PlayerAuctions działa w szarej strefie, sprzedając konta i przedmioty do popularnych gier, takich jak GTA 5 i Roblox. Wraz ze wzrostem popularności tego rynku, zauważyli to główni wydawcy i deweloperzy. Po tym, jak Roblox Corporation podjęła działania miesiąc temu, Take Two Interactive jest najnowszą firmą, która pozwała PlayerAuctions. Choć nie jest to nielegalne, Take Two twierdzi, że strona czerpie zyski z łamania warunków świadczenia usług Rockstar Games.
Take Two oskarża PlayerAuctions o dawanie graczom nieuczciwej przewagi poprzez ulepszanie kont za pomocą GTA 5 mods. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że PlayerAuctions nie tworzy kont sprzedawanych na rynku. Zamiast tego klienci kupują konta od sprzedawców, którzy często używają GTA 5 cheaty do zdobywania poziomów i gromadzenia waluty. PlayerAuctions pobiera jednak procent od każdej transakcji.
Według serwisu Polygon, pozew Take Two dotyczy również korzystania przez PlayerAuctions z nieautoryzowanych mediów. Podczas przeglądania ofert kupujący mogą natknąć się na obrazy i grafiki chronione prawem autorskim, wykorzystywane do promowania sprzedaży. W niektórych przypadkach sprzedawcy oferują wysokopoziomowe konta GTA Online za tysiąc dolarów lub więcej.
W miarę zbliżania się premiery GTA 6, Take Two ma skomplikowane relacje z modderami tworzącymi zawartość dla GTA 5 i GTA Online. Po zakończeniu współpracy z FiveM, Rockstar Games przejęło twórcę niestandardowych serwerów dla wielu graczy. Podczas gdy gracze używają hacków zgodnie z wytycznymi każdego serwera, ryzykują banami za używanie ich w GTA Online.
Dzięki PlayerAuctions gracze nie pobierają darmowych pojazdów lub ubrań do wykorzystania w GTA 5 dla jednego gracza. Dzięki prostej transakcji kupujący zyskują konta z walutą i przedmiotami, które inni gracze zdobywają miesiącami. Take Two argumentuje, że PlayerAuctions nie wyjaśnia klientom wystarczająco jasno, że łamią oni TOS gry.
Nie wiadomo, czy Roblox Corporation lub Take Two odniosą sukces w swoich działaniach prawnych. PlayerAuctions powstało w 1999 roku, kiedy to sprzedawało wirtualną walutę do gier MMORPG. Strona przetrwała podobne procesy sądowe, ale może być zmuszona do zmiany niektórych swoich praktyk w przyszłości.