Nadchodzący samodzielny zestaw słuchawkowy VR firmy Valve, o nazwie kodowej Deckard, zapowiada się na dużą ewolucję w stosunku do Valve Indexwraz z nowymi przeciekami (dzięki uprzejmości @gabefollower na X/Twitterze) sugerujące cenę na poziomie 1200 USD i nowe szczegóły dotyczące kontrolerów i technologii śledzenia. Wcześniejsze próby eksploracji danych ujawniły odniesienia do kontrolerów Deckarda o nazwie kodowej "Roy" w kodzie SteamVR.
Wcześniejsze przecieki wskazują że kontrolery te będą zawierały poważne zmiany, porzucając pierścienie śledzące ruch na rzecz bardziej kompaktowej i ergonomicznej konstrukcji. Posunięcie to jest również zgodne z najnowszymi trendami w branży, takimi jak przejście firmy Meta na śledzenie bez pierścieni w Quest 3S(obecnie 299,99 USD na Amazon). Zdjęcia wczesnych prototypów pokazują, że kontrolery Deckarda zawierają duży D-pad, przyciski ABXY, ponadwymiarowe spusty i boczne spusty. Projekt wskazuje również na bardziej tradycyjną funkcjonalność podobną do gamepada, co rodzi możliwość Steam Controller 2 integracji.
Kwestie wydajności są nadal głównym pytaniem dla Deckarda, ponieważ uruchamianie gier przy 120 Hz i 1440p na dwóch ekranach może przekroczyć granice samodzielnego urządzenia. Żywotność baterii również będzie kluczowym czynnikiem. Brak śledzenia palców - funkcji obecnej w Valve Index - z pewnością podniesie niektóre brwi, a niektórzy uznają to raczej za pogorszenie niż ulepszenie.
Kolejną kluczową kwestią jest to, czy Deckard pojawi się wraz z nową grą Half-Life. Valve wcześniej wykorzystało Half-Life: Alyx do zaprezentowania Indeksu i istnieje szansa, że firma opracuje kolejny flagowy tytuł VR, aby zwiększyć sprzedaż nowego zestawu słuchawkowego. Jeśli jednak Deckard jest obecnym priorytetem Valve, może to opóźnić premierę HLX - innego projektu, o którym krążą plotki.
Wszystko to wskazuje na to, że Valve przyjmuje przemyślane podejście, prawdopodobnie w celu upewnienia się, że zarówno ekosystem sprzętu, jak i oprogramowania są gotowe na premierę. Chociaż firma wciąż milczy na temat oficjalnych szczegółów, rosnąca liczba przecieków i odniesień do kodu jest zdecydowanie dobrym znakiem. Pozostaje pytanie, czy sprzęt będzie uzasadniał swoją cenę i konkurował z innymi głównymi graczami w przestrzeni VR.