Testy gry The Evil Within
26/10/2014
The Evil Within jest przykładem traktowania gier PC po macoszemu. Gra ta stawia przed sprzętem duże wymagania, co wynika ze słabej optymalizacji. Sprawdziliśmy, posiadacze których to sprzętów mogą się bać. że nie będzie im dane powalczyć o przetrwanie w złowrogim świecie tej gry.
W przeciwieństwie do wersji konsolowej wersja gry The Evil Within na platformę PC nie zebrała szczególnie pochlebnych recenzji. I słusznie, bo od strony technicznej cierpi ona na wiele bolączek. W trakcie rozgrywki dochodzi czasem do zawieszania się gry. Niezależnie od sprzętu, na którym jest uruchamiana, trafiają się także błędy grafiki i problemy z dźwiękiem. Sterowanie na komputerze PC jest dalekie od ideału. Nawet w menu kursor porusza się nieprecyzyjnie.
Skrytykować trzeba też wymagania sprzętowe. W omawianej grze wykorzystano silnik id Tech 5 firmy id Software, który nie od dziś budzi kontrowersje. Ma on swoje wady i zalety. Dzięki technologii MegaTexture uzyskano duże zróżnicowanie poszczególnych miejsc. W The Evil Within tekstury nie powtarzają się co kawałek, co zdarza się w wielu grach.
Szczegółowość postaci i efekty tak jak woda, dym itp. są dobrze dopracowane. Dość realistycznie wyglądają też animacje strojów. Największe wrażenie zrobiło na autorze światło. Gra światła i cienia jest efektowna, a także wzmaga atmosferę grozy. Poza tym silnik zasługuję na pochwałę z powodu szybkiego wczytywania gry. Nawet z dysku twardego poziomy wczytują się bardzo szybko.
Do najważniejszych wad zalicza się jakość tekstur w ruchu. To tu, to tam powierzchnie obiektów wyglądają kiepsko. Na szczęście nie ma drastycznego problemu z opóźnionym wczytywaniem tekstur przy szybkich zmianach kadru. Niefajne jest też to, że brakuje opcji porządnego antyaliasingu. Co by nie mówić, FXAA, MLAA i SMAA dają pewną poprawę, ale nie umywa się to do efektów, jakie daje technologia MSAA. Poza tym posiadacze komputerów PC muszą zadowolić się niewielką liczbą opcji ustawień graficznych. Oprócz rozdzielczości i antyaliasingu w większym zakresie można modyfikować tylko jakość cieni. Pozostałe opcje (Motion Bur, SSAO, refleksy) można tylko włączyć lub wyłączyć.
Modyfikowanie ustawień nie wpływa specjalnie na liczbę uzyskiwanych klatek na sekundę. Jako że silnik id Tech 5 nie oferuje bardzo niskich ustawień, gra The Evil Within zawsze wygląda nieźle. Minusem tego jest oczywiście to, że słabsze układy grafiki nie radzą sobie z tą grą. Za to ostatnie w największym stopniu odpowiada jednak słaba optymalizacja gry. Trudno zrozumieć wprowadzone przez twórców ograniczenie do 30 kl/s oraz ograniczenie pola widzenia przez czarne pasy.
Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę, jest dobrze. W czasach dominacji tytułów dla niezaawansowanych graczy The Evil Within zapewnia poziom trudności, który jest naprawdę wyzwaniem. Trzeba dobrze przemyśleć każdy swój krok. Każdy strzał i każdy atak może zdecydować o sukcesie lub porażce. Gra zyskuje dużo na swojej scenerii, w tym głównie dzięki sekwencjom filmowym. Wstawki te stoją na poziomie dorównującym hollywoodzkim produkcjom. Pod względem stylistyki The Evil Within przypomina autorowi starszą grę Alan Wake, co jest dobrym znakiem. Scenariusz jest jeszcze bardziej wciągający.
Sekwencja testowa
By wyłączyć wspomniane ograniczenie kl/s, trzeba trochę pokombinować. By wpisać stosowne polecenie, trzeba uruchomić konsolę. Na platformie Steam robi się to poprzez wywołanie menu właściwości gry (Properties), włączenie opcji uruchamiania (Launch Options) w zakładce ogólnych właściwości (General) i wpisanie tamże +com_allowconsole 1. Przy następnym uruchomieniu gry powinno być możliwe wywołanie konsoli klawiszem Insert. Polecenie R_swapinterval 0 wyłącza limit 30 kl/s. Jeśli ktoś chce ustawić limit na poziomie 60 kl/s, trzeba użyć komendy R_swapinterval 1 (powrót do pierwotnego ustawienia to komenda R_swapinterval 2).
