Test Sony Vaio Pro 11
19/07/2013
Największymi atutami nowego ultrabooka Sony z 11-calowym ekranem są świetna matryca typu IPS oraz niewielka waga. Testowany model został wyposażony w niskonapięciowy procesor Core i5 czwartej generacji (Haswell) oraz dysk SSD. Czy cechy te wystarczą do tego, by Vaio Pro 11 odniosło rynkowy sukces?
Obudowa
Obudowa z włókna węglowego jest bardzo smukła. Jednostka zasadnicza o grubości 1 cm robi duże wrażenie. Cały laptop ma 1,7 cm wysokości. Ciemne powierzchnie są szykowne i jednocześnie skromne. Szczeliny między poszczególnymi elementami są równe i niewielkie. Jakość wykonania jest generalnie bardzo dobra i wszystkie części są dobrze dopasowane.
Niestety smukłe kształty zostały okupione słabą sztywnością obudowy. Jednostkę zasadniczą można wykrzywić przy użyciu niewielkiej siły. Ugina się ona także przy mocnym uderzaniu w klawisze klawiatury. Dość solidna okazała się natomiast obudowa ekranu. Umiarkowany nacisk powoduje tylko niewielką deformację. Naciskanie wieka i ramki ekranu nie skutkowało pojawianiem się artefaktów na ekranie. Kiedy podnosi się pokrywę ekranu, jej tylna krawędź staje się podpórką. Jednostka zasadnicza podnosi się z tyłu o parę milimetrów, co ma ten pozytywny skutek, że poprawia się cyrkulacja powietrza pod laptopem. Maksymalny kąt odchylenia ekranu jest ograniczony. Zawias chodzi zbyt lekko i na niestabilnym stanowisku pracy wyświetlacz może się chybotać.
Spodnia osłona nie służy do tego, by umożliwiać dostęp do podzespołów. Nie widać, by można ją zdjąć w normalny sposób, i instrukcja o tym nie informuje.
Złącza zewnętrzne są nieliczne. Plusem jest normalnej wielkości wyjście HDMI (nie trzeba używać specjalnego kabla). W ładowarce znajduje się port USB 2.0, za pośrednictwem którego można ładować urządzenia peryferyjne. Razem z testowanym laptopem autor otrzymał adaptery LAN i VGA, które nie należą do standardowego wyposażenia omawianego modelu. Gniazdo audio 3,5 mm to port combo (gniazdo słuchawkowe i mikrofonowe w jednym). Czytnik kart pamięci obsługuje tylko standard SD; Vaio Pro 11 nie posiada czytnika kart formatu Memory Stick. Złącza są umieszczone w tylnych częściach ścianek bocznych (poza czytnikiem kart), co jest pozytywne.
Osprzęt
Klawiatura ma typowy układ. Klawisze mają krótki skok i cichy klik.
Standardowo stosowane podświetlenie klawiatury jest udogodnieniem, bez którego po pewnym czasie użytkowania trudno się obejść. W Vaio Control Center można ustawić, by było cały czas włączone, wyłączone lub regulowane automatycznie.
Wadą klawiatury jest jej widoczne uginanie się, które pogarsza wygodę pisania. Niekorzystnie na te ostatnią wpływa też fakt, że klawisze alfanumeryczne są mniejsze, niż w innych laptopach. Klawisze Enter, Backspace i Tab mają sensowną wielkość, ale klawisze strzałek są bardzo małe.
Generalnie można stwierdzić, że klawiatura Vaio Pro 11 nie jest stworzona do pisania długich tekstów.
Gładzik jest duży (90 x 55 mm), toteż oferuje wystarczająco dużo miejsca do używania funkcji dotyku wielopunktowego. Właściwości ślizgowe płytki są bardzo dobre. Rozwiązanie ze zintegrowanymi przyciskami wymaga oswojenia się z nim, ale w dolnej części płytki przyciski działają dość dobrze.
Obraz
Dotykowa matryca Sony Triluminos o przekątnej 11,6 cala ma rozdzielczość naturalną 1920 x 1080 pikseli. Jest to wyświetlacz typu IPS. Ekran dotykowy posiada dodatkową szybę, ale odblaski nie są tak mocne, jak w innych modelach.
