Tesla stawia czoła pogodzie: Nowa aktualizacja oprogramowania wspomaga doładowanie w ekstremalnie niskich temperaturach
Tesla właśnie wprowadziła kilka nowych funkcji w aktualizacji oprogramowania dla swoich pojazdów elektrycznych, aby lepiej ładować je na zimno, rzekomo w odpowiedzi na zeszłomiesięczne skargi dotyczące doładowania w Chicago Skargi dotyczące doładowania w Chicago. Aktualizacje dotyczące ładowania w niskich temperaturach są specyficzne dla Modelu 3 i Modelu Y.
Dla jasności: żadne samochody nie radzą sobie dobrze w mroźne dni - zarówno pojazdy spalinowe, jak i elektryczne. Oprócz tego, co może się stać z przednią szybą lub oponami, ekstremalne zimno zawsze odbija się na akumulatorze, a w przypadku pojazdów elektrycznych zasięg jazdy drastycznie spada, czasami nawet o 29,7%. W badaniu wykorzystującym Teslę Model 3, badacze EV z Recurrent odkryli, że ładowanie w temperaturze 0F (-18°C) trwało dziewięć minut dłużej w porównaniu do cieplejszych temperatur. Nie brzmi to źle, ale nie uwzględnia 30-45 minut potrzebnych na rozgrzanie akumulatora przed ładowaniem.
Rozładowane akumulatory to tylko połowa problemu. Brak rozmrożenia samochodu przed jazdą może skutkować zamarznięciem portu ładowania, który nie jest w stanie utrzymać kabla na miejscu, co skutkuje znacznie wolniejszym ładowaniem.
Tesla ma wytyczne dotyczące jazdy na skrzydłachoczywiście; takie jak kondycjonowanie wstępne i zaplanowane rozmrażanie. Wszystko to jest bardzo logiczne, ale kierowcy, którzy nie stosują się do tych zaleceń, często są niemile zaskoczeni, gdy dowiadują się, że szacowany zasięg i czas ładowania nie dają rzetelnego obrazu tego, czego doświadczają. Nie pomaga fakt, że Tesla jest znana z zawyżania swoich zasięgów jazdy, a nawet została za to ukarana grzywną a nawet została za to ukarana grzywną ostatnio.
Jeśli już, to najnowsza aktualizacja oprogramowania (oznaczona 2024.2.6) jest zdecydowanie krokiem we właściwym kierunku. Z informacji o wydaniu https://www.notateslaapp.com/software-updates/version/2024.2.6/release-notes opublikowanych na stronie Not a Tesla App, od razu widać, że Tesla stara się podwoić wysiłki, aby kierowcy stosowali się do jej zaleceń dotyczących doładowania w chłodne dni. Wyróżniają się jednak trzy nowe funkcje: czasy ładowania będą teraz odzwierciedlać czas wymagany do rozgrzania akumulatora przed rozpoczęciem szybkiego ładowania. W tym samym duchu szacowany zasięg będzie teraz pokazywał wartości, które są bardziej zgodne z rzeczywistością w modelach Tesli S i X, a także modelach 3 i Y - biorąc pod uwagę takie rzeczy, jak wiek baterii.
Trzecia funkcja dotyczy automatycznego rozmrażania lodu na zamarzniętych portach ładowania. Do tej pory działoby się to tylko wtedy, gdy kierowca wcześniej zaplanował rozmrażanie, ale ta aktualizacja inteligentnie rozpoznaje, kiedy kierujesz wbudowaną nawigację pojazdu w kierunku chłodniejszego klimatu. Zgodnie z informacjami o wydaniu, wlot portu ładowania, a także akumulator powinny natychmiast zacząć się nagrzewać, aby przygotować się do późniejszego doładowania.
Niezależnie od tych nowych aktualizacji, podstawowe kwestie będą wymagały innego zestawu nawyków niż te, do których mogą być przyzwyczajeni kierowcy pojazdów napędzanych gazem. Nawyki takie jak kondycjonowanie wstępne i planowanie rozmrażania pojazdów Tesla podczas ładowania przez noc pozostają najlepszymi praktykami w zakresie doładowywania bez zaczepów w ekstremalnie niskich temperaturach.
Jednym ze sposobów na rozpoczęcie dobrych praktyk EV jest zakup ładowarki Tera EV dla Tesli, dostępnej na Amazon.