Zimowy test zasięgu EV plasuje Tesla Model S jako zwycięzcę, a Kia i SAIC są równie wydajne, gdy jest zimno
Tesla Model S zdołała wytrzymać rekordowe 329 mil (530 km) zasięgu na jednym ładowaniu w zimowym teście jazdy, który norweska publikacja robi co sezon. Poprzednim rekordzistą był tu Model 3 w wersji Long Range Dual Motor, który wypadł o kilka mil gorzej od Modelu S. Podczas gdy Tesla od dawna znana jest z tego, że tworzy jedne z najbardziej wydajnych pojazdów elektrycznych na zimną pogodę pod względem redukcji zasięgu, w tym roku kilku nowych uczestników z Chin pokazało, że ich EV mogą być równie wydajne jak samochody Tesli w mroźnych temp.
Badania Recurrent,wykorzystujące kombinację urządzeń pokładowych i danych dotyczących użytkowania w czasie rzeczywistym, dostarczających ponad 35 000 punktów danych", wykazały na przykład, że Model 3 i Model S tracą mniej niż 20% zasięgu na jednym ładowaniu w temperaturach, w których inne marki i modele EV mogą tracić ponad 30%.
Zimowy test magazynu "Motor" zaowocował podobnym zmniejszeniem zasięgu o 16,4% dla bijącego rekordy Modelu S Standard. Model X Plaid radził sobie nieco gorzej przy spadku 18,2%, co i tak plasuje go wśród najlepszych w teście, natomiast zimowy zasięg Modelu Y spadł o prawie 26%. Był to najgorszy wynik wśród pojazdów Tesli w zimowej jeździe, jednak jego zmniejszenie zasięgu mieściło się w średniej z około 30 testowanych samochodów elektrycznych. Jeśli chodzi o warunki testu, magazyn Motor wyjaśnia to w następujący sposób:
Przeprowadzamy test z wybranymi odpowiednimi samochodami co sześć miesięcy, zimą i latem, podążając tą samą trasą: Pętla przez Oslo, w górę Rv4 do Gjøvik, stamtąd E6 aż do Hjerkinn, następnie na wschód i wokół Rondane przez Venabygdsfjellet, w dół do Ringebu i w górę E6 ponownie. Samochody jeżdżą z dozwoloną prędkością, aż do wyczerpania energii elektrycznej. Kierowcy, którzy są doświadczeni, muszą aktywnie i mądrze korzystać z regeneracji. Muszą jeździć w trybie eko i powstrzymywać się od korzystania z systemów wspomagania kierowcy, autopilota i adaptacyjnego tempomatu.
Nieco zaskakujące jest jednak to, że dyrektywa rządu chińskiego , aby producenci EV rozwiązali problem spadku zasięgu w niskich temperaturach wydaje się być już spełniona przez modele produkowane przez grupę SAIC. Z pierwszej piątki najbardziej wydajnych pojazdów elektrycznych w teście zimowym trzy są produkcji SAIC, a jeden z nich zdołał pokonać zimowy tor z zaledwie 10% stratą zasięgu baterii, pokonując Model S pod względem wydajności rozładowania w niskich temperaturach. Drugim członkiem klubu top 5 jest Kia ze swoim EV6 GT, którego zasięg spadł zaledwie o 17%.
Choć w żadnym wypadku nie jest to test naukowy, praktyczna jazda zimą w Norwegii, która przoduje w przyjmowaniu pojazdów elektrycznych pomimo mroźnego klimatu, po raz kolejny potwierdza, że pojazdy Tesli są jednymi z najbardziej wydajnych, jeśli chodzi o redukcję zasięgu w niskich temperaturach, a tuż za nimi, a czasem nawet po nich, plasują się chińscy i koreańscy juggernauci motoryzacyjni.