Założyciel TSMC: Intel powinien był przedkładać sztuczną inteligencję nad działalność odlewniczą
Morris Changosoba, która założyła TSMC, niedawno zaatakowała strategię Intela. Powiedział, że firma powinna była bardziej skupić się na rozwoju sztucznej inteligencji, zamiast próbować zostać kontraktowym producentem chipów. Chang wygłosił te komentarze podczas premiery swojej autobiografii w poniedziałek.
Ma to miejsce tuż po ustąpieniu dyrektora generalnego Intela, Pata Gelsingera. Zarząd nie był zadowolony z tego, jak agresywny plan naprawczy Gelsingera postępował - lub, cóż, nie postępował. Pod rządami Gelsingera Intel dążył do odzyskania pozycji czołowego producenta chipów dla innych firm, którą obecnie zajmuje TSMC.
"W porównaniu z AI, wydawał się bardziej skupiać na zostaniu odlewnią. Oczywiście teraz wydaje się, że Gelsinger powinien skupić się na AI" - powiedział Chang, biorąc zamach w kierunku Intela. Wspomniał również, że Intel jest teraz bez jasnej strategii i dyrektora generalnego, nazywając to trudną sytuacją.
Słowa Changa uderzyły mocno, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak Intel ostatnio zmaga się ze sztuczną inteligencją. Firma ogłosiła niedawno, że nie osiągnie w tym roku celu sprzedaży akceleratorów AI Gaudi 3 w wysokości 500 milionów dolarów, obwiniając za to problemy z oprogramowaniem - kolejny znak, że mogło zabraknąć koncentracji na sztucznej inteligencji.
Autobiografia Changa, która obejmuje jego życie od 1964 do 2018 roku, rzuca również nieco światła na wcześniejsze decyzje Intela. Chang opowiada m.in. o tym, jak Intel zrezygnował z szansy zainwestowania w TSMC w latach 80-tych, zanim ostatecznie stał się jednym z największych klientów tej firmy. Książka przedstawia również relacje TSMC z firmami takimi jak Apple i Qualcomm.
Źródło(a)
Reuters (w języku angielskim) i TomsHardware (w języku angielskim)