Rumuńska Służba Wywiadu Zagranicznego twierdzi, że cyberataki Rosji były celem wyborów
Reuters donosi rumuńska komisja parlamentarna ds. nadzoru nad Służbą Wywiadu Zagranicznego (SIE) stwierdziła, że Rosja ingerowała w unieważnione wybory prezydenckie poprzez szerzenie propagandy i dezinformacji.
Rumuński sąd najwyższy, ICCJ, unieważnił wybory na dwa dni przed ostatnią turą głosowania po szokującym zwycięstwie "skrajnie prawicowego krytyka NATO" w pierwszej turze. SIE zarzuciła rosyjską ingerencję w oparciu o dokumenty z rad bezpieczeństwa UE i NATO.
Szef komisji Mihai Weber powiedział: "Miały miejsce cyberataki mające na celu wpłynięcie na uczciwość wyborów, w szczególności ze strony Rosji, w celu wywarcia wpływu na agendę publiczną poprzez wykorzystanie sztucznej inteligencji i agresywnej promocji online" Weber powiedział: "Prowadzono kampanie dezinformacyjne i propagandowe" na rzecz "eurosceptycznych kandydatów", którzy wydawali się być faworyzowani bardziej niż inni.
Według Romania Insider, SIE jest jedyną instytucją , która wymieniła Rosję z nazwy która wymieniła Rosję z nazwy. Wszystkie inne agencje państwowe i dokumenty wspominają o "aktorze państwowym" Rosja zaprzeczyła twierdzeniom o ingerencji.
Nicu Falcoi, członek komitetu i deputowany partii USR, powiedział: "Rosja w tej chwili działa nie tylko w Rumunii. Rumunia jest obecnie na czele działań Rosji, ale Rosja działa teraz w całej Europie, we wszystkich krajach europejskich"