopiero wraz z mocniejszym przechyłem.
Osiągi
Zainstalowany w VPC-F13M1E/H procesor i5-560M jest jednym z dwóch najszybszych CPU w linii Core i5. Zasadniczo jest taktowany z częstotliwością 2,66 GHz, a po uaktywnieniu funkcji Turbo Boost osiąga taktowanie 3,2 GHz (mocniejszy i5-580M różni się tylko wyższym taktowaniem przy Turbo Boost, które pozwala na pracę z częstotliwością 3,33 GHz).
W testach syntetycznych wydajność recenzowanej jednostki wypada bardzo dobrze. Przykładowo wPrime ocenia jego wydajność na poziomie zbliżonym do AMD Phenom II X4 i lokuje wśród trójki najwydajniejszych procesorów mobilnych. Przy próbkach 1MB, 2MB i 32MB aplikacji SuperPi i5-560M wykonał obliczenia szybciej niż renomowany i7-720QM.
Karta graficzna GeForce GT 425M jest jedną z najnowszych konstrukcji Nvidii przewidzianą dla użytkowników głównego nurtu. Wykonano ją w procesie technologicznym 40 nm i wyposażono w 96 jednostek CUDA oraz 1 GB pamięci operacyjnej DDR3 (taktowanej z częstotliwością 800 MHz) pracującej na magistrali 128-bitowej. Kolejnym atutem omawianego układu jest wsparcie dla najnowszych bibliotek DirectX w wersji 11.
Na tle konkurencyjnych układów graficznych karta GF GT 425M wypada całkiem nieźle. Pracując z taktowaniem 560 MHz dla rdzenia i 1120 MHz dla procesorów strumieniowych, według wskazań 3DMarków 05 i 06 uzyskuje niewielką, ale jednak przewagę nad Mobility Radeonem HD 5650.
Zastosowany w Vaio F13M dysk twardy Seagate należy do wydajnej serii Momentus 7200.4. Jego średni transfer jest dość wysoki i równa się 76,6 MB/s. Na podobnie wysokim poziomie stoi czas dostępu (17,2 ms). Dodając do tego 500 GB przestrzeni magazynowej, dysk powinien wpasować się w gusta wymagającego użytkownika.
3DMark 03 Standard | 17499 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 13223 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 6709 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 3518 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench 11.5
Wydajność w grach
Karta graficzna GF GT 425M jest układem przewidzianym dla średniego segmentu wydajnościowego. Jak na swoją kategorię, spisuje się poprawnie, umożliwiając przy średniej rozdzielczości i na średnich detalach granie w takie gry jak Crysis Warhead, DiRT 2 czy Metro 2033. Niestety, połączenie tej karty z matrycą o rozdzielczości Full HD nie wpływa pozytywnie na odbiór omawianego notebooka Sony wśród graczy. Przy rozdzielczości 1920x1080 bowiem większość tytułów może stracić płynność już na średnim poziomie ustawień szczegółowości.
Arcania Gothic 4
demo
1280x1024
low – 17/20,7/31 kl/s
medium – 11/14,3/20 kl/s
high – 9/11,0/16 kl/s
1920x1080
low – 12/15,0/22 kl/s
Crysis Warhead
bez AA, Ambush
1024x768
minimum (Low) – 53/73/103 kl/s
standard (Medium) – 18/25/35 kl/s
gracz (High) – 11/17/20 kl/s
entuzjasta (Very High) – 7/11/14 kl/s
1920x1080
minimum (Low) – 21/38/53 kl/s
standard (Medium) – 8/14/19 kl/s
Demigod
(mapa Katarakty)
1920x1080 bez AA
niskie – 40/56,2/65 kl/s
średnie – 17/29,3/35 kl/s
wysokie – 6/16,8/23 kl/s
FIFA 2011
demo
1920x1080, High AAx0 – 29/58,0/61 kl/s
1920x1080, High AAx4 – 28/29,9/31 kl/s
Need for Speed: SHIFT
Falken Tire, demo
ustawienia: wszystko na maksimum, AA x8
1024x768 – 25/33,4/40 kl/s
1280x768 – 20/28,9/33 kl/s
1920x1080– 12/17,3/22 kl/s
PES 2011
demo
1920x1080
high – 57/59,8/6 kl/s
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Crysis Warhead (2008) | 68 | 12 | ||
Colin McRae: DIRT 2 (2009) | 51.9 | 45.4 | 36.5 | 27.1 |
Need for Speed Shift (2009) | 59.7 | 40.5 | 29.1 | 19.1 |
Risen (2009) | 75.1 | 28.2 | 17.7 | 12.6 |
Metro 2033 (2010) | 59.4 | 30.3 | 5.7 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Zmierzona podczas pracy bez obciążenia liczbowa wartość hałasu (około 34 dB) może nie robić większego wrażenia. Gdy jednak dodamy do niej mechaniczną melodyjność, sytuacja nieco się zmienia, a dźwięki wydobywające się z układu chłodzenia zaczynają być dla użytkownika męczące.
