CheckMag | Zamieniłem mój Steam Deck na Legion Go i ostatecznie znienawidziłem go pod każdym możliwym względem, i nie, to nie był Windows

Zamówiłem mój Steam Deck w pierwszym dniu i pomimo tego, że dotarcie do mnie zajęło 12 miesięcy, system nadal zapewniał prawie 2 lata szczęśliwych wspomnień z gier. Ale chociaż pokochałem Steam Deck i możliwość grania w nowsze tytuły, takie jak Indiana Jones and the Great Circle i Silent Hill 2 Remake w podróży, to niestety rozczarował mnie. Wydajność na najwyższym poziomie nigdy nie była dla mnie (ani dla Steam Deck) decydującym czynnikiem i nie o to powinno chodzić w grach mobilnych. Jako ktoś, kto spędza dużo czasu w podróży, możliwość grania w najnowsze gry przy kinowej liczbie klatek na sekundę i niskich ustawieniach jest więcej niż w porządku, gdy nie mam dostępu ani do stacjonarnego GPU, ani do gniazdka ściennego. Niestety, Steam Deck, pomimo wszystkich swoich innowacji definiujących branżę, staje się nieco przestarzały.
Jako ktoś, kto zwykle nosi ze sobą laptopa do pracy, a także handhelda, kolejnym logicznym krokiem było sprawdzenie, czy można to połączyć w coś, co spełnia obie funkcje. Nie byłem przygotowany na zamówienie czegoś z GPD lub Ayaneo, dlatego jedynymi realnymi opcjami były MSI Claw, jakiś wariant ROG Ally, lub Legion Go, i to ostatecznie odłączane kontrolery i duży wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości skłoniły mnie do zaangażowania się w Legion Go, potencjalnie pozwalając mi zastąpić 2 urządzenia jednym.
Legion Go for Play
Wydajność wydajność Legion Go była doskonała, z pewnością lepsza niż Steam Deck i byłem bardzo zadowolony, że mogłem grać w The Great Circle przy liczbie klatek na sekundę i ustawieniach, które uznałbym za dobre dla urządzeń mobilnych. Niestety na tym zabawa się skończyła.
Powszechnie wiadomo, że kontrolery Legion Go są okropne, a wiele decyduje się na drukowanie 3D bardziej ergonomicznych na wydrukowanie bardziej ergonomicznych. Jednak nic nie przygotowało mnie na to, jak złe były. Pozycjonowanie kciuka jest niewygodne, ponieważ są one umieszczone zbyt blisko krawędzi (szczególnie po lewej stronie), a rogi naprawdę wbijają się w dłonie. Nie jest to idealne rozwiązanie dla tak dużego i ciężkiego urządzenia.
Samo w sobie stanowi to problem, ponieważ leżenie w łóżku i trzymanie tego urządzenia przed twarzą to pewny sposób, by skończyć z martwymi ramionami. Jednak ze względu na umieszczenie wentylatora z tyłu, nie można położyć Legion Go. To szybko prowadzi do dławienia termicznego i długotrwałego zatkanych wentylatorów i kurzu. Ostatecznie jedynym sposobem, w jaki udało mi się zagrać, było usunięcie kontrolerów, umieszczenie Legion Go na płaskiej powierzchni i skorzystanie z pada Xbox.
Po stronie oprogramowania, Legion Space jest użyteczny pod względem dostępu do szybkich ustawień, ale wciąż dość okropny obok Steam Deck, a nawet Asus Armoury Crate. Po ustawieniu maksymalnego TDP w celu uzyskania najlepszej wydajności, czas pracy na baterii ledwo rozciągnął się do godziny, zanim system Windows zaczął dokuczać, aby podłączyć urządzenie.
Legion Proszę iść do pracy
Na szczęście, jeśli jest używany z odpowiednimi akcesoriami, Legion Go działa o wiele lepiej do wykonywania pracy niż jako urządzenie do gier. W połączeniu ze składaną klawiaturą i 8-calowym etui na iPada https://www.amazon.com/TiMOVO-Tablet-Compatible-Portable-Protective/dp/B0BTGTMZDJ?tag=nbcnewsnet-20Legion go staje się niezwykle przenośny i funkcjonalny. Duży ekran i wysoka rozdzielczość są doskonałe do wszystkiego, od pracy w przeglądarce internetowej po edycję zdjęć w Photoshopie. Żywotność baterii była znacznie lepsza podczas pracy w trybie cichym, uzyskując około 4 godzin użytkowania. Jednak w przypadku ciężkich zadań czas ten prawdopodobnie szybko się skróci.
Największą wadą jest to, że nie ma sposobu, aby go podeprzeć. Nie jest to laptop, więc są Państwo zależni od twardej powierzchni, na której można go oprzeć. Praca na kolanach jest prawie niemożliwa. Niemniej jednak, Legion Go jako maszyna do pracy przypomniał mi pracę z PC Specialist Inferno z 2012 roku, malutkim laptopem, który dzięki swojemu GeForce GT 650M GPU mógł z radością pełnić podwójną funkcję zarówno jako maszyna do gier, jak i maszyna do produktywności. Niestety, jest to format, który nie został jeszcze odtworzony poza Chinami.
Werdykt: Mistrz wszystkich zawodów, mistrz żadnego
Chciałem pokochać Legion Go. Maszyna, która może służyć zarówno jako urządzenie przenośne, jak i produktywne, za mniej niż cenę pół przyzwoitego laptopa, na papierze wydaje się natychmiastową wygraną.
Nosiłem go przez około 3 miesiące, zanim zdecydowałem, że wystarczy. Chociaż może funkcjonować zarówno jako maszyna do pracy, jak i do zabawy, ostatecznie nie sprawdza się w żadnej z tych funkcji. Jest o wiele za duży, aby uznać go za handhelda i szczerze mówiąc sprawia, że Acer Nitro wygląda śmiesznie. Trzymanie Legion Go przez dłuższy czas było jak zmaganie się z Razer Edge z 2012 roku. Nawet jeśli kontrolery dla Legion Go 2 są kompatybilne https://www.reddit.com/r/LegionGo/comments/1hwzix7/legion_go_2_controllers_are_compatible_with/ z Legion Go 1, nazywanie któregokolwiek z tych urządzeń handheldami wydaje się być naciągane. Po spakowaniu jako maszyna robocza, bez kontrolera, Legion Go jest niezwykle przenośny. Ale gdy całość jest zapakowana w etui z dołączonymi kontrolerami, mały 13-calowy laptop zajmuje znacznie mniej miejsca.
W czasach, gdy laptopy do gier nie mogą korzystać ze swoich oddzielnych procesorów graficznych bez podłączonego kontrolera https://www.reddit.com/r/GamingLaptops/comments/s2fx51/i_cant_use_my_dedicated_gpu_without_charger/posiadanie mobilnej stacji roboczej, która może pełnić podwójną funkcję jako maszyna do gier bez konieczności podłączania do gniazdka ściennego, wydaje się być niewykorzystanym rynkiem, który obecnie ośmiela się zapełnić tylko Asus z jego ROG Flow i ceną, która jest poza zasięgiem zdecydowanej większości ludzi.
Legion Go (przynajmniej dla mnie) nie wypełnił tej niszy i nadal będę nosił dwie maszyny w jednej torbie.