Z zewnątrz obudowę urządzenia pokryto matowym tworzywem, które wpływa korzystnie na podniesienie walorów użytkowych. Przymglony plastik, z którego wykonano pokrywę, wykazuje sporą odporność na zarysowania czy palcowanie, stąd też częste przenoszenie dysku nie psuje estetyki urządzenia. Tworzywo nie odbija również elementów otoczenia, jak ma to miejsce w przypadku powierzchni lśniących.  

Poprzez górną część obudowy aż po tylny fragment ścianki korpusu rozmieszczono kratki wentylacyjne, poprzez które dostrzegalne są wewnętrzne elementy stelażu odpowiedzialnego za mocowanie dysku twardego. Dyskretne logo producenta umiejscowione na frontowej ściance panelu dopełnia pozytywne wrażenia wizualne.

Pod względem gabarytów obudowy My Book 3.0 przywodzi na myśl mniejsze książki. Pokrywa urządzenia mierzy 135 mm szerokości przy 165 mm wysokości oraz 48 mm grubości. Gumowane podstawki ulokowane od spodu platformy w połączeniu z masywnością obudowy (1,18 kg) gwarantują konstrukcji zadowalającą stabilność.

Z tyłu urządzenia ulokowano przycisk startu, złącze blokady Kensingtona, gniazdo zasilające oraz interfejs USB w wersji 3.0.

My Book 3.0 jest przypisany do klasy urządzeń określanej mianem „self powered”, które charakteryzują się podwyższonym zapotrzebowaniem na energię. Stosowanie zewnętrznego zasilacza, który w dosyć znaczny sposób ogranicza mobilność urządzenia, jest w tym przypadku koniecznością.

W skład zestawu dostarczonego do testów wchodziły: dysk twardy, kabel połączeniowy (wtyk USB 3.0 Mikro-B), skrócona instrukcja obsługi oraz zasilacz sieciowy, który dysponuje mechanizmem umożliwiającym wymianę końcówki zasilającej (obecność dwóch zamiennych wtyków przeznaczonych na rynek europejski oraz brytyjski).

Opcjonalnie w komplecie z urządzeniem dystrybuowane są zewnętrzne kontrolery USB 3.0 (układy marki NEC), które są przeznaczone dla użytkowników komputerów stacjonarnych.

Standard USB 3.0 gwarantuję wsteczną kompatybilność z urządzeniami wyposażonymi w poprzednią generację złącza. W praktyce zatem do podłączenia dysku możemy wykorzystać zalegający kabel USB 2.0 Mikro-B lub też podpiąć urządzenie bezpośrednio do komputera niedysponującego portem najnowszej generacji. Na uwadze należy mieć jednak fakt, iż skutkuje to spadkiem prędkości działania urządzenia, którego wydajność zostaje ograniczona poprzez szybkość interfejsu USB 2.0.

Obecność portu USB w wersji 3.0 wyróżnia niebieski kolor wtyku.

W trakcie wytężonej pracy dysku twardego urządzenie nie sygnalizowało problemów z nagrzewaniem. W najcieplejszym punkcie powierzchnia obudowy notowała ciepłotę rzędu 36°C. Tendencji do utrzymywania podwyższonych temperatur nie wykazywał także zasilacz, którego temperatura oscylowała w granicach 39°C.

Do kultury pracy urządzenia nie można mieć większych zastrzeżeń. Delikatny szmer generowany przez wirujące talerze dysku twardego z pewnością nie stanowi argumentu do przesadnych narzekań.

Stan pracy dysku twardego jest sygnalizowany przy użyciu jednej kontrolki LED umieszczonej na frontowej ściance obudowy. W trakcie braku aktywności urządzenia dioda świeci stale, natomiast operacja kopiowania danych jest raportowana przez szybkie wygaszanie i włączanie wskaźnika. Powolne pobłyskiwanie diody sygnalizuje proces przejścia urządzenia w stan wstrzymania.