Notebookcheck Logo

CheckMag | Śmierć Netflixa mogła być mocno przesadzona - a może jego rywale radzą sobie jeszcze gorzej?

Te krótkie chwile, w których wydawało się, że widzowie mogą zacząć przechodzić z Netflixa na jego konkurentów, wydają się już dawno przeszłością. (Zdjęcie: Pixabay)
Te krótkie chwile, w których wydawało się, że widzowie mogą zacząć przechodzić z Netflixa na jego konkurentów, wydają się już dawno przeszłością. (Zdjęcie: Pixabay)
W połowie 2022 roku, miesiąc przed tym, jak Tom Cruise i Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zrobili wszystko, co w ich mocy, aby pokazać, że duży ekran jest w dobrym zdrowiu, pozorny król małego ekranu ogłosił, że nie radzi sobie tak dobrze. Niektórzy twierdzili, że to koniec dla firmy, ale dwa lata później może to być koniec dla jej rywali.
Movies / TV-Shows Opinion / Kommentar
Opinion by Matthew Lee
Views, thoughts, and opinions expressed in the text belong solely to the author.

Kwietniowy komunikat Netflixa był zdecydowanie szokiem dla systemu w tamtym czasie, ze stratą netto 200 000 abonentów na całym świecie i prognozowaną dalszą stratą dwóch milionów w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Wiadomość ta spowodowała spadek kursu akcji spółki o ponad 35%, czyli ponad 50 mld USD, ale obawy, że był to początek końca, okazały się nieco przesadzone. W rzeczywistości wszystkie przeciwności - w obliczu nasycenia, wojen o treści i słabnącej lojalności subskrybentów - wydają się uderzać w konkurentów jeszcze mocniej, choć Netflix mógł po prostu stłumić je samym rozmachem, a nie naprawdę wygrać bitwę.

W rzeczywistości niektóre z największych ciosów dla Netflixa wynikały z zadanych sobie ran w imię wyciśnięcia większej ilości gotówki z nasyconego rynku. Podwyżki cen, podwyżki cen zamaskowane jako przetasowania w opcjach subskrypcji oraz naciski na subskrypcję zamaskowane jako ograniczenie udostępniania haseł zostały bardzo źle odebrane w kontekście ograniczania zwykłych budżetów domowych. Wszystkie te działania miały miejsce mniej więcej w tym samym czasie, gdy serwis tracił treści innych firm, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, a programy były z niego usuwane na lewo i prawo, aby znaleźć nowy dom na zupełnie nowych platformach.

Z wyjątkiem tych rywali, którzy przeskoczyli ze świata tradycyjnej telewizji sieciowej - takich jak Disney+, Discovery Max, Paramount+ i Peacock - najwyraźniej włożyli ogromny wysiłek i zasoby w swoje własne wysiłki, zanim przeprowadzili jakąkolwiek analizę, aby sprawdzić, czy rzeczywiście mogą stanąć na własnych nogach.

Paramount+ zwrócił na siebie uwagę reklamą Super Bowl z zeszłego miesiąca, w której Jean-Luc Picard ocierał się o Świnkę Peppę, a Master Chief o Knucklesa - ale to mnóstwo pieniędzy spalonych, by powiedzieć "proszę spojrzeć, ile mamy rzeczy". (Zdjęcie: Paramount+)
Paramount+ zwrócił na siebie uwagę reklamą Super Bowl z zeszłego miesiąca, w której Jean-Luc Picard ocierał się o Świnkę Peppę, a Master Chief o Knucklesa - ale to mnóstwo pieniędzy spalonych, by powiedzieć "proszę spojrzeć, ile mamy rzeczy". (Zdjęcie: Paramount+)

Nasycony rynek to w końcu nasycony rynek, a nie do końca zrozumienie tej rzeczywistości sprawiło, że dawni tytani telewizyjni stracili około 5 miliardów dolarów z kieszeni w 2023 roku. Nawet sama skala i liczba posiadanych przez Disneya nieruchomości nie wystarczyła, aby jego usługa wylądowała na nogach i uniknęła przepalenia gotówki w dążeniu do osiągnięcia zrównoważonej liczby subskrybentów - a jeśli House of Mouse wciąż stara się znaleźć swoje stopy, nie jest zaskakujące, że Paramount+, który przyciągał wzrok nawet wtedy, gdy był CBS All Access uruchomiony ze Star Trek i The Big Bang Theory jako jedynymi prawdziwymi nagłówkami, jest na tyle głęboko w tarapatach, że jego firma macierzysta jest szukając kupca

Wciąż jest coś do powiedzenia na temat tego, że Netflix jest operatorem zasiedziałym, co prawdopodobnie jest powodem, dla którego przetrwał burzę i odzyskał rentowność, odkąd głosiciele zagłady przewidzieli ich, hm, zagładę. Dzięki swojej niezależności i wielkości jest to oczywista platforma wyboru dla niezależnych od sieci przybyszów, od Arcane po dokument Davida Beckhama. Nie może jednak w pełni uciec od szerszych kwestii systemowych w branży streamingowej - w końcu nasycenie rynku to nasycenie rynku, a niektóre z jego najbardziej wirusowych hitów, takich jak Squid Games (zarówno fikcyjna, jak i prawdziwa wersja!) i Stranger Things, są bardziej zbliżone do jednorazowych wydarzeń kulturalnych, które promują bezproduktywny odpływ subskrybentów bardziej niż długoterminową lojalność klientów.

W dzisiejszych czasach rynek streamingu jest... jeśli nie grą o sumie zerowej, to niedaleko od niej. Konsumenci nie będą chcieli płacić za dziesiątki subskrypcji, a sieciowe ogrody stawiają się w niekorzystnej sytuacji. A jeśli inni niezależni operatorzy - Apple TV+ i Amazon Prime Video - nie są zainteresowani zbieraniem bałaganu, wygląda na to, że niedoszli zabójcy Netflixa będą musieli albo skonsolidować się, aby go pokonać, albo wczołgać się z powrotem, aby do niego dołączyć.

Albo, nie wiem. Może Satya Nadella przyjdzie ze stalowym krzesłem i uruchomi Zune Video Copilot+. W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.

Źródło(a)

Please share our article, every link counts!
> laptopy testy i recenzje notebooki > Nowinki > Archiwum v2 > Archiwum 2024 03 > Śmierć Netflixa mogła być mocno przesadzona - a może jego rywale radzą sobie jeszcze gorzej?
Matthew Lee, 2024-03- 1 (Update: 2024-03- 1)