Wideo pokazuje zaćmienie Słońca z kosmosu

To tylko 6-sekundowy film, oczywiście w jakości 4K. Warto obejrzeć nagranie poklatkowe, które pokazuje progresję cienia od Pacyfiku do wschodniej Kanady, kilka razy.

Przede wszystkim, nie trzeba mieć szczęścia, by mieć czyste niebo nad sobą, by nie przegapić zasłoniętego słońca. To właśnie chmury przekształcają cienie w spektakl dzięki ich zmieniającej się wysokości i gęstości.

Całość została zarejestrowana przez GOES-16, geostacjonarnego satelitę do monitorowania atmosfery z tego samego miejsca nad Ziemią. Znajduje się on prawie dokładnie 36 000 kilometrów (22 000 mil) nad powierzchnią Ziemi i obraca się z taką samą prędkością jak sama Ziemia.

Zdjęcia w wysokiej rozdzielczości z okresu 7 godzin zostały następnie skompilowane i udostępnione przez Europejską Agencję Kosmiczną. Ponadto wykonano zdjęcia w wielu innych, niewidocznych widmach.

Są one wykorzystywane do badania wpływu na chmury i atmosferę. W końcu nie tylko światło słoneczne jest tracone na krótki czas. Temperatura również wyraźnie spada, szczególnie w wąskim obszarze umbry, ale także nieznacznie w półcieniu. Zmienia to prądy powietrza, a także wpływa na tworzenie się chmur.

Niemniej jednak, na kolejne całkowite zaćmienie Słońca musimy jeszcze trochę poczekać. Powtórzy się ono dopiero 12 sierpnia 2026 roku. Wówczas umbra będzie widoczna od Grenlandii po Hiszpanię.

Do tego czasu warto co jakiś czas rzucić okiem na 6-sekundowy pasek.