Nic dobrego nie da się także napisać o pracy pod obciążeniem, w przypadku której natężenie szumu dość drastycznie przybiera na sile. Początkowo zbliża się do 45 dB, a przy skrajnym obciążeniu przekracza 47 dB, przy czym hałas zachowuje cały czas swoje mechaniczne, nieprzyjemne dla ucha brzmienie.
Hałas
luz |
| 33.9 / 34.4 / 34.7 dB |
HDD |
| 33.1 dB |
DVD |
| 38.8 / 46.2 dB |
obciążenie |
| 44.4 / 47.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Praca wentylatora nie przypadła mi do gustu. Nie da się jednak odmówić skuteczności pracy układu chłodzenia, albowiem temperatury obudowy rzadko gdzie przekraczają 30°C. Najwyższa zanotowana temperatura podstawy osiągnęła na bardzo niewielkim fragmencie (przy samym wylocie powietrza z układu chłodzenia) 38,3°C, ale reszta tego wycinka obudowy nie była cieplejsza niż 30,1°C. Powierzchnia pulpitu była ciepła jedynie przy lewej krawędzi klawiatury oraz w środkowej jej części. Nigdzie jednak temperatura nie przekroczyła 33°C.
Takie wartości temperatur pozwalają na komfortową pracę z laptopem umieszczonym na kolanach.
(+) The maximum temperature on the upper side is 32.7 °C / 91 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(+) The bottom heats up to a maximum of 38.3 °C / 101 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 26.1 °C / 79 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 27.9 °C / 82.2 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (+0.9 °C / 1.6 F).
Głośniki
Vaio F13M wyposażono w dwa wbudowane głośniki. Na internetowej witrynie Sony widnieje jedynie lakoniczna informacja, że są to głośniki stereo, bez nazwy producenta. I w sumie nie ma się co dziwić, że nikt nie chciał się przyznać do ich wyprodukowania. Są one bowiem bardzo kiepskiej jakości. Mają niby całkiem niezłą (jak na głośniki laptopa) gamę dźwięku i dużą głośność. Niestety przy ustawieniach owej głośności powyżej 55% zaczynają się pobrzęki po podniesieniu do 75% lewy głośnik zaczyna charczeć; po przestawieniu na 100% głośności słuchanie czegokolwiek staje się torturą dla ucha.
Wydajność akumulatora
Akumulator o pojemności 4200 mAh (47 Wh) to kolejna skaza na obrazie laptopa pretendującego do miana sprzętu z wyższej półki. Dwie godziny i czterdzieści minut pracy na maksymalnym oszczędzaniu energii to wynik, który nie wywołuje pozytywnego wrażenia, Przeglądając rezultaty większych i wydajniejszych laptopów z ekranem 17”, często można się spotkać z lepszymi wynikami. Niecała godzina i czterdzieści minut korzystania z Wi-Fi lub seansu filmowego to stanowczo za mało, by wystawić wewnętrznemu zasilaniu pozytywną notę.
Odrobinę lepiej wypadają przebiegi pod obciążeniem, gdzie laptop Sony wytrzymał blisko półtorej godziny. Warto w tym miejscu zwrócić jeszcze uwagę na czas pełnego ładowania akumulatora, który wahał się od 4 do 5 godzin.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 22.2 / 23.5 / 38 W |
obciążenie |
76 / 77.5 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Sony Vaio F13M1E/H to z wyglądu elegancki notebook wykonany z matowych materiałów, wyposażony w szeroki wybór złączy oraz dobre podzespoły, które cechują się znakomitymi wręcz temperaturami pracy.
Niestety inne cechy takie jak: słabowita obudowa, źle rozmieszczone interfejsy, słaba jakościowo matryca i niedobrane do wydajności rozdzielczości natywne, głośny i drażniący uszy szum układu chłodzenia, kiepskie głośniki i mało wydajny akumulator o długim czasie ładowania wpływają negatywnie na ocenę tego produktu Sony.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.