Zagęszczenie pikseli wynosi aż 186 ppi, a to powoduje, że obraz jest bardzo szczegółowy, ale też poszczególne jego elementy są bardzo drobne. By poprawić czytelność, można zwiększyć w ustawieniach wielkość tekstu, symboli i ikon ze 100 do 125 lub do 150%. W stanie fabrycznym jest ustawiony ten środkowy poziom. Poza rozdzielczością naturalną do wyboru są także rozdzielczości 1280 x 1024 i 1024 x 768 pikseli.
|
rozświetlenie: 91 %
na akumulatorze: 157 cd/m²
kontrast: 893:1 (czerń: 0.366 cd/m²)
ΔE Color 3.54 | 0.5-29.43 Ø4.91
ΔE Greyscale 4.15 | 0.5-98 Ø5.2
61% AdobeRGB 1998 (Argyll 1.6.3 3D)
61.6% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
84.4% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
62.1% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Gamma: 2.54
Podświetlenie można regulować na 10 poziomach. Przy maksymalnej intensywności podświetlenia luminancja w prawym dolnym rogu ekranu osiągnęła 351 cd/m². Na środku zmierzono 334 cd/m², a w lewym górnym rogu - 320 cd/m². Podświetlenie okazało się bardzo homogeniczne (równomierność osiągnięta w 91%) i nie było widać różnic w jasności pomiędzy poszczególnymi obszarami ekranu. Kontrast wyniósł aż 893:1.
Pod gołym niebem użytkownik nie ma lekko. Z powodu błyszczącej powierzchni ekranu i luminancji ograniczonej na zasilaniu akumulatorowym do 157 cd/m² komfort użytkowania jest słaby. Wyłączenia czujnika światła zastanego nie pomogło - nie udało się uzyskać jasności dostępnej na zasilaniu sieciowym [autor najprawdopodobniej nie wyłączył jednej z opcji w ustawieniach zintegrowanej grafiki, co zauważył jeden z komentatorów na forum notebookchat.com - przyp. tłum.]. Na zasilaniu akumulatorowym od czasu do czasu zdarzało się poza tym falowanie intensywności podświetlenia, którego przyczyny nie udało się zidentyfikować.
Sony chwali matrycę Triluminos za głębię kolorów i ich naturalne odcienie. Pomiary wykazały, że paleta barw pokrywa około 80% przestrzeni sRGB. Dość słabo wygląda odwzorowanie odcieni koloru niebieskiego, a dobrze - odcieni żółtego i magenty.
Nawet bez kalibracji skala szarości, nasycenie kolorów i ich wierność prezentują się całkiem dobrze. Wartość parametru DeltaE 2000 rzadko przekraczała 5. Po kalibracji odchylenia od ideału są jeszcze mniejsze i w większości przypadków DeltaE 2000 wynosiła znacznie poniżej 3. Również w subiektywnym odczuciu jakość obrazu jest bardzo dobra.
Kąty widzenia matrycy Triluminos są znakomite. Wyświetlane treści wyglądają dobrze pod dowolnym kątem. Nie ma mowy o efekcie negatywu czy prześwietlenia. Co najwyżej występują minimalne zmiany kolorów i jasności.
Osiągi
W Sony Vaio Pro 11 do wyboru są procesory Intel Core i5-4200U oraz Core i7-4500U a także dyski SSD o pojemności 128 i 256 GB. Oba ww. procesory posiadają zintegrowany układ grafiki HD Graphics 4400, który jest trochę wydajniejszy od HD Graphics 4000 z procesorów starszej generacji. Zasób pamięci RAM to 4 GB (DDR3L) i nie można go zwiększyć (pamięć jest wlutowana). Pamięć RAM działa w trybie dwukanałowym. Testowana była podstawowa konfiguracja z procesorem i5 i dyskiem o pojemności 128 GB.
Core i5-4200U to procesor niskonapięciowy, a więc cechujący się niższym od standardowego poborem mocy. W porównaniu do procesorów Ivy Bridge ULV ma niższe TDP (15 zamiast 17 W). Taktowanie bazowe wynosi 1,6 GHz, a Turbo Boost teoretycznie powinien zwiększać je do 2,3 GHz (dla dwóch rdzeni) lub 2,6 GHz (przy obciążeniu jednego rdzenia). W Sony Vaio Pro 11 w teście Super PI taktowanie osiągało chwilowo do 2,6 GHz, a w innych testach wynosiło przeważnie maksymalnie 2,3 GHz.
Testy syntetyczne nie przyniosły negatywnych niespodzianek. W testach Cinebench R11.5 Sony Vaio Pro 11 uzyskało 1,16 pkt. (jednowątkowy) i 2,24 pkt. (wielowątkowy). Wyniki MacBooka Air 11 z procesorem i5-4250U to odpowiednio 1,1 i 2,44 pkt. Obliczenia w testach wPrime 1024M i Super PI 32M trwały w przypadku Sony 723 i 785 s, a na MBA 11 - 717 i 772 s.
