Nie ma sposobu na dokładne opisanie Cruelty Squad. To brutalny i zuchwały atak na zmysły, od męczącej wzrok oprawy wizualnej po pełną pogłosu ścieżkę dźwiękową i celowo skrzeczące efekty dźwiękowe. Jako gra wygląda tak, jakby robiła wszystko, by odepchnąć od siebie gracza. Jest nawet opatrzona etykietą ostrzegawczą wzywającą osoby z epilepsją światłoczułą do trzymania się od niej z daleka.
Jednak pomimo zuchwałego odrzucenia norm, pod spodem kryje się zaskakująco głęboka i zabawna gra. Gracz wciela się w przygnębionego zabójcę wynajętego przez podejrzaną korporację, a podstawowa pętla rozgrywki będzie bardzo znajoma dla fanów gier takich jak Hitman i Deus Ex.
Po wybraniu ekwipunku, gracz przemierza ogromne, otwarte poziomy, rozmawiając z postaciami niezależnymi, ustalając trasy i odkrywając najlepszy sposób na osiągnięcie swoich celów. Istnieje wiele ścieżek do znalezienia podczas misji, mnóstwo sposobów na osiągnięcie celów, a sam rozmiar poziomów oznacza mnóstwo możliwości powtórki.
Udane zabójstwo lub ekstrakcja nagrodzi cię pieniędzmi, które możesz wydać na modyfikacje ciała - które zapewniają ci umiejętności, takie jak długie skoki i lepszy pancerz. Każda broń znaleziona podczas misji jest dodawana do arsenału i dostępna do wyboru przed każdą misją.
Cruelty Squad sprawia wrażenie dziwacznego snu o gorączce z niezbyt subtelnym komentarzem na temat depresji i niezwykle wciągającą, taktyczną rozgrywką, która daje satysfakcję. Gra jest 70% taniej na Steam do 8 marca.