Samsung: przestój fabryki a winny brak prądu
W fabryce firmy Samsung Electronics odnotowano przerwę w dostawach energii elektrycznej. Chodzi o sytuację podobną do tego, co działo się w fabryce firm Toshiba i WD. Nawet to, co jest tam produkowane, się zgadza - chodzi o pamięć komputerową DRAM i NAND.
Awaria miała miejsce w fabryce mieszczącej się 60 kilometrów od Seulu (stolica Korei Południowej).
Usunięcie skutków tytułowego zdarzenia (brak energii elektrycznej po wybuchu i zerwaniu kabla w pobliżu stacji trafo) miało potrwać od dwóch do trzech dni. Licząc od 31 grudnia 2019 roku, technicy firmy Samsung powinni być bliscy przywrócenia pełnej sprawności fabryki.
Poprzednia awaria tego typu, w fabryce w Pyeongtaek, przełożyła się na koszty rzędu ok. 43 mln USD.
Źródło: Yonhap