Tesla Model 3 jest najtańszym samochodem w Ameryce, ale tylko o 43 USD więcej niż samochód na gaz z powodu ubezpieczenia i podatków
Analitycy branży motoryzacyjnej od dawna ostrzegają, że pojazdy elektryczne mogą być tańsze w produkcji i utrzymaniu, ale rosnąca liczba koszty napraw koszty napraw, a tym samym składki ubezpieczeniowe, mogą zniwelować te korzyści.
Przykładem tego jest nowe badanie, w którym Tesla Model 3 jest najtańszym samochodem wśród najlepiej sprzedających się pojazdów na rynku masowym w USA, a Model Y znalazł się w pierwszej dziesiątce rankingu.
Jednak przy całkowitym rocznym koszcie posiadania wynoszącym 5 061 USD, Model 3 jest tylko o 43 USD tańszy w posiadaniu niż następny samochód w rankingu, napędzany gazem Hyundai Elantra. Trzecim najtańszym pojazdem do jazdy w Ameryce jest Toyota Corolla, a jej roczne koszty wynoszą 5 182 USD, niewiele więcej niż w przypadku Modelu 3.
Powodem znikomej różnicy w rocznych kosztach posiadania między najtańszym samochodem elektrycznym Tesli a resztą pojazdów w rankingu jest to, że jego niskie koszty paliwa i utrzymania są z nadwyżką kompensowane przez wysokie składki, opłaty i podatki.
Średni koszt ubezpieczenia Tesli Model 3 w USA wynosi 2 241 USD w porównaniu do 1 511 USD w przypadku Corolli, a jej właściciele płacą również 1 041 USD opłat i podatków, co stanowi dwukrotność tego, co średnio płaci właściciel Hyundaia.
Roczne koszty ubezpieczenia i utrzymania Tesli Model Y
To samo dotyczy Tesli Model Y, która jest siódmym najtańszym pojazdem do jazdy w USA. Niskie koszty ładowania w wysokości 708 USD i konserwacji w wysokości 1 339 USD są przyćmione przez drugie najdroższe ubezpieczenie w wysokości 2 399 USD rocznie, przyćmione tylko przez Model S.
W rzeczywistości trzy pojazdy Tesli są najdroższe w ubezpieczeniu wśród amerykańskich samochodów na rynku masowym, a badanie nie obejmuje nawet Cybertrucka, który nie należy do najlepiej sprzedającej się kategorii rynku masowego.
Ich składki ubezpieczeniowe są wyższe ze względu na brak części, trudne do naprawy gigacast i koszty wymiany baterii często zmuszają ubezpieczycieli do spisania na straty pojazdu elektrycznego, który uległ poważnemu wypadkowi, zamiast próbować go naprawić.
Gigant wypożyczalni Hertz przekonał się o tym na własnej skórze, gdy zamówił 100 000 sztuk Modelu 3 od Tesli, a zaledwie dwa lata później zalał nimi rynek samochodów używanych, powołując się na spadki cen, powolne naprawy i wysokie koszty ubezpieczenia.
Co więcej, poszczególne stany coraz częściej zaczęły podnosić podatki drogowe od pojazdów elektrycznych, argumentując, że są one cięższe i powodują większe zużycie dróg publicznych, co zwiększa rosnące koszty posiadania pojazdów elektrycznych.
Tesla Model 3 i Model Y mają jednak jedną niezaprzeczalną przewagę nad pojazdami napędzanymi gazem - ich roczne koszty paliwa i konserwacji są znacznie niższe niż w przypadku samochodów spalinowych.