Test laptopa Toshiba Satellite P50-C

Obudowa Toshiby P50-C jest wykonana z elementów plastikowych i z aluminium. Tak jak w innych modelach z serii P50, pulpit roboczy jest aluminiowy. Większość innych części jest wykonana z czarnego tworzywa. Jeżeli chodzi o jakość montażu, można wytknąć pewne niedoskonałości. Na lewo od klawiatury szczelina między elementami była nieco większa, niż z prawej strony. Poza tym mocowanie akumulatora miało zbyt duży luz. Dzięki zaokrąglonym krawędziom obudowy jej dotykanie nie wiąże się z nieprzyjemnymi odczuciami. 

Opór, jaki stawiają zawiasy, jest nieco za mały. Po zmianie ustawienia ekranu występuje chybotanie się monitora. Maksymalny kąt odchylenia ekranu to około 130 stopni. 

Satellite P50-C ma 23 mm wysokości i waży około 2,2 kg, więc jest laptopem dość poręcznym.

By uzyskać wgląd w podzespoły zewnętrze, trzeba odkręcić 12 śrubek. Akumulator można odczepić po odkręceniu dwóch śrubek. Dość łatwy jest też demontaż wbudowanego napędu optycznego. Zdejmując spód jednostki zasadniczej, trzeba uważać, by niczego nie ułamać. Jak widać na załączonym zdjęciu, po rozebraniu obudowy użytkownik ma dostęp do wszystkich najważniejszych komponentów. Można nawet zdemontować i wyczyścić wentylator. 

Testowany laptop posiada tylko najważniejsze złącza zewnętrzne. Na pochwałę zasługuje fakt, że wszystkie porty USB są zgodne ze standardem USB 3.0. Na lewej ściance mamy gniazdo LAN i port USB, więc tam zapewne użytkownik będzie podłączał peryferia na stałe. Prawa strona będzie raczej wykorzystywana do podłączania urządzeń na chwilę. Jeśli jednak na dłużej podłączyć monitor pod HDMI, będzie to utrudnieniem dla korzystania z myszki komputerowej, gdyż ten port znajduje się w środkowej części prawej ścianki.

Omawiany laptop otrzymał procesor Intel Core i7-5500U. Jest to dwurdzeniowa jednostka oparta na architekturze Broadwell. Sufiks "U" wskazuje nam, że jest to procesor niskonapięciowy (o TDP w wysokości 15 W), zasadniczo przeznczony do stosowania w cienkich laptopach lub w ultrabookach. Jego bazowe taktowanie to 2,4 GHz, a maksymalne (w trybie turbo) wynosi 3 GHz (2,9 GHz dla obu rdzeni). 

Wydajność tego procesora została sprawdzona m.in. w testach Cinebench R15. W teście renderowania wielowątkowego w pierwszej próbie, kiedy laptop był jeszcze chłodny, taktowanie CPU wynosiło 2,6-2,9 GHz, a uzyskany wynik to 287 pkt.. Wyposażone w ten sam procesor laptopy Dell Inspiron 15 7548 i HP EliteBook 850 G2 osiągnęły nieco lepsze rezultaty (odpowiednio 294 i 303 pkt.). Według narzędzia monitorującego temperatura obu rdzeni procesora w Toshibie już w tej pierwszej próbie wyniosła około 100°C, toteż w drugiej próbie pojawił się już throttling. Taktowanie procesora było na krótko zbijane do wartości minimalnej (500 MHz), po czym wracało do maksymalnego poziomu 2,9 GHz. W tej drugiej próbie uzyskano rezultat o około 70 pkt. gorszy, niż w pierwszej. 

Na zasilaniu akumulatorowym nie stwierdzono różnic w wydajności obliczeniowej w porównaniu z zasilaniem sieciowym. 

W modelu Satellite P50-C Toshiba zastosowała kartę grafiki Nvidia GeForce 930M. To jeden ze słabszych układów ze średniej klasy wydajnościowej. GeForce 930M jest oparty na architekturze Maxwell, ma 384 rdzenie CUDA, 64-bitową szynę danych, 2 GB pamięci VRAM DDR3 i maksymalne taktowanie rdzenia w wysokości 930 MHz. Wyniki testów wydajności graficznej stawiają ten układ na pozycji nieco poniżej podobnej karty GeForce 840M. W teście 3DMark 11 (Performance) Toshiba P50-C uzyskała 2165 pkt. Dell Inspiron 15 7548 z kartą grafiki Radeon R7 M270 otrzymał w nim 2026 pkt. (o 6% mniej), a HP EliteBook 850 G2 z kartą Radeon R7 M260X - 2114 pkt. (o 2% mniej). Dużo lepszy w tym teście od Toshiby okazał się laptop MSI PE60 2QE z kartą GeForce GTX 960M, który zdobył aż 4999 pkt. (o 131%. więcej). 

Na zasilaniu z akumulatora Toshiba uzyskała w teście 3DMark 11 wynik zbliżony do tego osiągniętego na zasilaniu z sieci.

Temperatury

Diagram temperatur obudowy pokazuje, że w tylnej prawej części jednostka zasadnicza mocno się nagrzewała pod pełnym obciążeniem. Najwyższa temperatura w tym obszarze (zmierzona na spodzie) to 53,3°C. Podczas testu bez obciążenia cała jednostka zasadnicza była natomiast chłodna, co oznacza, że podczas normalnego użytkowania można pracować z laptopem trzymanym na kolanach. 

W ekstremalnie obciążającym podzespoły teście aplikacji Prime95 i FurMark już na samym początku temperatura procesora przekroczyła 100°C. Wystąpił throttling i po godzinie trwania testu średnia częstotliwość taktowania wyniosła 1,6 GHz (a więc była niższa od wartości bazowej).