Sam Altman zgadza się powrócić do OpenAI, ponieważ Microsoft podobno dąży do wzmocnienia wpływów poprzez zapewnienie sobie miejsca w nowym zarządzie
My informowaliśmy kilka dni temu informowaliśmy, że OpenAI, firma stojąca za ChatGPT, była na skraju upadku po tym, jak ponad 730 pracowników zagroziło odejściem z powodu kontrowersyjnym usunięciem byłego CEO i współzałożyciela Sama Altmana. W naszych uwagach końcowych stwierdziliśmy, że skoro praktycznie cała siła robocza była gotowa podążyć za Samem Altmanem, rzucając tym samym OpenAI na kolana, to tylko kwestią czasu było przywrócenie Sama Altmana na stanowisko CEO i duże zmiany w zarządzie OpenAI.
Dokładnie tak się stało, ponieważ OpenAI ogłosiło na X że Sam Altman zgodził się powrócić na stanowisko CEO OpenAI, a w zarządzie nastąpią poważne zmiany. Greg Brockman, były przewodniczący rady nadzorczej i prezes OpenAI, również powróci do firmy.
Według OpenAI, firma "osiągnęła porozumienie co do zasady, aby Sam Altman powrócił do OpenAI jako CEO z nowym początkowym zarządem". W skład nowego zarządu wchodzą Bret Taylor (przewodniczący zarządu), Larry Summers i Adam D'Angelo. Zmiany w zarządzie OpenAI były jednym z warunków powrotu Sama Altmana, więc nie jest zaskoczeniem, że oprócz Adama D'Angelo, zarząd składa się teraz z nowych twarzy.
Co więcej, The Verge donosi że zadaniem pierwszego zarządu jest rekrutacja do 9 nowych członków zarządu. Co ciekawe, Sam Altman i Microsoft również chcą zasiąść przy stole, co wiele osób wcześniej uważało za nieprawdopodobne ze względu na groźbę ewentualnego działania regulacyjnego przeciwko Redmond.
Walka o władzę w OpenAI rzekomo jeszcze się nie skończyła
Nawet po tym, jak Sam Altman zgodził się powrócić do OpenAI jako dyrektor generalny i powołaniu nowego wstępnego zarządu, w Open wciąż może toczyć się walka o władzę. The Verge twierdzi, że według osób zbliżonych do sprawy, walka o władzę "w centrum" tego zamieszania wciąż trwa.
Jednak poza Samem Altmanem nie znamy nazwisk postaci zaangażowanych w tę walkę o władzę. Gdyby jednak trzeba było zgadywać, lista ta mogłaby równie dobrze obejmować Ilyę Sutskevera, głównego naukowca w OpenAI, który początkowo odegrał główną rolę w wyrzuceniu Sama Altmana z firmy. Ilya później wycofał się i publicznie przyznał, że żałuje swojej decyzji.
Rola Microsoftu i potencjalny wzrost wpływu na OpenAI
Microsoft, największy inwestor OpenAI z 49% udziałów, był kluczowym graczem w dramacie, który rozegrał się w ciągu ostatnich kilku dni. Po zwolnieniu Sama Altmana pojawiły się doniesienia, że Microsoft odgrywał rolę w pośredniczeniu w zawarciu umowy między OpenAI a Altmanem. CEO Redmond, Satya Nadella, ogłosił później na X, że Sam Altman dołączy do Microsoftu, by kierować zespołem badawczym AI.
Jak donosi The Verge, Microsoft walczy teraz o miejsce w zarządzie OpenAI. Według Reutersanalitycy przewidują, że transakcja pójdzie na korzyść Altmana i Microsoftu, a Redmond, którego akcje podobno zyskały 1% w obrocie przedrynkowym w USA, prawdopodobnie zyska jeszcze większy wpływ na firmę.
We have reached an agreement in principle for Sam Altman to return to OpenAI as CEO with a new initial board of Bret Taylor (Chair), Larry Summers, and Adam D'Angelo.
— OpenAI (@OpenAI) November 22, 2023
We are collaborating to figure out the details. Thank you so much for your patience through this.