Sto darmowych filmów na YouTube
Krótko mówiąc chodzi o rozwiązanie znane z normalnej telewizji (filmy i programy przedzielone reklamami). Na YouTube pojawią się klasyki, jak np. Terminator, które będzie można obejrzeć bez wnoszenia opłat, ale będzie trzeba obejrzeć reklamy. Z czasem zapewne uboga oferta złożona z ledwie stu tytułów zostanie rozbudowana. Wszystko zależy od tego, czy dodatkowy zarobek będzie wystarczający dla dystrybutorów filmów.
Przygotowania do tytułowej transformacji mają trwać od października 2018 roku.
Źródło: MSPoweruser