Test Toshiba Satellite A210-12Z
A jak AMD. Toshiba stara się tak pozycjonować swoje laptopy z serii A200/210, by dotrzeć z nimi do możliwie szerokiego grona odbiorców. Stąd różne konfiguracje tych maszyn, na platformie Intela lub AMD, z grafiką zintegrowaną czy autonomiczną. Tym przypadło nam w udziale sprawdzić, jak sprawuje się w całości oparta na podzespołach AMD/ATI ze zintegrowaną kartą graficzną.
Obudowa
Obecny fason laptopów z rodziny Satellite najwyraźniej podoba się potencjalnym nabywcom. Widać konsumentom podchodzą takie bajery jak lakier fortepianowy i znaczki podświetlane diodami. Model A210-12Z jest przykładem takiego właśnie stylu.
Choć obudowa została wykonana z plastiku, jest ona solidna i niewrażliwa na nacisk. Pod tym względem nieźle wypada też pokrywa ekranu.
W sumie trzeba przyznać, że A210 jest do twarzy w tak nowoczesnym kształcie. Miłe dla oka jest choćby zaokrąglenie przedniej krawędzi pulpitu, które sprzyja też komfortowi pracy.
Ekran obsadzony jest na stosunkowo szerokim, centralnym zawiasie. Łączy się z tym faktem kilka skutków - na tylnej ściance brak jest złączy, gdyż klapa zachodziłaby na nie, a do tego możliwość odchylenia wyświetlacza jest ograniczona.
Owo rozwiązanie ma jednak do siebie i to, że monitor buja się wyraźnie, kiedy go poruszyć. Po zamknięciu klapa nie sprawia problemów, jako że dobrze przylega do platformy roboczej. System ryglujący blokuje pokrywę bardzo pewnie, ale z kolei dość ciężko chodzący klips zwalniający utrudnia nieco jej ponowne otwarcie.
Wyposażenie w złącza sprowadza się do absolutnego minimum. Na pochwałę zasługuje fakt, że producent nie oszczędził na złączu FireWire. Zauważyć trzeba jeszcze fakt rozmieszczenia dwóch par portów USB z przodu ścianek bocznych - w takim układzie obsługę komputera mogą uprzykrzać użytkownikowi nastręczające się kabelki.
Osprzęt
Trochę kanciaste klawisze są w dotyku takie właśnie, na jakie wyglądają. Działają precyzyjnie, cechuje je dość wyraźny opór i mocny stop. Cały instrument jest umocowany właściwie, stąd nie zauważamy uginania się klawiszy.
Kultura pracy jest więc naprawdę przyjemna, o ile tylko nie preferujemy klawiatur bardziej miękkich i sprężystych. Odgłosy towarzyszące pracy są w normie i nie stwierdziliśmy żadnych nieprzyjemnych czy niezwykłych hałasów.
Gładzik posiada przyjemną w obsłudze tabliczkę, a dwa towarzyszące mu przyciski są naprawdę duże. Gładzik posiada dwie strefy przewijania, jednak nie są one symbolicznie uwidocznione na tabliczce. Jako że ta ostatnia jest dość mocno wpuszczona w głąb pulpitu, podczas korzystania z przyrządu może użytkownikowi doskwierać obijanie się palca o wysokie brzegi.
Obraz
Testowana Toshiba A210-21Z była wyposażona w matrycę "TruBrite" (lustrzaną) 15,4" WXGA (1280 x 800 pikseli). Obszar roboczy, jaki daje ona do dyspozycji użytkownikowi, będzie wystarczający do zadań, do jakich jest stworzony ten komputer, tj. prac biurowych i korzystania z internetu.
Maksymalna jasność obrazu osiągnęła na środku ekranu poziom 202,5 cd/m². Choć po bokach obserwowaliśmy wyraźnie słabsze podświetlenie, wskaźnik rozświetlenia jest jednak niezły, gdyż wynosi 78,9%. Przy ocenie jakości obrazu trzeba jeszcze zwrócić uwagę na wyraźne prześwietlenie czerni i nieco skąpe odcienie szarości.
|
rozświetlenie: 79 %
kontrast: 203:1 (czerń: 1 cd/m²)
Poziom czerni wynosi 1,0 cd/m², stąd maksymalny kontrast nie jest imponujący (wyraża się proporcją 202:1).
Prezentowany laptop nie bardzo nadaje się do pracy na terenie otwartym. Ze względu na występujące na ekranie irytujące refleksy lepiej ograniczać się do korzystania z niego w pomieszczeniach zamkniętych.
Kątów widzenia nie oceniliśmy zbyt wysoko. Szczególnie kiepsko wygląda to w pionie, gdyż relatywnie szybko obserwujemy zafałszowanie kolorów, a następnie znany dobrze efekt negatywu. W zakresie poziomym przeszkadzają wspomniane wyżej refleksy i uwidacznia się spadek kontrastu.
Osiągi
Procesory AMD wydawały się do niedawna skazane na zupełną marginalizację. Wsparta skutecznym marketingiem ofensywa produktowa Intela święciła w segmencie komputerów przenośnych triumfy. Pewną poprawę przyniosło zaoferowanie przez AMD nowoczesnych dwurdzeniowych Turionów w nader atrakcyjnych cenach. To właśnie dzięki tym jednostkom producent ten odrabia ostatnio z mozołem poniesione wcześniej straty. Warto więc z korzystać z tej promocji (która nie będzie przecież trwać wiecznie) i wybrać właśnie laptop oparty na platformie AMD. Nie ma co przepłacać.