Testy przeprowadzamy na początku pierwszego rozdziału ("An Emergency Call"). Kiedy tylko gracz uzyskuje kontrolę nad głównym bohaterem, rozpoczyna się pomiar przy użyciu narzędzia Fraps. Przez 40-45 sekund biegamy w kółko przed zakładem dla obłąkanych.
Z powodu rzęsistego deszczu, całego mnóstwa otaczających bohatera obiektów oraz licznych odbić sekwencja ta wymaga wiele od sprzętu. W innych miejscach w grze uzyskiwana liczba kl/s może być więc znacznie większa. Za to, że żaden z laptopów wykorzystanych do testów nie osiągnął ponad 70 kl/s, odpowiada CPU. W przypadku konfiguracji z GPU z najwyższej półki wydajnościowej procesor ograniczał osiągi nawet na średnich ustawieniach.
Wyniki
Gra The Evil Within wymaga dość mocnego sprzętu. Tańsze laptopy z kartą grafiki w rodzaju GT 740M nie są w stanie zapewnić płynności nawet na niskich ustawieniach w rozdzielczości 1024 x 768 pikseli. To samo tyczy się modeli ze zintegrowanym układem grafiki Intela. Najsłabszą kartą grafiki, która w miarę dobrze daje sobie radę z takimi ustawieniami, jest GeForce GT 750M. By grać w rozdzielczości 1366 x 768 pikseli i z jakością cieni ustawioną na "Medium", trzeba posiadać w notebooku przynajmniej kartę GTX 850M lub GTX 765M. Wysokie ustawienia jakościowe i rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli to za dużo nawet dla niektórych rozwiązań z czołówki naszego rankingu wydajności GPU. Na rozgrywkę przy najwyższej szczegółowości grafiki pozwalają tylko Radeon R9 M290X oraz karty GeForce GTX 780M, GTX 870M i lepsze. Być może kolejne wersje sterowników będą poprawiać osiągi.
The Evil Within | |
1920x1080 High / Enabled AA:SM 1366x768 Medium / Enabled AA:FX 1024x768 Low / Disabled | |
GeForce GTX 780 Ti, 3770K | |
Radeon R9 280X, 3770K | |
GeForce GTX 880M, 4700MQ | |
GeForce GTX 760, 3770K | |
GeForce GTX 780M, 4700MQ | |
Radeon R9 M290X, 4700MQ | |
GeForce GTX 870M, 4700MQ | |
GeForce GTX 750 Ti, 3770K | |
GeForce GTX 860M, 4700MQ | |
GeForce GTX 770M, 4700MQ | |
GeForce GTX 850M, 4340M | |
GeForce GTX 765M, 4700MQ | |
GeForce GT 750M, 4702MQ | |
Radeon R7 512 Cores (Kaveri Desktop), A10-7850K, Samsung SSD 470 Series MZ-5PA256/EU | |
Iris Pro Graphics 5200, 4750HQ, Intel SSD 525 Series SSDMCEAC180B3 | |
GeForce GT 740M, 4200M | |
GeForce GT 720M, 4200M, WDC Scorpio Blue WD10JPVX-22JC3T0 | |
GeForce GT 630M, 3720QM, Seagate Momentus 7200.5 ST9750420AS | |
HD Graphics 4600, 4700MQ | |
Radeon HD 8650G, A10-5750M, Samsung SSD 470 Series MZ-5PA256/EU | |
HD Graphics 4000, 3720QM |
Platformy testowe
Testy przeprowadzono na następujących laptopach:
- Clevo P150SM-A/Schenker W504 (GeForce GTX 860M, GTX 870M, GTX 880M, Radeon R9 M290X, Core i7-4700MQ, 8 GB RAM, Windows 7)
- Clevo P150SM/Schenker W503 (GeForce GTX 765M, GTX 770M, GTX 780M, Core i7-4700MQ, 8 GB RAM, Windows 7)
- Clevo W650SJ/Schenker M504 (GeForce GTX 850M DDR3, Core i5-4340M, 8 GB RAM, Windows 7)
- Clevo W650SR/Schenker M503 (GeForce GT 750M DDR3, Core i7-4702MQ, 8 GB RAM, Windows 7)
- HP Envy 15 (GeForce GT 740M, Core i5-4200M, 12 GB RAM, Windows 8)
Wykorzystane sterowniki GPU to: 344.11 (Nvidia), 14.9 (AMD) i 10.18.10.3907 (Intel).
Zestawienie zostało uzupełnione o wyniki uzyskane na komputerach stacjonarnych i innych laptopach testowanych przez zespół Notebookcheck.
Autor: Florian Glaser
Tłumaczenie: Tomasz Cyba