Autor przeprowadził też testy konwertowania filmów i pliku mp3. Konwersja filmów była przeprowadzana w programie MediaEspresso przy wykorzystaniu technologii Intel Quick Sync Video oraz tylko mocy obliczeniowej CPU. Różnica między wydajnością tych dwóch metod jest olbrzymia. Okazało się przy okazji, że nawet laptop z relatywnie słabym procesorem ma duży potencjał w dziedzinie konwertowania filmów, oczywiście dzięki Quick Sync Video. W porównaniu z MacBookiem Air 13 z Core i5-4250U nieco wolniej działała w Sony konwersja przy użyciu Quick Sync Video, a trochę szybsza, niż w MBA 13, była konwersja przy wykorzystaniu CPU. Jeżeli chodzi o konwersję pliku mp3 w iTunes, w Sony Vaio Pro 11 odbywała się ona z prędkością 36,1x, a w MBA 13 - z prędkością 38,6x (pod Windows) lub 61,3x (pod Mac OS X).
Na zasilaniu akumulatorowym wydajność procesora była taka sama, jak na zasilaniu z sieci.
Zintegrowany z procesorem układ HD Graphics 4400 jest jednym ze słabszych IGP spotykanych w procesorach Intel Haswell (to wersja GT2). Jego wydajność jest tylko trochę lepsza od HD Graphics 4000.
W teście 3DMark 11 omawiany laptop uzyskał 531 pkt., w teście Cinebench R10 OpenGL - 6362 pkt., a w teście Heaven Benchmark v2.1 generował 8,4 kl/s. Wyniki MacBooka Air 11 ze zintegrowaną grafiką HD Graphics 5000 (GT3) to odpowiednio 1138 pkt., 6723 pkt. i 13,5 kl/s.
W sprawdzających ogólną wydajność testach PCMark Vantage i PCMark 7 Sony Vaio Pro 11 zdobyło odpowiednio 12462 i 4182 pkt. To dobre wyniki, uzyskane dzięki szybkiej pamięci dyskowej, dwukanałowemu trybowi pracy pamięci operacyjnej oraz procesorowi wystarczająco wydajnemu do wielu popularnych zastosowań.
3DMark 06 Standard Score | 4165 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 2667 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 531 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 23524 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 2897 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 396 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 12462 pkt. | |
PCMark 7 Score | 4182 pkt. | |
Pomoc |
Jako pamięć dyskowa wykorzystany został dysk SSD Samsunga formatu M.2 (dłuższy i węższy, niż starsze dyski mSATA). Odczyt sekwencyjny (w testach AS SSD i CrystalDiskMark) był znakomity, gdyż przekraczał znacznie 500 MB/s. Dużo gorszy okazał się zapis sekwencyjny - testy wykazały tylko około 130 MB/s.
Testy gier
Starsze i niewymagające gry potrafią na Vaio Pro 11 działać płynnie na niskich a czasem nawet na średnich ustawieniach. W najnowszych i wymagających tytułach omawianemu laptopowi brakuje niestety mocy. W teście BioShock Infinite na niskich ustawieniach uzyskano średnio tylko 23 kl/s.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
World of Warcraft (2005) | 203 | 85 | 23 | 9 |
Anno 1404 (2009) | 96 | 18 | ||
StarCraft 2 (2010) | 117 | 19 | 13 | 8 |
Diablo III (2012) | 42 | 29 | 23 | 14 |
Torchlight 2 (2012) | 91 | 34 | 16 | |
F1 2012 (2012) | 40 | 29 | 22 | |
BioShock Infinite (2013) | 23.4 | 12.2 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Zmierzone poziomy natężenia hałasu nie oddają dobrze rzeczywistości i nie mówią całej prawdy o kulturze pracy Vaio Pro 11. Odgłos wentylator jest mianowicie bardzo irytujący, jako że przypomina trochę hałas maszyny do szycia. To bardzo nietypowy dźwięk i aż można się zastanawiać, czy to aby nie feler konkretnego egzemplarza (tego jednak autor nie mógł rozstrzygnąć).