W testowanym przez nas modelu sięgnięto po jednostkę Turion 64 X2 TL-52, czyli jeden z wolniejszych (1,6 GHz) dwurdzeniowców AMD, należący do generacji Trinidad (która zadebiutowała w połowie 2006 roku i wytwarzana jest w procesie 90 nm). Obsługą grafiki zajmuje się karta ATI Radeon Xpress X1200, układ zintegrowany porównywalny z GMA X3100 Intela.
Z przeglądu specyfikacji wynika więc jasno, że A210-12Z to laptop przeznaczony do niewymagających aplikacji. Chodzi tu o programy użytkowe i mało skomplikowane czynności ze sfery multimediów, jak choćby odtwarzanie filmów.
Dysk twardy Hitachi 160 GB nie wybija się ponad przeciętność.
3DMark 05 Standard | 855 pkt. | |
3DMark 06 1280x800 Score | 235 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 2508 pkt. | |
Pomoc |
Doom 3 | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | Ultra, 0xAA, 0xAF | 10.7 fps | |
800x600 | High, 0xAA, 0xAF | 17 fps | |
640x480 | Medium, 0xAA, 0xAF | 24.5 fps | |
640x480 | Low, 0xAA, 0xAF | 24.9 fps |
F.E.A.R. | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | GPU: max, CPU: max, 0xAA, 0xAF | ||
800x600 | GPU medium, CPU medium, 0xAA, 0xAF | 4 fps | |
640x480 | GPU min, CPU min, 0xAA, 0xAF | 29 fps |
Quake 3 Arena - Timedemo | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | highest, 0xAA, 0xAF | 83.8 fps |
Wpływ na otoczenie
Hałas
W trakcie pracy na luzie i wykonywania lekkich prac biurowych Satellite A210-12Z jest laptopem raczej cichym. Wentylator nie daje się we znaki, a hałas, którego źródłem jest komputer, ma maksymalne natężenie w wysokości 35 dB. Podczas pracy z obciążeniem robi się on zdecydowanie głośniejszy - natężenie hałasu może sięgać nawet 43,7 dB i tym samym staje się dość irytujące. W trakcie wykonywania zdań biurowych czy siedząc w internecie nie spotkamy się jednak z taką sytuacją. Bolączką jest też dysk twardy, który nieustannie daje o sobie znać dość donośnym mieleniem.
Hałas
luz |
| 34.2 / 35 / 35.4 dB |
HDD |
| 38 dB |
DVD |
| 38.9 / dB |
obciążenie |
| 40.7 / 43.7 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
W tej mierze Toshiba prezentuje się bardzo pozytywnie, gdyż mało co się nagrzewa. Temperatury powierzchni obudowy są bardzo umiarkowane letnie nawet po długim używaniu komputera. Jedynie w tylnym prawym narożniku zmierzyliśmy wyjątkowe maksimum wynoszące około 40°C.
(+) The maximum temperature on the upper side is 33 °C / 91 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(±) The bottom heats up to a maximum of 40 °C / 104 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (32 °C / 89.6 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (-4.3 °C / -7.7 F).
Głośniki
Ukryte za przesłonami kontrowersyjnym wyglądzie głośniki dają zupełnie niezły dźwięk. Maksymalna głośność jest z kolei taka sobie.
Wydajność akumulatora
Akumulator o pojemności 4000 mAh (43 Wh), który nie sprawdza się w modelach o mocniejszym wyposażeniu, w tej wersji wydaje się być dostateczny. Pozwala on na przynajmniej półtorej, a maksymalnie na ponad trzy godziny pracy.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 20.5 / 22.3 / 23.4 W |
obciążenie |
48 / 61.2 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Toshiba Satellite A210-12Z może się wydawać dobrą propozycją dla klienta o niewygórowanych potrzebach i ograniczonych zasobach finansowych. Co prawda producent oferuje wersje z mocniejszą konfiguracją, wcale nie dużo droższe, jednak trzeba pamiętać, że są one wyposażone w ten sam akumulator, który w ich przypadku trzyma wyraźnie krócej.
Niektórzy posiadacze nowych Toshib Satellite A200 twierdzą, że jest to sprzęt cukierkowy i quasi-zabawkowy w wyglądzie. W naszej opinii jednak to tylko wrażenia pozorne, gdyż obudowa jest solidna. Klawiatura wcale nie jest taka sztuczna, jak mogłoby się zdawać, stąd i pracuje się na niej komfortowo. Do najpotrzebniejszego minimum ograniczono natomiast złącza.
Wersja A210-12Z otrzymała niezbyt wydajne podzespoły. Przekłada się to nie tylko na sporo niższą cenę niż w przypadku maszyn na platformie Intela, ale skutkuje też mniejszym nagrzewaniem się obudowy. Hałas też jest nieszkodliwy, o ile użytkownik nie ciśnie nadmiernie swojego laptopa. Akumulator trzyma nieco dłużej niż w sprzętach z mocniejszą kartą graficzną, ale nawet maksymalny wynik w wymiarze trzech godzin to nie rewelacja.