Niedługo po włączeniu komputera wentylator osiągał prędkość obrotową powodującą spory hałas i wentylator nie uciszał się aż do wyłączenia laptopa. Choć w spoczynku przez dłuższy czas wykorzystywana jest najniższa prędkość obrotowa, która jest do wytrzymania (28,8 dB), przy nawet niewielkim obciążeniu (np. przy korzystaniu z internetu czy programu z pakietu biurowego) występowało regularne (przynajmniej nie chaotyczne) zwiększanie prędkości obrotowej. W tej sytuacji natężenie hałasu osiągało 35,7-41,3 dB. Podczas średniego obciążenia notowano wartości w przedziale 41,3-44,6 dB. Ten ostatni poziom okazał się maksymalnym i był stale utrzymywany w teście pełnego obciążenia podzespołów.
Hałas
luz |
| 28.8 / 35.7 / 36.8 dB |
obciążenie |
| 41.3 / 44.6 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: PCE-322A (odległość 15 cm) |
Ciepło
Co prawda pod obciążeniem temperatura fragmentu spodu obudowy przy wylocie powietrza z układu chłodzenia osiągnęła blisko 50°C, temperatury reszty obudowy były znacznie niższe. Podczas normalnego użytkowania raczej nie sposób doprowadzić do osiągnięcia tak wysokiej wartości. Generalnie temperatury przeważającego obszaru obudowy wynosiły znacznie poniżej 40°C. Miejsca oparcia dłoni były chłodne nawet w teście pełnego obciążenia (poniżej 30°C).
W teście pełnego obciążenia CPU i GPU (aplikacjami Prime95 i FurMark) taktowanie procesora zostało szybko ograniczone do minimum, czyli 800 MHz, a taktowanie układu grafiki spadło do 300 MHz.
(+) The maximum temperature on the upper side is 37.9 °C / 100 F, compared to the average of 35.9 °C / 97 F, ranging from 21.4 to 59 °C for the class Subnotebook.
(-) The bottom heats up to a maximum of 49.2 °C / 121 F, compared to the average of 39.4 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 30.5 °C / 87 F, compared to the device average of 30.8 °C / 87 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 28.7 °C / 83.7 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.3 °C / 82.9 F (-0.4 °C / -0.8 F).
Głośniki
Głośniki znajdują się za klawiaturą. Pochodzący z nich dźwięk rozchodzi się w stronę ekranu i w zależności od kąta ustawienia tego ostatniego występują różnice w głośności. Na jakość dźwięku wpływa to natomiast nieznacznie. Generalnie słabo wypadają tony średnie i niskie.
Wydajność akumulatora
W teście symulującym czytanie dokumentu tekstowego (z minimalną jasnością obrazu, tj. 4 cd/m²) akumulator osiągnął zarezerwowany poziom 3% naładowania po 9:19 h zasilania Sony Vaio Pro 11. Według deklaracji producenta energii powinno wystarczać na 10 h pracy. Test symulujący korzystanie z internetu przez Wi-Fi (z intensywnością podświetlenia na poziomie 7. z 10, który zapewniał około 140 cd/m²) trwał ponad 4,5 h. Odtwarzanie filmu z dysku przy maksymalnej jasności obrazu i w trybie samolotowym okazało się możliwe przez około 4 h. W teście obciążeniowym uzyskano zaś niecałe 1,5 h pracy.
Wbudowany akumulator ma pojemność 33 Wh, a do omawianego modelu można dokupić podłączany od spodu akumulator dodatkowy o pojemności 34 Wh (który waży 290 g).
wyłączony / stan wstrzymania | 0.1 / 0.2 W |
luz | 3 / 5.1 / 7.5 W |
obciążenie |
28.7 / 20.4 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 940 |
Podsumowanie
Sony Vaio Pro 11 ma wiele ciekawych cech, które rzadko są spotykane łącznie. Niewielka waga (poniżej 900 g), fajna matryca Full HD typu IPS, miły dla oka wygląd i zadowalająca wydajność stanowią podstawę do sukcesu.
Jako mniej ważne zalety można wymienić podświetlenie klawiatury, pełnowymiarowe HDMI, dostępny opcjonalnie dodatkowy akumulator dołączany na spodzie oraz dobrą jakość wykonania.
Nabywca Sony Vaio Pro 11 musi jednak pogodzić się z poważnymi wadami tego laptopa. Wentylator działa cały czas, a charakterystyka jego dźwięku jest bardzo oryginalna (eufemistycznie mówiąc). Na dłuższą metę mocno przeszkadza, a nawet irytuje. Problemem jest też słaba sztywność jednostki zasadniczej. Negatywnie wypada pod tym względem również klawiatura.
Laptop do firmy najlepiej kupić w sklepie kuzniewski.pl